Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tanczaca z psami

czy to, ze jestem sama oznacza, ze cos ze mna nie tak?

Polecane posty

Gość tanczaca z psami

no bo fajni ludzie zazwyczaj kogos maja, skro ja nie to znaczy, ze jednak cos ze mna nie tak.. mm 20 lat i ngdy nie malam faceta, w ogole czuje, ze taki nigdy sie nie zajdzie..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
moge z toba sypiac dopoki nie znajdziesz kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 30 i moge powiedzec to
samo :D Ale nie mowie... Wiec Ty ze swoimi 20 to sie nie przejmuj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się jest samemu to znaczy tylko tyle, że do tej pory nie trafiło się na odpowiednią osobę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
masz racje ze sie juz przejmujesz ,dzisiaj 25lat panna to stara panna żaden facet na poziomie nie wezmie soibie takiej starej panny za zone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops w sosie pomidorowym
Czy bycie z kimś to wyznacznik normalności ? Widocznie nie odczuwasz takiej potrzeby lub nie jesteś na to gotowa. Nie masz sie czym przejmować wszystko z Tobą ok :-D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
to jest własnie podejscie starych panien ,pocieszaja siebei na wzajem ,ten topic douje młode dziewczyny i wysysa z nich energie ,będą ci mówiły nie martw sie ,nam jest dobrze samym, a lata lecą pozniej nik\t cie nie bedzie chciał albi jakis facet po przejsciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
zastanaiwam sie, bo dzewczyny z grupy maja faceow, a ja nie:O i zastanawiam sie co ze mna nie tak:) jestem normalna dziewczyna.. jestem sama tez toche z wlasnej woli, lecz jednak teraz tego tak nie widze, po prostu jestem sama i nie traktuje tego jako swiadomy wybor tylko jako, to ze cos ze mna nie tak chyba.chcialabym sie zakochac, byc w zwiazku ale trudno mi cos do kogos poczuc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziara
sama a sama jak masz paczkę znajomych to już nie jesteś sama to zawsze można gdzies wyjśc i pznać tą swoją enigmatyczną druga połówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam prawie 28
i nigdy nie miałem dziewczyny. Tak jakoś wyszło. Nie była mi do niczego potrzebna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
mam znajomych, mam przyjaciolki, zycie, jestem sczesliwa:) i realizuje sie ale chlopa jak ne bylo ta nie ma:P nie jest to mj glowny cel lecz jednak nie ukrywam, ze chcialabym miec kogos bardzo mi bliskiego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejot
to zapros faceta na randke jaki problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubie niskich
20 lat to nie tragedia, znajdziesz kogoś:) bycie z kimś to fajna sprawa:) i to że aktualnie nikogo nie masz to nie znaczy że jestes nienormalna- znam parę nienormalnych babek i one mają facetów:) więc nie jest to wyznacznikiem normalności:) to często przypadek w jakim wieku kogoś fajnego spotkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
ostro, juz dawno nie slyszalam, by ktos powiedzial, z ebycie z kim to fajna sprawa, zawsze ludzie mowia, ze e tam ciesz sie, ze jestes sama, z facetami jest beznadziejnie:O a pozniej tak wszystkie sobie kogos szukaja:) a jak nie znajde?:Onie wiem jakos milosc mnie omija szerokim lukiem.kiedys biadolilam i lapalam doly, ze jestem sama.a teraz nauczylam sie zyc sama i czujesie fantastycznie a mimo tego nadal nikogo nie poznaje..blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubie niskich
a poznajesz nowych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
yhm, nie wiem jak czesto przecietny czlowiek"powinien"poznawac nowych ludzi.ostatanio poznalalm kogos nowego w te srode:).jelsi poznaje to tak tylko gdzies na imprezie itp i kontakt sie urywa, nie wyrastaja z tego jakies wieksze znajomosci. gdzie mam zapoznawac sie z ludzmi? ostatanio doszlam do wniosku, ze w moim zciu nie ma kogos akiego, kogo bym poznala ot tak gdzies, chcoiazby przez internet, czy na uczelni, czy w szkole(jescze wliceum) i zeby z tego pozniej wywiazala sie jakas wieksza zazylosc.jeslipoznaje to przez znajomych i tyle.a moje koleanki maja takie osoby, ktorych nie znaly kompletnie a teraz sa z nimi w zwiazku..nyhm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
jedna poznala faceta w kosciele, druga w szkole. i byly to dla nich kompletnie obce osoby a teraz..u mnie nie ma kogos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
jestes "beznadziejny" na wlasne zyciczenie.wystarczy walczyc z samym soba w tych swoich slabostkach, lekach itp.a w koncu aczniesz zyc inaczej.ja tez wieku reczy sie boje itp.ale pre do przodu, bo co mi innego pozostalo?tylko walka.a tobie najwygodniej jest usiasc na forum kafeteria:) i mwic, ze jestes beznadziejny.nie tedy droga, no ale to twoje zycie.jesli kerci cie mysl, ze gdy bedziesz na lozu smierci:P(jak to powznie brzmi) i zdasz sobie sprawe, ze twoje zycie to jeden wielki lek przezd wszystkim co sie rusza to okej, zyj tak nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanczaca z psami
gnoj--> rozumiem, ze znasz to z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×