Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***caroline***

Czyżby jednak ciąża...?

Polecane posty

..i jeszcze jedno. Czytałam, że po poronieniu wystepuje największa płodność więc trzeba odczekać ze 2, 3 cykle i dopiero się starać... Dlaczego??? :O Ja się chcę starać już teraz ... w największą płodność... Przecież to logiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingusia, przykro mi bardzo...tak bardzo się z Tobą cieszyłam...ale trzeba żyć i iść dalej, dobrze że masz takie nastawienie:) Wszystko przed Wami, widocznie z jakiegoś powodu tak miało być...:) Co do poronienia to wiem tyle co czytałam i lekarze zalecaja odczekać 2-3 miesiące przed kolejnymi staraniami, pewnie chodzi o to, żeby organizm doszedł do siebie i uregulowały rozchwiane hormony...Z tego co wiem to lekarze nie robia wielkiego halo z pierwszego samoistnego poronienia na tak wczesnym etapie...Ale nie znaczy to wcale, że masz sobie odpuścić wizytę u lekarza. dobrze bedzie jak pójdziesz, lekarz pewnie wszystko Ci wyjaśni i powie co i jak:) O to liczenie cyklu tez sie zapytaj, ale wydaje mi się żew Twoim pzrypadku od 9...No i łykaj cały czas kwas foliowy:) Słyszałam o wielu przypadkach, że po poroniemiu kobietki szybko zachodziły w ciąże i rodziły zdrowe bobaski...W waszym przypadku będzie pewnie tak samo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no i jak tylko bedziesz chciała pogadac to pisz śmiało, jak tylko będe mogła to będę zaglądać... i tak zaglądam tu często, bo fajne babeczki sie tu udzielają...Szkoda tylko, że Karolina zniknęła tak bez słowa-mam złe przeczucia co do niej, że stało się coś złego, miała napisać co i jak po wizycie u lekarza a tu od paru dni nic:( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa i jeszcze jedno Kinga...nie chce żebys robiła sobie niepotrzebnie nadzieję, ale musze o tym napisać. Wczoraj przeczytałam na październiku 2008 wypowiedź dziewczyny, która po stwierdzeniu ciązy przez ginekologa ot tak sobie zrobiła kolejny test i wyszła jedna krecha...Dziwne to trochę... Dlatego do lekarza idź koniecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh... zawsze tak może być :) ale jakoś już wątpie, ze nadal jestem w ciązy... w ogóle tego nie czuję... Piersi jak mówie nie bolą nic, a niż ... i ogólnie czuje sie jak zawsze ... Tylko ta tempka nadal wysoka -dziś 37,1 :o Cały czas leżałam ... teraz już leżeć nie bede no, bo bez sensu ... Jadę na szkolenie weekendowe z firmy mojego męża w której pracuje ... jak widać ostatnio nie pracowałam, ale pojechać mogę :D Lubie takie szkolenia ... wieczorem zawsze jakiś bankiecik :D Nawet gdybym jeszcze była w ciązy... choś to mało mozliwe ... to i tak bede na Siebie uwżała... Na szkoleniu wiadomo non stop się siedzi ... biegać nie trzeba :) a na bankiecie pić nie muszę ... nawet nie lubię :) ...a chociaż sie zrelaksuje ... wyjde do ludzi ... bo ostatni tydzień non stop w łózku... Kwas foliowy bede łykać :) Na wizyte pójde ... moze w przyszłym tyg. choć na ciąże już nadziei nie mam ... to pójde chociażby po to aby sprawdzić czy wszystko sie samo ładnie wyczysciło... ale duphasanu już nie łykam Co do Karoliny ... pewnie tu wróci prędzej czy póżniej :) Dziękuje baderko jeszcze raz za wszystko... Odezwe sie po weekendzie :) buziaczi :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kinga----wydaje mi sie ze nie musisz czekać tych 3 miesiecy, bo nie mialas zabiegu lyzeczkowania. Twoj organizm sam sie oczyscil (chyba) i mozna sie starac w nastepnym cyklu. Odczekanie wiekszej liczby mieiecy wiaze sie z zabiegiem oraz stanem psychicznym, ktory odczuwa kobieta po starcie swojego dzieciatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! Bardzo Was przepraszam, że się nie odzywałam... ale nie miałam dostępu do neta zalałam sobie laptopa i dopiero dzisiaj dostałam nowego niby to \"na walentynki\" (orginalny prezent;)) całe szczęscie że nie tylko laptopa dostałam ;) U lekarza wszystko w porządku - zobaczyliśmy nasze maleństwo - aż się wzruszyłam... :):):) to piękne uczucie :) Kinga strasznie mi przykro... musisz się dalej strac napewno Ci się uda:) Pozdrawiam będe wieczorkiem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina, matko boska, napędziłaś mi trochę stracha wiesz? Dobrze, że u was wszystko w porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no nie przepraszaj, lepiej nie zalewaj już laptopów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :D jak zwykle dużo miałam do przeczytania, nie śpicie dziewczyny ;) Kinga przykro mi bardzo ale jak już ktoś wcześniej napisał - widocznie tak musiało być i nie martw się, prędzej czy później się uda:) sama to sobie powtarzam. Baderka gratuluję pierwszego ząbka Twojej dzidzi :D:D:D Cieszę się, że wciąż jesteście :D Caroline micha raduje mi się, że wszystko w porządku :D i widzę, że też rysujecie mmm... ja tworzyłam portrety ale odkąd opuściłam Polandię jakoś nie moge się z powrotem do tego zabrać :/ W każdym razie jestem tu cały czas i czytam co piszecie... Co do starań to chyba udaje mi się mniej o tym myśleć chociaż na każdym kroku widzę kobiety w ciąży. Wróciłam po udawanym chorobowym do pracy i pewnie to mi pomaga. Postanowiłam się nie wkręcać i daję radę :D mama się tylko wciąż dopytuje i mnie denerwuje :) Pozdrawiam Was wszystkie gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej sysoid, a to Ty nie w Polsce urzędujesz? Ja wczoraj miałam zamiar jeszcze trochę poklikać, ale odpadłam... Ostatnie nocki to u nas koszmar, mała budzi się dosłownie co pół godziny, a nad ranem to juz w ogóle nie chce spać:( Niech juz wyjdą te zęby...Chyba tez pomyslę o udawanym chorobowym, bo z rana w pracy to jestem troche nieprzytomna... Karolina, napisz coś więcej jak tam u lekarza...Widzieliście serduszko, jak duże jest maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robur5
Witam,dawno się nie odzywałam,ale byłam u męża w innym mieście.Jeśli chodzi o ten mój okres to go jeszcze nie dostałam i tak się zastanawiam (obecnie 35 dzień cyklu) czy to przypadkiem nie sprawa tego paskudnego progesteronu.Bez sensu iść do lekarza,gdyż nie wiem czy dostanę ten okres czy nie.Zastanawiam się czy nie zrobić testu ciążowego,chociaż małe szanse,bo męża nie było często w domu.Sama już nie wiem. Baderka,życzę Ci aby Twojej córce wyszły już ząbki. Kinga,kinga nie przejmuj się tak,ja miałam krwawienia i po tygodniu krwawień dalej dwie kreski na teście,może Twój test po prostu się mylił,gdyż właśnie powinnaś mieć dwie kreski (niezależnie od tego czy jeszcze jesteś w ciąży czy nie, organizm po prostu nadal wytwarza gonadotropinę kosmówkową,idź lepiej do lekarza) Karolina,bardzo się cieszę,że u Ciebie wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj robur, a może tak ten brak okresu to jednak sprawka Twojego męża? Może we właściwym czasie był jednak na właściwym miejscu? ja bym chyba nie czekała z tym testem;) a jeśli wyjdzie negatywny a okresu dalej nie będzie to chyba jednak warto byłoby przejść sie do tego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robur5
Dzięki za radę,zrobię jak mówisz Baderko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli zrobisz test czy pójdziesz do lekarza? a może jedno i drugie? tak czy siak czekam na wieści od Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robur5
Lekarz przyjmuje w środę i piątek.Jeśli do środy nie dostanę okresu to idę do lekarza.Jak dostanę okres do tej pory to pójdę na wizytę po okresie. A test ciążowy nie wiem czy zrobię,gdyż nie chcę się denerwować.Boję się,że jak jestem w ciąży to jej znowu nie utrzymam przez ten progesteron.Chociaż w sumie to nic mnie nie boli,ani piersi ani dół brzucha, tak jakbym w ogóle nie miała dostać miesiączki (jajnik też przestał kłuć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powodzenia u lekarza... a jeżeli Twoja ciąża mogłaby być z jakiegoś powodu zagrożona to chyba dobrze byłoby o niej wiedzieć jak najwcześniej?:) trzymam kciuki, żeby wizyta u lekarza wyjaśniła sytuację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robur5
Dzięki za rady,odezwę się jak się coś wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas ciężkie dnie i nocki, bo u małej za tym pierwszym ząbkiem, który wyszedł parę dni temu idą chyba następne i mała strasznie marudna...:) a jak Wiktorek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję pierwszego ząbka :) Wiktor grzeczny... mój synek to aniołek (narazie;) ) troszkę mnie tutaj nie było musiałam trochę poczytac - dobrze że u Karoliny wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fajnie że trafił ci się taki aniołek:) ja tez sie cieszę, że u Karoliny wszystko ok, mam nadzieję że nie zrobiła "krzywdy" nowemu laptopowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka Black
Ja z takim pytaniem. Załóżmy, że jest 3 miesieczna ciąża, podczas tych miesiecy wystpaiło krwawienie. Czy w dniu tego niby okresu temperatura spada czy raczej utrzymuje się na podwyzszonym poziomie? Jest to dla mnie wazne, bo 5 testow wyszlych negatywnych, jednak ja wraz mam obawy, z tego wzgledu ze brzuch mi urósł. ;/ Przypomina taką piłkę. żadnych innych objawow nie mam. Ani mdlosci ani zachcianek, piersi nie bola ani nie powiekszyly sie. Wierzyc testom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×