Czyżby jednak ciąża...?

co do maleństwa to się zgadzam:) Daje nam trochę popalić ta nasza królewna:) Ale co tam, życia bez niej sobie już nie wyobrażamy:)

baderka-----świetny lobuziak , a oczka ma prze..prze..śliczne:) takie jak namalowane, ech!

backspace82 Po pierwsze to GRATULACJE! A tak pozatym przed pierwszą ciążą robiłam mnóstwo badań i było ok tak samo w czasie ciąży nic nie wskazywało na to że coś jest nie tak... a później dowiedziałam się ze dzidzius nie przeżył...:( Lekarz nie potrafił tego wyjaśnic...

tak bo lekarz nie jest w stanie, to natura selekcionuję naszę kruszynki, a Twoja widocznie zmieniła datę przyjscia na swiat:) i oto właśnie się zjawiła, już jest gotowa!!!

tak, takie myślenie jest chyba na

najlepsze*

dzięki za miłe słowa:) czasem tak jest, że zarodek obumiera na samym początku, widocznie był niezdolny do przeżycia i dalszego rozwoju i Twój organizm sam zdecydował, że należy sie go pozbyć...Wiem, że to zawsze tragedia, ale chyba lepiej, gdy dojdzie do tego na samym początku:) no a teraz ważne, żebyś trafiła na mądrego lekarza, który właściwie się Tobą, a w zasadzie już Wami zaopiekuje:)

Teraz jestem dobrej myśli - musi byc dobrze bo straty tego maleństwa bym nie przeżyła... MUSI BYC DOBRZE:)

backspace, ja też gratuluję:)

Dziewczyny ale miło tutaj na tym topiku:) same miłe osoby:)

o Was mówię oczywiście :):):)

i tak trzymaj:) A jak mąż zareagował? Zaniemówił czy wręcz przeciwnie?

Mój mąż? heh powiedziałam mu przez telefon i wtedy CISZA.... powiedział że mam zaczekac w domu kiedy już wczedł w bukietem kwiatów to widziałam łezki w jego oczach:) przytulił mnie i powiedział że jest najszczęśliwszym facetem pod słońcem Wiem że pragnie dziecka tak jak ja...:)

no to super, bo ja robiłam test z samego rana i gdy wróciłam do łóżka, żeby powiedzieć o tym mojemu (który jest strasznym śpiochem) to on otworzył tylko jedno oko i mruknął coś w rodzaju aha. a potem jak na dobre sie obudził to myślał, że mu sie to śniło:) A ja to w ogóle dziwię się Tobie, że po zrobieniu testu byłaś w stanie cokolwiek napisać, mi przez dobre 15 minut tak trzęsły się ręce, że na pewno nie dałabym rady:)

heh no ja płakałam pisząc to wszystko.... a mój mąz miał właśnie zebranie w pracy w jakiejś tam sprawie... zerwał się z pracy żeby przyjechac wariat ;) A Twoja córcia ma na imię Dominika tak?

tak Dominika. Ona w zasadzie miała być chłopakiem, tak mi się wydawało przez całą ciążę i taka była pierwsza diagnoza lekarza:) Mam nadzieję, że za drugim strzałem zmajstrujemy Szymonka:)

planujesz drugiego dzidziusia?

:)

tak, chyba latem pójdziemy na całość:) Dobra ja już uciekam, bo jutro rano do pracy:( Kolorowych snów, chociaż wątpię, że będziesz spać-pewnie oka z emocji nie zmrużysz:) Do jutra pa pa

oj chyba tak szybko nie zasnę :) buziaki do jutra papa

Witam wszystkich, Caroline koniecznie się odezwij po wizycie u lekarza:) A tak w ogóle to miłego dnia dla wszystkich:)

Caroline gratulacje, ehhh, jak miło czyta sie takie wiadomości...uwielbiam śledzić takie wątki :))) Caroline, jesli kiedys poroniłaś, radziłabym Ci jak najszybciej biec do lekarza, po tabletki na podtrzymanie, duphaston bądź luteinę, i nie przemęczaj się, zadnych gwałtownych ruchów, nie dzwigaj, najl;epiej do wizyty u lekarza, leż sobie i odpoczywaj. Ja poroniłam już 5 razy, ale teraz jak zajdę w ciąże to palcem nie kiwne do wizyty u lekarza... Ja też mam nadzeję że coś ten cykl pokaże dwie kreski, jestem dwa dni przed terminem @, ale od połowy cyklu, czuję się inaczej niż zwykle, mam jakieś wypryski i łaskotanie tak jakby w dole brzucha no i ten ślinotok mówię i pluje :) Generalnie czuję sie inaczej, ale też tak jak Ty boję sie myśleć nawet że to ciąża...Czekać z testem też się boję, bo jeśli to ciąża, to szybko muszę ją zabezpieczyć, żeby znowu nie poronić ehhh, nie jest to łatwe...

ten topik okazał się szczęśliwy dla Karoliny, może Tobie też się uda? Źyczę powodzenia:) Jak przeczytałam o tym ślinotoku u Ciebie to aż się uśmiałam, bo ja też tak miałam przed ciążą...Normalnie nie nadążałam z łykaniem śliny, więc może to dobry znak?

Witajcie Dziewczyny Mam wizytę za 10 00 a więc weszłam tylko się przywitac:) belucci trzymam kciuki aby jednak się okazało że jesteś w ciąży:) Znam ten strach ale bądz dobrej myśli:) Miłego dnia życzę wszystkim Odezwę się jak wrócę od lekarza:)

Wow, to chyba najmilszy topik na kafe... Karolinko - trzymam kciuki. P.S. Też się popłakałam :)

kochane :) czyzby to był topik pazdziernik 2008?????????????? o mamusiu:D !

jeśli tak to większość z nas nie bardzo tu pasuje hihi:)

Baderka :D

bo ja tak czekam z utęsknieniem no:)

ale na co? Na październik 2007?:)