czy twój mąż lub chłopak jezdzi tirem ?????

Tak?

tak

moj byly chlopak jezdzil tirem

Opowiem wam historie... W mojej miejscowości szukano kierowców Tirów. Do dokumentów musieli oni dołączyć wyniki badań. W tym badanie na HIV. Z 80 kierowców,którzy złożyli podania U 50 wykryto HIV. Myślę,że Ci kierowcy sami nie wiedzieli o tym. Ponieważ nie zgłosili by się na te badania... Byłam w szoku normalnie.

Bo to sami dziwkarze!!!

o siet fak no to niezle chyba urwałabym wiadomo co mezowi jakby sie okazalo ze ma hiv

Tak nieśmiało Ci zasugeruję,że może powinnaś się przebadać na hiv. Wiesz,nigdy nie wiadomo. Wśród tych kierowców o których pisałam były wszystkie grupy wiekowe. 20 paro,30 paro i 40 paro latkowie.

up

gdzie jest mój post???

sama w to nie wierzysz. napisalam prawde. niestety

bo znam przepadek kiedy kobieta byla dziewica /przerwanie blony nastapilo z mezem/ szkoda tylko, ze nie analna...niestety go zarazila..ale ludzie sa naiwni i jak sie zakochaja to wierza we wszystko..

Ta dziewczyna go zaraziła? Nie bardzo zrozumiałam ...

tak dziewczyna powiedziala mu, ze jest ok bo jest dziewica i z nikim nie spala...po czym po jakims czasie wyszlo, ze byla dziewica, ale nie analna i, ze spala z kims i miala hiv, po czym po jakims czasie go zarazila....

Prostytutki naprawdę mają duży ruch na trasach. Niekiedy widze ile ich stoi, i ile tirów stoi na parkingach koło nich centralnie. Oni pózniej żony zarażaja... Boże oni wszyscy prawie mają rodziny

zgadzam sie, ale nie tylko tirowcy tak robia..niestety w kazdym malzenstwie jest takie prawdopodobienstwo bez wzgledu na to jak ufamy drugiej osobie jest to mozliwe;/

też tak uważam

ale ta sprawa z tymi kierowcami mną wstrząsneła !!!!!!! Każda żona czy dziewczyna pewnie teraz pomyśli...... mój na pewno nie korzysta z prostytutek.... :-((

ale to od lat wiadomo :) Kierowcy tirów są w grupie wysokiego ryzyka z racji tego, że regularnie korzystają z panienek przy drogach. Statystyki mówią, że koło 80% tych pań jest nosicielem HIV. Żadna nowość.

ja wierze i ufam swojemu facetowi, ale wiem, ze sa w zyciu rozne sytuacje i nic mnie nie zdziwi, tym bardziej, ze chodzi o zycie. wymagam jedno, ze jesli mnie zdradzi to niech wykona test. mysle, ze jest na tyle rozsadny aby nie narazac innych, wiem, ze tez to blokuje go przed kontaktami z kobietami, jest czuly na wszelkie wenery, co nie znaczy, ze kiedys sie nie znieczuli. dlatego wole miec to na uwadze.

Wystarczy posłuchać kierowców tirów jak polecają sobie dziewczyny przy trasie, na CB

podnosze

up

up

na szczescie nie ale ma głupie pomysły...p..skakanie z dachu na dach..wszystko robi co mu przyjdzie do łba..po prostu faceci chyba nigdy nie doojrzeja naprawde i bedea miec cos w sobie dziecinnego

hmmm

A mój maż jeżdzi tirem i jest w domu 6 dni w miesiącu.Pracuje tak od pół roku. To naprawdę ciężka praca i mówienie, że tirowcy to półmózgi myslący tylko o prostytutkach stojących przy drodze , uważam za niesprawiedliwe.Nie chce wyjść na jakąś ograniczonę żonę, która bezgranicznie ufa mężowi...zawsze jest możliwość zdrady...ale tak naprawdę, to niestety, nie trzeba jeździć tirem i długo przebywać poza domem, żeby to zrobić..:-( Przy "Paniach" na trasie zatrzymują się również samochody osobowe...A w każdym z nich, może być ktoś nam bliski..

nie ma to jak wszystkich "do jednego wora ":O