Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruszka z solą

jakie slyszeliscie najgorsze dożerki nt wyglądu?

Polecane posty

Gość hggjlggggggggg
mi całe zycie wrzucała kompleksy rodzina - teraz nikt tego nei pamięta i się wypierają - ale ja pamiętam... Pamietam że jako dziecko dalsza rodzina mówiła na meni "pępek" w sensie małe niewydzrone chude i blade (to też słyszałam) ... a ijeszcze garbate... Moje kuzynki były wyrośniete opalone wiejskim słońcem... a ja taki drobiazg. Teraz to ja jestem filigranowa kobietką i ciesze się swoja młodą skórą nei spaloną słońcem... Mama wbijała we menikompelksy nieświadomie - tzn. prównując mnei z każdą moją koleżnką od której zawsze byłam gorsza - zobacz jaką Asia ma ładną spódniczkę a Ola twrzową bluzkę - w sensie że ona mi daje pieniądze zebym porządnie wyglądała a ja dalej wyglądam źle. Byłam wtedy nastolatką, młodą kobietą - nawet nei brałam tego do siebie - ale to zostałao... ciągłe prównywanie się, zakupoholizm... Brat - starszy o kilka ładnych lat - pzrystojniak - mnei zawsze miał za coś gorszego... zytaj brzydulą straszną... Ludzie mnie za taką mieli i tera zmyślą ze straszną mi przyjemność robią że mówią mi jak ja teraz wyładniałam wręcz neisamowicie - dodam ze nei jestem wcale żadną peiknością - zupełeni zwyczjana i nawet za ąłdną ciężko mnie uznać - więc chyba musiałam być potworem... Teraz mąż tez wbija mi kompelksy - ale teraz mam je gdzieś - znam swoją wartości, uroda czy jej brak raczej nei wadzi mi uznawać się za atrakcyjną osobą. W końcu inteligencja wykształcenei no ito że ludzi mnie lubią - o czymś świadczy. A z tym panem mam zamiar się rozstać w najbliższym czasie... Musze być jednak szczera że mimo pogodzenia się ze wszystkim i nawet patrzenia w lustro bez obrzydzenia - tam gdzieś z tyłu głowy czai się kompleks urody - ale nei pozwalam mu wygrać. Choć jak widać sprzeczności pewne ten temat u meni wywołuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w podstawowce bylam brzydka i kolezanki mowily ze nie mam powiek i wygladam jak chinka oraz dogryzaly z powodu jasnej karnacji. na szczescie z wiekiem wyladnialam i slysze juz same komplementy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam kiedyś z jednym kolesiem na gg, spotkaliśmy się, nawet miło było. On miał bloga, na którym po spotkaniu napisał: "Ma okropne, wręcz tragiczne włosy i o wiele gorsze SZMATY od moich" (chodziło o ciuchy) Najlepsze jest to, że nadal mamy kontakt:O...Powinnam dostać Nobla za wyrozumiałość...i za głupotę przy okazji :classic_cool: A ostatnio gadałam z jednym burakiem z Belgii i po zobaczeniu moich zdjęć napisał "Zaraz padnę ze śmiechu" po czym...bloknął mnie :D Ale wiecie co? Szczam na to wszystko...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona na maxa
zezol- slyszalam to wielokrotnie w podstawowce i tkwi mi w glowie do dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żmyja
Ja ogólnie uchodzę za b.ładną, i raczej nie słyszę docinek. Ale koleżanka (obiektywnie mówiąc, brzydsza ode mnie, z nadwagą itp.) powiedziała mi, że wyglądam jak ruska lalka. Nie spytałam, co ma na myśli, może wy wiecie o co kaman? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy najgorsze
ale zawsze slyszalam docinki na temat mojego wygladu od matki. Pamietam jak mialam chyba 10-12 lat i szlam na swoja pierwsza dyskoteke w zyciu :-) Moja ciocia przyniosla mi spodnice a ja ja wlozylam i taka zadowolona polecialam sie pokazac mamie, a ona powiedziala ze mam za grube nogi zeby w spodnicy do kolan paradowac. Najgorsze chyba jednak bylo jak ciagle podkreslala jaka ladna, szczupla i zgrabna jest moja siostra, to chyba bardziej bolalo niz teksty wprost.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggjlggggggggg
rozumiem to co piszesz... to okrutne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy cos takie slyszal pod swoim adresem ale nie kazdy to pamieta. Jednego to rusza innego nie. Jak sie ma kompleksy to moze bolec. Zamiast sie tym przejmoac wez sie za siebie albo pokochaj taka jaka jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona na maxa
wlasnie jesli slyszy sie od jakiegos menela na ulicy jakisdocinek to nienalezy tego brac na serio. ale jesli ktos wysmiewa sie z naszego defektu ( w moim przypadku z zeza) to to strasznie boli :-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszczze jedno...zwykle dosrywają i krytykują ludzie niedowartosciowani. Wiec jesli nastepnym razem cos takiego uslyszysz mozesz byc pewna ze to mowi do ciebie ktos kto ma z samym soba problemy. Czlowiek ktory akceptuje siebie , akceptuje tez innych. Swiat jest pelen zgnilizny, ludzie lubia sie wyzywac na innych zeby sie lepiej poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mialam zeza (zbierznego) pozniej go przeleczylam i czasem jak sie zapatrze gdzieś :D to mi sie robi rozbierzny, oko mi ucieka. Chrzan to albo wylecz. sa na to sposoby. Nie widze problemu:) wal do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem czy najgorsze
Najbardziej mnie boli, ze moja matka widzi we mnie jakiegos potwora. Zawsze mialam duze powodzenie, czesto sie za mna ogladaja, kiedys w podstawowce wybrali mnie miss szkoly, taki bzdet :-) ale nie moge zrozumiec ze jedna z najblizszych mi osob widzi mnie inaczej. Czasami patrze w lustro i nagle zaczynam widziec siebie jej oczami i tez widze potwora...acha i mam taka jazde, ze wszyscy sie ze mnie smieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona na maxa
odwiedzilam juz wielu lekarzy. operacje tez mialam jednak niedowidze na to oko i zez powraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pozostane anonimowa
ja z powodu swoich kompleksow czesto popadam w jakies dolki - jak bylam dzieckiem to bylam gruba i brzydka, z tego powodu nie bylam lubiana w klasie i czesto slyszalam docinki gruba beka itp. - kiedys od sasiada (ktory sam wyglada jak duzy flak) uslyszalam ze jestem najbrzydsza dziewczyna na swiecie ( o rany, jaka ja bylam wtedy zdolowana) - pare razy uslyszlaam ze mam duza dupe - ze mam twarz jak mezczyzna (nie zapomne pewnego wydarzenia , to bylo w gorach i mialam zwiazane wlosy, jakies dziecko spytalo sie mamy "mamusiu to jest pan czy pani" zrobilo mi sie strasznie smutno) jejciu, teraz przez to wymienianie znowu zlapalam dola, :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nussss
anonimowa- przytulam 🌻 smutne jest to co piszesz.. ludzie są podli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żmyja
--> moze pozostane anonimowa Aż mi się przykro zrobiło jak to przeczytałam :( Może chcesz żeby ci jakoś pomóc, np. doradzić w kwestii fryzury czy ciuchów albo makijażu, czy tak po prostu obiektywnie ocenić i wskazać plusy i minusy? Sama nie wiem :( Ale jak chcesz to daj znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez moge pomóc a co!! mi doły przeszly jak zobaczylam gwiazdy bez makijazu i zdjecia z okladem bez retuszu w fotoszopie. Kurde serio niewiele trzeba zmienic zeby sie podobac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jaaaa
Wracalam kiedys z imprezy autobusem w towarzystwie znajomych. Tzn byl tam pewien chlopak, ktory strasznie mi sie podobal (dzis moj mąż) i kilku jego kumpli. No i tak sie zlozylo, że moi kumple spotkali jw tym autobusie akiegos znajomego im faceta (taki menel ok. 50ki). No i ten gość popatrzył na mnie i mówi do mojego D. "No, co jedna to...BRZYDSZA!) A ja myslam ze zapadne sie ze wstydu pod ziemię...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pozostane anonimowa
chetnie bym sie dowiedziala jak powinnam sie malowac i jaka fryzura by mi pasowala (jedno wiem- na 100% nie zwiazane wlosy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze uslyszaalam
od...szefa:) tak, tak... pisałam CV i szef mi pomagał (to było dla naszego klienta, firmy ktora chciala CV osoby ktora będzie z nimi wspólpracowac, czyli mnie, i dlatego pisalismy razem). Skonczylismy, a szef: "No to musisz jeszcze tylko dac tu zdjęcie...zrob sobie jakies korzystne..." Oczywiscie nie chodzilo mu o to ze ja jestem brzydka, tylko ze zdjecie ma byc ładne:) :) ale na upartego moglabym sie obrazic:) :) zreszta zazartowałam "a to ja potrzebuję korzystnego zdjęcia?" :) i dopiero wtedy sie skapnął ze cos powiedzial nie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żmyja
To jak masz albo będziesz miała jakieś fotki, wrzuć na maila :) I wspólnie pokombinujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze uslyszaalam
Pamietam jeszcze jak w gimnazjum, po 1 klasie dawalam kwiaty nauczycielce i zyczylam milych wakacji i uslyszalam "a ja ci zycze, zebys sie tak troche rozwinela, znaczy nie intelektualnie, bo tego ci nie brakuje, tylko tak...sprawnosciowo" Dodam, ze mialam bardzo kobiecy wyglad, wiec musialo jej chodzic nie o tzw. dojrzewania, tylko o niezbyt duza sprawnosc fizyczna:( i jeszce myslala ze mi ladne zyczenia zlozyla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze uslyszaalam
Ale za to jak zrobilam to zdjecie, to szefowi sie bardzo podobalo:) teraz z tego zartujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakompleksiona na maxa
o matko i takie kobiety maja dzieci????? mi czasami mama cos dogryzla co mnie abolalo ale to zawsze tyczylo sie mojego charakterku wrednawego ale nie wygladu. wyglad zawsze chwali czego ja nie lubie bo i tak nie wierze a bardzo w te komplementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pozostane anonimowa
upierdliwa baba- to podaj maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pozostane anonimowa
Justynaaaa przykro mi z powodu takiej matki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze uslyszaalam
Ja słyszę od matki ze powinnam sie odchudzac (prawda, dorobilam sie nadwagi), i ze jak bylam mala to dbała mi o włosy i mialam ladne, a odkad sama sie za nie wzielam to mi trzy piórka zostały (tez cos w tym jest, farby, dieta...) ale to nie zlosliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna weź ty się jak najszybciej ewakuuj od tej twojej matki bo kobieta ma ze soba jakies problemy i jeszcze ciebie zadręcza:O Wspólczuje, ja nie pamietam zebym slyszala jakies docinki a sa ku temu powody: nie jestem chudzinka, tradzik też mi sie przyplątał, okulary nosze ale NIKT nie powiedzial mi czegos przykrego prot w twarz (no bo to ze ludzie na poczatku znajomosci ze mna uwazają mnie za chodzaca góre lodową mialo sie nie liczyc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×