Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytamjawas

mój facet traktuje dom jak hotel

Polecane posty

Gość zapytamjawas

nie ma go cały dzien...rano wychodzi(dodam, że mieszka u mnie) do siebie do domu, tam pracuje coś tam rysuje na kompie(bynajmniej taką wersje ja znam) wraca o 22 idzie spac i tak wyglada nasze życie. Powiedzialam mu że nie chce tak cały czas a on, że pracy nie zmieni bo wie że ta praca zapewni mu przyszło9ść.. chuj z tymi pieniedzmy jak tak ma to wyglądać..Dodam jeszcze że nie jest zbyt wylewny w okazywaniu uczuc- o co ciągle sie klocimy stwierdził że on nie potrafi ich okazywac i juz!! Czy naprawde mozna nie umiec okazywac uczuc??nie mówic kocham??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepsko to widzę
obawiam się, że facet wraca do domu, żeby się z kimś spotykać. Ze strachu nie chce Ci nic mówić i boi się zakończyć Wasz związek. Sama więc go zakończ, bo facet nie okazuje uczuć, bo nie umie. Facet nie okazuje uczuć, których nie ma. Daj sobie spokój z kimś, kto Cię nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
juz raz to chcialam skonczyc ale on zacząl biegac za mną, starac sie podlizywac jak poczul grząsko pod nogami..Mówi że mu na mnie bardzo zalezy ale ze on nie umie okazywac uczuc. Dodam że nigdy nie powiedzial ze mnie kocha... mówi że uwielbia- ale to nie to samo. Nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepsko to widzę
czyli nie kocha; jeżeli facet nie mówi, że kocha to po prostu nie kocha; przyzwyczaił się do tego, że ma gdzie spać i seks od czasu do czasu, jest wygodnicki i tyle. Porządny kop w du.psko i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
aha dodam, że to ja opłacam mieszkanie- bo on jak to stwierdzil"jeszcze studiuje i nie pracuje"- ale codziennie coś tam niby pracuje w domu jednak to sa jakieś zlecenia za któe dostaje pieniadze po czasie- siedzi u mnie na "krzysztofa" Dodam, że jak idziemy gdzies razem na impreze to ogólnie mnie olewa i zajmuje sie swoimi znajomymi..boli mnie to bo nie wiem co mam myslec..A jak chce z nim skonczyc to wtedy on zaczyna mnie doceniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepsko to widzę
czyli jesteś (o zgrozo!) jego sponsorką! Facet umie się urządzić a Ty jesteś ta naiwna (dla niego), która da się zawsze ułożyć. Ten facet to dno kompletne. Wywal go z domu lub, jak sugeruje (i bardzo słusznie) Jarek, wystawiaj rachunki za nocleg (na początek tanio: 30zł za noc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
ale z drugiej strony wiecie...przedstawil mnie oficjalnie rodzicom, powiedzial im, że jestem tą kobietą....jednak brakuje mi czułości z jego strony...jak można nie umieć okazywac uczuc???można????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
aaa kolejna sprawa to to, ze rodzice to dla niego świętość. Nie możemy sie spóźnic do nich na obiad, jak sie umawiamy,nie możemy tego odwolac bo to sa przeciez jego rodzice...mówilam mu, żeby poszukal jakiejs normalnej pracy 8 godzin i pozniej w domu z rodziną a on stwierdzil że tylko fizole pracuja w biurze, i że wszyscy co mają prace za biurkiem to darmozjady któe nic nie robią i chcą sie dorobic. Dodam że ja mam prace za biurkiem i te słowa byly dla mnie jak gwóźdź do trumny.Aha dodał jeszcze że obowiązki w domu powinny byc uzaleznione od tego ile kto zarabia w pracy..no to bomba tyle że on nie zarabia nic a nawet odkurzaczem nie machnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka na całej linii
to jesteś po prostu głupia i tyle. Utzrymywać faceta... a fe. Nie wstyd ci? Za co to robisz? za seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
no wlasnie kurwa!!! za co ja to robie?? Czy mi totalnie padło na mózg?? Wiecie czemu to robie?? Bo wydaje mi sie, że bede miala zapewniona z nim przyszłość w sensie materialnym (może to zabrzmi dziwnie bo teraz ja go utrzymuje) jego rodzice są dość kasiaści i on pewnie przejmie firme po ojcu...nie jestem materialistką chce poprostu żyć normalnie a nie od pierwszego do pierwszego, może dlatego, że mam przed oczami przykład mojej mamy, której życie tez sie nie układa. Każdy chce aby żyło mu sie jak najlepiej jednk czy pieniądze to wystarczający powód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
ktos sie jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka na całej linii
no jeżeli lecisz na kasę jego starych to zapewniem cię, że nic z tego nie dostaniesz a on oleje cię zaraz po tym jak tą kasę odziedziczy, bo sponsorka i to naiwna to nie najlepsza kandydatka na żonę czy partnerkę życiową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapytamjawas aaa kolejna sprawa to to, ze rodzice to dla niego świętość. Nie możemy sie spóźnic do nich na obiad, jak sie umawiamy,nie możemy tego odwolac bo to sa przeciez jego rodzice...mówilam mu, żeby poszukal jakiejs normalnej pracy 8 godzin i pozniej w domu z rodziną a on stwierdzil że tylko fizole pracuja w biurze, i że wszyscy co mają prace za biurkiem to darmozjady któe nic nie robią i chcą sie dorobic. Dodam że ja mam prace za biurkiem i te słowa byly dla mnie jak gwóźdź do trumny.Aha dodał jeszcze że obowiązki w domu powinny byc uzaleznione od tego ile kto zarabia w pracy..no to bomba tyle że on nie zarabia nic a nawet odkurzaczem nie machnie. 12:43 porażka na całej linii " Czyli maminsynek:classic_cool:.Najlepiej upewnij się czy nie zdradza;).Jak tak to trzeba wtedy już na 100% mu kopa dać;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw go
powinnas go zostawic bo skoro robisz to dla kasy,to znajdz takiego z kasa ktory bedzie przynajmniej do ciebie cos czul,bo ten jak slysze ma Cie gleeeeboookoo w d..ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
ale on twierdzi że nie ma mnie w dupie tylko że nie umie okazywac uczuc że jego stary niby tex tak ma i że poprostu ja nie potrafie zaakceptowac go takim jaki jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka na całej linii
to tkwij w tym g.wnie dalej, jesteś naiwna i tyle, łatwa i naiwna. Facet ma kąt z seksem a w dzień swoje życie. Urządziłaś się co najmniej ch.jowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereferefe
upppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrom
Jeżeli nigdy ci nie powiedział, że cię kocha to nie ma nic wspólnego z brakiem umiejętności okazywania uczuć - zwyczajnie cię nie kocha. Pewnie nie wie dokładnie co do ciebie czuje ale miłość to nie jest i nie chce mówić nieprawdy - woli nic, żyje w ten sposób w zgodzie z własnymi poglądami i samym sobą. Gdyby rzeczywiście nie umiał okazywać uczuć a kochał to i tak przynajmniej raz by ci to powiedział sam od siebie a nie pod przymusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ko ko ko ko
ja rozumiem..ze sa faceci ktorzy nie umnieja okazywac uczuc..ale jednak cos tam w sercach maja i możwe nie codziennie ale powiedzac czasami mile slowa czy te wyczekiwane kocham cie... ale u Ciebie to nie jest m,ilosc..kopnij go w dupe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
powiem wam-kopnełam go w dupe, w piatek sie wyprowadził..dziekuje za słowa wsparcia i podbudowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co on na to
jak zareagowal? probowal prosic o szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytamjawas
nie prosił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobilas, z tego co piszesz, to on cie wcale nie kochal. I dlatego tego nie mowil. Brawo, postapilas rewelacyjnie. Niech szuka innej naiwniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoła się kłania
bynajmniej I «partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie.» bynajmniej II «wykrzyknik będący przeczącą odpowiedzią na pytanie, np. Czy to wszystko? – Bynajmniej.» przynajmniej «partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś, np. Wypij przynajmniej mleko., lub komunikująca, że ilość lub miara czegoś jest nie mniejsza od wymienionej i że może być większa, np. Wyjechała przynajmniej na rok.»

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×