Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ikea*****

zaparcia u niemowlaczka

Polecane posty

Gość ikea*****

moze ktoras mama mi poradzi co moge podac 5-cio miesiecznej corce na zaparcia?? juz od tygodnia nie zrobila kupki a ostatnia jaka zrobila byla po podaniu czopka i byla to taka twarda kupka i widac bylo ze corcia sie bardzo nameczyla przy zalatwianiu! bylam z nia u lekarza i pani doktor przepisala nam espumisan 3 razy dziennie po 5 kropli i nie kazala dawac czopkow! noi daje jej ten espumisan a kupki jak nie bylo tak nie ma!! a moze powinnam jej dac tego czopka jednak???? jak myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha22
a jakie mleko dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikea*****
na cycuszku jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym dala cos widocznie jej sie przytkalo przedewszystkim dawaj dziecku- duzo deserku jablokwego najlepiej bez domieszki innego owocu mniej marchewki duzo zupek- mniej obadkow ęstszych duzo pic - np też sok jabłkowy, czy winogronowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym miesiącu maluch moze
juz dostać startr jabłuszko ...pomyśl o tym bo warto. Jabłko ma to do siebie,że działa przy rozwolnieniu i przy zaparciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w tym miesiącu maluch moze
możesz przekroic jabłuszko i zcierac łyzeczką i dawać małej -zapewniam ,że nie zaszkodzi🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu, zaparcia u dzidzioła na cycku to rzadka rzecz. Spróbuj ją troszkę dopoić na początek, może herbatką koperkową, możesz też podać zawartość 1 kapsułki Lacidofilu rozpuszczonej w odciągniętym mleku - i tak przez 10 dni po 1 kapsułce. Z drastyczniejszych środków, ale też bez recepty, to jest syrop Lactuloza. Musiałabyś sama wg ulotki dawkowanie przeliczyć. A może byś się poradziła jeszcze innego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w-z-x
Mój mały jak był na piersi to robił kupke newet i co 6 dni ale nie męczył sie. Lekarka mi mówiła że jak brzuszek jest miękki to wszystko w porządku. Pokarm w piersi może być prawie w całości trawiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikea*****
no ale moja corcia tez zawsze robila kupke raz na pare dni ale teraz widze ze sie meczy i jak jej sie uda to zrobi malutkiego "bobka" taka mala zbita kuleczke i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecio miesięczne dziecko
powinno już dostawać jabłko ,ono ureguluje przemiane materii. Ja swojemu zaczełam dawać jak miał 4 m-ce i nie było problemów z kupką 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam podobnym problem. Jak odstawiłam małemu espumisan przeszło jak ręką odjąć, niestety niektóre dzieci tak reagują na ten lek, gdyż gazy uwalniane są wcześniej a treść zostaje. Proponuje odstawić ten lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojej córze do picia daję PLANTEX herbatka ta jest dobra ,a kolki, skurcze jelit i na zaparcia... dziecko teraz robi raz, dwa kupcię dziennie i już nie płacze, że boli brzusio. a też nie mogła się załatwić;( i to również na cycu. p.s. możesz również "pomóc" termometrem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lub tradycyjnie- masowanie brzuszka, ćwiczonka \"naciskające\" na brzusio... niekoniecznie na lekach! no i jabłuszko jak mówią poprzedniczki;) pozdrawiam i powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola-a
Ja bym juz wprowadziła jabluszko, a zaraz po tym suszone śliwki gerbera, bo one super robią na trawienie. Piszesz, ze karmisz piersią, a może jadłaś ostatnio coś nieodpowiedniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pomogl dicolor 30- mala robi kupki co 2,3dni i sie nie meczy, puszcza baki i nie ma kolek- ma 3mies, espumisan tez mialam ale odstawialm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esputicon bardziej szkodzi, niż pomaga. Moja Lusia robi kupę średnio raz na 7 dni, czasem co 5, czasem co 14. Brzmi to strasznie, ale jest normalne dopóki kupka jest miękka a dzidzioł nie cierpi. P.S. Czytałam gdzieś, że czasem pomaga gdy karmiąca mama pije kompot z jabłek i śliwki suszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikea*****
no wlasnie wczoraj dalam jej jednak czopeczka i zrobila kupke ale taka w miare normalna :-) tego espumisanu jak tak piszecie to chyba juz nie bede jej dawac! dzisiaj dostala jabluszko i bede jej dawac codziennie i moze w koncu unormuje sie to wszystko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie macie racji
pisząc,że kupa raz na 9,14 dni jest ok:( Moje dziecko z tego powodu było pacjentem gastroenterologii do pierwszego roku życia Lekarze (specjaliści)uwazają,ze dziecko powinno robić kupę przynajmniej raz na 3dni.Inaczej coś jest nie tak:( Np.znam przypadek dziecka,ktore było karmione piersią i nie robiło kupy tylko dlatego,ze za mało jadło:( Wazyło coraz mniej.Ale nie spadało na wadze,ale waga też nie rosła. Nie będę przytaczała mnóstwa choró związanych z nie robieniem kupy.Uwierzcie mi-nie ma dymu bez ognie.I tak tez jest z wypróżnianie.I nie jest tu ważne czy karmisz piersia,czy sztucznym mlekiem.Dziecko jest takim człowiekiem jak i my-a weź sie nie załatwiaj kobieto przez 2tygodnie!!!!:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frykadelle
Witam. Moja córcia praktycznie od urodzenia robiła kupki raz na 5-7 dni. Lekarze i położna twierdziły, że dziecko na piersi może tak mieć. I mam sie nie przejmować. Jak miała około roczku to miała straszne problemy z wypróżnianiem. Strasznie twarde kupki robiła, które tak na prawde to same nie za bardzo chciały wychodzić. Przestrzegałam diety, podawałam jabłko, suszone śliwki gerbera, czopki i nic nie działało. W końcu podawać zaczęłam laktulozę, która nieco pomogła ale nie na długo. Koleżanka doradzila mi podawanie łyżeczki płynnej parafiny na czczo. I to pomogło. Teraz mała ma prawie dwa latka i też nie robi codziennie kupki jak dzieci moich znajomych, ale co 2-3 dni idzie na nocnik bez podawania leków. Dostaje tylko soczki i jabłuszko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja lekarka, z tytułem dr, pracująca w szpitalu, do której mam bezgraniczne zaufanie, mówi że jest OK, a ja nie będę na siłę problemu szukać. Lusia jest radosna, ładnie przybiera na wadze, ja zaś jestem panikarą i gdyby coś rzeczywiście było niepokojącego, to bym na głowie stanęła, by wyjaśnić sprawę. Jest takie lekarskie powiedzenie: dajcie mi człowieka, to mu chorobę znajdę. Głupi lekarz by jej podawał czopki (aż się prosi o jakieś wrzody), grzebał cewnikiem w tyłeczku (jak położna na patronażu), leczył na \"leniwe jelitka\", odwadniał laktulozą, robił kontrasty czy rektoskopię na drożność flaczków... A dziecku nic nie jest. Chore dziecko nie śmieje się od rana do wieczora, nie rozwija się ładnie, dziecku wystarczy w oczy spojrzeć by wiedzieć, że coś mu dolega. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zresztą ciekawa jestem, po ilu dniach kupę zrobiłby dorosły człowiek, gdyby pił tylko mleko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez twierdzę.ze dziecko
może nie robić kupki 3-4 dni max a dłużej to już jest problem im starsze dziecko tym częsciej powinno robić .Zalegający kal w jelitach to jest dopiero zagrozenie ,którego nie wyczytasz "z oczu dziecka" a czopki to po prostu gliceryna ... ja sobie nie wyobrażam aby dziecko robilo kupe raz na 14 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimfa 24
a moj prawie trzymiesieczny synek tez nie mogl zrobic i po4 dnach poszlam do lekarza to przepisal mi syrop z brazawego cukru,dzisiaj czyli nazajutrz zrobil ale teraz dalej sie meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom, ja też byłam spanikowana, ale gdyby kał zalegał, to po 2 tyg by lekarka na bank wyczuła coś podczas badania palpacyjnego, prawda? Brzuszek też byłby twardy. Lusia była cały czas pod opieką tej doktorki, bo mi też się to wówczas wydawało dziwne, a nie wierzyłam temu co czytałam w internecie - że tak może być. Gdyby Ci się od 2 tyg zbierało coś we flakach, to byś się nie czuła komfortowo. A jak sama wiesz, dziecko nie uśmiecha się, gdy cierpi, tylko po to by mamie nie było przykro. Płacze przy ząbkowaniu, przy kolce, płacze gdy jest mu zimno, ciepło, gdy mu się nudzi, gdy się źle czuje po szczepionce i gdy chce pobyć z mamą. A ona po prostu tak skutecznie trawi mój pokarm, że kilka dni zbiera się "kupkowa" ilość. A gdy się uzbierała to bez problemu z robiła zgrabną, żółciutką kupkę o półpłynnej konsystencji. Na dowód tego, że nic jej się nie zakorkowało we flaczkach dodam, że położna zapisała Lusi Laktulozę, która idealnie powinna popędzić zatwardziałą kupkę - bez efektu. Podobnie przepajanie i Lacidofil w mleku. To wszystko miało wywołać kupkę, lecz nie wywołało, bo kupki po prostu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaa połozna to se może
zapisać numer buta co najwyżej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Położna zapisała leki z "podstawowego arsenału" na zaparcia, które nie pomogły, bo Lusia zaparć nie ma. Ale wówczas nie wiedziałam, że niemowlaki mogą mieć kupkę co kilka dni, a nawet jak czytałam o tym w internecie to mi się wierzyć nie chciało, więc męczyłam niepotrzebnie malutką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemy z wyproznieniem sa czasem u maluchow spowodowane problemami z flora bakteryjną. mi lekarka polecila probiotyki, krople Biogaja, kotre sa chyba stosunkowo nowe na rynku. poczytajcie sobie na ich stronce biogaia.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie macie racji
Niestety "po oczach"nie widac problemu jelitowego. Ja widziałam dzieci z takimi problemami na oddziale i uwierz mi,zadne nie było smutne.Moje dziecko też nie było smutne.Nie płakało.Więc Chemikal nie mów,że robienie kupy przez dziecko raz na 7,czy 14dni jest normą,bo niestety nie jest. Każdy trawi,nawet i mleko. Nawet i gastrolodzy zlewke robią,kiedy matka za bardzo panikuje.Ale porządny gastroenterolog zainteresuje się tym problemem,bo złogi w jelitach to straszna rzecz-perforacje wypchanego jelitka itd... A pediatra nie zna sie na jelitach,bo się o tym nie za wiele uczył.A co najgorsze,ze każdy pediatra robi z siebie niewiadomo jakiego specjalistę i wciska kit rodzicom,którzy ida ślepo za tym,co taki konował im podpowie:O:O:O Ja gdybym sama nie zabiegała o badanie mojego dziecka to nie wiem,jakby sie nasza historia skończyła:( Tak więc podstawowa zasada-SAM ZADBAJ O ZDROWIE SWOJEGO DZIECKA,BO NIKT TEGO ZA CIEBIE NIE ZROBI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W żadnej książce Ci nie napiszą, że kupka co 7 dni jest normą, ponieważ to rzeczywiście może być objawem choróbska a nikt się nie odważy usypiać czujności matek. Lusia nie ma bóli ani nadętego brzuszka, co towarzyszyłoby uwięźniętemu w przepuklince jelitku. Wypełnione gazami i kałem flaczki są nie do przeoczenia podczas badania palpacyjnego. Inne objawy: ból, wzdęcie brzucha, wymioty, zatrzymanie gazów - nie ma. Dla pewności zrobię Jej USG. Pozdrawiam, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Są problemy flaczków, przy których dzieci nie płaczą, np. Colitis ulcerosa. Ale nie należy do nich niedrożność jelit, o jakimkolwiek podłożu. I nie chcę do tego tematu ponownie wracać. Gdy tylko zauważę cokolwiek niepokojącego, na pewno zainterweniuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×