Jak to jest nosić dziecko osoby której sie nie kocha?

pffffffffffff-współczuc twojemu facetowi o ile bedziesz go kiedyś miała bo wątpie czy ktos cie zachce:)

za to ty to prawdziwie bedziesz sie kochać buaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:) nie rozsmieszaj mnie ha ha ah aha

cicha woda brzegi rwie

Mam faceta i jestem bardzo szczęsliwa. Aha i nie poszłam z Nim do łóżka na 1 randce ( z czego bardzo się cieszę ) :) A Ty się tak nie unoś, bo to szkodzi urodzie. A jak masz problmy nad zapanowaniem nad popędem to do psychologa, ludzka rzecz pogadać :P

dla czego odrazu do psychologa? jak juz to do sexologa:) ale pomysł zy wszycy muszą mieć takie poglądy jak ty?????

ludzka rzecz pogadać tak samo jak uprawiać sex na pierwszej czy drugiej randce :p

znam kobiete która tez zdecydowała sie na sex po szlubie, i niestety rozczarowali sie soba, nie dopasowali sie, i potem po miesiącu rozwód.

Nikogo nie krytykuje, to Ty na mnie naskoczyłas. Ja kulturalnie mówię o swoich poglądach i odczuciach. I dla mnie nie jest ludzką rzeczą uprawiać sex na 1 randce. Tyle.

Słuchajcie - naprawdę - darujcie sobie te wylewy współczucia dla mnie :D Jest tyle biednych i potrzebujących na świecie, a Wy MNIE współczujecie bo spotkało mnie ogromne szczęście - jestem ze wspaniałym facetem, mamy przecudowny seks, rodzinka się rozwija :D :D :D Naprawdę tak Was dowartościowuje sugerowanie że mój mąż to dziwkarz, a ja jestem zwykłą szmatą? I komu tu należałoby "współczuć"?

Ci podejścia do miłości. Czy Ty Go kochałaś idąc z Nim do łózka, czy tylko na Niego leciałaś?

skoro jesteś taka szczęsliwa, to po co taagresja, po co wchodzisz na takie fora...skoro taka jesteś super szczęsliwa :D Idx sie lepiej pokochać z mężem albo kochankiem na 1 spotkaniu :D

Tylko niewyżyci ciągle o seksie gadają, jaki to maja cudowny seks haha. Idź niech Cie ten super ogier zaspokoi, bo widać niewyżyta jestes.

czy Ty Go kochałaś idąc z Nim do łózka ??? Wątpię, czy na 1 randce można kogoś kochać.

Do tych wyżej - Wy jakieś chore psychicznie chyba jesteście :O Co jak co ale z takim rynsztokiem to nie gadam...

Ona tu wchodzi?? bo wie, że dąła dupy na 1 randce a teraz chce SOBIE udowodnić, że to jest ok. Żenująca .

rynsztoka też się "kochają" na 1 randce macie coś wspólnego hihi:)

Nie odpowiedziałaś na pytanie : Czy kochałaś się wtedy z miłości ?

A co, jeśli zaszłabyś wtedy w ciążę? Sądzisz, że też byłabyś teraz taka szczęśliwa ? Nie odbieraj tego jako atak, poprostu jestem ciekawa....

Tak tak - oczywiście macie rację - wchodzę na to forum od ok 2 lat właśnie po to żeby sobie udowadniać cokolwiek, poza tym jestem szmatą z rynsztoka, chamką pozbawioną moralności, debilką i głupią dupodajką. Poza tym jestem niewyżyta do tego stopnia, że jak już mnie mąż i kochankowie przestają zadowalać to wystawiam dupę przez balkon i czekam na okazję. Coś jeszcze? No śmiało - dalej leczcie swoje kompleksy, mnie to nie wzrusza, a może faktycznie Wam pomaga :D

ja tam lubie jednorazowe przygody, jak bym miała sie kochać z miłośći to do konca zycia była bym dziewicą;(

cej skoro nie chcesz powiedzieć czy własnym dzieciom będziesz wpajać swoje zasady, to zwyczajnei jesteś hipoktytką i jak dla mnei, to doskonale wiesz, że postąpiłaś idiotycznie, bo gdyby tak nei było nie rzucałabyś się tutaj tak zaciekle prawda jest taka, że miałaś dużo szczęścia, że ten twój facet cię zechciał, bo większość mężczyzn traci szacunek do kobiet, które od razu wskakują im do łóżka, taka jest prawda nie wiem po jaka cholerę tak się rzucasz skoro rzekomo nie czujesz się winna niczego:O dlaczego nie wypowiesz się na temat panienek z dyskoteki na jedną noc? czyżby znowu hipokryzja przez ciebie przemawiała?:O za chwilę powiesz, że to wszystkie te, które nie idą do łóżka na pierwszej randce są jakieś nienormalne:O nikt, nikt oprócz ciebie nie był tutaj agresywny na pewno dobrze się czujesz?

jest dowodem na to, że to Ty masz poważne kompleksy. Szczęsliwa osoba nie lała by tu tyle jadu. Od samego początku, jak tu jesteś (chodzi o ten konkretny topik) ziejesz agresją. W dodatku pzrez Ciebie to forum stało się bezsensownymi dywagacjami o niczym

i przestań już klepać w kółko używając tych wszystkich rzekomych epitetów, bo jakoś nikt nigdzie na tym topiku nie użył ich pod twoim adresem:O

To było oczywiście do Cyniczki. "Cyniczko nie osmieszaj sie " całkowicie się zgadzam, Ona doskonale wie, że postąpiła, jak kretynka, dlatego tak atakuje . Chce nie nam, lecz sobie udowodnić, że jest taka ok.

Pfff... --> pisałam już 2 razy że "wtedy" nie doszło do penetracji, więc po co mam pisać co by było jakbym zaszła w ciążę? A co do miłości - to była jakaś pasja, przeczucie, intuicja, fascynacja, zaufanie które pojawiło się znikąd. Nie wiem jak to mam jeszcze opisać. Szaleliśmy za sobą od pierwszego wejrzenia. Czy to już wtedy była miłość? Nie wiem. Miłość ma wiele obliczy.Niektórzy po latach nawet nie są pewni czy to już miłość, czy przyjaźń + przywiązanie.

naprawdę żal mi ciebie, bo to ty jesteś tutaj jedyną osobą z kompleksami i co wiecej z wyraźnymi wyrzutami sumienia za własne głupie czyny, którymi próbujesz obarczyć innych:O

cyniczko nie ośmieszaj się wię---> wyjęłaś mi te słowa z ust, oczywiście, że facet traci zazwyczaj szacunek do takiej dziewczyny. Cyniczko miałaś rzeczywiście szczęscie. A te panny z dyskoteki to się od Ciebie niczym nie różnią, też wskakują do łózka od razu i pewnie też MOŻE liczą na więcej, sama pisałaś, że Ty rpwniez liczyłaś MOŻE na więcej. Podajcie mi zatem różnice:)

Cyniczko, a czy to taka roznica, czy zaszłabyś w ciąze na tej 1 randce, czy na 2 lub 3, skoro sama pisałaś, że to nie był długi odstęp czasu ? Unikasz odpowiedzi na istotne pytania albo odpowiadasz wymijająco, więc jakiekolwiek dyskusje z Tobą są bez najmniejszego sensu. Wprowadzasz tu tylko chaos.

No dobrze - ja tu się rzucam i udzielam, bo jestem tak naprawdę nieszczęśliwa. A Wy co? Też takie nieszczęśliwe skoro tu siedzicie i obrzucacie mnie epitetami co chwila?? A co do mojego faceta i tego że mnie "jednak zechciał" - a jego to w tym łóżku nie było wtedy? Jak ja idę do łóżka od razu to jestem kretynką i szmatą, a facet to niby co w takim razie? Świętoszek który łaskawie mnie przygarnął? Dobre, dobre :D Nie ma to jak wmawiać komuś że jego postępowanie jest do bani i jeszcze próbować mu wmówić wyrzuty sumienia. Dziękuję - śpię spokojnie. A z całego serca życzę wszystkim kobietom, żeby ich faceci je szanowali tak jak mój mąż mnie. Naprawdę. Byłoby mniej nieszczęśliwych kobiet.

Pfff --> jestem już od dawna dorosła i potrafię się skutecznie zabezpieczać. To co mam Ci odpowiedzieć?? A co by było jakbyś złamała nogę? Bez sensu takie gdybanie.