Paczka papierosow powinna kosztowac 50 zl

A palic powinno sie tylko u siebie w domu. W samochodach, na ulicach powinno byc to zakazane

? :p

Nie placi sie vatu na papierosy tylko akcyze mlotku

zgadzam sie z Toba

jak na zachodzie wprowadzono zakaz palenia w pubach restauracjach itd...

wprowadzenie zakazu palenia w restauracjach i pabachto tylko kwestia miesiecy lub roku

a ile kosztują najtansze papierosy i ile kosztuje najtansza kawa i za ile dag.?

idźmy dalej---zabrońmy chlać wóde w barach i restauracjach, jak chlać to ino we domu. To dopiero państwo policyjne się szykuje

a ja jestem innego zdania... I znam duzo osob nie palacych ktorzy takze nie zgadzaja sie ze powinien byc zakaz w pubach...

Józin z Bazin racja, bo przciez wodka tez szkodzi!!! :P Paranoja, jestesmy podobno w wolnym kraju..

a co chlanie do smrodu i trującego niewinnych ludzi dymu???? jak ktos chce się truc to niech sie truje, ale niech osoby niepalące nie musza wdychac tego syfu...

Chlanie wódy od palenia w knajpie różni się tym, że wszyscy dookoła nie są zmuszeni chlać razem z chlającym. Tak trudno załapać?

STUPID WOMAN - długo nad tym myślałaś ??????

jak ktoś niepijący wchodzi do pubu i widzi mnie , że chleje to nic mu się od tego nie dzieje, a jak jak wchodze do zadymionego miejsca to zaraz mnie głowa boli, nie mówiąc juz o smrodzie ubrań i włosów po wyjściu z takiego lokalu...

a nie rozumiecie że taki kretyński zakaz spowoduje mniejszy ruch w barach jak to było np w stanach a właściciele zaczęli zwalniać ludzi

mój wpis był przeznaczony dla Dżenifer Law

ja tez przez taki zakaz stracilabym prace :/ w pubie w ktoryms kiedys pracowalalm tez wiekszosc ludzi przychodzacych bylo palaczami, gdyby przestali przychodzic bylby koniec :/

haha o tak napewno miej ludzi bedzie przychodzic wszystkie miejsa na maxa sa zaludnione, jak zawsze bzdurny argument palacza

Józin --> a ja ostatnio oglądałam reportaż z któregoś europejskiego miasta, gdzie było jasno powiedziane, że owszem - taki kryzys był, ale trwał ok 2-3 miesięcy, a potem i tak wszyscy wrócili do knajp. To samo byłoby u nas. Swoją drogą dlaczego ja mam dostać raka z powodu ochrony miejsc pracy w knajpach?

jakoś na zachodzi lokale nie pobankrutowały od tego zakazu... ludzie dalej chodza do pubów, tylko na te 5min kiedy chcą zapalic wychodza na zewnątrz... to jest tez sposób na poznanie nowych ludzi...

bez sensu ta klotnia, niepalacze maja racje palacze tez.. powstana knajpy z tabliczka wstep tylko dla palacych wchodzisz na wlasna odpowiedzialnosc... i ciekawe czy wtedy niepalacy nie beda wchodzic :P

z takiego samego powodu dla którego ja muszę w przedziele dla palących hamować się z jaraniem bo jakis niepalący osobnik wdarł do przedziału i narzeka że mu dym szkodzi

w pubach są osobne pomieszczenia dla palących i niepalących. A wprowadzenie całkowitego zakazu palenia to dla mnie głupota

kotki2 - no wszystko fajnie, tylko że jak uregulujemy to tabliczkami, to nie będzie ani jednej knajpy dla niepalących. To co? Mamy się zamurować w domu i nigdzie nie chodzić?

Skoro palaczy spychamy na margines i pozwalamy im palić tylko u siebie w domu, zróbmy to samo z pijącymi alkohol. Ludziom często po wódzie odbija, wracają do domu narąbani, biją innych, dewastuj otoczenie. Pytanie co jest lepsze? Spokojny palacz czy zapity kretyn?

bo byłoby to niezgodne z prawem... jak będzie zakaz palenia w takich miejscach to jedyne co bedzie mogło powstac to lokale, w których będą wydzielone sale specjalnie dla palących z zainstalowanymi wentylatorami o ogromnej mocy i wydajności, tak jak jest na zachodzie . tylko, ze te urzadzenia kosztuja ogromne pieniądze i pewnie niewielu właścicieli bedzie stac na takie unowoczesnienia...

pijany człowiek robi burdy i bije i żonę, a KAZDY palacz szkodzi zdrowiu niepalących przez dym...

no tak nie pij nie pal i kamery na kazdym rogu ulicy co by sie w krzakach nie mozna było odlac a dlaczego w samochodach nie ,przeciez to moja własnosc i moge nawet na siedzenie nasrac i co komu do domu jak chata nie jego

Józin - podajesz przykład zupełnie "od czapy". Skoro byłeś w przedziale dla palaczy to nie miałeś obowiązku się "hamować" więc do kogo masz pretensje? dziubalik --> w pubach to się jeszcze z tym nie spotkałam. W niektórych restauracjach owszem - tyle że te "osobne" sale nie są w ogóle rozdzielane. Różnica tylko taka że nikt mi nie dmucha dymem prosto w twarz, ale i tak z sali palaczy wszystko leci do tej drugiej. Jakby to porządnie rozdzielić to byłoby świetne rozwiązanie.

najgorzej to rano jak niuchne ubranie to zygac sie chce:) sam palilem 13 lat i nienawidze tego nalogu!!