Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość lekko falująca

po rzuceniu palenia-TRAGEDIA ze zdrowiem

Polecane posty

Ile juz nie palisz? Ja postanowilam, ze to bedzie moj ostatni raz jak rzucam palenie , mam nadzieje , ze juz do konca zycia nie zapale ani jednego papierosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej po sodzie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po autohipnozie nie pale juz drógi rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej zero palenia . Jednak sytuacja w ktorej sie teraz znajduje(my) Nie sprzyja odwykowi . Ostatkiem sil powstrzymuje sie przed zakupem papierosow , tak mi brakuje tego dymka 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozioma 1
Witam.Czytając te posty stwierdziłem,że stosunkowo mało paliłem.Zaczołem jakieś pięć lat temu raczej tak okazjonalnie jedna paczka na trzy dni,potem jedna na dobę,palilem kilka miesięcy i kilka przerwy i tak na zmianę.W 2012 poliłem może 4-5 miesięcy,w 2013 do lutego potem przerwa do maja i znów paliłem do 25 października z przerwą może 2 tyg.Teraz od 25 paź nie palę to już prawie dwa miesiące a paliłem paczkę na 24h a czasem i na dłużej.Po żuceniu jakieś 2 tyg zwiększył mi się apetyt co jest oznaką oczyszczania.Ale nadal mam ataki kaszlu,raczej suchego i najczęściej nad ranem słyszę jak mi w płucach wszystko dudni.Może ze dwa razy miałem baaardzoooo silny nagły, piekący ból w klatce i ścisk w gardle,myślałem,że to zawał.Ból utrzymywal się jeszcze przez okł 12 min.Wyczytałem w necie,że takie objawy moga sugerować Odmę Płucną i tu się bardzo wystraszyłem.Jak myślicie,czy takie palenie jak u mnie moglo spowodować Odmę?Duszności nie mam,tylko ten kaszel,nigdy wcześniej jakzuczłem nie miałem takich objawów.Dzięki i proszę o komętaż,oże jakiś specjalista się wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zaczęło się po miesiącu. Paliłem ponad 20 lat. Z dnia na dzień, po prostu stałem się bardzo słaby. Uprawiam różne sporty i po pierwszych dniach rzucania byłem w fenomenalnej formie. I...nagle, dołek. Mdłości, cisnienie w góre, omdlenie,palpitacje,zawroty głowy i..... karetka. Badania, bardzo dobre wyniki., tylko ciśnienie. Lekarze mówią,że genetyka..... Męcze się już 4 miesiąc. Dalej daleko mi do ideału. Zastanawiam się co przyniesie kolejny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to najprawdopodobniej dolegliwości związane z pragnieniem zapalenia papierosa. TO jest po prostu głód nikotynowy, który powinien przejść. Ja miałam takie dni kiedy rzuciłam palenie po spotkaniach www.allen-carr.pl/ ale trwało to tylko 2 miesiące, szybko zapomniałam na zawsze o papierosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arti288
ja rzuciłem palenie 3 miesiące temu .Paliłem 20 lat po paczce dziennie i miałem dość.pierwszy miesiąc był super przypływ energi ,siły czułem sie z dziesięć lat młodszy ,żeby nie przytyć biegam .Niestety po miesiącu się zaczęło -skoki ciśnienia ,kołatanie serca,duże osłabienie, czasami jadąc samochodem myślałem że odjadę i tak na przemian dwa dni ok i trzy męczarni.Nawet w Austrii na nartach ok 2000-3000mnpm.czułem sie fatalnie i wyjazd był nie udany .Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale zaczynam się bać więc chyba pora odwiedzić lekarza.Mimo wszystko nie wracam do palenia, jeżeli męczycie się tak samo to wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rzuciłam palenie 3 miesiace temu z tabletkami desmoksan. Wczesniej rzucałam wiele razy, ale wracałam i własnie za kazdym razem bylo tak samo. Jak rzucilam palenie, po miesiacu zaczełam chorowac... Teraz tez tak mam od 2 miesiecy mam tj jakby grype, polaczana z ostrym, duszacym kaszlem, ból gardła, szyji, karku. Za kaxdym razem tak było, a jak paliłam to byłam okazem zdrowia, nie miałam nawet kaszlu, zadyszki itd. Teraz prawie zdycham, nie wiem kiedy to przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak rzucalam z 10 lat temu to glupa napalilam sie jak smok bo to ostatni dzien a zeby czasem z rana nie chcialo mi się palić to sobie zarzylam tabletki z nikotyna myslalam ze wykorkuje przedawkowalam ja poprostu ech ale kolejne dni nie byly latwe doslownie wieczorami mi nogami rzucalo to tak jak odstawienie narkotykow organizm sie domaga i bedzie wariowal przetrwaj bo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo sie ciesze ,że piszecie co jest grane. ja rzuciłem , mam 1.5 m-ca. teraz jest b. ciężko. cos jak by depresja , sciskanie gardła, ból za uszami, przerywany sen. mysle ,ze wiecie o czym mówie. czy ktos był z tym u lekarza i ma jakies doswiadczenia? jedno jest pewne -nie wolno sie poddac , dlatego pozdrawiam was wszystkich i trzymam za was z cłej swojej siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1111
ja nie palę od 3 stycznia 2016 r,mam 40 lat i paliłam 1,5 paczki dziennie,paliłam przez dwie ciąże,nie mogłam przestać ,ja po prostu lubiłam palić,nawet znajomi też palacze mówili że,ich pobijam w ilości wypalanych papierosów.Aż wreszcie gdzieś od listopada zaczęłam czytać w internecie o skutkach palenia i korzyściach rzucenia,naprawdę się nakręcałam,wreszcie tak bardzo chciałam rzucić,że pod koniec roku kupiłam Desmoxan ,w nowy rok zażyłam i od 3 nie palę,przez pierwsze 2 tygodnie brałam regularnie,póżniej jak mi się przypomniało,kryzysy były ,daję radę,a silnej woli to ja nigdy nie miałam,nie chcę palić,Validol biorę bo mnie w sercu ściska kilkanaście razy dziennie,kardiologa chyba odwiedzę,o fajkach myślę kilkadziesiąt razy dziennie,zobaczymy,ale jak sobie przypomne jak było kilka dni po rzuceniu,to wtedy myślę żenie wrócę,zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc niepalacy.nie pale 10 miesiecy-wspomagalam sie desmoxanem.na poczatku roznie to bywalo-skoki cisnienia,syfy na twarzy(ponoc w ten sposob oczyszczal sie organizm)6 kilo do przodu.teraz raczej wraca wszystko do normy.sa duze plusy -mam dobry smak,wech,kondycja tez zdecydowanie sie poprawila,nie smierdzi w domu tytoniem,cera tez sie poprawila tylko jeszcze pare kilo do zrzucenia i bedzie cacy.palilam 18 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla poczytani, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od ostatniego razu minęło 7 miesięcy. Czuję się o niebo lepiej. Po ostatnich palpitacjach i kołataniach nadstąpiły problemy z trawieniem. Kłócie raz w lewym raz prawym boku,skurcze żołądka. Powoli wracam do żywych....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 dni temu zucilem palenie i od tego czasu zle sie czuje boje sie ze sie przewroce bo zawroty glowy,bole nogi jak zgabki.Czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćarti288
witam poprzednio pisałem trzy miesiące temu wtedy fatalnie się czułem, co opisałem .Po kolejnych trzech miesiącach, czyli pół roku abstynencji nikotynowej trochę się zmieniło i powiem wam WARTO! RZUCIĆ . Po trzech miesiącach męczarni wybrałem się do lekarza porobiłem badania krew ,mocz,usg jamy brzusznej i wszystko wyszło ok, natomiast okazało się że mam nadciśnienie ,przez około półtora miesiąca brałem tabletki na obniżenie ciśnienia do tego dieta bez soli i systematyczne bieganie po tym czasie cisnienie się unormowało i czułem się coraz lepiej, teraz potrafię przebiec 15 km bez zatrzymywania mało tego za miesiąc startuje w półmaratonie nie chodzi tu o pozycje którą zajmę ale o zmierzenie się z dystansem .Piszę to wszystko aby zmotywować tych którzy przechodzą piekło rzucania papierosów bo ja miałem ciężkie chwile .Jedno co mogę poradzić to nie rzucajcie papierosów po długoletnim paleniu od razu, tylko stopniowo i za pomocą tabletek typu desmoksan być może unikniecie kilku miesięcy męki. WYTRWAŁOŚCI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie np pomogly dwie sesje metody http://www.allen-carr.pl/ i w rzeczywistosci szybko przeszlo. nie mam ochoty zapalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukul777
Paliłem 43 lata i w końcu z tabletkami desmoxan bez problemu udało mi się rzucić. Minął rok i 6 miesięcy od rzucenia palenia i zaczęły się problemy zdrowotne. Od dwóch miesięcy mam problemy ze spaniem i z zatokami, które ograniczają mi dostęp powietrza podczas zaśnięcia i to powoduje ze powoduje że co trzecią noc mam zarwaną . Niebawem mam urlop i spróbuję przerwać kurację leczenia zatok i zrobić test alergiczny. Jeżeli test nic nie wykaże pozostanie chyba wrócić do palenia bo ileż nocy bez uszczerbku na zdrowiu można jeszcze zarwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę sie pochwlić, że rzuciłam bez problemu na sesji Allena Carra. Koleżanka mi to znalażła w interenecie i było super. Swietna terapeutka, nie miałam żadnych objawów odsatawiennych. Jeśli ktoś się zainteresuje i chce sobie pomoc to więcej info jest na ich stronie allen-carr.pl. polecam z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasia
Walczę i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justka1515
Kto walczy z nałogiem już jest zwycięzca :) Sam fakt ile traci się kasy na palenie jest już bardzo mobilizujący. Palić każdy może ale już zerwać z nałogiem jest sztuką http://rzucanie-palenia.info.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukkala
palenie papierosów to samo zło, ja przez palenie dużej ilośc***apierosów zaczęłam odczuać, że pogarsza mi się wzrok, ale odkąd zaczęłam łykać lutezan z cynkiem w składzie i luteiną to oczy juz nie sa takie pograzonioen, a palenie docelowo mam zamiar rzucić palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukul777
Paliłem 42 lata bo wcześniej rzucić mi się nigdy nie udało a 4 stycznia 2018 minie 3 lata jak rzuciłem i u mnie przeszło gładko, bez żadnych komplikacji . Koleżanka z pracy miała tak samo jak "lekko falująca" zaczęły się problemy zdrowotne więc szybko zaniechała i pali dalej. Pewnie każdy organizm inaczej reaguje i tu chyba przydałaby się porada lekarza, co z tym fantem zrobić żeby nasze zdrowie nie ucierpiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Ja nie palę od 5 miesięcy. Paliłam co najmniej paczkę dziennie przez 35 lat. Na początku było całkiem dobrze pomimo tego, że ujawniła mi się choroba przewlekła, która nazywa się wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Dużo gorzej jest teraz - fatalne samopoczucie, ciągła senność (najchętniej nie wychodziłabym z łóżka), zawroty głowy, przytyłam 5kg w miesiąc i ogólnie fatalnie . Miał ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kukul777
Moja znajoma z pracy miała podobnie, zaczęła ogólnie podupadać na zdrowiu więc wznowiła palenie i twierdzi że czuje się lepiej. U mnie prócz problemów z zaburzeniem snu, o ile to jest od rzucenia palenie, bo wystąpiło dopiero po 1.5 roku od rzucenia, ogólnie czuję się dobrze, Dużo osób ma perypetie zdrowotne po rzuceniu palenie, ale ponoć trzeba przez to przejść i przeżyć i ponoć będzie lepiej. Dobrze byłoby żeby jakiś specjalista, najlepiej chyba psycholog parę zdań napisał na ten temat, wiedzielibyśmy na czym stoimy. Życzę wszystkim dużo zdrówka w tym Nowym Roku i dużo wytrwałości, ponoć kto chce to da radę, ale trzeba też uważać na zdrowie które możemy nieświadomie pogorszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andaluzja1
To są efekty rzucenia palenia, ale powinny szybko minąć. Organizm się przestawia na zdrowszy tryb życia. Mój mąż też się tego obawiał i pytał wciąż, głód nikotynowy ile trwa. Zaczął zażywać tabletki Tabex i na razie znosi to dobrze. Mam nadzieję, że nie będzie miał aż tak silnych objawów odstawienia nikotyny. Terapia musi trochę potrwać, zanim wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×