Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

toratora

jak to jest z tą różnicą wzrostu??

Polecane posty

moja koleżanka, ma taką sytuację. Jej facet jest od niej niższy, ale kocha Go za ta kim jest a nie ile ma cm wzrostu...Chyba , że to nie jest miłość to wtedy taki szczegół ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadyna różnica wzorst jaka jest do zaakceptowania dla większości to facet > kobieta i tak było, jest i bedzie więc jak się jest kurduplem, szczególnie w dobie coraz wyższego wzrostu facetów, to ma się pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uwazam,ze to nir problem...Moja sasiadka jest sporo wyzsza od meza...I sa szczesliwi...Nie ma takiej reguly,ze skoro facet jest nizszy to zadna kobieta nie bedzie chciala z nim byc (wyzsza od niego). Tak samo mozna by powiedziec o roznicy wieku... A druga sasiadka z kolei jest mlodsza od meza o 12 lat..I co...-tez sa szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam przez 2 lata z niższym chłopakiem- dodam, że to była miłość mojego życia-i teraz staramy sie to odbudować. rzeczywiście może nie zakładałam przy nim obcasów-ale to akurat mi nie przeszkadzało bo i tak na obcasach nie umiem nawet chodzic. Byłam wyższa jakieś 4-5 cm ale to był najwspanialszy facet na świecie i wiecie co KOCHAM GO!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka samośkaaaaa 23
nie, nie mam 160cm, mam 174-5, tyle samo co mój facet :), no niby jest ok, tylko wcześniej zawsze nosiłam 8cm szpilki, teraz już rzadziej, ale nie narzekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że nawet nie był jakoś specjalnie przystojny...ale dla mnie byl najpiękniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"k samo mozna by powiedziec o roznicy wieku... A druga sasiadka z kolei jest mlodsza od meza o 12 lat." młodsza to chba jednak klasyk :O kobiety podobno lubią starszych facetów bo ci są dojrzali i dają poczucie stabilizacji czyli się już dorobili pozycji zawodowej :classic_cool: standard praktykowany przez ludzkość od zawsze :D no gdyby mąż był 12 lat młodszy to wtedy można by to porównywać do różnicy wzrostu m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vosa
A ja zawsze miałam problemy z powodu wzrostu (że niby za wysoka) i do tej pory kompleks mi został. Myślę, że podświadomie boję się drwin i unikam niskich mężczyzn. Raz byłam z mężczyzną niższym o jakieś 2 cm i na wszystkich naszych fotografiach jestem eweidentnie zgarbiona :) Myślę, że jakiekolwiek różnice i odstępstwa od stereotypów już nie robią dużego wrażenia - może jedynie w jakichś małych społecznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda bestia
kazdy ma prawo do miłości. a jak sie człowiek zakocha to podobno wszystkie niedoskonałości przestaja sie liczyc. znam wiele par, gdzie dziewczyna jest wieksza od chlopaka i nie ma w tym nic zlego, jednak wiadomo ze dla wiekszosci ludzi bardziej nauralne jest gdy mezczyzna jest wyzszy. wsrod moich znajomych jest z reguly tak ze jak dziewczyna ma np.175cm to jej chlopak ma ok. 190cm. z kolei nizsi(ale rownie fajni koledzy) ok.165-168cm maja dziewczny po 148-155cm. wiadomo, jest to bardziej naturalne, ale nikt nie mowi ze nie moze byc inaczej. ja np. mam 174cm i przez cale liceum przyjaznilam sie z chlopakiem mającm, o ile sie nie myle, 167cm. jest swietnym, przstojnym chlopakiem, czesto sie spotykalismy. byc moze moglibysmy byc kiedys razem bo nie przeszkadzal mi jego wzrost, ale on i tak nigdy mnie nie podrwal, zawsze zwierzal mi sie z milosci do dziewczn nizsszych od niego (ok. 163cm), w koncu jakos tak sie zbiegło w czasie ze oboje poznalismy swoje drugie połówki. moj chłopak ma 193cm a jego dziewczyna 150cm. ale, jak mowie, jego wzrost nie bylby przeszkodą(przynajmniej dla mnie)gdyby cos z tego mialo wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem kobiety sa przewaznie mlodsze od swoich facetow,ale 12 lat to jedna niecodziennosc prawda... Moim zdaniem jesli naprawde sie kogos kocha to wiek nie ma zadnego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem wyższa od swojego faceta i wzrostem i wiekiem i wykształceniem i wcale nam to nie przeszkadza i problem mam tylko przy kupowaniu butów, bo jemu bardzo się podobają wysokie obcasy, a ja chciałabym mieć także niskie buty, bo ileż można chodzić na wysokich obcasach? :D Ale kochamy się bardzo i to jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe,ja tak właśnie zrobiłam i jestem szczęśliwa. Mój luby jest niższy właśnie o jakieś pół głowy. Ale wiecie co? Kocham go,i mi to nie przeszkadza. Dba o mnie jak o najdelikatniejszą istotkę na ziemi,darzy ogromnym uczuciem,jest mi z nim dobrze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×