Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anetteeee

mam udawac ze wszystko jest ok?

Polecane posty

Gość ojojojojojj
nowlasnie mi chodzi o to jak sie zachowuje gdy ciebie nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
przejsciowo nie to za razem juz , jak wracam do domu to on juz jest wiec jak mam powiedziec ze robie co innego jak nie robie i siedze w chacie. jutro zostawie rzeczy pojde do kolezanki , tlyko boje sie ejdnego ze jak mu nie powiem gdzie ide to on sobie pojdzie niewiadomo gdzie, wiem ze to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
musisz sprawic by to on znow zaczal gonic kroliczka ;) tak jak pisalam mowze masz zajety dzien,znajduj jakies wymowki,na pewno masz pomysly,gdy on napisze,nie odpisuj od razu albo wogole,tylko dopiero np wieczorem,oschle dobranoc.niech poczuje delikatnie ze mu sie wymykasz z rak,oni lubia zdobywac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
nie wiem jak sie zachowuje . bylo kilka razy tak ze poszedl beze mnie ( nie moglam) pobiecal ze wroci o okreslonej godzinie i wrocil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
ojojojoj jak mam mu napisac dobranoc jak u mnie mieszka, szuka chaty obecnie wiec widujemy sie codzien i dobranoc to mu mowie face to face :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
widzisz,zastanawiasz sie co on sobie pomysli,boisz sie tego,wpadlas po uszy;) nie siedz w domu,wychodz zeby on widzial ze masz zajecia,nie moze widziec ciebie ciagle siedzacej w domu bo wtedy jest pewny ze nic sie nie stanie,ze nikogo nie poznasz no bo jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
wpadlam jak sliwka w kompot , bez kitu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
oj sorki ;) faktycznie z tym dobranoc to nie wzielam pod uwage,wkrecilam sie w sytuacje,pewnie dlatego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
ale dzieki za rady na pewno skorzystam , jak sie wezme w sobie jestem w stanie to zrobic rok temu jak mi facet niezly motyw zrobil wyslalam jednego esa pozegnalnego skasowalam numery i nawet w chwili najwiekszego zwatpienia nie napisalam mimo ze nadal pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
nie boj sie tego,ja tez wpadlam,sek w tym ze zwykle po pewnym czasie takie opetanie umyka i wtedy dzialamy juz racjonalnie,u mnie cos takiego pojawilo sie stosunkowo niedawno ale lepiej z takim spojrzeniem zyc,uwierz,ty rowniez sadze ze po pewnym czasie nabierzesz trzezwego spojrzenia,teraz widac ze jestes po prostu zakochana :) ale to piekne uczucie...a potem pojawi sie stabilnosc emocjonalna...o ile sie pojawi a mysle ze jesli troszke pokombinujesz to tak sie stanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
jak on jest w poblizu to nawet ni umiem sie na niego gniewac jak sie spojrzy na mnie :( :( i nici z fochem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
zmienie miejscowe na jakis czas nie mowiac gdzie moze to cos wskora no bo co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
ale wiesz to i tak nie zmieni faktu ze mi strasznie zalezy moge oszukiwac jego ale siebie nie i tak dalej bede siedziec przy komorce i czekac na znak tylko z eon nie ebdzie o tym wiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
to moze faktycznie zmien miejsce,moze to cos pomoze?ozywi atmosfere,bo tak to on ma cie na zawolanie,taki etap w zyciu to dopiero po pewnym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
i dobrze,niech nie wie,potrafisz to w sobie stlumic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
jak sie wezme w kupe to dam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
jak tak czytam to co piszesz to przypominasz mi siebie kiedys ;) ja tez siedzialam i czekalam az sie odezwie,liczylam minuty ile odpisuje na sms,czekalam tylko kiedy mozemy sie spotkac,kiedy go zobacze,bylam zazdrosna o wszystko...a teraz?...teraz to on odpisuje w ciagu zaledwie kilku sekund, a ja? ja po dwoch godzinach to najszybciej,mimo ze nie jestem niczym zajeta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
watpie czy rozmowa cos u ciebie zdziala,raczej czyny i efekty,pisz tu najlepiej co sie dzieje i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
no patrze zawsze kiedy ostatniego esa wyslal przegladam je caly czas mimo ze znam na pamiec , zawsze rano jak sie budze gdy nie ejstesmy razem od razu na omorke czy cos przyszlo troche sie w tym zatracilam o stracilam kontakt z rzeczywistoscia mam tlyko nadzieje z ekiedys wszytsko sie ulozy i bede szcczesliwa, nikomu nigdy zlego nic nie zrobilamuwzam ze na nie zasluguje, i tobie tez zycze ,, planujecie slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
planowalismy,,,moze tak ;) ja tak jak pisalam zastanawiam sie czy to ten i mam watpliwosci,z innych zupelnie powodow,za duzo by opoiwadac ,fakt faktem ze jestem najlepszym przykladem ze z milosci naprawde prawdziwej glebokiej i ogromnej chyba da sie wyleczyc...nie czuje juz tego samego co dawniej,teraz nawet mysle ze go nie kocham a jedynie przyzwyczajenie mnie trzyma,on sie stara ale...co z tego...kiedys nawalil i ja nie potrafie tego zapomniec,wybaczyc...bynajmniej nie byla to zdrada a tobie ja rowniez zycze wszystkiego naj,zajrzysz tu jeszcze?bo rozumiem ze idziesz juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
no sie zbieram powoli, ano zajrze , a ty co na bazsennosc tez cierpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojj
nie nie,wyjatkowo jakos tak ;) tez sie klade:) pewnie do nastepnego sklikania :) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
dobranoc dzieki za rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baranki na mojej głowie
A ja myślę że masz prawo ustalać zasady w związku, jeśli będziesz przymykać oko na wszystko co Ci się nie podoba aby uniknąć posądzenia że się czepiasz to do niczego nie dojdziecie. Tylko nie wiem jak chcesz te zasady ustalić kiedy słyszysz od niego-"przesadzasz", "masz rację" przecież związek to zaufanie i ROZMOWA jak chcesz dojść do jakiegokolwiek porozumienia kiedy on zwyczajnie ignoruje to co do niego mówisz. No i to znikanie, kiedy jest na imprezie zapomina o Twoim istnieniu- no ja przepraszam ale to jest chyba wystarczający sygnał ze facet nie jest fair. I co to za wymówka że nie ma nic na koncie?? przecież na imprezie jest więc ma na to fundusze to chyba jasno pokazuje co jest dla niego priorytetem. Tak więc możesz nadal udawać że wszystko gra albo zażądać żeby zaczął traktować Cię z należytym szacunkiem... tylko jeśli on ma taki charakterek to raczej nie masz co liczyć na dużą zmianę, może na chwilę jak mu zrobisz jazdę ale potem wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie sama nie bedziesz szan
ować to nikt Cię nie poszanuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
wiem o ty doskonale. Tylko on sobie nie uswiadamia co robi i ze mnie to boli, dla niego to zwykle pierdoly o ktorych nie ma sensu rozmawiac a ze sie widzdimy praktycznie caly tydzien wiec w weeekend nie ma sensu odzywac sie za czesto :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
no od wczoraj jak poszedl zero odzewu, swietnie po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetteeee
caly czas sie zastanawiam, o niczym innym nie mysle teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×