Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fabian

Jestem z prostytutką...

Polecane posty

Gość Fabian

Nazwałbym to raczej damą do towarzystwa, bo chyba tak wypada ale w zasadzie to nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walinjcie sie w leb matoly
to dlaczego z nia jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
co nazwałbyś damą do towarzystwa? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabian
Wiele spraw się na to złożyło, że z Nią jestem. Cały czas myślałem, że ją kocham, dopiero teraz się zacząłem zastanawiać. Usprawiedlliwiam jej profesje, bo jest mi jej szkoda. To jest poprostu biedna, zagubiona dziewczyna...Gdyby nie to co robi nie mialaby co do garnka włożyć...Rozumiem to ale...no właśnie ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalal
a jesteś pewny że ona do takich należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldziiiaaaaaaaaa
hej fisiowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldziiiaaaaaaaaa
oj długo by opowiadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
głupio prowadzisz tą prowokację :O w zasadzie nie ma prostytutek, które nie miały co do garnka włożyć, prostytutki to zazwyczaj taka rasa kobiet, która nie ma co na siebie włożyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matyldziiiaaaaaaaaa
w skrócie? jesteśmy razem!!!!!! więcej mogę napisac na swoim topiku jeśli chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakto nie mialaby co do garnka wlozyc? przeciez moglaby byc jakas sprzedawczynia w sklepie albo nawet ulice sprzatac... i zawsze jakas kasa by byla.., ale pewnie wtedy nie zwrocilbys na nia uwagi.. nie wiem chyba bym wolala to co wymienilam niz byc "dama do towarzystwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgffger
tylko taka dama woli zarobic 8000 zł za danie dupy niz 600 zł za sprzatanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabian
Nie wiem jak mam wydusić z siebie to co czuję...To nie jest wyfiokowana lala, która poleciała na łatwą kasę. Pochodzi ze slumsów, ma 4 siostry i 3 braci-jest najstarsza z rodzeństwa. Ojciec zmarł dawno temu, mama jest schorowana na rencie. Głód ją przycisnął i się na to zdobyła. To skromna, mądra dziewczyna. Nie zarabia wcale żadnych kokosów, wszystko oddaje rodzinie, chodzi można powiedzieć obdarta. Jest wspaniałą kobietą...Nie wiem poprostu czy jestem tak silny jak myślałem. Wiem za to, że chaotycznie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabian
Poznałem ją własnie w markecie na kasie bo tam też pracuje. Powaliła mnie swoją skromnością i tajemniczością a nie wyglądem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_dusia
skończ już chłopcze - nudny jesteś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabian
Chłopiec nie skończy dopóki się nie wyżali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabian
Z jednej strony chciałbym się pochwalić: mam cudowną kobietę i nie przeszkadza mi to co robi...Z drugiej strony jest mi jakoś ciężko, tymbardziej, że Ona też sie uważa za gorszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabian
Chyba nikt mnie tu nie zrozumie...Za mało komercyjny temat...Jasne sam sobie poradze, bo w sumie na kogo dziś liczyć można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu niech zmieni prace, skoro ja tak kochasz to tez jej z pewnoscia pomozesz, a rodzina tez powinna choc troche sobie radzic jakos.. wszysko jest do zrobienia ale trzeba chciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfr8
wez ja na swoje utrzymanie,wyciagnij z tego co robi i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berenika.
Coś mi się wierzyć nie chce że to taka skromna dziewczyna,do takiej profesji trzeba miec charakter do którego cecha jaką jest skromność nie należy.Bieda,rodzeństwo.......rozumiem że jest ciężko,ale żdana skromna i mądra kobieta nie pójdzie na łatwizne(czyli dawanie dupy za kase).Nie miała by co do garnka włożyć?Jestem ciekawa czy wszystkie kasjerki dorabiają w ten sposób po godzinach?No i jest ona jakaś głupia poprostu skoro za swoją profesje kokosów nie zarabia,o rany daje za pół darmo czy jak bo jej nikt nie chce bo obdarta chodzi?Wiele rzeczy mi tu nie pasuje i albo to prowokacja albo ta dziewczyna nie jest taka jak opisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×