Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to tylko jaaa23

czy ktos z Was jednoczesnie studiuje dziennie i utrzymuje sie?

Polecane posty

Gość to tylko jaaa23

jak w temacie :) i jesli tak to jak to w szczegolach wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi Ci o takie całkowite utrzymywanie się? tzn samodzielne mieszkanie, za które płaci się rachunki itp? ja mam w ten sposób, że na tygodniu mam zajęcia na uczelni, więc pracuję tylko w soboty i niedziele, za te pieniądze, które zarobię, mogę sobie przez następny tydzień kupować bilety na dojazdy na uczelnię, sama płacę swój rachunek za komórkę, sama kupuję sobie ciuchy, kosmetyki itp, tak więc od rodziców nie dostaję na nic pieniędzy, ale to oni płacą rachunki, czynsz itp. Czyli nie utrzymuję się tak naprawdę sama, ale przynajmniej nie doję z rodziców kasy na swoje własne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga__20
Ja studiuje 2 kierunki i sama sie utrzymuje. Latwo nie jest, ale jak narazie zaliczam wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska19...
oba dzienny its

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga__20
jeden dzienny, drugi zaoczny (stomatologia i analityka medyczna) czesc przedmiotow sie pokrywa na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, naprawdę Cię podziwiam i gratuluję poczucia odpowiedzialności. ja mam koleżankę, która studiuje dziennie i jednocześnie się utrzymuje, bo mieszka na stancji, a jej rodziców nie stać na przysyłanie jej co miesiąc wyprawki. Tak więc owa koleżanka haruje nocami w lokalnej gazecie, a jej praca polega na rozdzielaniu stron gazet... na zajęcia przychodzi czasem półprzytomna, ale mówi, że przyzwyczaiła się do ograniczania snu do minimum... tu się sprawdza życiowa mądrość, że student wszystko może :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvc
przegrała życie ta twoja kolezanka . W koncu chodzi o to by jak najmniej robic , a miec najwieksza wydajnosc , a nie zakuwac jak szczur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz ta moja koleżanka robi to, do czego zmusiło ją życie. Gdyby nie pracowała, nie miałaby możliwości studiowania, proste. Myślę jednak, że za parę lat wszystkie te dzisiejsze boleści związane z przepracowywaniem się, porządnie sobie wynagrodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvc
ja na studiach nie uczyłem sie nic i było super. Tylko piwko i balanga. NAka była tylko w czasie sesji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×