Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

artigiana...podziwiam cie, bo ja z takim menu to chyba bym padła z głodu :) ja moze jem mało ale często i jem wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie jem nic z bialej mąki, ziemniakow, cukru. rano nabial, potem miesko z warzywkami, wieczoem owoce albo platki na mleku. generalnie ostatnio jakos w ogole nie jestem glodna, wiec na dobra sprawe wcale nie czuje sie jak na diecie :-) Musze sprobowac tego domestosa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) U nas juz prawie dobrze . Okazało się , że to jakas niestrawność ( jak na moje oko ) przez całą sobotę Domi mało co jadła . Do tego biegunka i podwyzszona temp nadal . Wczoraj juz co nieco zjadła ale bieguna nadal . Temp w normie . Dzis jeszcze kupki rzadkie , ale samopoczucie juz ok . Niewiem co to było i skąd sie wzieło . Apropo odchudzania dziewczyny to super , ze macie taki zapał . Ja codziennie powtarzam sobie dieta dieta i nic ;) Trzeba sie w koncu zabrac za siebie , bo w swieta wyjezdzamy i bede musiała zrzucic z siebie grube ciuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie wczoraj znowu zmogło i przelezałam cały dzień. dzisiaj na szczescie lepiej. pije coldrex hot i pomogło. Znacie jakies sposoby na wzmocnienie ogranizmu? bo moje nie działają w tym roku. Juz brak mi sił na chorowanie. Kamika - super zdjęcia:) tylko ja wyszłam jak zwykle :/ Kitka, dobrze, że Dominice lepiej Gratuluje wszystkim dietowiczkom, ja nie umiem dietować:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula...rozważ odstawienie małego od piersi, może on Ci wszystko wysysa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli - ja rozważam i rozwazam i co mi juz dobrze idzie ograniczanie, to zachoruje i nie mam siły z nim walczyć o tego cycka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula a czy próbowałaś jakieś tabletki uodparniające? A ja podzielę się wiedzą zdobytą od pani w zielarskim :) Otóż na grypę żołądkową zwłaszcza na wymioty to gotuje się jabłka ze skórką (ale środki z pestkami się usuwa), potem się to odcedza i chłodzi i po łyżeczce co chwilę się popija:) No w zastępstwie to można kupić sok ze 100% jabłek lub sok z pomidorów Ważne żeby to było chłodne :) i broń boże miętową herbatę :) A dzieciom to nawet zalecają dawać lody te owocowe z soku :) Tyle się dowiedziałam! A i jeszcze Paula nie narzekaj bo ładnie wychodzisz na zdjęciach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> ja zawsze mialam super odpornosc, zeby miec goraczke to tak raz na 2 lata moze, a tak jakies przeziebienie to raz w roku? w ciazy ani razu nie bylam chora, nawet kataru nie mialam, po ciazy co 2 miesiace cos lapie, niestety zwalam na karmienie.. juz 2 tygodnie ne karmie i nadal mam momenty ze prawie mu tego cycka daje, niestety nie jest lekko, motywuje mnie za to jak widze jak ladnie spi, coprawda chce sie poprzytulac i dlatego w nocy wstaje i ryczy ale jak juz go wezme do lozka to spi do rana, chociaz moze wczoraj obudzil sie dopiero po 7h! tak dobrze to nie bylo jeszcze nigdy. a rano zje taka ogromniasta miche jedzenia, i wypija jakies 150ml soczku! kupka 2-3 razy dziennie, zadych biegunek, zaparc, po prostu cudownie. dzisiaj powinni podac date przeprowadzki, bo ja juz sily nie mam, koles o 8 sms juz wyslal.. i samochod w naprawie od 1,5 tygodnia, tez powinien byc dzis.. bo w tym domu to ja szalu dostane jak tak bede siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, ale to nie zołądkówka - wczesniej miałam 2 razy zapalenie oskrzeli, a teraz takie coś grypowe, bo mnie mięsnie bolały. Od dzisiaj biore tran, moze pomoze. Juz mi ręce opadają. Ja robiłam morfologie po pół roku karmienia i b yła ok. teraz mam isc zrobic, po chorobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula wiem, że nie masz żołądkowej ale akurat na jej temat się dowiedziałam A domowych sposobów próbowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> sama probowalam ograniczyc cycka i powiem ci ze te ograniczanie wiazalo sie wiekszym stresem niz takie radykalne odstawienie. bo maly wiedzial ze dostanie cycka, ze to kwestia czasu i medzil caly czas, a tak to pomeczylam sie 1 dzien tak konkretnie, ale na 2 dzien mlody skapitulowal a na 3 juz calkiem zaakceptowal. jak chcesz odstawiac to z doswiadczenia wiem, ze najlepiej raz a dobrze. nie wiem jak ty ale ja to jestem malo konsekwentna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, cytryna, imbir, czosnek, miód - miodu nie lubie, ale sie staram. Surówki z kiszonek, soki malinowy i żurawinowy- nie wiem co więcej można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, ja nie wiem że ograniczanie jest kiepskie - sama o tym pisałam ze 2 miesiące temu, ale nie chciałam tak drastycznie.... Pokarmie go jeszcze w tym sezonie grypowym i sie za to wezme.... ewentualnie bede miała postanowienie noworoczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale jestem pipa zapomnialam ze dzisiaj maly mial miec szczepienie wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj falsa, falsa.... :) trzeba było sobie przypominacz ustawic w komórce.... U mnie przez siedzenie w domu mylą mi sie dni, czasami normalnie nawet rok mi sie myli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - po pierwsze: chcialabym tak wychodzic na zdjeciach jak ty :-) A po drugie - przejdz sie do lekarza i zapytaj, bo ja dawno dawno temu, jak non stop chorowalam, to dostalam serie jakichs zastrzykow witaminowych (chyba) w tylek, i potem na wiele lat mialam spokoj, tylko jakies sezonowe chorobska raz czy dwa w roku. A przedtem to serio co chwile cos sie mnie czepialo. Ale nie pamietam co to byly za zastrzyki, dlatego proponuje podpytac lekarza. Bo domowe sposoby domowymi sposobami, ale Franulo wyciaga z ciebie wszystko co mu sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaale się wyspałam..... Czarek jeszcze śpi.W szoku jestem bo zwykle o 7 już na nogach.Przestraszyłam się,że może ma gorączkę ale nie....chyba odsypia wszystkie przekasłane noce. Jak już całkiem wyzdrowieje to się biorę za niego konkretnie.Pożegnanie z cycusiem i nauka samodzielnego zasypiania w dzień to mój najbliższy plan wychowawczy:P I też jestem takiego zdania ,że trzeba od razu odstawić całkiem... U mnie dietowanie trwało 2 tyg ale byłam strasznie wykończona.Nie dość, że niewiele mogłam jeść to jeszcze Czarek wszystko mi podżerał. Schudłam 4kg i wiecie czego mi najbardziej brakowało?Nie słodyczy, ciast itp tylko CHLEBA!!! Mam zamiar spróbować jeszcze raz na wiosnę a do tego czasu mam nadzieję nie wrócić do poprzedniej wagi. falsa- i jak tam data przeprowadzki podana?nie dziwię się ,że o szczepieniu zapomniałaś żyjąc w takim stresie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie cos na wzmocnienie potrzebuje, przejde się w piatek. A Franulka ma jednak katarek, dzisiaj mu wyciagnełam troche zielonych smarków, jak zielone to bakteryjne? dobrze pamietam? sciągam i wieczorem zrobie mu inhalacje, no i troche witaminki c, mam nadzieje ze przejdzie. aha, zapisalismy sie na kolejny kurs basenowy:) Franek nurkuje coraz lepiej, nie lubi tylko nowych sprzetów: makaronów i desek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kitka..... współczuje z całego serca, u nas katar a dla mnie to tez nieszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - mamy jednak z męzem postanowienie noworoczne:) - odstawienie od cycka i przeniesienie do swojego pokoju - od nowego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczepienie pojde w nastepny poniedzialek.. coprawda mialam date na poniedzialek wczorajszy ale tez samochodu nie mam, wiec i tak pewnie bym przesunela.. no i samochod moze dzisiaj w koncu naprawia, no rece opadaja, ile mozna naprawiac??? a data nie taka konkretna bo oni teraz zalatwiaja i mozliwe ze w przyszlym tygodniu uda sie w srode, ale na pewno przed koncem miesiaca, zalezy teraz jak szybko dokumenty przyjda i pieniadze da sie przelac.. no koles zadowlony, tylko ze mozliwe ze bedziemy musieli jeszcze mu zostawic graty ja sie nie zdazymy uwinac. ja musze juz zaczac pakowac, tylko nie mam w co narazie! musze pochwalic sie ze maly przespal dzisiaj cala noc bez obudzenia sie! tzn rano dopiero o 8 jak rhys narobil halasu sie obudzil, przyszedl do mnie do lozka i dospal do 13h! moja malpka kochana.. 2 tygodnie minely od odstawienia, chyba musze troszke dzis wycisnac z nich no bo przez tydzien sie zbieralo po troszku ale kurcze znowu zaczely bolec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa, czyli ksiązkowo po odstawieniu dziecko przesypia noc:) Szkoda ze moj Franek nie jest taki ksiązkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitka wspolczuje bardzo.Zyczymy zdrowka chorowitkom.Aby do mrozu,wtedy zginie ta wylegarnia wirusow. U nas taka szaruga,choc nawet cieplo,ze z domu nie chce wychodzic sie. Ja mam ostatnio problemy ze snem.Zasnac do 1 nie moge,za to rano wpadam w twardy sen i dzieci dobudzic mnie nie moga :-0 Co to jest? Moze za malo pracuje?Dzis wzielam sie za mycie okien.Teraz mam przerwe,bo usypiam młodą i zaraz ide powiesic firanke. FAlsa Ty radzilas,zeby nie kupowac do brodzika szklanej osłony.Racja!Ja mam nowa,nieprzezroczysta szybe i klelam niezle.Ale udalo mi sie kupic w markecie specjalny spray do kabiny prysznicowej,zostawia tlusta powloke i juz tych cholernych kropek nie ma :) A ja od kiedy mieszkam w wiekszym metrazu domu zauwazylam,ze tylko sprzatam jak etatowa sprzataczka.To minus,ale coz.Konca nie widac.JAk dzieci wyfruna z gniazda,zamienie na maly domek i pierdziele ;)I najlepiej bez pietra i poddasza,bo nienawidze schodow. Dobra spi,lece.. A i gratuluje zrzuconych kg(ja nie mam silnej woli :( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anioleczek --> szklana szyba moze byc, ale taka chropowata albo ze zdobieniami, bo wyrobic nie moge z ta moja. tez mam ten spray ale mi sie nie chce za kazdym razem psikac, za leniwa jestem na jakies extra manewry po prysznicu. wlasnie popakowalam reczniki i posciele, wyszly 4 wielkie torby i pol godziny mi zajelo! a to kropla w morzu, ja nie wiem jak ja sie wyrobie.. no i niech w koncu ten moj zapomnialski przyniesie pudla z pracy. nie dosc ze wszystko teraz zgarnac to jeszcze poczyscic, jak ja nienawidze przeprowadzek! tam bedzie jeszcze gorzej ze sprzataniem bo dom 2 razy wiekszy od obecnego no i schody i strych, tez wolalabym na jednej plaszczyznie no ale na taki to nas nie stac.. wlasnie gadalam ze znajoma i powiedziala mi ze jej synek 4 lata ma teraz i przechodzil swinska grype, mial ponad 40 stopni goraczki, dostal zapasci i wogole ciezko przechodzil, az mnie ciarki wziely.. paula --> a moze sie okazac ze franek w tej kwestii tez jest ksiazkowy, nie wiesz jak nie sprobujesz! tylko ze najlepiej to jest tak od razu sie wziac jak sie ma zapal i lepszy dzien i maz ma wolne nastepnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula--> właśnie wyczytałam w gazecie że takie dzieci jak nasze czyt. cycuszkowe mogą nie przespać całej nocy do końca okresu karmienia. Czyli tak jak Falsa pisała odstawiła i Oli przespał nockę. A propos noworocznych postanowień ja mam podobne do Ciebie - nie odstawiam całkowicie ale zaczynam ograniczać tzn. nie będę przychodziła do żłobka na cyca :( Kurde i już mam wyrzuty sumienia. Jakoś lżej mi by było jakby on sam go odrzucił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie ostre ciecie i odstawiam całkowicie. ogólnie to mam ochote wyjśc i nie wrócić - jest tak marudny, że mam dosć!!! Mam nadzije, ze to zęby, bo jak nie to zwariuje. No i jeszcze ma troszkę kataru, ale to go nie tlumaczy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapomniałam napisać ze 12.11 byliśmy w końcu na szczepieniu. Mały waży 9360g a zmierzyć mi nie chcieli :( ale mi wychodzi 80-81cm. Pierwszy tydzień domowego przedszkola za pasem. Nie ma to jak codzienne bijatyki o kijek :D Wczoraj zmieniałam opatrunek na tej poparzonej nóżce mojego siostrzeńca. Jakoś wrzasków dużych nie było. Mnie jakoś nie ruszają takie różne rany. Kiedyś marzyła mi się praca jako lekarz sądowy - pod wpływem programów na discovery - i jakoś mi tak zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polal --> jak ty masz wyrzuty sumienia to co ja mam powiedziec??? niestety kiedys ten cycek musi sobie odejsc w sina dal, i tak super nam poszlo tyle czasu karmic. maly juz nawet sie kapie ze mna widzi moje cycki i je sobie dotyka ale jakby zapomnial, mamulki przytulanie jakby mu ta wiez karmienia zastepuje - a przytula sie teraz na potege, ale mi akurat to odpowiada :). nie wierzylam, ze moze tak latwo pojsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×