Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruszka z solą

jakie slyszeliscie najgorsze dożerki nt wyglądu?

Polecane posty

Gość no nie wierze
jak jestescie takie brzydkie jak was opisują to czy wy w ogol emacie powodzenie? ja tez nie najpiekniejsza ale jako takie zainteresowanie moją osoba jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne ta twoja waga nie wyglada za wesoło . No chyba ze masz 195 cm wzrostu " albo trenuje sobie kulturystyke od ponad 15 lat :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zwisa co o mnie mowia
no nie wierze ---> Nie mam w ogole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zwisa co o mnie mowia
taka sobie dziewczyna_80_ ---> Jak szliscie duza grupa, to skad wiesz ze to bylo do Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtrtr
o mnie: "zdechlak", "ledwożywiec", "mała, pokraczna, chuda", "zielona na twarzy", "jak czarownica", i parę podobnych lub gorszych, nie chcę wspominać (dodam że nigdy chuda nie byłam, zawsze szczupła, no i niestety, natura poskąpiła mi ładnej, brzoskwiniowej cery - jestem zwykle blada i nie wyglądam zdrowo, chociaż mam konndycje i nie choruję) wszystko to słyszałam w dzieciństwie i później, póki się nie wyprowadziłam, od moich rodziców (na szczęście od nikogo więcej, zresztą czyjeś opinie mnie nie ruszają, ani pozytywnie, ani negatywnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
cos robicie ze swoim wygladem czy laskę juz polozylyscie? poza tym widuje niezbyt urodziwe dziewczyny na ulicy i czesto są z kims, na pewno nie jest tak ze tylko sliczne mają wziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zwisa co o mnie mowia
polozylam laske :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawniej mikrus
w szkole podstawowej śmiali sie ze mnie,ze byłem niski a mama mówiła na mnie tycik, a dziś mam 190cm i mówią na mnie szczupak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
nie przesadzacie? zobaczcie ile jest kobiet nieladnych a są uwazane za atrakcyjne zebym tylko ja wiedziala jak to sie robi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtrtr
co zrobiłam ja z moim wyglądem? niiiic... tyle że robię częściej makijaż no i dopytuję mojego faceta czy mu się podobam (odpowiadam że tak) a mojej mamie z upodobaniem opowiadam jak to się odchudzam, niech się bulwersuje :)))))))))))))))))))) ojca zaś olałam już w bardzo wczesnym dzieciństwie, jest sobie bo jest ale mam na niego zlewkę totalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
no wiecie co? opisujecie siebie jakbyscie były postaciami z horrorów mało jest pieknych ludzi, na pewno jestescie przecietne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chodziłam do podstawówki: jakiś chlopak rzucił we mnie kamieniem (takim małym kamyczkiem, nie takim zeby mnie od razu zabić), ja sie obróciłam a on: O jezuuuuuuu :O Niby nic, ale wyobraźcie sobie ten ton odrazy z jakim to powiedział :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
przesadzacie na pewno wiele z was ma mezow a jakbys byly az takie brzydkie to by ludzie od was uciekali Nefrytowakotko wiem ze mialas meza i teraz masz nastepnego to jak to jest ze jestes taka brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zwisa co o mnie mowia
ja nie mam ;) Ani meza, ani chopaka :P Nigdy nie mialam i nigdy pewnie miec nie bede ;) Zreszta wcale sie nie dziwie plci przeciwnej, ze nie interesuje sie mna, bo nie ma na czym oka zawiesic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzyddd
kumple w knajpie - idź stąd bo nam laski płoszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to bylam brzydactwo
brzydactwo zdeklarowane, z masa kompleksow :) i tez sie nasluchalam swego czasu od chlopakow, ze mam zajeb*sty rozjazd nog, sexy okularki, krzywy nos, a raz (co mnie okropnie zabolalo i zawstydzilo), ze poklocilam sie ze szczoteczka do zebow... Ale to bylo daaawno temu, czlowiek wyrosl z etapu brzydkiego kaczatka i teraz ci sami koledzy wyglaszaja zgola odmienne poglady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deska chyba mamy ta samą
matke:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi kiedyś kumpel podczas ostrej dyskusji na tematy polityczne powiedział, że chyba mam poziom testosteronu wyższy niż niejeden facet. Poryczałam się ( bo miałam kompleksy na punkcie małego biustu, szerokich ramion i grubych łydek) a mu chodziło o moją determinację i umiejętność rzeczowej dyskusji, aha, i tak w ogóle to był tekst na podryw, bo mu się podobno strasznie podobałam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turrquoise
Ja na szczescie tez ladnieje z wiekiem :D jak bylam w podstawowce to wygladalam jak chlopak, kiedys chlopiec na przerwie do mnie podlecial ( a mialam juz ze 13 lat chyba) i powiedzial "brzydula" i polecial :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi zwisa co o mnie mowia
tym razem podpisuje sie pod slowami Justynaaaaa ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka z solą
no nie, moja mama zawsze mi powtarza że jestem piękna nawet gdy w tv widzi aktorki, modelki, to czesto mowi "ona jest ładna, ale ty i tak masz ładniejsze rysy twarzy". Często mowi "z taką buzią mogłabyś być miss", "nie ma drugiej tak ślicznej dziewczyny w mieście", do tego mówi że mam ładne nogi i talię, włosy. Wiem jednak że mowi to szczerze, bo akurat z komplementami na temat twarzy, nóg spotykam się ciągle. Natomiast czesto mi mowi że mam schudnąć. :P Ale jak juz pisalam - takie dożerki są na porządku dziennym. Zawsze bylam chudą dziewczyną, która przytyla do tych nieszczesnych 68 kg i ludzie mi dosypują. Ale w gruncie rzeczy nie pamiętam żadnych innych dogryzek jak tylko o figurze. Inne to: "jeszcze trochę a bedzie łatwiej cię przeskoczyć" (od znajomej) "widze że nabrałaś masy" (od listonosza) "masz konkretny zadek" (od kolegi, on to mówił jako komplement :O ) podczas rozmowy o grubej koleżance, która na oko wazy ok 100 kg, moja znajoma z którą bardzo się nie lubimy: "nie mówcie że taka aż otyła, ona ma figurę jak Kasia" (czyli ja) "niedługo będziesz wyglądać jak ten posążek" (znajomy, pokazując na figurkę Buddy) "wyglądasz jak ponton" (od ex-a) "nikt cie nie zechce, bo jestes gruba" (od innego ex-a) Nigdy nie mogłam pojąć czemu ludzie lubią mówić takie rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi koleżanka która
waży jakieś 30 kilo więcej niż ja zawsze mówi że wyglądam jak szkielet(mam rozmiar 38), jak jej po któryms z kolei takim miłym tekście powiedziałam że ona za to jest gruba ale ja jej o tym nie mówię bo mam trochę kultury to sie obraziła:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka z solą
aaa... kiedys poszlam na spotkanie z netu, wazylam mniej niż teraz (ok. 60 kg, mam 170 cm), facet okazał się spaslakiem (jakies 172 cm, ok. 110 kg), sapał, pocił się, trudno mu bylo chodzić :O ale ja jestem miła dla ludzi, więc w spokoju jadłam z nim kolację, a on do mnie - czy nie za dużo jesz? nie uwazasz że powinnaś przestać, bo niedługo przekroczysz MAGICZNĄ GRANICĘ WAGI? Zgłupialam, ale wciąz byłam miła, chociaz zastanawialam się jak mogę z kulturą zrezygnować ze znajomości a on, na koniec spotkania sam.... DAŁ MI KOSZA!!!.... bo uznal że nie jestem w jego typie (czyt. za gruba). :D:D:D:D Dostałam kosza od paszteta. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj usłyszałam kiedyś kilka
docinek nt. swojej wagi (wtedy 68kg/165cm), choćby przy całej klasie tekst rzucony, że jestem gruba jak stodoła :/. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak głupi tekst potrafi czasem zaboleć. Od tamtych osób sie odcięłam i teraz mam satysfakcję, bo co kogoś z nich spotkam to nie mogą się nadziwić, że tak schudłam(teraz 53 kg), a "koledzy" chcą się umawiać ale teraz ja nie chcę. Mam nowych znajomych, świetnego faceta, studiuje na ciekawym kierunku, mam szczupłą sylwetkę, wcięcie w talii i spory biust ;) Ale kiedyś moje poczucie własnej wartości było równe zero... właśnie przez takie docinki. :( Warto czasem pomyśleć nim sie coś powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×