Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mmarta25

Prysznic lub wanna w szpitalu przed porodem.. Takie moje wątpliwości

Polecane posty

Gość mmarta25

Czy powinno sie być na golasa w wannie lub pod prysznicem czy można mieć coś ubranego, nie wiem strój kąpielowy?? W szpitalu powiedzieli mi, że w wannie mogę siedzieć do czasu porodu natomiast samego porodu nie odbierają. Jest też do dyspozycji prysznic jednak nie wiem jak prawidłowo się zachować - w bieliźnie, stroju czy bez niczego? Z tej sali idzie sie na te krzesło porodowe (jakieś 20m) to wtedy dopiero coś sie ubiera (koszulę?) Wiem, ze to głupie pytania ale no nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam bez niczego w wannie potem sie wyxcieralam ubieralam koszule i szlafrok i lazlam do sali. w wannie długo sie nie siedzi, jesli w niej nie rodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam ze sobą pod prysznic koszulę i ręcznik. Rozbierałam się normalnie w łazience gdzie był prysznic i jak wyszłam spod prysznica to zakładałam koszulę ponownie. Do łazienki przechodziło sie przez pokój położnych, wiec na golasa nie wypadało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrdymały
ja byłam nago, jak wyszłam spod prysznica, to zalozylam koszule nocna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu w którym rodziłam, wanna była we wnęce na porodówce, leżałam w niej nago bo nikt tam nie wchodził prócz położnej która sprawdzała temperaturę wody i ewentualnie rozwarcie, jak juz musiałam wyjść z wanny to kazała mi ubrać koszulę i wtedy od razu na łóżko porodowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam się na tym
no tak,bez niczego,dali koszule na zmiane i sie szło dalej cierpiec.Brrr, jak to wspomne to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmarta25
O własnie - jak jest sprawdzane rozwarcie?? Wychodzi sie z wanny lub prysznica na łóżko ginekologiczne czy jest to jakoś sprawdzane na miejscu? U mnie w szpitalu jest specjalny pokój w którym mogę być z osobą towarzyszącą, dlatego nie wiem czy powinnam być w coś ubrana w wannie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm u mnie bylo tak ze w sali porodowej mialas przejscie do łazienki ( byly tez sale z lązienka ale ja na taka nie trafilam) stalo lozko- takie zwykle, sprzety typu materace drabinki pila, sprzet do ktg no i fotel do rodzenia. pierwsza faze porodu spedzilam na spacerach do łazienki, troche na pilce, troche w wannie co chwile kazali mi sie klasc na to zwykle lózko i robili ktg, podawali kroplówke i sprawdzali rozwarcie. dopiero jak kroplówka zaczela dzialac to stalam przy drabinkach i sie darlam na pól spzitala :D:D. wkoncu przyszla polozna kazala sie polozyc na zwyklym lozku i mówi ze juz glowke widac i mam powolutku przejsc na fotel. dwa parcia i urodzilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Strój kąpielowy D
Hehe, złudna Twa nadzieja, jeżeli myślisz że w trakcie porodu będziesz myślała o założeniu stroju kąpielowego :) Z ledwością dasz radę ściągnąć z siebie tę ich koszulinę :) Wleziesz pod ten prysznic, będziesz się modliła by w końcu zaczął działać (bo on niby uśmierza ból) a gdy przyjdzie Ci ochota wyleźć to tylko będziesz marzyła o tym aby zdążyć założyć koszulę nim zacznie się kolejny skucz :) Mówię Ci, poród o 180 stopni zmienia pojmowanie dwóch rzeczy: bólu i wstydu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmarta25
Własie tego bólu boje sie najbardziej, na dodatek nie dają zzo w tym szpitalu więc w razie czego chyba im zemdleje ;) Pewnie macie racje i zapomni sie o wstydzie a będzie myślalo o bólu :( boje sie strasznie jeszcze tylko 10dni!!!!!!!!!! o ile nie wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojoj
kochana nie zemdlejesz,ból cię odpowiednio otrzeźwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W krocze wlepi Ci wzrok kilka osób (jak nie kilkanaście) a Ty się przejmujesz nagością?! Paraduj te 20 metrów, niech Cię jeszcze chłop nakręci, bo potem jak zostaną Ci rozstępy to się naga do ujebanej śmierci nie pokażesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja za miesiac
bede miala ten sam problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×