Dlaczego nie chce miec dzieci

ścieło mi posta :O miało być : czytam ze zrozumieniem (jeszcze :P) ale moze coś przeoczyłam. jednak po twoich ostatnich postach odnosze takie wrażenie jakbyś go pouczał ".. teraz jestes głupkiem ale kiedyś zobaczysz że to ja mam racje i jestem mądry..." :P

mlody wyksztalcony ja jestem kobieta i zgadzam sie z tym

nie mam zamiaru nikogo nawracać...po prostu mam odmienne zdanie na ten temat. Sam nie posiadam dzieci bo nie czuje sie na to gotowy, ale wiem,ze dzieci to nie tylko balast w wycieczkach i koniec beztroskiego życia...wiem,ze to coś więcej. Autor w późniejszych postach bardzo dobrze to wyjaśnił.

"". Dziecko zburzyłoby mi tylko ten mój poukładany i bezpieczny świat w którym bardzo dobrze się czuję. Dlatego własnie nie chce miec dzieci i nawet gdyby becikowe wynosiło milion złotych to i tak nie zmieniłbym zdania." Czy to nie są argumenty świadczące o braku dojrzałości ? Jeśli kogoś nie przekonałem proszę poczytać psychopatologie i tam jest opisane jak dzieci budują swój mały bezpieczny świat i nie chcą go zmieniać...takie dzieci w skrajnych przypadkach nazywa sie autystycznymi. Argumentem świadczącym O BRAKU TWOJEJ DOJRZAŁOŚCI JEST TO ŻE NIE WIDZĘ CHĘCI PŁACENIA ALIMENTÓW NA INNYCH:O.Te teksty świadczą jedynie o tym że chcesz aby autor został wrobiony a to świadczy o złośliwości:O.A ja też mogę STWIERDZIĆ O TWOJEJ NIEDOJRZAŁOŚCI BO NIE MAM DOWODÓW ŻE PO OBCIĘCIU KOPYT TACY JAK TY BY SOBIE PORADZILI:O.

"...PO OBCIĘCIU KOPYT TACY JAK TY BY SOBIE PORADZILI ." A to dobre jest :-D Skoro nie masz dowodoow to co sie udzielasz.:/

nie rozumiem dlaczego ktos kto nie chce miec dzieci jest wg niektorych z was niedojrzaly? i dlaczego jest egoista? nie dla kazdego celem zycia jest posiadanie rodziny, dlaczego jestesmy tacy nietolerancyjni? przeciez on nie robi nikomu nic zlego, kazdy ma prawo wybrac taka droga w zyciu, ktora mu najbardziej pasuje i nie trzeba zaraz tego oceniac na - czy +

Ja mam dziecko, nie dlatego że chciałam, tylko dlatego że mi się zdarzyło. Nie ukrywajmy: życie zmienia się wtedy nie do poznania. Ale jest jeszcze coś: nikt sie tak naprawde nie dowie co znaczy posiadanie dziecka, jeśłi go nie będzie miał. To jest coś nieporównywalne z niczym innym, to jest żródłem pięknych przeżyć, głębokich, szansa na dorosnięcie, na to by przestać myśleć o sobie, by chcieć z siebie dać coś temu małemu człowiekowi... Mogę se pisać, to trzeba po prostu przeżyć. Nie oddałabym za nic mego obecnego życia z córką. Pozdr.

że on podpuszcza

rzucił temat i czeka jak się rozwinie a ma 5 dzieci i je uwielbia!

napewno

No i super,autorze tematu. Ja też nie chcę żadnych dzieci ani męża.Mam jedno życie i spedzę je tak jak chcę.Nie interesuje mnie opinia otoczenia!!!