Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nathhhhhha

on ma dziewczyne... nowa dziewczyne..

Polecane posty

Gość Nathhhhhha
nirpawda, nie moge tego wiedziec, niebede oklamywac sama siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matti_1982
Nathaa a ile masz latek i ile czasu jestes sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matti. masz 25 lat. całe życie przed tobą. może nie była warta. wierzę, że spotkasz jeszcze tą, właśnie tą jedyną. tą, która doceni i uszanuje.. ta cała miłość to taki banał a żyć nie można bez niej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nathhhha teraz zaprzeczasz ale to minie. i pewniego dnia stanie się cud i dalej będzie dobrze. wierzę w to i życzę ci tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nathhhhhha
no kilka miesiecy temu sie rozstalismy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nathhhhhha
dzieki :( a lat mam 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matti_1982
Damy jakoś rade... ale coś czuje ze mnie to zabije dopiero jak dowiem się że kogos ma :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matti_1982
Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cóż, na kłopoty z kobietą czasem lekarstwem jest inna kobieta... Jeśli stać Cię na obiektywną ocenę, mam pytanie: kto przegiął? Ty czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez lukru
lepiej, że zrozumiał, że nie chce być z Tobą teraz niż np. 5 lat po ślubie -skoro Ci tak zależy na nim, to pozwól mu na jego szczęście. jeszcze nie jednego pewnie spotkasz, nie jeden kopnie Cię w tyłek, ale w końcu trafisz na tego właściwego nie mogę zrozumieć kobiet, które widzą, że jest źle w ich związkach, jakieś kłótnie, nieporozumienia... i zamiast walczyć, czekają, aż naprawi się samo. a potem takie bolesne przebudzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nathhhhhha
Ale ja walczylam, i obiektywnie przegial on. Wina oczywiscie byla po mojej stronie rowniez, ale obiketywnie on przegial i to bardzo, nie wiem czy sam siebie chcial oklamac czy zdawal sobie z tego sprawe, ale o wszystko obwinial mnie... a prawda byla taka, ze ja staralam sie wszystko naprawic i jakos te nasze problemy rozwiazac. moze dlatego, ze widzial, ze mi zalezy, to .. to jemu przestalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez mam nowa dziewczyne, w sumie to ma ja juz od pol roku, ale ja caly czas myslalam, ze to taka dziewczyna na pare tygodni, i niedlugo mu przejdzie, wiec w sumie dopiero teraz zaczelam sie tym bardziej przejmowac, bo uswiadomilam sobie, ze czas leci a oni dalej ze soba sa :o nie jestesmy ze soba juz prawie rok (po 4-letnim zwiazku) a ja codziennie o nim mysle i nie potrafie o nim zapomniec :( chcialam zerwac kontakt pare razy, ale on nie chce, i czasem sie odzywa, chce sie umowic czy cos. Ja juz chyba wolalabym nie miec z nim nic wspolnego, moze wtedy latwiej by mi bylo zapomniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×