tu szczerze przyznajemy sie dlaczego nie mamy faceta

ja jestem brzydka i gruba :(

ile wazysz

chyba jestem chamska i atakuje ludzi i boje sie zwiazku:D i nie mam cyckow:) i bywam niesmiala i za cicha.

związkiem dlatego nie szukam nikogo nowego, ograniczyłam wychodzenie na imprezy do minimum. wole posiedzieć teraz w domu. nie wiem kiedy mi to minie, ale trwa już prawie rok. jedyne czego mi brakuje to emocjonującego seksu ktory dzis nie jest problemem, ale czy potrafilabym to zrobic z byle kim byle jak i byle gdzie? nie wiem, chyba nie.

tak naprawdę ja też jestem gruba i brzydka i tylko sobie tłumaczę moje niepowodzenia tym że faceci to świnie

nie uprawiam seksu, nigdy nie chcę mieć dzieci, mam mocny charakter, nie mam cycków i do tego jestem szpetna po prostu, wyglądam jak pasztet. Może by się jakiś znalazł, ale ja się wstydzę, ze ktoś zauważy, że taka jestem, przestanie mnie lubić i zostawi. Zresztą bez seksu i z taką jędzą i tak nikt nie wytrzyma, więc dociągnę tak do 30. a potem skoczę

a ja tęsknię za mężczyzną, za męskim umysłem, za męskim ciałem, za namiętnymi nocami, za rozmową....ale nie poznaję takich mężczyzn, może jedynie takich proponujących niezobowiązujący seks, romans.

Bo nie jestem gejem.

Ostatnio w jednej z ogólnopolskich gazet ukazało się moje duże zdjęcie, jestem załamana, nie mogę na to patrzeć. Wyglądam jak jakiś paszczur. Po prostu więcej nie wychodzę z domu:(

mam 28 lat, nie mam cyckow (prawie), po ostatnim zwiazku nie chce mi sie ryzykowac, angazuje sie w prace i nie bardzo mam/wiem jak kogos poznac...czasem brakuje mi czulosc, seksu i kogos do kochania

nie mozesz o siebe zadbac?fryzura, makija ciuchy i juzna pewno bedzie lepiej.nie twierdze, ze teraz nie dbasz ale po prostu moze nieodpowiednio sie malujesz czy scinasz wlosy.yhm?

Piszecie, że nie jesteście najpiękniejsze a pewnie szukacie ideału...

jestes jednym z nich?:O

jak to nie masz cyckow?

jeżeli chodzi o mnie, to ja bardzo o siebie dbam, mam śliczne włosy, musze to obiektywnie przyznać, malować się za bardzo nie mogę, bo mam ostatnio kłopoty hormonalne (bo mam doła, to od stresu) i mam jakieś pryszcze gdzieniegdzie. W takim wypadku nie będę się tapetować jak klown, ale zazwyczaj maluję się też ładnie, nigdy nie wychodzę z domu nieumyta, bez umytych włosów, bez makijażu odpowiedniego (nie tapety). Bardzo dobrze się ubieram. Nie jakoś wyzywająco, ale często słyszę komplementy na temat tego, jak jestem ubrana. Mam zawsze pomalowane, ładne paznokcie, nigdy nic nie jest obdrapane. Tyle, że po prostu jestem szpetna, mam krzywą twarz, wyglądam jak jakiś pszczur albo jak taka złośliwa, okropna osoba. Wszystko jedno co zrobię, i tak jestem brzydka i nie ma cyców.

no i jak zrobisz jakas mila minke od razu jest przyjemniej :)

a ja mam dosyc duze powodzenie, a mimo tego i tak nie mam faceta, jestem za wybredna, malo kto odpowiada mi z wygladu i charakteru.

Ja nie szukam ideału. Wolałabym takiego jednego marudnego, grubiutkiego faceta, który teraz ma zupełnie co innego na głowie i ma mnóstwo problemów:( Ale z takim wyglądem nie chcę nikogo absorbować swoją osobą. Gdybym była facetem wolałabym mieć ładną i zgrabną dziewczynę, a nie takiego paszteta:O

ja tez nie mam cyckow:) a to, ze s[rawiasz wrazenie zolzy czy kogos nieprzyjemnego to mam nadzieje pierwsze wrazenie:) przeciez jak ktos cie poznaje to zmienia zdanie prawda?czesto jest tak, ze jak ktos nie jest przecietny czy nawet brzydki ale ma fajny charakter to wydaje nam sie byc ladniejszy..a ladny a glupi brzydszy.

Może i się zjawia jacyś zdesperowani faceci ale to nie ja. Jestem szczęśliwym mężem od prawie 5 lat a od 2 miesięcy najszczęśliwszym tatą. Poznaliśmy się mając prawie 28 lat i 2 lata później wzięliśmy ślub. Też byłem mocno zdesperowany ale się udało.

Ale ja mam też trudny charakter. No i już jestem za stara, naprawdę, nigdy więcej nie mam zamiaru się zadawać z żadnymi facetami. Z głupimi nie warto, a mądrych i dobrych szkoda mi męczyć:O Po prostu jestem brzydalem. Wolę żeby nikt się nie musiał o tym naocznie przekonywać i żyć z kimś takim:O A nie chcę też, żeby ktoś robił mi łaskę.

samoocenę, kiedy facet jest dla mnie miły i zaczyna się zachowywać jakby mu na mnie zalezało, mnie się zaczyna wydawać, że chce ze mnie zakpić, bo przecież to niemozliwe, żebym mogła sie komuś podobać i kogoś obchodzić :o

ja to samo mam, nie wierze troche, ze mogesie komus podobac:O

Co do Cycków - ja wyznaje zasadę że kobieta musi mieć większe piersi od moich :) nawet takie malutkie wypustki - rodzinki jak ma to jest super :):) A wygląda nie jest do końca wyznacznikiem - spotykam sie z kilkoma kobietami -ładnymi - ale jak otworzą usta i zaczną wypowiadać zdania to mnie odrzuca. Szukam inteligentnej kobiety z pasją i w tym względzie jestem bardzo wybredny - wygląd schodzi na 2 plan. P.S Szukam dalej kobiety która mnie zafascynuje :)

cholerka,,,ale przecież nie może wszystko zalezec od wyglądu, nie przesadzaj!widuję naprawdę rózne pary....

Kompleksy można mieć nie tylko z powodu wygladu :o

:-((((( i choć jest lepiej niż kilka lat temu, to wciąż za mało... i nie jestem gadułą... i potrzebuję wygadanego faceta, który będzie przewodził rozmowie... tak poza tym, to mam dziś strasznego doła bo właśnie rozstałam się z moim facetem... od dawna się sypało i oboje dojrzewaliśmy do decyzji o rozstaniu, więc nie jestem zdołowana samym rozstaniem... tylko tym, ze on okazał absolutny brak klasy, cywilnej odwagi, nazwijcie to jak chcecie... zerwał ze mną smsem bo nie miał odwagi nawet mi tego powiedzieć w twarz i nie chce się spotkać, żeby pogadać, bo mówi że nie ma mi nic do powiedzenia... po prawie dwóch latach związku!!! czy to normalne????????????

MAM SWOJEGO KOCHANEGO FRANKA- JEMU NIE PRZESZKADZA TO ŻE NIE MAM OKA

Tak, najlepiej siedzieć w domu i płakać nad swoim losem. A człowiek coraz starszy i wybór tej "drugiej połówki" coraz mniejszy. Ale po co próbować - lepiej zostać starą zmanierowaną panną. POMYŚLEĆ TROCHĘ, RUSZYĆ DU..SKA!!!