Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mamaaaaaaaaa

poklocilam sie z mezem i jakos mi smuuuuutno

Polecane posty

Gość smutna mamaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutna
wieczorem sie pogodzicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi nie smutno tylko jestam zla... codziennie to samo nerwy nerwy nerwyt... codziennie wieczorem rycze ze zlosci i bezsilnosci... mam ochote zrobic komus krzywde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie smutna
Mamani ty tez sie poklucilas ? co z tymi chloopami jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
i ja o jego siedzenie przed kompem i brak zainteresowania mna i dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarenka mów juz tyle slyszalam na swoj temat ze sie nie obraze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamaaaaaaaaa
Ja tez o brak zainteresowania, niby wszystko ok, ale wczoraj poprosilam go o kupno mleka dla malego bo on chory i nie chce wychodzic, powiedzial tak tak, po pracy - wrocil pozniej i juz nie kupil bo sklepy zamkniete, ale cholera mial komorke, mogl dac znac, no i zostala bez mleczka cala noc i poranek, katorka! Potem musialam wziac auto rano - o 6, zeby odebrac paczke, a ten mi mowi ze on musi do silowni choc nie byl rok, i nie moze tego przelozyc, ach szkoda gadac, caly wiecZor i poranek do dupy! No i dal buziaka papa tylko malemu, dran!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech te chłopy :(( mysla tylko o sobie...no czasami o nas :(( raz na jakies 2 tyg ha ha ha moj jest ok:)) ale jak przychodziz pracy to tez musi sobie polezec pilot w rece i wszystkie programy przeszukac a potem bierze małą i sie bawi i pomaga przy kapieli i nosi wieczorkiem zeby nie zasnęła ...w dzien to barak pomocy bo go nie ma ale wieczorem...stara sie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna mamaaaaaaaaa
zazdroszcze, moj z pracy przychodzi, bawi sie pol godziny, kapie sie z nim a potem znowu ja wkrazam, czyle zero zainteresowania w zakresie : karmienia, ubierania, pielegnacji, snu, zasypiania, wstawania w nocy, wstawania rano (np w niedziele) itp. od czasu do czasu pobawi sie. i tyle. A ja nawet tu nikogo nie mam kto by mi troche pomogl, wyreczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mnie tez wkurzył przed chwilą moj maz co z tymi chlopami jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
moj to nawet przez gg mnie wkurzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wkłaasz malucha do chodzika zakładaj mu butki!! jepiej dla jego stópek:) wprawdzie nie mam własnych dzieci ale duzo pomagam siostrze i byłam przez półtora roku nianią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śarenko-najlepiej dla dziecka jak chodzi na bosaka i póki nie chodzi samodzielnie nie można mu wkładać bucików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarenko mylisz sie. chcialam kupic malej buciki i zabralam ja do sklepu bartek ale pani w sklepie powiedziala ze absolutnie. ze póki po domu to najlepiej w skarpeteczkach. Buciki kupie jej na wiosne jak juz bedzie pewnie sama chodzila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie koniecznie musi zakładać od razu butki z twardą podeszwą. są takie mięciutkie praktycznie jak skarpeki a zawsze w móżki cieplej. kłucić sięnie mam zamiaru ale skoro wkłada dziecko do chodzika to nie po to aby tam siedziało tylko chodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarenko. malą chodzi tylko przy czyms przy łózeczku przy kanapie, sama jeszcze nie potrafi i dlatego ma chodzik. skarpetki ma cieple, pozatym my w domu mamy baaardzo cieplo- zauwaz ze ona zazwyczaj jest na fotkach cienko ubrana :D Nie ejst zimno kobieta ktora zajmuje sie sprzedaza bucików mi odradzila wiec to cos znaczy. Przeciez to w jej interesie jest sprzedac mi buty bo wtedy ona zyskuje a kobieta popatrzyla na manie i powiedziala ze jeszcze nie czas na buty nawet kapcie ( choc juz mierzylysmy sliczne) :D Mala ma skarpety z absem zeby jej sie nózie nie slizgaly i naprawde jest tak jak byc powinno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wertee od 3 dni tak mam... najpierw glupia lekarka kttora mi powiedziala ze mojemu malenstwu nie bije serduszko i ze łyzeczkowanie :(:( wczoraj- wypadek zdenerwowalam sie strasznie a dzis filip mnie wkurzyl i ojciec mnie wkurzyl... chyba taka zlosliwosc rzeczy martwych ... Mam nadzieje ze szybko to sie odwróci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O boshe Mamani ale to nie prawda?? Chodzi mi o maleństwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julii raczej nie. wczoraj bylam u innego lekarza i powiedzial ze on mysli ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku i macica powiekszona i mam sie nie martwic. usg mam 29 stycznia wlasnie dzis sie zapisalam i wtedy sie dowiem juz wszystkiego na 100% ... narazie musze czekac łykac leki i byc dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w którym jesteś mmiesiącu?? Coś sie dzieje złego że łykasz leki?? Podziwiam że zdecydowałaś sie na drugie tak szybko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juli niby powinien byc 8 tydzien, ale podobno cykl sie wydluzyl i ciaza jest duzo młodsza. dokladnie nie wiadomo okresla na usg. a lykam duphaston na podtrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamani - trzymam kciuki za malenstwo... ja tez stracilam zaufanie do konowałów. Pod koniec ciazy przeciagneli mnie przez ogrom niepotrzebnych badan... jeden cos znalazl, inny nic nie\widział itd.... a malutka zdrowiutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bziczek tak to jest... ja sie boje lekarzy... w ostatniej ciazy sie zrazilam i pasmo nieudolnych "znachorów" sie za mną wlecze... mam nadzieje ze teraz trafilam na kogos ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam sytuację kiedy jakoś tak wyszło, że w czasie ciąży raz wybrałam się do innego lekarza i ten od razu zasugerował mi, że z serduszkiem córci jest coś nie tak ... i już po sekundzie dodał, że jego znajomy może zrobić mi szczegółowe badanie za 250zł (ciekawe ile on miałby z tego) :o Ale ja poszłam do mojego lekarza, który od początku prowadził moją ciążę i powiedziałam mu o tym co niby wykrył tamten. Miałam zrobione USG które nie wykazało żadnych nieprawidłowości ale żeby dmuchać na zimne zostałam skierowana na 3 dni do szpitala na szczegółowe badania, które ... oczywiście nie wykazały nic złego! Ale to co się namartwiliśmy w tym czasie to nasze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×