Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kozica pannicaa

I jak mam z nim postępowac? ja nie mam już siły....

Polecane posty

Gość kozica pannicaa
mam babcie... mogłabym do niej jechac bo w tym samym miescie... ale nie chce jej denerwowac... ona ma inny obraz jego ... idealny mąż;-)) pełna kulturka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
no to ladnie pojechal twoj maz,ja na twoim miejscu unioslabym sie honorem i chocbym miala sie zwalic rodzicom do tego 2 pokojowego mieszkania to bym tam poszla i nie wrocilabym do niego po 1 czy 10 telefonach niech sie chlop postara a jak cos straci chocby na chwile to moze przekona sie ze jednak warto sie poswiecic dla rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli widzę że nie pierwszy raz się tak zachowuje:/ oj nie zostalo juz wiele czasu do 32 lat... a Ty jak masz zamiar w tym wieku marnować się przy (przepraszam ale tak myślę) ...niedojrzałym emocjonalnie chłopczyku to zostań przy nim i trwaj w czymś bez przyszłości. To trudne ale pomysl czy warto. bo jak po 3 latach malzenstwa dzieją sie takie rzeczy to pomysl co bedzie dalej jak on juz bedzie starszy i kompletnie wykonczony życiem.. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
tak tylko formalnie to niemożliwe, rodzice sa na feriach z moim bratem w czechach jeszcze tydzień/ Jezu, zebys ty slyszala jak on sie wydzieral, ze mam sama sie wynosic z domu jak mi sie nie podoba, wszyscy sasiedzi pewnie slyszeli(kamienica z cegły) Mam w sob. 2 ciezkie egz.i jestem cala rozstrojona. Planuję po sesji wyjechac na wekeend gdzies, do innego miasta. zanocowac w hotelu i wylaczyc komorkę, moz eda mu cos do myslenia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
widzisz tu popelniasz blad,szukasz pomocy u obcych bo nie chcesz martwic bliskich,ja wiem o co ci chodzi bo zapewne przykro jest rodzicom jak dziecko ma problemy ale to oni sa dla ciebie najwazniejsi i to do nich powinnas isc,i nie ukrywaj tego ze on taki idealny bo babcia taki sobie obraz jego stworzyla bo tak sie zazwyczaj dzieje ze pozniej ludzie mowia:byl taki idealny a tu taka tragedia.....uwazam ze bynajmniej rodzice powinni wiedziec ze cos sie dzieje nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
Wiem,moge sie zaciac i wyprowadzic do babci ma2 duze pokoje i mieszka sama. Ale wiem,ze tescie tylko czekaja jak mi si enoga powienie.Zreszta moi rodzice bardzo duzo wlozyli w remont mieszkania meza ... Nie wiem...moze lepiej niech sobie znajdzie jakas cizie?... i odejdzie. Wtedy w sadzie bedzie musial mi zostawic mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
Ania, chodzi ci o kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to przeciez nie na stale, wyprowadz sie na kilka dni zeby sobie tylko przemyslal pewne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
nie chce sie wprowadzac teraz... w ta sob i ndz mam zjazdy i egzaminy. I tak przez kolejne 3 tyg. pod rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
gdańsk- pedagogika(magisterka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
no nie wiem czy ta cizia to dobre rozwiazanie,chyba bardziej bys cierpiala jak teraz... ja bym nie czekala na twoim miejscu,skoro kazal ci sie wyniesc to pakuj rzeczy i nie zastanawiaj sie nad niczym i walic tesciow i to co oni mysla,powiedz swojej tesciowej zeby wziela sobie tego synka i dalej sie z nim meczyla,zobaczy na starosc jaka bedzie miala opieke od niego jak on teraz juz ma dosc zycia bo jest dla niego zbyt ciezkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
Z tym wyjazdem, to planuję przez ten czas sie do niego nie odzywac. I pozniej powiedziec, że wychodzę do sklepu i zniknąc na 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz tylko te dwa wyjscia więc albo przeczekaj albo naprawde wez sprawy w swoje rece. wiesz napewno powiedzial to w przyplywie zlosci (z tym wyprowadzaniem) i pewnie tak nie mysli ale niech wie ze Ty nie jestes od niego uzalezniona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
Muszę przeczekac,oczywiscie zero rozmow, tylko tak, nie , nie wiem.I szlaban na seks. A pozniej dam noge, na te 2 dni... Przed chwila wstal i jakgdyby nic [yta sie czy nie zrobic mi herbaty.No kurcze znalazl sie samarytanin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
w zlosci czy nie to i tak powinien sie liczyc z tym co i do kogo mowi,w koncu macie juz 2 letnie dziecko ktore patrzy na to wszystko i lapie kazdy moment,teraz jest czas kiedy ksztaltuje sie jego psychika i nie moze miec wiecznie awantur najlepiej nie pros sie meza o nic,prowadz tylko rozmowy sluzbowe i jak najwiecej wychodz z domu niech dojdzie do niego komunikat ze swiat sie nie kreci kolo niego tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
zadaj mu wprost pytanie:czym jest dla niego rodzina a po jego odpowiedzi zapytaj po co ja zakladal skoro te obowiazki go przerastaja,bo do cholery ty tez jestes tylko czlowiekiem i nie bedziesz wiecznie w super formie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
zbyłam jego herbatkę milczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
Nie raz toczyly sie takie rozmowy i co i na 5 minut... wiecznie zmęczony ale na seks nigdy... (przynajmniej 2 razy w tyg),kupilam mu ksiazkę Super niani i ty mozesz byc super tata... raz zajrzal... albo po awanturze udaje ze czyta i wtedy bawi sie z malym autami. Bo tak wypada. Mam go dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jaki on jest w takich sytuacjach ale mój facet juz by focha strzelił i też uniósł dumą więc nic jak poczekaj na jego reakcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
Ona dg, tak masz rację, bede tylko prowadzic rozmowy słuzbowe. Hmmm byly takie dni,ze chwalil mnie ze swietnie sobie radze, zwlaszcza ze maly przechodzi bunt dwulatka, ze super gotuje itp. Staralam sie go pocieszac, byc mila wspierac, ale widze ze nie warto... ze jednak lepiej non- stop musztrowac i do pionu stawiac. Nie wiem co sie dzieje... nie poswieca mi wogole uwagi... zlewka. Wiem ze ma problemy, pozyczyl duzo pieniedzy bratu,a ten nie chce mu oddac, do tego tescie skacza po nim ze jak od rodziny moze domagac sie zwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
dzięki kobitki za rozmowę. lece spac, bo rano nie wstane.Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
to ze ona ma jakies tam problemy to nie znaczy ze ma to wszystko odbijac sie na rodzinie poza tym jak to mozna byc zlym ze sie domaga zwrotu swowjej kasy,do cholery on ma swoja rodzine i ma prawo wrecz ubiegac sie o te pieniadze bo wy tez macie swoje wydatki!! nie zapominaj jednego-wspierac sie trzeba wzajemnie a nie jednostronnie,wiec skoro on tego nie robi w stosunku do ciebie to ty tez go olewaj a co do sexu...nie wiem czemu akurat teraz chcesz stawiac szlaban a nie zrobilas tego wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozica pannicaa
sama sie sobie dziwe z tym szlabanem... teraz przynajmniej mam motywacje odstawie pigulki, zostalo mi raptem 5 tabletek.(bo bralam 7 m-cy i zyly mi sie troche rozszeżyły) Tak nie bede go wspierac i tyle... niech sie sam martwi.Dupek jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_dg
to trzymaj sie cieplutko i nie daj mu sie:) jak bedziesz chciala pogadac to zaklikaj 4547330 pozdrawiam i dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaleka
A ja po części rozumiem Twojego faceta, haruje jak wół, zarabia na dom. Ty siedzisz w chacie więc wszystkie obowiązki domowe powinny należeć do Ciebie. Opiekę nad dzieckiem dzielicie na pół i takie wyjście jest najsprawiedliwsze. Jest jeszcze jedna opcja, wracaj do pracy zawodowej, nikt Ci nie powie, że siedzisz na dupie w domu cały dzień, obowiązkami domowymi podzielicie się na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×