gorzkie żale

jestem mezatka od 27 lat -moje malzenstwo musialo byc do bani bo inaczej nie zrobila bym tego/brak uczuc/nie przerwalam tego wiec nie powinam nikogo winic oprócz siebie stereotyp matki polki,bo dzieci ucierpia ,co ludzie powiedza itd dwa lata temu poznalam na internecie faceta najpierw dyskusje potem jego przyloty do polski/on jest polskim niemcem po przejsciach krociotko streszcze jego zycie:z byla eks roztal sie po 17 latach malzenstwa nie mieli dzieci-po 2 latach poznal dziewcyne ktora zaszla w ciaze i tez sie niby roztali ale jego milosc do dziecka trzymala go blisko nich-chwalebne/aż wyladowałam w jego poscieli wstyd mi ale dopiero teraz poprostu zakochalam sie wszystko bylo oki do 8 stycznia- musze dodac dzienie rozmawialismy ze soba poranna kawa razem itp-aż 11 sms cytuje \"haj chyba ułożyłem sobie życie mam nadzieje, że zostaniemy kumplami za wszystko co dla mnie zrobiłas serdecznie dziekuje życze samych sukcesów\" moje proby skontaktowania sie nie dały zadnych rezultatów-boli mnie to bo mysle gdyby porozmawiał ze mna nie bylo by mi łatwo ale szczerosc mniej boli-teraz drecza mnie wszelakie wyrzuty-wiem wiem za pózno-teraz boli mnie jego litosc-najwyrazniej czytał wszystkie moje wypowiedzi bo po 2 tygodniach nów sms-\"haj jest mi bardzo przykro,że tak strasznie cierpialas z mojego powodu jak będziesz w de daj cynk odwiedze cie i wszystko wytłumacze jak to jest \" co robic naprawde go kocham i nie poradze sobie z tym jestem za słaba pomóżccie((((;

wolę jak Czesio śpiewa

nic nie poradzisz...boli ale facet jest już stracony:O Daj sobie z nim spokój i zacznij zapominać... Jak Ci to miałoby ulżyć, to napisz mu, że jest draniem i postaw na nim krzyżyk. bardzo mi przykro...życie jest popaprane:(