Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Czesc laseczki.... Renka zgadzam sie z Toba w 100 % co do tej roznicy wieku. U mnie jest 8 lat i jest super. Maly cudownei reaguje na siostre a ona na niego. Czesto jak musze cos zrobic corka sie nim zajmie, pobawi. Najlepsza zabawa jest w piszczenie. Najpierw piszczy jedno potem drugie i tak w kolko. Inna zabaw a to w chowanego. Corka sie chowa , nagle wyskakuje a synus sie smieje w glos. Zurkowa moj tez piszczy jak wsciekly - najfajnej jest o 5 rano :):):). Moj tez ma wodniaczka - cholerka ja uczulona na sprawy pisiorkowe jestem. MOj pediatra co wizyte oglada malego. Kaze dokladnie myc, odciagac skoreczke, przemywac rivanolem. A z wodniaczkiem nic nie mowil o operacji. Kazal tylko ukladac klejnociki pod pieluszka do gory - powinno samo zejsc. W poniedzialek ide do pracy. Bardzo to przezywam, normalnie jak sobie pomysle to plakac mi sie chce :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc jaka pogoda, wali sniegiem z deszczem, szaro ponuro... ktoras sie pytala czy lekarz oglada siurka, tak moja lekarka za kazdym razem go \"maca\" po jąderkach i w ogole, a przed szczepieniem tez zurkowa łacze sie z toba z tym samopoczuciem... staram sie trzymac, tzn nie jest zle, ale mam takie dni ze nic mi sie nie chce, maly akurat dzis grzeczny, ale czasem ma taki dzien ze zwariowac mozna, nic nie moge zrobic, wczoraj znowu zasnal tak tawrado przed 1, no i w sumie spalalam do 10 dzis z nim, ale tez tak do dupy bo nie mam kiedy co zrobic, wolalabym zasypaiac o 22 awstawac o 8, a tak to rano nie widze na oczy, smutno mi samej, boli mnie reka od noszenia, chusty mi sie nie pasi kupic, wiec tacham go a to juz prawie 10 kg, czasem chce sie wyzalic nie ma komu, mezowi ale jak mi lza poleci to on jest zly, ze on nie chce wracac i mnie zaplakanej ogladac, i dzis tak pranie, gotowanie zupki, w miedzyczasie sie obsral caly, kupka mu sie wylala bokiem pieluszki, i znowu musze prac w rekach, caly czas cos, chce wziac prysznic umyc wlosy nie ma kiedy... a moze nikus nie moze jesc przez tez zeby??? zurkowa a ty wagą sie nie zadreczaj, poczekaj maly zacznie chodzic to ruchu nie zabraknie, ja tez teraz przytylam, w dresach hehe najlepiej bo nie uciskaja, uwierz mi to najmniejszy problem, przyjdzie wiosna bedzie lepiej, ja teraz nie jem caly dzien a wieczorem napady glodu, w domu sie juz dusze, chcialabym wyjsc na zakupy sama, polazic tak bez celu, ale nie moge, nie ma kiedy...a jak juz bym poszla to stres co tam z malym, zima bedzie najgorsza jak ost pojechalam z M na groby doslownie na godzine, a tu telefom...moja mama dzwoni bo eryk zrobil kupe!!! buu i kiedy wrocimy zeby go przewinac....? no i co wy na to... ech, ale jak patrze w te oczeta male niebieskie to serce sie raduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mońcia i karolcia
czesc jestem mamą 5 miesięcznej Karolci.jestem tu po raz pierwszy i chciałam zadać pytanie?jakie mleko numer 2 jest najlepsze ?muszę na nie przejść i szukam odpowiedzi ;-) słyszałam że enfamil ale podobno drogi ale też polecają nan active 2.co sądzicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz ja zeby umyc glowe to musze jechac do mamy bo jak maly spi to mam do zorbienia obiad bo niechce aby mi noga w garnku mieszal ;p i mam pytanie do mamy ktora tez ma tomme tippi butelki bo moj maly bokiem puszcza czasem mleko i sie martwie ze nie umie pic z niej a juz ma ja 3 tygodnie prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinusia nie doradze ci bo ja mam inne butelki ranka i joanna wlasnie wiem ze taka roznica wieku jest super, bo ze starszej pociechy jest juz pomoc , ech moze i ja kiedys tak to zrobie, zeby jedno bylo juz na tyle mądre zeby zajac sie drugim :) dzis dodalam do zupki pol zółtka zobaczymy co bedzie, ja znowu tak nie narzekam, jedyny problem to to ze sie jest samym w domu, teraz maly ma dalej ten katar juz szlag mnie trafi chyba. spiworek mialam jak byl mlodszy, tylko mi zjezdzal w dol i balam sie go dawac, i sprzedalam to teraz pewnie kupie, bo masakra jak w nocy sie kreci u nas teraz na obiad to ciagle mięso i mięso , juz mi sie niedobrze robi, bo moja mamusia gotuje z dnia na dzien ale tylko miecho bo to najprosciej, a ja bym tak zjadla nalesnika, racuszki...ruskie pierogi, mam zamrozone borowki , pierozki z borowkami , smietanka i cukrem mniam...zrobilabym sobie tylko pytanie brzmi -kiedy-? chyba z erykiem na reku ale ja dzis marudze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poogladalam teraz spiworki, sa takie z dlugimi rekawakami i na szelkach, wiec w sobote ide na zkupy i dla siebie to kupie malemu tez ten spiworek, ja mialam takie bezsensowny bez ramionek, i balam sie go uzywac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia --> Współczuję bardzo :( Ja na Twoim miejscu też bym przeżywała ostro.. Mija --> Moja córa też ma te \"kulki\". Nie mam pojęcia co to jest, właściwie myślałam do tej pory że to coś normalnego. Hmm.. Może Karola coś napisze na ten temat. zizusia --> ja sie zaopatrzyłam wczoraj w \"chustę kieszonkę\" czyli \"poucha\" - właśnie do noszenia po domu bo już mi r ece odpadały. Dałam za to cudo 55zł i dzis testowaliśmy - daje radę :) Moja wiązanka jest nadal the best ale nie po domu na krótkie noszenie bo mi się nei chce platać na par minut, więc kieszonka mi ulży. Ja Was rozumiem z tymi dołkami i frustracjami. Też bym się gdzieś chętnie powłóczyła bez celu nawet. A tak non-stop moje kochane maleństwo. Oszaleć można :P :P A jak pomyślę że mogłabym wyjść do kina i wypić pyszną kawę (może dobrą latte) i zjeść kawał ciacha z kremem, może tiramisu... O mamo 😭 No i mycie głowy mam w nocy jak dobrze pójdzie. W dzień Nat malutko śpi - nic nie zdążę zrobić zazwyczaj :o Co do mojego stroju domowego - spodnie dresowe (takie przylegające od góry, no takie jak na jogę czy coś), koszulka na ramiączka (najwygodniej do karmienia) i czasem rozpinany sweter. Dżinsy na wychodne ;) Ma już tylko jedna parę a i te mi już zjeżdżają z tyłka. Mąż nie marudzi, wręcz przeciwnie :P Pewnie jakbym założyła worek to też by się napalał :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyna haha to jak jak moj, dzis jechal do pracy na 8 i go naszlo o 7 na amory, a ja nieprzytomna, zreszta ja sie musze do \"tego\" przygotowac a nie tak bach... ty to co to za cudenko to cos do noszenia, ja wlasnie mialam kupic chuste al;e to po domu raczej nie bardzo, bo prawde mowiac z niego juz slodki ciezar no i sie wygina i przegina i pytanie z innej beczki... ile dziecko moze zjesc zupy na raz...moj zjadl dzis takiej zupy kremu...prawie pelna miseczke taka z canpola, nie wiem ile w niej jest ze 150 ?i jeszcze dziobek otwieral ale teraz za chwile deserek.. dalam dzis pol zoltka, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwiedzial mnie moj brak, chrzestny Nika i wykorzystam to i poszlam sie kapac i umyc glowe, az lepiej sie czuje maly teraz sie ale za jakies 15 min kolezanke do mnie przyjdzie mam nadzieje ze szybko sie nie obudzi bo niestety lozko w takim miejscu ze o to nie trudno a ze mieszkanie male to nie ma gdzies wyjsc... ale w sumie za 5 min pora karmienia...mam nadzieje ze zje kasze potem przejrze sie jajeczkom Nikuni dzieki za dobre slowa kochane no wlasnie nie wiem moze to przez zeby...ale jak deserek to zeby nie przeszkadzaja:)) i mleko z butli tez nie:)) moj juz dwie kupki dzis zaliczyl kurcze kupowalam do tej pory huggisy ale na noc nie daja rady bo jak po kapieli ubieram go kolo 19 zmieniam kolo 7 rano (bo spi) to body wilgotne, kupilam wczoraj pampersy zeby mu na noc zakladac mam nadzieje ze bedzie lepiej. Kupiala ciut wieksze tzn 4+ ale dla Nika sa ok. fajne te pampki takie super elastyczne te boki maja, nie wiem czy sie nie przerzuce, kupuej zawsze w promocji pampki jak sa, wczoraj je kupila po 45 zl ale gratis paczka chustek mokrych a hugisy po 35 i tez paczka chustek grais ( rozmiar 4) po ile u Was?? zizusia 25 : niezle Twoja mama sie popisala nie ma co... co jej powiedzialas?? wlasnie bo chyba mi nie napisalyscie: czy bebilon 2 nastepne po 4 miesiacu to to samo co po 6 miesiacu?????? moj ma tomme tippe i nie puszcza nic bokiem mleka, wez poczekaj az szeroko buzke otworzy i zapauje gleboko butle, zeby objal calymi ustami moj juz jadl brokuly i bylo, ok, groszek zielony tez, a zolto wcina cale w zupie a bo pewnie mialas za duzop spiworek, ja mam szyty na zamowienie na zamek w okol szyji tak prawie na styk wiec sie nie zusnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka napisz mi proszę coś o skazie i AZS:):) My właśnie wróciiliśmy ze spaceru, pogoda taka sobie ale nie było żle, no to się napisałam książe już wyje:(:(:( też ma dziś gorszy dzień buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ledwo zdążyłam prysznic wziąć i pranie powiesić i mały już się obudził, ale z niego \"śpioch\";-) Renka, Joanna moze taka różnica jest faktycznie spoko, ale ja ne moge tyle czekać bo wogóle nie wiadomo czy mi sie uda jeszcze raz zajść w ciąże a bardzo bym chciała Okazuje sie, że wszystkie chodzimy po domu w dresie :-) to mój mężuś pewno też na to przymknie oko jak nie będzie chodził taki wyposzczony i zły;-) tylko kiedy to będzie?? bo póki co to Mały usypia koło północy a ja z nim:-) Zizusia też zjadłabym takie pyszności tylko że mój mały ciągle problemy z brzuszkiem ma więc ja na ostrej diecie ciągle jade i chudne i waże już tylko 48 przy 167cm wzrostu:-/ Żurkowa ja pampersów nie używam bo mnie ten \"zapach\" dusi a Mały kicha, a jeszcze w połączeniu z moczem to fatalny smród... kupuje rossmanowskie i są spoko. O butelkach sie nie wypowiem bo nigdy małemu nic butelką nie dawałam, a co do spiworka to kupiłam taki bez rękawków na rzepy z regulacją ale w domu jest tak ciepło (okrywam go tylko lekkim kocykiem), że nigdy go Małemu nie ubrałam więc nie wiem czy się sprawdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa mleko Bebilon po 4 to to samo co po 6 miechu tylko teraz weszły inne normy i tak zamienili. Majka je mleko Bebilon ale ostatnio dostałam próbke Nan Active i tez wsuneła.Uwazam oba mlekaz za dobre ktos tam wczesniej pisał cenowo najtansze jest chyba Bebiko ale Majka go nie chciała ma taki specyficzny zapaszek. Na jajkach sie nie znam bo ku mojej wielkiej radosci a meza mniejszej mamy 2 córki ale ja bym nie panikowała tylko poczekała do roczku bo skoro tylu chłopaków na forum to ma to chyba nic strasznego nie jest raczej norma. U nas snieg i zimno ale ja wedruje z mała bo ona wtedy jest taka bardziej dotleniona a w domku przez cały dzien to nudno i czasami marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zurkowa co powiedzialam mamusi ? zatkalo mnie, powiedzialam ze zarz bedziemy ale chyba sie kapnela co zrobila i jak przyjechalismy to byl przewiniety a ona jak gdyby nigdy niec, ja sie juz nie odzywam ja tez kupilam teraz paczke pampersow tych 4+ bo te z carfura ciut za duze a niby ten sam przedzial, tamte troche przesikiwal i co tu mowic pampersy sa jednak spoko, tez sie przezuce al ten zapach to fakt czasem jak mnie bolo lepetyna to az mnie drze jak ich wacham hehe zurkowa moj tez juz je brokulki w zupie :) wiem ze te co karmia to na diecie, jak ja karmilam to hehe tez spadlam do 50 kg, ale potem nadrobilam ale nie jest zle bo ciuchy mam te same co zawsze, powiedzcie mi kochane jakie sa wasze piersi, tzn bo ja tylko 3 miechy karmilam ale cycki to mam jak maslo, tzn dotykach a tam jak woda takie kurcze no lelawe, rozmiar ok, bez rozstepow ale zero jedrnosci buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zurkowa to to samo mleko bo mi lekarka mowila, bo ost tez sie balam pampersy tak ok 50 zeta ale teraz ma byc promocja ze 35 czy cos , tez kupuje jak jest promocja, ale chyba i tak zostane przy pampersach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka --> Sorki że dopiero teraz ale jak mała szaleje to muszę uciekać od kompa. No wiec na moje oko (chociaż nie lekarskie) to Twoje dziecię nie ma żadnej skazy. Gdyby tak było to miałabyś na bank atrakcje po jogurcie i po cielęcinie. Kupa ciemniejsza pewnie od jagód - ma prawo ;) Przy skazie są atrakcje po mleku krowim, jego przetworach - jogurt, kefir, masło, sery, śmietana itd. i po mięsie krowim - cielęcina, wołowina. W ogóle po wszystkim związanym z krową. AZS to nie to samo co skaza, choć niektórzy twierdzą że owszem, a to chyba dlatego że przy AZS skaza bardzo często (prawie zawsze) występuje. Dam Ci link do \"Atopedii\" - tam jest masa informacji o AZS: http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Strona_g%C5%82%C3%B3wna Charakterystyczne są plamy, wysypki, szorstkość, suchość, mogą też być zielone kupy, drapanie i takie tam - masz tam wypisane wszystko. U nas zaczęło się od suchej skóry głowy (czyli niepozornie), a potem na nadgarstkach wyskoczyły takie czerwone stany zapalne - wyglądało jak odparzenie. Takie rzeczy mogą się pojawiać w różnych fałdkach (mieliśmy też niedawno). Trafiały nam się też plamy szorstkie - czerwone lub bezbarwne - na łapkach i nóżkach, ale to epizodycznie. Najgorsze było drapanie po głowie - mała nie spała tylko drapała zaciekle do krwi :( No i AZS to jakby nieprawidłowa reakcja skóry na różne czynniki - może być jakiś typowy alergen typu mleko czy orzechy, a może być kurz, pot, wełna, proszek do prania, krem do rąk itd.. \"atopowy\" znaczy nieznanego pochodzenia. Ogólnie niezły pasztet :P Ja ostatnio sprawdziłam mleko sojowe - wypiłam szklankę - mała dostała wysypki na wargach sromowych, na policzkach takich azs-owych kropek, plamy łuszczące na uchu i najgorsze - pęknięcia takie sączące na paluszku. Tak to wygląda.. A kosmetyki Johnssona ponoć bardzo często uczulają dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my juz po tym okropnym plukaniu kanalika, ale niestety zabiego trzeba powtorzyc bo bylo zbyt duzo wydzieliny i udalo sie tylko w polowie go usroznic. Wiec tortur cig dalszy juz 3 grudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia --> Mój biust to już za przeproszeniem sflaczał :o Rozmiar jak przed ciążą, zero jędrności :( :( Nawet może dobrze że mały rozmiar, bo większy to by mi chyba do pasa zwisnął :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyna no ja mam dosc duze 85 C niby nie wisza tak bardzo ale flaki ale to zabieg bezbolesny chyba to udraznianie kanalikow??? biedny dzieciaczek a ja ide obciac erysiowi paznokcie ...tylko jak patrzy na TV sobie da a kupa po jagodach....szkoda gadac ..cala czarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 70 B i też bywały lepsiejsze:)) Cynka nie wygląda mi żeby Fifek miał AZS bo wysypek nie ma, tylko po tej oliwce, no nic poczekamy zobaczymy, pójdę na szczepienie za tydzień to się zapytam czy ten nutramigen jest niezbędny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Zizusia ja przy tobie to chyba jestem jak \"robot wielofunkcyjny\" :) Obiady gotuje codziennie -chyba ze cos mi sie uda na 2 dni typu-bigos,fasolka,golabki Maly w foteliku(jak mu sie znudzi to w lezaczku) ja przy garach i jeszcze pomagam w lekcjach starszej corci(4 klasa) Wczoraj ulepilam ok 80 pierogow ruskich Dzisiaj serwowalam pizze-pycha mi wyszla M w pracy jakos trzeba sobie radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Zizusia ja przy tobie to chyba jestem jak \"robot wielofunkcyjny\" :) Obiady gotuje codziennie -chyba ze cos mi sie uda na 2 dni typu-bigos,fasolka,golabki Maly w foteliku(jak mu sie znudzi to w lezaczku) ja przy garach i jeszcze pomagam w lekcjach starszej corci(4 klasa) Wczoraj ulepilam ok 80 pierogow ruskich Dzisiaj serwowalam pizze-pycha mi wyszla M w pracy jakos trzeba sobie radzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak .super albo zniknie calkiem albo wysle dwa razy Ja dalej karmie piersia ale diety nie trzymam wogole-jem wszystko-kapuste kiszona,grzyby,cebule,czosnek--malemu nic nie jest Bartus mi wyzdrowial to bylam dzisiaj u lekarza z corcia--ma Rovamycyne na 10 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik - to ja podobnie jak ty. Kąpiel rano o 7 przed wyjściem męża do pracy, albo z małym w łazience (on w foteliku), gotowanie też mały w foteliku. Chociaż dziś muszę go pochwalić 30 min bawił się sam na kocyku w pokoju a ja w kuchni byłam. Mąż po pracy jeździ na budowę więc też cały dzień sama siedzę. No ale mam nadzieję, że już niedługo się przeprowadzimy to mąż pobędzie z synkiem. Bo tak to tylko widzą się rano i w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj biust po karmieniu przez 6 miesiecy wyglada hmm dobrze powiedziane :( jest mniejszy niz rzed icaza teraz mam 75 a i to jeszcze z luzami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy u was też tak wieje. Gdyby nie ten wiatr pogoda byłaby całkiem całkiem. A tak to tylko do sklepu wychodzę i kiszę się w domu. Strach nawet okno otworzyć bo tak wiatr hula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do biustu to przed ciążą miałam 75b teraz 75c, ale moje cyce można porównać do winogron - po wysuszeniu - czyli rodzynek. Czasami jak synek wisi przy cycu to mam wrażenie, że mi sama skóra zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik31---> ja tez karmie piersią i żadnej diety juz od dłuższego czasu - jedyne czego nie jem a w zasadzie nie pije to gazowane napoje, a co do biustu....rodzynki to całkiem odpowiednie określenie( po wyciągnięciu przez małą, po nocy to dla odmiany balony:) ), mam małe B tak jak i przed ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja chyba rozpiescilam malego bo sam chwilki nie bedzie bo pisk, ale nie to ze ja nie daje rady, w te pare chwil co usnie to tez pranie, sprzatanie, gotuje , tylko czasem mamusia jak gotuje z dnia na dzien to miecho tylko, ona malo co sprzata to ja ekspresowo rano ogarniam caly dom, jak tylko maly jest znosny, tez go zabieram i do kuchni itp ale on zaraz sie nudzi, wiec duzo rzeczy robie na raty bo jakbym nie robila.....no to by bylo ciekawie wreszcie najadlam sie nalesnikow...matula zaczela robic i stwierdzila ze nie umie...wiec ja smazylam ,kocham ja ale.......zachowuje sie jak dziecko we mgle,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×