Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość awe

Ciąża na wychowawczym - jakie świadczenia z zakładu pracy?

Polecane posty

Gość awe

Hej! Jestem na urlopie wychowawczym i wlasnie wiem, że mam dzidziulka w brzuszku:) Czy wiecie, jak wyglądają ewentulane świadczenia, gdybym była np. na zwolnieniu lekarskim? Czy ktoś wtedy płaci, jeśli tak to kto? Czy można być w ogóle na zwolnieniu podczas wychowawczego? Czy dostaję coś z mojej ubezpeiczelni za urodzenie dziecka? Całkowicie zielona jestem z takich przepisów. dzięki za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb66
Niestety na urlopie wychowawczym nie należy się zasiłek chorobowy. Jak urodzisz 2 dzidziusia urlop wychowawczy zostaje przerwany i otrzymujesz zasiłek macierzyński zgodnie z u. o pracę . Po urlopie macierzyńskim należy Ci się : 1. Uo - 2 dni urodzenie dziecka 2. Uo - art. 188 KP (na opiekę na dzieckiem do lat 14-tu) 3. urlop wypoczynkowy proporcjonalny tzn. wymiar np. 26 dni/12 miesięcy*ilość miesięcy do dnia zakończenia zas. macierzyńskiego 4. urlop wychowawczy, jeżeli będziesz chciała otrzymasz na drugie dziecko musisz złożyć pismo do Pracodawcy, jeżeli będzie to 1 dzidziuś maksymalnie 36 miesięcy z czego 24 miesiące są płatne - oczywiście, jeżeli spełniasz kryterium dochodowe. Nie bardzo rozumiem o jaką ubezpieczalnię pytasz ? W sytuacji kiedy miałaś zawartą umowę ubezpieczenia grupowego, to prawie zawsze przy niej jest umowa dodatkowa tzw. na urodzenie dziecka. Należy Ci się jednak pod warunkiem, że Twoje dochody i dochody męża są na odpowiednim poziomie - BECIKOWE. Wracając do Uo art. 188 KP jak jesteś na urlopie wychowawczym to takiego urlopu nie możesz wykorzystać. Dobrze by było, aby Twój mąż w swoim zakładzie pracy złożył oświadczenie, że w roku kalendarzowym 2008 zamierza korzystać z tego urlopu, a dodatkowo potrzebne będzie Twoje oświadczenie, że nie korzystasz z tego Uo. Jeżeli podejmiecie taką decyzję, to Ty nie będziesz mogła z niego skorzystać po urlopie macierzyńskim ale nie przepadnie, bo będzie z niego korzystał Twój mąż - musicie tylko pamiętać, aby co roku dopóki jesteś na urlopie wychowawczym to Twój mąż z niego korzystał- ważne jest złożenie oświadczenia w Jego zakładzie - urlopu tego nie można przenosić na kolejny rok kalendarzowy, jeżeli nie zostanie wykorzystany w 2008 to przepadnie. Aha i jeszcze jedno są to dwa dni w roku kalendarzowym bez względu na to ile posiada się dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avrii
Czyli jak ja np jestem na wychowawczym od grudnia 2007 do konca listopada 2008 (pozniej przedluze na kolejny rok) to z tego urlopu z 1898 KP moze skorzystac moj maz? Kiedy musi zlozyc takie oswiadczenie? I jeszcze jedno pytanie, bo widze bb66, ze sie dobrze orientujesz. Jesli na wychowawczym zajde w ciaze i powiedzmy, ze wychowawczy bedzie mi sie konczyl jak np bede w 8-mym miesiacu ciazy, to co wtedy? Wtedy dadza mi zwolnienie jesli nie bede w stanie wrocic do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojoj
możesz wypowiedzieć miesięcznym wypowiedzeniem urlop wychowawczy a potem zamiast wrócić do pracy isć na zwolnienie,albo oczywiście pracować jeśli chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojoj
po co czekać aż ci się wychowawczy sam skończy?przecież możesz go przerwac kiedy chcesz.Zwolnienie albo powrót do pracy jest korzystniejszy finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb66
Halo dziewczyny spokojnie ! po kolei - oświadczenie o chęci skorzystania z Uo art.188 można złożyć w każdej chwili najlepiej d0 31.01.2008 - jeżeli ktoś prześpi termin i złoży oświadczenie w połowie czerwca, to nikt mu głowy nie urwie - ale jak będzie to 1 lipca to może to być problem, bo zakład pracy stosując przepisy KP może przyznać 1 dzień - kiedyś kadrowe stosowały zasadę, że urlop ten należy się po 1 dniu na każde półrocze danego roku kalendarzowego - co oczywiście nigdzie nie było zapisane w przepisach. Nie bardzo rozumiem, po co przedłużasz urlop wychowawczy co roku, zgodnie z przepisami płatny urlop wychowawczy przy urodzeniu 1 dzidziusia jest przez 24 miesiące, a zawsze możesz go skrócić z tym, że wtedy na 30 dni przed chęcią powrotu do pracy musisz poinformować o tym fakcie Pracodawcę - nie może się nie zgodzić. Ciąża i koniec urlopu wychowawczego - Pracodawca nie może Cię zwolnić musi Ciebie przyjąć. Wracasz do pracy : - z zaświadczeniem od lekarza uprawnionego do badań profilaktycznych (medycyna pracy) : potwierdzona zdolność do pracy na stanowisku na którym pracowałaś - za badania takie Pracodawca musi Tobie zwrócić pieniądze; - z zaświadczeniem od lekarza ginekologa o tym, że jesteś w ciąży; - no i zaczyna się zabawa w stylu : - musisz otrzymać takie same wynagrodzenie jakie otrzymywałabyś na stanowisku przed urodzeniem dzidziusia, - gdyby Twój urlop trwał już dosyć długo i wynagrodzenie na stanowisku na którym pracowałaś zmieniło się znacznie tzn. inna osoba dzisiaj pracująca na takim samym stanowisku zarabiała znacznie więcej niż Ty poprzednio - to Pracodawca musi Ci płaci tzw. świadczenie wyrównawcze; - źle się czujesz, nie możesz pracować wystarczy, że jeden dzień się przemęczysz i od następnego dnia pójdziesz na zwolnienie lekarskie to musisz otrzymać wynagrodzenie tak jakbyś pracowała czyli 100%. Bez znaczenia jest tu zdanie Pracodawcy na ten temat jako mama a za chwilę podwójna mama masz takie prawo. Jeżeli chciałabyś wiedzieć troszeczkę więcej to podaję Tobie i innym zainteresowanym link do strony www.rodzicpoludzku.pl skorzystajcie z zakładki " Mamy prawa Mamy" Pozdrawiam a wszystkim mamom obecnym i przyszłym życzę pociechy z ich maluszków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kobieta
I musisz się liczyć z tym, ze jak w końcu wrócisz, to będziesz miała taką opinie (słusznie), ze pracę (może)na bazarze znajdziesz. I potem się kobiety dziwią, ze nikt ich nie chce zatrudniać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werteer
no własnie czemu tu sie dziwic skoro pracowac sie im nie chce tylko kombinowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świadczenia z zakładu pracy
włsnie przez takie oszustki jak autorka i te co jej podpowiadaja .uczciwe kobiety nie moga znalezc pracy bo kazdy pracodawca boi sie taki oszustek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale poj.... jesteście! To że chcę mieć więcej niż jedno dziecko to znaczy że jestem potencjalną oszustką??? Mam dobrowolnie rezygnować ze świadczeń żeby nie wyjść na kombinatorkę?Macie w ogóle móżgi w głowach czy tylko siano???Chyba tylko siano jeśli biedne pracy nie możecie znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem podejscia takiego w zupelności zgadazam sie z moja przedmowczynia jak chce mniec 2 dziecko to jej prywatna sprawa a swiadczenia jak sie naleza to powinna je brac. a co do pracodawcow to oni i tak kombinuja by wyszli na swoje a jak ci wywalaja z pracy to tez ich bedziesz bronnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bb66
Hm ! Nie bardzo rozumiem komentarze - a co ma znajomość prawa MAM do oszustwa. Ciekawe rozumowanie - jak Pracodawca jest uczciwy i jest człowiekiem , a nie tak rzadko sam jest Ojcem to sam podpowie swojej pracownicy jakie prawa jej przysługują. Podpowiedzi dla oszustek - to jest dobre !!!!!!! Sama jestem mamą dzisiaj 14-latka dziecko niepełnosprawne - urodzone w 8 miesiącu, poród wywoływany, Agbar 10/10 - od 3 miesiąca życia uznany jako dziecko niepełnosprawne tzw. niepełnosprawność sprzężona - długo by wymieniać guzy mózgu, niedosłuch, wada płuc serca, niedowład prawostronny, nadciśnienie i jeszcze parę. No i co Panie też nazwiecie mnie oszustką - osobiście mogłabym być na urlopie wychowawczym do ukończenia przez dziecko 16 roku życia z czego 6 lat na urlopie wychowawczym płatnym - ale nie w wieku 2 lat mój syn poszedł do przedszkola prywatnego z rehabilitacją. Wiem jak to jest, gdy o swoich a właściwie nie moich, a mojego dziecka prawach musiałam doczytać, wychodzić itp. Wiem jak jest ciężko samemu walczyć z bezdusznością ludzi,po co bezinteresownie podzielić się wiedzą lepiej wyznawać zasadę "wiem ale nie powiem". Dzisiaj sama podpowiadam niekoniecznie na forum znajomym sąsiadom co należy się ich dzieciom, gdzie zwrócić się o pomoc dofinansowanie jak otrzymać dofinansowanie np. do aparatów słuchowych itp. To nic nie kosztuje. To od każdej mamy zależy jaką decyzję podejmie. Moja była taka, że zrobię wszystko aby mój syn był samodzielny, bo przecież kiedyś mnie nie będzie i chyba się udało. Wiele razy przez te 14 lat zagryzałam wargi, dostawałam szczękościsku od głupoty ludzkiej przykład : szkoła z klasami integracyjnymi klasa 1-2 świetlica - dostarczyć zaświadczenie, że syn może przebywać wśród dzieci - powód, bo traci przytomność, ma zaburzenia równowagi itp. - klasa 2 propozycja wychowawcy klasy integracyjnej + p. pedagog szkolnego- w klasie takiej 18 naścioro dzieci - nauczyciel wychowawca + nauczyciel wspomagający - z czego 5 cioro dzieci niepełnosprawnych - nauczanie w domu mojego syna , bo patrz podobnie jak w świetlicy - reakcja moja jako mamy - a w życiu nie po, to go wyciągałam z ciężkiego niedowładu prawostronnego, aby siedział w domu . Oj dużo można by pisać !!!!!!!!!!! I, co Ja jestem oszustką - bo podpowiadam nie Ja jestem Mamą obdarowaną przez tego na górze, bo nie każdy może doświadczyć przywileju bycia mamą dziecka niepełnosprawnego - PAMIĘTAJCIE KOCHANE MAMY MALKONTENTKI - nie każda kobieta jest : przebojowa, nie każda potrafi wyważać zamknięte drzwi, nie każda potrafi czytać przepisy - ale każda Mama ma PRAWO WIEDZIEĆ . To czy z tej wiedzy skorzysta, to inna historia i nie ważne jest jakie wykształcenie posiada ważne jest, że dla swojego MALUCHA JEST MAMĄ. I jeszcze jedno nie oceniajcie, że nie chce się tym mamom pracować, bo nie znacie ich sytuacji, Ja nawet przez okres 18 miesięcy, gdy byłam na urlopie wychowawczym pracowałam, bo musiałam i chciałam i wcale nie uważam, że działa mi się krzywda. Pobytów mojego syna w szpitalu nie zliczę do 10-go roku życia coś ok. 100 - ale tak było od urodzenia dziecko zaprawione w bojach szpitalnych - robiło zestresowanej mamie Papa nie martw się idź do placi, bo nie będziemy mieli pieniążków- ale nie każde dziecko takie jest. To tak pokrótce ............ Hm nigdy nie wiadomo, co kogo spotka, jak się potoczy nasze życie ale jedno, co jest pewne dobro jakim obdarzysz bezinteresownie innych ludzi zawsze do Ciebie wróci - zgadza się Ja w swoim życiu trafiam na takich ludzi - czego i Wam życzę Mamy obecne i przyszłe. Uprzedzając komentarze malkontentów mój syn jest wspaniałym 14 latkiem z b. wysokim ilorazem inteligencji, chodzi do II klasy gimnazjum ze względu na profil matematyczno-informatyczny klasa nie integracyjna - sposób na problemy zaakceptowania siebie jako niepełnosprawnego zawsze ktoś inny może mieć większy problem niż Ja, może być bardziej chory, nie mieć nóg rąk, być sparaliżowany - więc Ja i tak mam lepiej, szkoda tylko, że ten co ma gorzej nie może trochę wyzdrowieć - METODA WPAJANA OD MALUCHA DZIAŁA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk80
BRAWO bb66!!! Ja jestem mama dwóch dziewczynek i jestem na wychowawczym, tez dzięki mojej szwagierce dostałam należne mamie świadczenia, bo niestety mój szef nie raczył mnie poinformować o co mogę sie starać (np dni na dziecko, urlop ...). Ja będąc na urlopie wychowawczym zaszłam w ciążę i chciałam przerwać urlop i iść na L4, ale powiedziano mi że tak nie można. Z tego co wyczytałam tu na forum, jednak można było. No ale to już za mną. Teraz najważniejsze jest wychować moje obie panny i cieszyć się każdym dniem spędzonym z nimi. Potem ( gdy wrócę do pracy) już nie będę miała tyle czasu dla nich. Dodam tylko, że znajomi pytają czy nie żałuję, że nie zrobiłam kariery zawodowej tylko \"poświeciłam sie rodzinie\". A ja na to \" nigdy w życiu\". W 100% popieram twoje wypowiedzi i jak to teraz sie mówi SZACUNECZEK DLA PANI. Życzę wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka dwójki małych dzieci
Ja tak zrobiłam!!!! Przerwałam urlop wychowawczy i w dniu,kiedy miałam być w pracy-połozyłam L4 od ginekologa.I tak to L4 ciągnęłam do dnia porodu. Później normalnie poszłam na macierzyński,wykorzystałam urlop wypoczynkowy przysługujący mi za okres na którym byłam na L4,póxniej jeszcze połozyłam L4 od chirurga,bo mi sie stan kręgosłupa pogorszył.No i na koniec napisałam o urlop wychowawczy. I siedze teraz sobie na wychowawczym na drugie dziecko. Warunek jeden... Podanie o powrót do pracy składasz na jeden m-c przed powrotem.Tylko tyle. Dziewczyny! Nie patrzcie na to co pisza-że jesteście nieuczciwe! Mnie też oszukał pracodawca.Miałam wrócić do pracy po urodzeniu pierwszego dziecka.Po macierzyńskim niby czekała na mnie praca.I co...?I pstro!Znalazł sobie taką,co nie ma dziecka i nie będzie szła mu na L4 na dziecko.Taką co zostaje po godzinach i nie biegnie do domu-do swojej rodziny.Zwykłą singielkę sobie zatrudnił i to za mniejsza kase-niż mi płacił. I co??? Uczciwy był??? Dlaczego tylko my mamy byc uczciwe??? A pracodawcy nie? Po wychowawczym sama otwieram firmę i napewno nie bedę taką suka jaką była dla mnie moja szefowa i takim frędzlem jakim jest mój durny szef!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×