kłopotliwa sytuacja z ubrankami.Poradźcie co zrobić?

mam znajomych którzy maja dziecko.Zaproponowałam im raz że pozycze im ubranka dla ich córci bo u mnie w domu tego sporo(czekaja na kolejna dziewczynke w rodzinie) a wiadomo ze kazdy grosz sie liczy tym bardziej ze ubranka nie takie zniszczone i ładniutkie (siostry dostawały je ze stanów same najlepsze firmy i dbaja o ciuszki) Kolezanka ich uzywała chyba bo widziałam fotki jej małej w tych ciuszkach...wszystko było ok nawet dałam jej potem drugie olbrzymia partie ciuszków na nastepny wiek... no i teraz oddała mi jedna czesc ......kilka dni temu wchodze na jej konto na alllegro a tu niespodzianka niektóre z tych ciuszków sprzedaja na aukcji....jestem 100% ze część z nich jest ode mnie.No i co mam teraz zrobic? Zawiodłam sie okropnie, byłam przekonana ze można im ufac,Ona raczej dba o ubrania ....Nie chodzi mi o to ze jestem sknera i szkoda mi tych ubranek.. ale tak sie chyba nie powinno robic? Poradzcie co mam zrobic?

alozylabym nowe konto i kupila wszystkie a potem wystawila negatywy a nastepnie zazadala od kolezanki natychmiastowego zwrotu wszystkich ciuszkow

??? wedlug regulaminu allegro to nie przejdzie, bo tranzakcja byla udana. raczej poszlabym do tej kolezanki i powiedziala, ze nie taka byla umowa, albo poprostu zrezygnowala z takiej kolezanki bez zbednych wyjasnien. ciuszkow nie ma co zalowac. bylo minelo

A na pewno zaznaczałaś,że tylko je pożyczasz?

może zapomniała, że te ubranka są akurat od Ciebie, myślała, że sama je kupiła...

Wg regulaminu allegro nie wstraca sie w komentarze miedzy stronami, moze najwyzej zawiesic jej konto dlatego namawiam do zalozenia nowego i ogowania sie w innym miejscu niz dom, by nie powiazano nowego konta ze starym i nie zawieszono obu

a kara za chamstwo musi byc :/

ale po co w to mieszac allegro? przeciez nie w tym rzecz.

ja to po co? jesli wygra te ubrania to bedzie miala asa w rekawie, by je odebrac od "wlascicielki". zanim wystawi neg.

to zaden problem zlikwidowac aukcje i wyprzec sie wszystkiego - gorzej, jak autorka wygra te przedmioty

tak zaznaczyłam. To była naprawde masa ciuszków . Częśc mi juz oddała bo jej córcia wyrosła z nich już. Najgorsze jest to ze to sa ludzie których uwazalismy z mezem za przyjaciół...wspólne wypady dzieciaki w podobnym wieku... wakacje razem spedzalismy... Tez tak sobie myslałam ze moze zapomniala ale to chyba przed wystawieniem aukcji mozna zapytac czy to nie twoje?. Albo zaznaczyc sobie ubranka ze to od tej osoby.... Ja mam ubrania na mojego synka a mam ich mase tez i wiem które od kogo.... Jedne sa z zestawów dla chłopca z mojej rodziny a drugie od szwagierki po jej synkach. Tylko ta dziewczyna jest naprawde bardzo dokładna ....

Na pewno dobrze wie, co robi. decyzja nalezy do ciebie. Ja bym kupila, by wiedziala, ze mi sie "nie przewidzialo". Oczywiscie nie placilabym tylko domagala sie zwrotu.

no to chyba najlepiej wyjaśnić sytuacje osobiście, nie mówie że to będzie łatwe, ale najrozsądniejsze...

zapytaj wprost czy wystawia Twoje ubranka na allegro, bo znalazłaś identyczne ubranka właśnie tam

a napisz na jej koncie ,ze jest nieuczciwym sprzedawca daj jej pare minusuw ,po prostu podłuż jej swinie

a ona wyprze sie i zlikwiduje aukcje natychmiast... jesli to bylaBY przyjaciolka to by nie zrobila tego, co zrobila - jesli zrobila, to nigdy przyjaciolka nie byla i nie ma powodu, by ufac, ze sie przyna bez bicia

mnie nie zalezy na tych ubrankach tak bardzo bo mamy ich z siostrami naprawde spora kolekcje , chodzi mi o jakąś przyzwoitość... na przyjeciołach sie chyba interesów nie robi.....

ja bym poszla na rozmowe po co ma placic za swoje rzeczy i to pewno holendarne kwoty

CZYTAJ nie ma placic - ma je ZAKUPIC i zadac zwrotu BEZ PLACENIA Nie dla ubran - ale dla zasady. bo nie handluje sie cudza wlasnoscia!

porozmawiaj z nią, bo juz zawsze będziesz miała wątpliwości, a ona te ubranka sprzeda i po ptakach

co do allegro- nie radze bawić się w takie sprawy- kupno na allegro jest prawnie wiążącą umową- jeśli juz wystarczy zglosić ad,minom ze taka i taka osoba sprzedaje rzeczy nie będace jej własnością - konto kolezanki zawiśnie to wyjaśnienia sprawy- dzięki czemu ubranek nie sprzeda ja bym poprostu zadzwonila i zapytala- czemu sprzedajesz moje ubranka- a czego sie wstydzić to koleżanka zrobila zle

niewiem tak jakos mi głupio zapytać... kurcze wiem ze to ona powinna byc zakłopotana.... chyba powinnam porozmawiac z nia na ten temat, tylko w najblizszym czasie sie nie spotkamy bo pracujemy obie w róznych porach a aukcja kończy sie za pare dni.... chyba nie wypada pprzez telefon rozmawiac o takich sprawach.... kurcze tak strasznie załuje ze pozyczyłam te ciuszki bo okropnie sie zawiodłam na nich... ale z drugiej strony to moze i lepiej ze na ciuszkach wyszło szydło z orka a nie na innych sprawach....

a może rzeczywiście zapomniała... dużo zarobi na tych ciuszkach? Porozmawiaj, wszystko sie wyjaśni...

no właśnie a co jesli zapomniała ze to sa moje ubranka... czy to ją tłumaczy? Kurcze głupia sprawa a tle watpliwosci....

zadzwon-podejdz do niej-nie bedziesz sie gryzła przez cała noc

powiedz moze ze chcesz aby Ci oddała reszte bo ktos jest w potrzebie i chcesz podac dalej-moze sie ocknie i sciagnie aukcje? zaznacz ze chcodzi co o ta i o ta sukieneczke np miedzy innymi

jesli sie zapomniała to sie kapnie -zobaczysz jak potoczy sie rozmowa-nie mow ze widziałas jej aukcje bo Ci poowie ze ja szpiegujesz

narazie cena za nie to około 75 zł ale nie wszytkie ciuszki na tej aukcji sa moje i to nie chodzi o kase .....tylko dlaczego sprzedaje cos co nie jest jej własnoscia...

Jak dla mnie nie ważne jest to czy dużo zarobiła czy też nie.Ale to jak się zachowała.Njalepiej bym poszła do tej koleżanki lub zaprośiła do siebie.I powiedziała wprost -słuchaj może się myle ale widziałam na Twoich aukcjach takie same ciuszki które Wam POŻYCZYŁAM. Zobaczysz co powie lub czy będzie milczeć.Jeśli zachowa się w tym wypadku powiedźmy wporządku tzn przeprośi,odda reszte ciuchów + ewn.pieniążki za ciuszki które już sprzedała.To najlepiej zamknąć sprawe,nie pożyczać i ewentualnie zastanowić się czy chcesz mieć nadal taką koleżanke.Jeśli koleżanka będzie miała Ciebie gdzieś to zgłaszaj sprawe do allegro że wyspędaje ciuchy nie będące jej wlasnością.

dziewczyny tych ubranek było duzo ja nie sprawdzałam czy wszysrtkie oddała nie liczyłam ich przed i po oddaniu poniewaz miałam do niej pełne zaufanie a oddajac mąz jej powioedział ze jeszcze maja częśc (ze nie wszystkie oddają) bo jeszcze sa na nia dobre... wiec ciezko mi powiedziedziec ze chodzi mi o ta konkretna sukieneczka bo ich było z 50.... co do szpiegowania to nasi mezowie czasami sobie sprawdzaja swoje aukcje i nigdy nie było problemu "szpiegowania" własnie tak wczoraj maz wszedł na ich stronke ciekawy czy nie sprzedaja jakiegos telefonu i niespodzianka bo mówie ze to nasz ciuszek patrze na kolejne fotki i zaczynam kojazyc ze kolejne rzeczy sa tez nasze(, noszone przez moje siostrzenice dlatego pamietam no i wyszykiwałam je z kilku pudeł coby rozmiarem były na jej córke dobre wiec kazdy ciuszek kilka razy widziałam i sie zachwycałam (marze o córce) niektóre nawet prałam....:(