Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 20 lat na kobiecym karku

20 lat mi leci a ja nie mialam zadnego faceta..

Polecane posty

Gość 20 lat na kobiecym karku

:Onie wiem czy sie zloscic, czy plakac, smiac czy odpuscic:P tzn juz jakis czas temu sobie odpuscilam, ale jak slysze omilosnym zawirowanich znajomych to mammysli"tez bym tak chciala, poczuc cos do kogos"..z wzajemnoscia. nie wiem co ze mna nie tak, ze sprawa wyglada jak wyglada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"20 lat mi leci a ja nie mialam zadnego faceta.." i bardzo dobrze :) czym Ty się przejmujesz dziewczyno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwww
a ja mam 22 lata i taką sama sytuacje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i think i smell a rat
zycie starej panny nie jest zle:) sokojnie 20 lat to dopiero poczatek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam 40 ;) ale i tak mogę napisać że "ze jesczez kogos znajdziemy, zeby sie nie przejmowac, bawic , uczyc i korzystac z młodosci" bo to prawda :) w życiu są większe problemy, a Wy na pewno sobie jeszcze kogoś znajdziecie, albo ktoś znajdzie Was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
;)jasne, ja sie ogolnie czuje super, to nie jest tak, ze siedze i rycze i zapija smutki butelka vodki;).mam co robic, mam z km wyjsc, jesem usmiechnieta w miare otwarta:) ale jednak kurcze..moze cos ze mna nie tak?dlaczego akurat ja nikogo nie mam?moze cos robie nie tak?moze jestem jakas taka malo oryginalna:classic_cool:]nie no nie wiem. zawsze jak bylam mala, wydawalo mi sie, ze wszystkie 16 latki maja faceow no i ja tezna pewno bede miala, przyszlo 16 lat nie ma nikogo. 17-tez nie, 180nie 19-widomo jaka odp 20-? i watpie, ze cos sie zmieni.kurrrka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem czym się przejmujecie. Tak jak piszesz 16-18 lat to chyba za młody wiek na \"faceta\", co prawda jeszcze pytanie co chcesz z tym facetem robić ;) a tak bardziej na poważnie - 90% tego forum to tematy o problemach w związkach, zdradach, itp. nie miłych rzeczach :) A Wy nie macie tego problemu. Moja rada: nie szukajcie na siłę faceta / chłopaka tylko po to żeby nie być same / bo koleżanki mają itp. Kiedyś sam się znajdzie ten właściwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
za wczesie? ludzie najwczesciej wlasnie w tym wieku przezywaja swoje milosne uniesienia:)ja sie czuje jak kosmita, przez to, e nikogo nie mam, oczywisciemam kolezanki, ktore tez sa samotne, wiec nie jestem sama, ale kazda z nas jednak chcialaby znalezc fajnego faceta i byc w szczesliwym zwiazku. noja nie wiem, spoykalam siez facetami, ale zawsze pozniej rezygnowalam, mowic, ze to nie to.nie wiem czy to byl prawdziwy powod, czy moze bardziej jakis strach.w wieku 15 lat, bylammaxymalnie zakochana, ciagnelo sie to za mna ladnych pare lat, lecz on to definitywnie zakonczyl, i mam wrazenie, jakby od tamtego czasu cs we mnie peklo.mam nadzieje, ze nie przegapie przez to prawdziwego uczucia.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprecyzuj może co rozumiesz przez \"przezywaja swoje milosne uniesienia\" bo jeśli - a tak mi się wydaje - chodzi o sex :classic_cool: to tak, wg mnie 16 lat to dużo za wcześnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogpoegfkam
teraz czekamy, az ktos napisze farmazony w stylu nie przejmuj sie, milosc przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
nie chodzi mi o sex a o emocjonalne uniesienia tj.zauroczenia, pocalunki, moylki w brzuchu itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chyba lepiej w tym wieku juz miec wieksze pojecie jak kształtowac dalej swoje zycie i jakich wyborow dokonywac" "16 -18 lat samosiwaidomosc dzidewczyn jest juz bardzo duza...zreszta lepiej zbierac dosiwaidczenia od wczesnych lat..." Hmmm nie wiem czy piszecie o uczuciu, czy o sexie :D jeśli o tym drugim to nie wiem czy to dobre - a raczej wiem że nie - jeśli dziewczyna w wieku 18 lat ma większy "przebieg" niż ja pieniędzy na koncie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już doczytałem :) jeśli chodzi o uczucia to popieram :) chyba się troszkę nie zrozumieliśmy z tymi "miłosnymi uniesieniami" :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
jak dla mnie tez 16-18 lat to wczesnie na sex, no ale to juz indywidualna spr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cavecam
zmień postawe z roszczeniowej to bedziesz miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ma ja zmieniać :) skoro ma wymagania to bardzo dobrze :) bo wie czego, a raczej kogo chce. Sęk w tym żeby tego samego wymagać od siebie samego, i będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cavecam
jak cos sie chce w zyciu to trzeba o to zawalczyc....chce jakiegos tam faceta ? to niech sama zrobi pierwszy krok a nie czeka.... nie wierze ze nikt nie probowal z nia byc...pewnie jej sie delikwent niepodobal nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak cos sie chce w zyciu to trzeba o to zawalczyc" w 100% popieram. Co do reszty, nie znam konkretnej sytuacji więc się nie wypowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valerian
kobiety tylko chca.....ale czy robia cos by to osiagnac ? To ze kupisz sobie nowa ladna bluzke, obcisle jeansy i nowy blyszczyk nie przyblizy cie do faceta.... Trzeba wykazac sie humore, inteligencja, odwaznym flirtem.... Szkoda ze to mlode pokolenie tego nie potrafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem czy nie potrafi ... ja bym aż tak nie uogólniał :) ale faktem jest że coraz więcej się widzie "różowych panienek" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
tak, to fakt, ze bylis faceci, ktorzy chcieli ze mna byc i ta jak napisalam wyzej albo to nie bylo to, albo uciekalam bo sie balam.to bylo jakis czas temu, teraz zmieniam swoja postawe mysleniona:) i nie che juz wiewac przed facetami a ichpoznac, zakumplowac sie i moe akurat cos z ztego wyjdzie.. sama tez za bardzo nie potrafie zawalczyc o faceta, bo boje sie ze mu sie nie spodobam:O, nie jstem typem flirciary.zrezta jak za bardzo mi zalezy i faceci widza to, to maja tro gdzies:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhehe nie martw sie , tez w tym wieku nei mialam w ogole jakos nawet nie chcialam miec:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
a to, ze ktos sie mna ziantersuje, to znaczy, ze mam "brac" ich wszystkich? chcoiaz przyznaje, eraz jak na to patrze z perspektywy czasu, to wyglada jakbym przebierala w nim, ale ja sie po prostu balam:O bo wbrew pozorom jestem niesmiala troche w ogole;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym braniem ich wszystkich to lepiej nie ;) nie bierz też moim zdaniem "pierwszego lepszego" i to nie wygląda tak jakbyś wybierała, po prostu sama musisz być gotowa, i wpaść / złapać ;) właściwego osobnika i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
sorry aliterowki setunia--> ;) to jst cos w rodzaju, e jak nikogo nie ma obok mnie, to chcialabym miec facetaa jak juz ktos sieznajdzie, to jednak uciekam.moze nie ejstem gotowa na zwizek?a moe to jakies cholernie zaburzenia?:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat na kobiecym karku
tzn, uwzam, ze moje zycie jest troche sztuczne, jak w gorsecie.bo nie pozwalam sobie w nim na spontanicznosc itp. a przeciez bycz kims to cieszyc sie druga osoba itp, nie mozna brac tego az tak powaznie jak ja to kiedys bralalam.kiedys, bo tak jak mowilam, chce to zmienic i nie chce zyc jak stara zakonnica. oczywiscie nie korzystac z obecnoci pierwszego lepszego faceta ale nie wybrzydzac tez, poznawac facetow, ich mysli, spotykac sie z nimi, przytulac itp.cieszyc sie soba ot tak:)zyc chwila. nie mowie o pojsciu na calosc:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"spotykac sie z nimi, przytulac itp.cieszyc sie soba" a już miałem pisać czy chodzi o sex czy o bliskość drugiej osoby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×