zemściłam się na byłym chłopaku

zdradzil mnie kiedys z moja przyjaciolka wybaczylam, bo blagal o to na kolanach i obiecywal ze sie zmieni a on zdradzil mnie znowu - z kims innym minelo pol roku od rozstania uwiodlam jego najlepszego kumpla... nie bylo za latwo, wydawal sie niechetny, mowil, ze nie zrobi tego najlepszemu kumplowi, ale widzialam, ze mu sie podobam, zawsze mu sie podobalam. nie przespalam sie z nim, jak juz byl nagi to powiedzialam NIE potem napisalam bylemu, ze gratuluje przyjaciol, bo zrobilam mu wlasnie to samo co on mi kiedys

bo i tak pewnie ma juz cie w dupie, to raczej zranilas tego kumpla bo byl tylko zabawka :o

i co teraz czujesz?

czuje satysfakcje pewnie mnie opieprzycie wszyscy, ale nie zaluje - czuje satysfakcje a kolegi mi nie zal - chodzilo tylko o sex, a nie o uczucia, zreszta sam to podkreslal. ma mi byc zal kogos, kto chcial przespac sie z byla dziewczyna kumpla? byly podobno mnie kocha, tak twierdzil ten kumpel

a na drugi raz nie badz taka glupia

ja przespałam się z najlepszym przyjacielem byłego, nawet nie z zemsty, bo ex ma pewnie gdzieś z kim sypiam. Teraz mi trochę głupio, napewno nieźle mnie obgadują :-o

co nas to obchodzi

ale co Ci to dało?

kobito nie wiesz co to zemsta

ale żeś się \"zemściła\". :o tyle tylko że pokrzywdziłaś niewinnego kumpla swojego chłopaka. nawet nie doszłaś z tym do końca, ale Twojemu chłopakowi to i tak pewnie lata ile zrobiłaś z jego kumplem.

ja to mam propozycje innej zemsty...

no nie zrobilam stricte tego samego, ale zdrada przyjaciela zabolala go prawie tak samo jak mnie zdrada przyjaciolki jemu odchodzi cierpienie, ze zdradzila go ukochana osoba

go to po pol roku nie bycia z toba. hehe nie jestescie razem mozesz miec kazdego wiec to nie zadna zemsta

w sumie to może trochę boleć, świadmość że była dziewczyna tak szybko otrząsnęła się po rozstaniu. Mam nadzieję że tak było w przypadku mojego exa. W dodatku wiem że on odkąd nie jesteśmy razem ( a to raptem miesiąc) z nikim się nie spotyka i nie miewał takich przygód jak ja. Ech, ale marzę o jakiejś prawdziwej zemście, bez uszczerpku na mojej psychice :-p

mozliwe, ale nie do konca to ja z nim zerwalam, bylismy razem kilka lat, jeszcze 3 miesiace temu chcial wrocic

oczywiscie, ale gdybym sie z nim jednak przespala to bys mnie pewnie zwyzywala tak jak ta zone co sie na kochance i bylym mezu zemscila ja nie sypiam z kim popadnie, dlatego w ostatniej chwili sie wycofalam kolegi nie skrzywdzilam, ale dostal nauczke - bo co z niego za przyjaciel?

Po co Ci to było? :O

nie przyjaciel tylko ruchacz

zrobilas z siebie szmate :D bo kazdy mysli, ze sie z nim przespalas. fajnie?

hehe, ja mam wlasnie zamiar zrobic to samo :D z przyjacielem mojego bylego faceta. moj byly zawsze mowil ze jego przyjaciel zawsze jest za nim, i ze jest wobec niego fair... a ja wiem ze mu sie podobam :D niech sie przekona!

dlaczego szmate? przeciez sie z nim nie przespalam po co mi to bylo? bo tak bardzo mnie skrzywdzil i to nie jeden raz, ze chcialam dac mu nauczke

i myslisz ze przez to sie czegos nauczy?

Ty nie, ale Twoi znajomi tak mysla...

wytłumacz mi proszę jaki sens ma mszczenie sie na byłym - bo nie kumam :O dla mnie były to historia i nie ma sensu wracać- zwłaszcza wtedy gdy ma sie niemiłe wspomnienia z tą osobą związane

Ale się przyczepiłyście. Faktycznie biedny, zraniony kolega :D Szkoda, że zanim nabrał chętki na eks dziewczynę kumpla nie pomyślał głową tylko kuśką. Do autorki nie przejmuj się opinią innych jeśli Tobie poprawiło to humor to ciesz się z tego ;) A co do byłego, po prostu kretyn, kolejny przykład na to, że facet rzadko myśli tą większą główką :D

zenua, heheh, no i ten "uszczerpek":P

kumpel bylego usunal mnie z gg ech lekki kacyk moralny, ale satysfakcje mam ogromna

Twój były pewnie ma w nosie kto cie puka. Wyszłaś na łatwą kurewkę - teraz ten kolega powie kilku znajomym, że cię puknął (i pewnie mu uwierzą) a twojemu byłemu, że nie warto się przejmować bo spotykał się z taką łatwą kurewką, którą łatwo namówić do popuszczenia szpary. Nie ma co - przebiegły plan :-(

no przeciez mowie, ze ja sie nawet nie rozebralam! a w pokoju obok byla kolezanka! wszystko slyszala :)