Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

candywoman

Jak to jest z tymi majtkami na Studniówkę?

Polecane posty

Właśnie, jak to jest. Do tej pory wiedziałam, ze maja byc obowiązkowo czerwone. A nie tak dawno, koleżanka mnie \"wyśmiała\" i powiedziała, ze to ma być czerwona podwiązka (\"że co?\"). A niby dlaczego podwiązka? Tradycja się zmieniła? Jak to u Was było?:) Dodam, ze już niedługo mój \"Wielki Bal\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypominam, że mamy rok 2008 - na Studniówce obowiązuje brak majtek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokjio
podwiazka!studniowke mialam w piatek to wiem;p majty na mature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co z ta podwiązką, o co z nia w ogóle chodzi? przeciez jesli sukienka jest dopasowana to ją widać i wyglada to nieładnie a ja słyszałam, ze czerwone majtki na studniówkę i potem te same na maturę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakieś 10 lat temu obowiązywały majty :D niektóre nadgorliwe to nawet wierzyły że się ich nie pierze tylko zakłada takie przepocone na wszystkie maturalne egzaminy bo inaczej będzie pech :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona bielizna ma byc
i najlepiej jej nie pierz przed matura ani w trakcie:D ja tak zrobilam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Koniecznie czerwone majtki na studniówke. I nie możesz ich zdejmować aż do matury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierze, że ktoś nie pierze majtek od studniówki a potem takie zakłada na maturę przesąd przesądem ale gdzie tu miejsce na higiene:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też okrutnie zdziwiła ta podwiązka ja rozumiem, na slubie, niebieska, bo tego przesąd dotyczy ale na studniówce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za moich czasów :P były majtki i do tego po Studniówce się ich nie prało - to przynosiło pecha :D Potem oczywiście obowiązkowo założone na maturze przynosiły szczęście, nie tam jakieś maskotki i inne pierdoły tylko właśnie brudne studniówkowe czerwone majtasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto wymyślił podwiązkę? Ze ślubem im się pomyliło. Ach, ta dzisiejsza młodzież... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona bielizna ma byc
dokladnie. przesad przesadem ale fakt tez faktem. ja swoich nie pralam;) ni razu. co dohigieny to...moze tak wkladki?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogłam się przemóc żeby ich nie wyprać...dajcie spokój po kazdym egazminie tez je prałam, w końcu było ich 5!!!! co do podwiązki - to moja siostra miała studniówkę rok temu....potem pokazwuała zdjęcia wyfiowoane panny z twarzami ja postrach mórz i ocenaów, z kiecami zadartymi do góry prezentują czerwone podwiązki na zsolarowanych nogach niczym profesjonalne kurwiszcza - chyba po oto te podwiązki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwona podwiązka obowiązuje juz od kilku lat :P Nawet na zdjęciach klasowych dziewczęta pokazują czerwone podwiązki :) Co do bielizny czerwonej to zaklada się ją i na studniowke i na maturę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre :D :D :D Ja nie pamiętam czy prałam, po Studniówce na bank nie ale na egzaminy chyba tak. Inaczej nie dałoby się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku lat, mówisz? Dobra, dobra jestem monotematyczna, ale obowiązują chyba od I rocznika gimnazjum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona bielizna ma byc
albo je wietrzylam:) tak, przypominam sobie, wietrzylam je. takie fajniutkie z koronkami naokolo wisialy sobie na balkoniku niemal codziennie.wieczorem zdejmowalm coby nikt nie podprowadzil bo😠 to by mnie zdolowalo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona bielizna ma byc
i pamietam ze od zaprzyjaznionej sasiadki wypozyczylam piekny srebrny lancuszek kwoli tradycji o pozyczonym. no i bez dwoch zdan, za kazdym razem, kiedy wychodzilam na egzamin, dostawalam kopa w zadek. to tez tradycja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to się wolę na mature uczyć i prać majtki a nie zakładac brudne i nieprane feee i co z tego, że sa wkładki? nie załozyłabym nigdy brudnej bielizny a być może własnie o to chodzi - o pokazywanie do zdjecia nogi, na której znajduje sie ta podwiązka smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był przesąd, że ten z którym pojdziesz na 100dniówkę, zostanie twoim mężem. Nie wiem czy dzisiaj też się w to wierzy, ale mój partner 100dniówkowy (ja jego partnerka zresztą też) to mój prawie-mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Dona
na studniówke podwiązka a na mature czerwone majtki (chociaz ja nie mialam)! przynajmniej na moich terenach (pomorze) taki zwyczaj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×