Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawiarenka.maleńka.

postanowiłam otworzyć knajpkę

Polecane posty

Gość kawiarenka.maleńka.

jesli macie jakies rady, sugestie - bede wdzieczna:) aha miasto ma ok 60 ty smieszkancow i jest tu juz kilka knajpek i pizzerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarenka.maleńka.
hmm czego byscie oczekiwali od fajnej knajpki? nie baru, ale takiej knajpki z daniami obiadowymi, gdzie mozna zjesc ale rowniz po prostu przyjsc na piwo czy kawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to prawda
-przede wszystkim zeby nie bylo stolika na stoliku, tylko pewna intymnosc i mozliwosc swobodnej rozmowy, -smaczne jedzenie ale tanie (ja akurat gustuje w salatkach roznego typu) -zeby moznabylo sie najesc, a nie tylko posmakowac ;) - zeby ladnie pachnialo w srodku (czyli klimatyzacja dobra i albo zapach dobrego! jedzenia albo np jakies kadzidelka czy cos) ale dyskretnie i subtelnie zeby byla roznorodnosc stolikowa - przychodzisz z kolega i masz stolik maly, przychodzisz z wieksza iloscia znajomych i tez nie ma problemu z dobotem stolikow - zeby byl urzadzaony w jednym stylu i sciany zeby byly ciekawie zrobione (kolor farby(farb, obrazy moze, jakies malowidla) bardzo wazne odpowiednie oswietlenie! zeby klimat sie robil sam przez sie. -zeby byly miekkie kanapy, zawsze to dla mnie wazne kryterium jak ide na piwo - muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka (klimatyczna ale nie za glosna ) to tyle co mi przychodzi na mysl, jak cos mi sie przypomni to dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
mam kupla ktory ma zajebista knajpe (restauracje),niezła kase zarabia na niej ,swietny pomysl,dobra kuchnia,jedyna taka w moim miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapiszonka
A ile potrzeba na rozruch takiego interesu? Zawsze chciałam coś takiego mieć, ale podejrzewam, że musiałbym do 80-tego roku życia garnki w UK myć, zeby na to zarobić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor morgan
70-80 tys goły lokal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarenka.maleńka.
moja knajpka bedzie raczej mala i mam obawy, czy przebije sie przez konkurencje... zapach - super, nie pomyslalam o tym. i wlasnie muzyka - to moze byc dla mnie problem, nie mam pojecia jaka muzyke dac! jakies pomysly? ech u mnie bedzie tanio, bo to male miasteczko i nie bedzie to restauracja, raczej taka kawiarnia z jedzonkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor morgan
padnie ten lokal po 4 miesiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura jakas z tymi 80
jak sie wynajmie to mniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdura jakas z tymi 80
jak sie wynajmie to mniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
jakie w twoim miasteczku dominują subkultury, nie ma np. sensu puszczać metalu, jeśli w danej miejscowości nie ma ani jednego miłośnika tej muzyki :) a poważnie to albo codziennie puszczaj to, co wszyscy lubią, czyli rock, jakiś jazz, albo parę nastrojowych ballad, albo zrób codziennie inny wieczorek, np. w poniedziałek disco, we wtorek stare przeboje, w środę punk rock, itd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
nie wiem ile za wynajem ale ja napisałem o 80 tys koszt otwarcia czyli urzadzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarenka.maleńka.
dlaczego mialby pasc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarenka.maleńka.
urządzenia wyjdą max 20 000 :) skąd Ci się wzięło 80?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
dowiesz sie za 4 miesiace jak policzysz ile dołożyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paco rabanne
to nie knajpka tylko jakas speluna a ja po takich nie chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
no i jak dla mnie to liczy się atmosfera, luźna, domowa, ale też nie zbyt luźna, bo się zrobi melina... ja jak znajdę miejsce, gdzie czuję się bezpiecznie, gdzie obsługa jest sympatyczna i goście mili, to będę wracała, nawet gdyby kelnerka 100 razy myliła się w zamówieniu, gdyby były tylko dwa rodzaje piwa, itd. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ODDAC ***
bez przesady - wcale nie wydaje mi sie zeby bylo az tak drogo na poczatek miekkie siedzneia moze nie od razu loze =- ale zgadzam sie - pewna intymnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
o, i może jakieś gry, typu piłkarzyki, czy choćby jeden stół do bilarda - ile można gadać i żłopać piwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
w moim mieście jest super knajpka, gdzie każdy stolik jest oddzielony od pozostałych grubą kotarą - chcę, to zasuwam, nie chcę, to mam widok na cały lokal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
i może jakieś 2 oddzielne pomieszczenia - jedno dla palącyc, drugie dla niepalących, albo chociaż dobra klimatyzacja ... wiadomo, dymówa przy jedzeniu przeszkadza, ale z drugiej strony młodzież przyjdzie na piwo, to i zapalić chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawiarenka.maleńka.
Hmm ja chcialam polozyc wiekszy nacisk na jedzeniu... niz na zlopaniu piwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
a jaką masz grupę docelową? tzn. większe szanse, że przyjdą tam biznesmeni, których stać na jadanie w lokalach, czy raczej dzieciaki? bo jeśli to drugie, a Ty położysz nacisk na jedzenie, to szybko splajtujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do muzyki to zależy
no i piszesz : "gdzie mozna zjesc ale rowniez po prostu przyjsc na piwo czy kawe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiiona
Słuchaj, niedawno, całkiem neidaleko mnie otwarto małą knajpko-kawiarnie. Ja to tak nazywam,choć w nazwie jest "cafe". Mały lokal, stoliki można policzyć na palcach. Ale tak jak ktoś pisał - zróżnicowane - ze dwa kąty z sofami kilkuosobowymi, pare stolikow z dwoma fotelami i ze trzy stoly wcisniete pod sciana z krzeslami barowymi. No i ze trzy miejsca przy abrze doslownie. To wszystko na na prawde malej powierzcni. Zaczeli niedawno, w zupelnie niepozornym miejscu (tyle, ze w duzym miescie) i juz zdobyli niesamowita popularnosc. W czym sukces...? Nie mam pojecia. Wnetrze jest nowoczesne, urzadzone z klasa, nowoczesnie ale przytulnie. Na scianie plazma - albo muzyczne kanaly, albo wydarzenia sportowe. Jak nie - to leci jakas fajna muzyka (czesto sami o cos prosimy i zawsze jest nam dane ;)) No i menu... Mozna tam zaczac od sniadania - kilka rodzajow tostow, jakeis kanapki zapiekane. Kilka rodzajow sałatek no i niezrownane makarony i moje ulubione naleśniki ze szpinakiem (i jakies jeszcze inne). Ze dwie zupki, risotto... Desery - jakies ciastka, tiramisu i te sprawy. Przekąski typu zapiekane nachos. No i napoje: kawy, herbatki, czekolada, piwo i alkohole. Wszystkiego (np makaronow) jest doslownie po kilka rodzajow ale wszystko to "wypieszczone" i pięknie podane (i w tym tkwi sukces - wg mnie ;)) Wszystko razem tworzy bardoz ladne menu. Jako że nei jest to centrum miasta - to ceny baaaardzo przystępne a porcje całkeim spore. Mozna za dobra cene bardoz fajnie zjesc. Jak mowilam - dla meni abrdoz wazny ejst sposob podania, a tam ejst super! Otwarte do 22 (nie pamiętam od ktorej :P) No i do tego....toalety!!! To ejst dla mnei niemal tak wazne w lokalu jak zarcie :P Knajpa w tmy meijscu (dawniej byl tam warzywniak bodajrze...albo masarnia...? nie pamietam dokladnie) byla dla wszystkich zaskoczeniem...A jednak odniosla sukces i ja ze swoimi znajomymi czesto tam wracam! Kolacyjki co najmnioej raz w tygodniu. Kumpel, ktory meiszka obok, sam, je tam codziennie - bo nei oplaca mu sie gotowac :P Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×