Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aktualna

a do mojego zadzwoniła ex

Polecane posty

Gość do aktualnej
"Więc myślisz ze gdyby ten facet ją kochała to przyznał by że ma wątpliwości zaraz po tym jak odezwała się ta ex???" no nie... wcale tak nie myślę i myślę, że autorka też tak nie myśli przecież przez te jego wątpliwości rozstała się z nim! a że ma jeszcze jakąś nadzieje? że nie jest w stanie z dnia na dzień wyrzucić go z serca, czy myśli ... to mi się zdaje naturalne w końcu to on miał wątpliwości nie ona ona musi dać sobie radę z tym - jakby na to nie patrzeć odrzuceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa miłośc
Powiem tyle autorka ma farta że to co się stało teraz nie stało się za 5 lat- jak ktoś napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli tamta kobieta cierpi
to to do Ciebie wróci, tkie prawo karmy... Pomyśl więc czy warto skoro nie ma w Tobie wielkiego uczucia to i tak predzej czy później to by padło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ktośia
I co tam u Ciebie aktualna?? zagladasz tu jeszcze?? Ja znowu wyję bo wiem że on jest teraz z tamtą :(( kiedy to się skończt :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
ktosia - dziś zajrzałam... nie płacz - Ty już się napłakałaś... nie wiem co Ci mogę poradzić - ale kiedyś to minie (na pewno słyszałaś to milion razy ale tak jest) jeżeli tamta kobieta - ale ona nie cierpi przeze mnie, wiec nie wiem jakie zlo jej wyrządzone miałoby wracać do mnie do aktualnej-(...niezłe ja myślę, że 90% emocji wokół tego topiku to nadzieje takich "ex"...) - prawdopodobne A wiecie co zuważyłam - czytam i można wysunąć wnioski z niektórych odpowiedzi, że on ma prawo miec wątpliwości ale jak dziewczyna nie wyje i nie łazi po ścianach to jest wyzuta z uczuć - sory ale to z lekka infantylne.Taka "rozpacz" nie zawsze świadczy o miłości a często o uzależnieniu od partnera - tak jest moim zdaniem (na szczęście każdy ma prawo mieć swoje )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
smutna - wez wrzuć sobe do mp3 muzę (ale same pozytywne , nie jakieś doly), ubierz się ciepło,rękawiczki na łapki o wyciągnij rower i jedź!!!!!!!!! po prostu jedz przed siebie !!! To pomaga :) Słońce - cokolwiek sie stało, Ty staniesz na nogi i przetrwasz, zacisniesz zeby i bedzie potem już dobrze... Jeżeli nawrotu smutku masz "falami" to dobry znak - to mija.... kiedyś przyjdzie wieczór, że bedziesz plakala na potege, bedzie bolało bardzo - ale nastepnego dnia zbudzisz sie goowa do nowego życia, pozdrawiam i 3mam kciuki za Ciebie.... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie rozp... najbardziej
"dla mnie na tym polega związek, na tym zaufaniu, na przyjaźni bo gdy minie za nlat namiętność to chciałabym budzić sie obok mojego przyjaciela ( co nie wyklucza miłości ) Ja po prostu zakładam w związku "ufam Tobie" - nie potrafię tego uarguemntować poza tym znasz kogoś trochę i wiesz jaki jest (wprawdzie nigdy do końca ) " Powiedz mi a jak sie nagle wyda że on faktycznie spotyka się od jakiegoś czasu z tą ex :o to jak się bedziesz czuła??? Ludzie czasami pięknie kłamią... Czy możesz to jakoś sprawdzić jaki oni mają kontakt teraz???? Czy jesteś zdana tylko na jego słowa???? I fajnie ze miłość uwzględniłaś, wprawdzie w nawiasie ale zawsze to coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mnie rozp... najbardziej
Myślę że twoja naiwność ma porównywalny kaliber: Temat: Czar idealnego faceta prysnął... 23:27 msp ... jak bańka mydlana. W jednej chwili. Podczas jednej szczerej rozmowy. Wiedziałam, że jestem tą drugą. I z tym się pogodziłam. wiedziałam, że nie zostawi żony dopóki dziecko jest małe. Ale to co dziś usłyszałam powaliło mnie z nóg. Nie jestem jedyna. Takich kobiet jak ja jest kilka. I mówił o tym tak lekko, ze spokojem. Ale ja jestem oczywiście najważniejsza. Idiotka ze mnie!!! A ja chciałam poświęcić swój związek dla tego .... - brak mi słów. Cholera, jestem wściekła na siebie. Kochałam tego faceta, byłam ponoć jego drugą połówką, tylko życie było okrutne i nie spotkaliśmy się w odpowiednim czasie. Kilka takich podobnych tekstów usłyszałam. I uwierzyłam w te d**erele. A najgorsze jest to, że nie mam się komu wygadać Więc teraz nie pozostaje mi nic innego tylko się napić na te moje smutki za moją głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozdrawiam Cię będzie ok
Trudno mierzyć uczucia... ale gdybyś została z tym człowiekiem to zdobędziesz kiedyś pewność ze to ty jesteś ta jedyna??? jak?? zawsze było by jakieś może... Widziałam że pisała do Ciebie wróżka i choć ja raczej nie wierzę w takie internetowe przepowiednie to zadałam jej kiedyś pytanie i powiem Ci ze jak przeczytałam odpowiedz to mnie zmrożiło i pomyślałam-bzdura jakaś... Niestety wszystko się sprawdziło :(( jestem w szoku jeśli chodzi o trafność jej przepowiedni i z tego co pisały inne dziewczyny to też trafnie opisywała sytuację. Więc życzę Ci dużo szczęścia z tym nowym ciepłym i wrażliwym..."Rozpoczniesz wszystko od nowa, zburzysz stare i zbudujesz nowe". Czasem trzeba zrezygnować z czegoś na korzyść czegoś bardziej wartościowgo.. (wiem to trudnie bo teraz masz coś znanego, namacalnego a rezygnacja oznacza coś czego nie można nawet nazwać ani dotknąć i stąd się bierze ten lęk), czegoś co da Ci prawdziwe spełnienie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proteus
Hmm,zastanawiajace to wszystko o czym sie pisze.Moja ex rozstala sie ze mna po 3 latach, z mojej winy i pojawil sie ktos o kim ona mysli ale to nie bylo przeszkoda bysmy wspolnie spedzili swieta i sywestra i sie kochali cala noc za kazdym razem.Pozniej byla klotnia i znow seks i jej "nie" i wypadek samochodowy ktory cudem przezylismy i nikomu nic sie nie stalo.Jej pokazy zazdrosci o mnie mimo iz sama chce czegos od kogos innego.Czy wy cos z tego rozumiecie bo ja juz nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ktośia
Proteus tak rozumiem to się nazywa przywiązanie albo uzaleznienie a może to jest nadal miłość... co nie wyklucza tego że jest w Tobie coś co jej się nie podoba. Musisz pogadać z nią tak szczerze, może uda Ci się to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proteus
heh rozmawialismy juz nie raz ona twierdzila ze to ona budowala ten zwiazek ze ja zawsze bylem bo mi bylo tak dobrze to tylko wymowka ja wiem o tym, poprostu miala mnie dosyc i chciala zobaczyc co ten drugi o niej mysli z tego co wiem to ja bardzo lubi ale nic nie robi w kwestii jej zainteresowania-naprawde nic,to jej zalezy ale ciagle mysli o mnie po wypadku przeprosilem ale sam juz powiedzialem ze jak chce niech wymarze mnie z pamieci bo jestem chyba tylko zlym snem,pozniej te jej pokazy zazdrosci na imprezie i juz od tamtej pory nic ,wierze ze cos ja jednak do mnie ciagnie -mam tylko nadzieje ze nie chodzi tutaj tylko o seks-nawiasem mowiac zabraknie jej go wlasnie ze mna o to sie nie martwie :) a teraz pozostala mi juz tylko hardcorowa odcinka i zobaczymy czas niech pokaze ,jak to mawiaja jak kocha to wroci jak nie to nigdy nie byl milosc -wszystko choc szczerze mam nadzieje ze to nie koniec tej historii,zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proteus
aha dodam tylko iz powiedziala mi ze w niej cos peklo ze sie wpalilo no i chyba to juz naprawde bedzie lipa moze mnie tylko sprawdzala czy sie juz z tego wyleczylem hmm :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proteus
widzisz, ja wiem ze nie dawalem jej zbyt wielu powodow do milosci lecz gdy zobaczylem iz to sie wali zmienilem sie a raczej nauczylem czegos nowego i wyzbylem sie niedobrych rzeczy,tyle ze najlepsze co ona wtedy zrobila to zamiast mi pomoc w odzyskiwaniu samego siebie poprostu zostawila mnie w najwazniejszym momencie naszego zycia,ah te kobiety hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham Cię Misiej
i bedę Cię kochać do końca świata, cieszę się ze Ty to wiesz i że wiesz że nasza miłość przetrwa wszystko.... Nic ani nikt na swiecie tego nie zmieni bo to już dawno temu zostało zapisane w gwiazdach :)) Jesteś mi tu wszystkim.... papa bluszczu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aktualna
nadal się karmisz nadzieją ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he he he he
Skoro ty się nie chcesz pochwalić to ja to zrobię :)) Ślub bedzie w czerwcu a potem jedziemy sobie na wczasy( już wszystko zamówione/opłacone) :)) Jednak jest sprawiedliwość na tym świecie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do osoby he he he he
czy mozesz jasno i klarownie napisac na jakiej podstawie uwazasz ze autorka tego topiku jest osoba dla ktorej zostawil Cie Twoj facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he he he he
on mnie nie zostawił :O to było troszkę inaczej.. nie nie mogę jasno i klarownie, sorki nie podam moich danych ani jej a jego tym bardziej.. Widzisz ja ją czuje na odległość, wiem że nienawiść to złe uczucie ale jeszcze nie umiem inaczej :O ps. ja też rozmawiam z nim... widzę czasem jej opisy jak mnie najdzie coś to dodaję jej nr. choć staram się tego nie robić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
znam tamtą kobietę, i jest to kobieta mimo wszytko na poziomie i inteligentna , a wpisy "ha ha ha " nie świadczą ani o jednym ani o drugim. Mój byly facet nie żeni sie -informacja sprawdzona. żegnam Panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjklk
ta cała he he he... jest kure.wsko złą osobą, oby się jej nie powiodło życie, takie baby normalni faceci omijają szerokim łukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
opisy...ciekawe... ja na gg jestem niewidoczna i nieopisana od lat pięciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he he he he
asdfghjklk skąd Ty wiesz jaka ja jestem???????????? ale skoro Ty jesteś idealana i nigdy Cię nie poniosło no to brawo... "aktualna" jak sprawdziłaś że slubu nie bedzie???? ja mam w ręku potwierdzenie z USC jak tak mnie dobrze znasz to mogę Ci pokazać... tak na gg. nie ma twoich danych i siedzisz na niewidocznym... zresztą co się będziemy licytowac, szczerość to nie jest twoja najlepsza zaleta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
dziewczyno, daj sobie już spokoj... ps. nigdy nie powiedziałam, ze jestem idalna bo nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he he he he
asdfghjklk " oby się jej nie powiodło życie," -wiesz to do Ciebie wróci.. ja sie nie boje bo nic złego nikomu nie zrobiłam, nawet jak się naigruję z "aktualnej" to nie piszę że źle jej życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he he he he
ja też nie powiedziałam :p to nie było do ciebie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
ha ha ha - ok, masz racje , nie bylo do mnie - i chyba tylko tu sie zgadzamy, mimo wszystko zycze szcześcia na nowej drodze, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjklk
skąd przypuszczenie, że jestem ONA a nie ON? czytam ten top z nudów i twoje wejście tu jest najlepszym dowodem twojego złego ducha. Twoje zło do mnie nie tyrafi. Zostanie w tobie na zawsze, bo już tam jest. Licytujesz się z obcą sobie kobietą jak jakiś pustak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualna
zresztą bedziemy w kotakcie , bo zapomnialam ze masz moje gg ... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he he he he he he he
oczywiście ze moje zło do Ciebie nie trafi bo nie ma czegoś takiego, Twoje życzenia wrócą do Ciebie... to co mnie zarło nazwała bym raczej frustracją, co w mojej sytuacji było uzasadnione, ale nie mówiłam nikomu zeby mu się w zyciu nie układało-to jest chore i złe ps."Licytujesz się z obcą sobie kobietą jak jakiś pustak."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×