W ciąży z EKS!

nie znaczy, że wiesz co mówisz :o moja babka ma 80, to znaczy że ona wie co mówi dwa razy bardziej niż ty?:o Mała dygresja, Komiczne czy osiągnąłeś swój ambitny cel ze stopki ?:D:D:D

Też bym wolała wziąć ślub z moim BEST FRIEND-em z którym kiedyś było fajnie niż z facetem który będzie mnie tylko dobrze posuwał, a ja będę miała motylki w brzuchu :O

mądra kobieta z tej wronki - bardzo trzeźwo patrzy na swoją sytuacje.... oraz - nie kazdemu facetowi przeszkadza dziecko u kobiety

nadal walcze o ostani gram :P:P - ciężko mi idzie

nie wyszlabym za faceta jesli wam sie bedzie mialo ulozyc to sie ulozy - co slub ma do tego?

bracia tez moga byc BEST FRIENDEM - wezmiesz slub z bratem? ludzie myslcie troche, nikt tu nie mowi o cholernych motylkach tylko milosci....

... jak przebrzydly pasztet. Motylki po roku-dwóch-pięciu szlag trafia, a przyjaźń zostaje.

to jest - w zadnym wypadku nie teraz jesli cos mialoby sie zmienic to zmieni to wspolne dziecko a nie slub slub mozna wziac zawsze

Zacznijmy od tego - ja sobie nie wyobrażam wielkiej miłości, która znika. Wybaczcie, ale nie wyobrażam. Oczywiście - zawsze miałam głęboko w dupie moich byłych i gdybym była w ciąży nie chciałabym do nich wrócić, ale tylko w 2 przypadkach: 1. Gdybym nigdy ich nie kochała, a tylko była chwilowo zafascynowana 2. Gdyby byli gnojami A tu autorka wmawia że to byłą szaleńcza, piękna miłość, a facet super czuły i dbał o nią. Wychodziłam więc z założenia że ona jednak wciąż do niego coś czuje. Myliłam się. Wnioskuję więc, jak ktoś wyzej pisał - nie kochałaś go. Nigdy. Prawdziwa miłość nie przechodzi jak katar.

wronka5 Zapytaj się rodziców o radę. Oboje pewnie uważają, że chyba ci się w głowie poprzewracało od tej ciąży i masz takie dylematy. Oczywista sprawa, skoro masz urodzić dziecko faceta, z którym byłaś kilka lat, to powinniście do siebie wrócić - przynajmniej formalnie.

Kafeteria zalamuje moja wiare w ludzi.... mam tylko nadzieje ze te wszystkie pomarancze to voalka przezywajaca kolejne wcielenia :P

Wronka, rób jak sama uważasz, tutaj nie znajdziesz porządnej rady, a te osoby, które doradzają małżeństwo to niestety w większości sfrustrowane matki-Polki, noszące codziennie 10kg siat do domu na 5 piętro i gotujące obiady przez pół dnia, bo "tak trzeba":O I pewnie jeszcze się cieszą, ze mają dla kogo gotować. Ale nie każdemu wystarcza to samo. Smutne, ze kobiety w Polsce nie rozumieją , że biorąc ślub z kimś, kogo nie kochają, tylko dają mu dupy za wypłatę, często z kimś, kto jest menelem, bija je, gwałci, poniża, wyzywa, wcale nie przysługują się prawidłowemu rozwojowi swoich dzieci:O Zresztą na dziecko ma sie wpływ do 18-19 roku życia, potem już ono robi, co mu się podoba. A resztę życia taka matka spędza jako popychadło. Widać niektórym taki los odpowiada. Moi rodzice wzięli ślub z miłości, po 3 miesiącach znajomości i są razem już 26 lat. Moim zdaniem to nie była dobra decyzja. Oni w sumie też nie bywają zadowoleni. Ale jednego jestem pewna, a oni tym bardziej- gdyby nie to, ze się kochają, o dziwo nadal, dawno by się już rozwiedli, bo czasami nie mogą ze sobą wytrzymać:O

Nie każdemu przeszkadza dziecko, ale Boże, nie oszukujmy się! Większość młodych, wolnych facetów gdy już szuka żony - nie szuka panny z dzieckiem. Kogo próbujecie oszukać mówiąc że to bez znaczenia? Osobiście nie mam żadnego kumpla który chciałby babkę z dzieckiem - do tego dzieckiem faceta z którym ona się wciąż przyjaźni (bo tak będzie). Przestańcie wciskać kity że facetom to nie przeszkadza.

Oj kolejne idealistyczne podejscie do zycia. Wielka milosc nie mija nigdy, a mnie laczyla z nim fascynacja i seks :P Dziecko zrobilismy wiec byla chemia, teraz z rozsadku powinnam brac slub bo mnie inny z dzieckiem nigdy nie zechce. Nie myslmy schematycznie prosze ! Bede sie upierac to BYLA WIELKA MIŁOŚĆ! Do dzis pamietam emocje jakie jej towarzyszyly, watpie aby cos takiego spotkalo mnie ponownie w takim wydaniu bo to pierwsza milosc ktora zapamietam za zawsze. Ja nie szukam zadnych motyli !! Ludzie po prostu cos sie wypalilo... cos co UWAGA oboje odczulismy ! Ja go nie porzucilam i nie latalam w poszukiwaniu emocji, my sie rozstalismy !

no czyli co jak sie ma dziecko to koniec? trzeba poslubic faceta ktorego sie nie kocha bo sie ma z nim dziecko?

Po urodzeniu dziecka facetowi może się ślub odwidzieć i potem on nie będzie chciał. Według mnie odwlekanie również nie ma sensu.

wronka jestes rozsadna, bardzo rozsadna i wiem ze podejmiesz wlasciwa decyzje. Tu na kafeterii najczesciej nie znajdziesz dobrych rad, sama kieruj swoim zyciem... wiem ze szczegolnie w naszym kraju kladzie sie nacisk na malzenstwo itp itd... ale to jest Twoje zycie a nie kraju i spoleczenstwa, nie marnuj go! Zycze Ci zdrowego bobaska, wielu radosnych chwil i znalezienia prawdziwej milosci :)

wrom - ciaza nie jest rownoznaczna ze slubem... ludzie gdzie wy zyjecie ....

Pomarańcza najwyraźniej tak. I potem męczyc sie do końca zycia w imie cholera wie czego.... Chore to jest.

Zainspirowana stwierdzeniem że większość facetów nie chce kobiety z dzieckiem, przeprowadziłam dwie rozmowy z losowo wybranymi facetami na mojej liscie gg. Ja (18:56) mam pytanie Ja (18:56) poznajesz kobietę z dzieckiem - chciałbyś z nią być? Ja (18:56) tak na serio, czy dziecko by nie przeszkadzało? Krzychu (18:57) przeszkadzaloby Ja (18:57) czemu? Krzychu (18:58) swiadomosc ze nie moje Krzychu (18:58) itd DRUGA ROZMOWA: Ja (18:58) wyobraź sobie że poznajesz kobietę z dzieckiem, chciałbyś z nią być i wziąć ślub? Mariusz W. (18:59) nie sądzę Mariusz W. (18:59) nie potraktowałbym jej poważnie Mariusz W. (19:00) chyba że coś bez zobowiązań, może seks, na pewno nie ślub Ja (19:00) dlaczego? Mariusz W. (19:01) hm Mariusz W. (19:01) nie chciałbym wychowywać nie swojego dzieciaka.. tylko moje Ja (19:01) myslisz ze wiekszosc facetow myśli tak jak ty? Mariusz W. (19:02) jestem pewien że większość.. Mariusz W. (19:02) na pewno są wyjątki, ale to tylko.. wyjątki Mariusz W. (19:03) chyba że miałby też dziecko z poprzedniego małżeństwa, wtedy może zaakceptuje.. ale bezdzietny facet szuka bezdzietnej kobiety

voalka A może warto zaryzykować i wyjść za niego? Może będzie dobrym mężem i ojcem, ja bym mu dała szansę. wypowiedz roku :D:D

czyli jaki z tego wniosek? zapierdlacpedem przed oltarz bo druga sznasa juz sie nie trafi

--------->Zakamuflowana pomarancza "ciaza nie jest rownoznaczna ze slubem... ludzie gdzie wy zyjecie ...." A jak nie ciąża to co? Wasze rady są zupełnie oderwane od rzeczywistości. Gdy przykładowo jako samotną kobietę z dzieckiem ją życie "sponiewiera" to dopiero będzie osiągnięcie. Facet jest normalny, była w nim zakochana, chce ją i dziecko, będzie miała z nim dziecko, stabilny życiowo - innego lepszego nie znajdzie zwłaszcza będąc w ciąży i po urodzeniu.

He he :D Ankieta wsrod internautow :D Najlepsze ze ja sie w ogole tego nie obawiam, czy ktos mnie zechce czy nie zechce, ja nie chce byc z kims z rozsadku, tylko z powodu ciazy. Widze ze tu nie wszyscy to rozumieja ! Takim podejscie krzywdzilabym i jego i siebie i dziecko. Cudowny bilans. :o Zakamuflowana pomarancza dziekuje za mile slowa :)

wronka5 jesli nie kochasz to nie wychodz za maz

Zgadzam się z Wrom! Ciekawe czy będzie ci fajnie jak sama będziesz pędzila do szpitala, sama wychowywała, wstawała w nocy. Tak, teraz myślisz że dasz radę. :D:D:D A idź se, idź i szukaj papitacji serca i dobrego rypanka. Zobaczymy czy będzie z tego udane małżeństwo.

Ktos tu napisal o moich rodzicach, oni na nic nie naciskaja, wiedza ze ja na ojca dziecka moge liczyc, znaja go doskonale i wiedza ze jest bardzo odpowiedzialny, oni tez mi pomoga. Nie zyjemy w XIX wieku.

Wrom skoro mowisz o odrywaniu od rzeczywistosci... "Gdy przykładowo jako samotną kobietę z dzieckiem ją życie "sponiewiera" to dopiero będzie osiągnięcie." poki co nic ja nie sponiewieralo i ptaszki o tym nie spiewaja (przynajmniej ja nie slysze). Takiej decyzji nie podejmuje sie opierajac na strachu.

Wronka, Ty bardzo dobrze myslisz, madra z Ciebie dziewczyna. Jesli moge jako stara baba cos radzić: rzymaj tak dalej. Ja sie rozwiodłam jak młoda miala 3 lata i kurde problemu ze znalezieniem faceta nie miałam:P Aha.. taaa.. slub rzeczywiście gwarantuje ze facet będzie pomagał przy dziecku i w domu. No nie... to dopiero jest dowcip roku! To skąd sie biora setki topików kobiet które dostaja k****cy, bo mąż ma wszystko w dvpie??? Hmmm?

:o moja matka też ma takie podejscie, że byle kto, żeby tylko "chciał sie żenić" to po nogach juz go za to całowac trzeba :o I tym sposobem od 30 lat jest "żoną" (i jest z tego bardzo dumna)- nie rozmawiają ze sobą , mam wrażenie że sie nienawidzą i czują do siebie wstręt, -i wydali na świat troje skrzywionych psychicznie dzieci :o jestem jednym z nich