Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Faktycznie straszne pustki... Chyba wszystkie mamy szykują paczki na mikołajki:P Ja mam prezent jeszcze w bagażniku samochodu:) Na szczęście młody jeszcze nie wie o co chodzi. położyłam go właśnie spać i coś mi jęczał przed chwilą. Wymordował mnie dzisiaj strasznie! Jak zaśnie biorę się za zrobienie rozkładu materiału do szkoły. powinnam teoretycznie mieć to już we wrześniu, ale dopiero teraz dyrekcja się upomniała:/ No i nie ominie mnie ta robota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potworny ten film ze żłobka... ja nie czuję jakiegoś gniewu czy nienawiści do tych kobiet tylko mnie coś potwornie kuje w środku jak na coś takiego patrze. Ciężko to opisać , zawsze byłam wrażliwa na krzywdę dziecka ale odkąd jestem matką to się całkiem inaczej odczuwa...ja teraz nie mogę patrzeć na jakieś programy o maltretowanych czy chorych dzieciach bo mi się zaraz łzy cisną do oczu.Chyba człowiek tak podświadomie sobie wyobraża własne dziecko na tym miejscu... straszne teraz mam urwanie głowy bo muszę napisać kilka prac zaliczeniowych na studia a młody jak komputer zobaczy to szleje.nic nie mogę zrobić- nawet literatury przeglądać bo mi gad porwał książkę z biblioteki uczelnianej!!!siedzę więc wieczorami i sie męczę.dziś chłopaki eksmisje dostali więc muszę się zabrać do roboty. ale jak już się trochę ogarnę to napiszę Wam przepis na ananasowca...ulubione ciasto mojego mężulka i jedyne , którego nie potrafi jego mamusia:P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buziaki dla dzieciaczków i ich mam od św. Mikołaja:):):) Dalej pustki... Mój misiek zaczął kaszleć! Zapytałabym was co można podać na kaszel, ale pewnie nikt tu nie zajrzy:P daje mu stodal i mam nadzieję, ze nic większego się nie wykluje bo w środę się szczepimy. Wiktor dostał od Mikołajowej babci sanki i siedział w nich rano i oglądał bajkę. A cieszył się jak wariat:) o 15 idziemy na urodziny do siostrzenca, będą dzieciaki i ogólny chaos:P Ale się wyszaleją za wszystkie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja...w sprawie kaszlu ninc ci nie poradzę, bo Natalka nie miała jeszcze kaszlu i nawet nie wiem co sie daje, może Flawamet i jakas masc rozgrzewająca do pleców. My w sumie nie obchodzimy mikołajek dla małej jeszcze w tym roku, mąż mi kupił książke Klejnot medycyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goju - i jeszcze drosetux jest ponoc dobry. Franek miał 2 razy kaszel - raz, jak miał 4 miesiące - wtedy miał Eurespal i teraz ten niby alergiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my na uporczywy kaszel dostaliśmy sinecod miałam go podawać na noc bo wtedy Czarek najbardziej się męczył ... a podobno po 17-tej nie należy stosować już tych tradycyjnych syropów typu mucosolwan bo tylko pogarsza to sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucosolwan to tylko dla starszych dzieci i faktycznie na noc nie wolno. W sumie jak wstał to kaszlnął może ze dwa razy, ale jak spał to czesto. Może stodal wystarczy i posmaruję go pulmexem na noc. właśnie wróciliśmy z urodzin. Ale nam kuzyn zrobił niespodziankę!!! Przebrał się za Mikołaja i przyszedł do chlopców z prezentami!!! My sami nic nie wiedzieliśmy i nie poznaliśmy go:D Wiktor sie rozpłakał jak go posadzialm na kolanach Mikolaja! W ogóle nie poznali kto to jest a radości było co nie miara! A rano sobie nawet pomyślałam, że szkoda, że nie pomyśleliśmy o przebraniu, bo byłaby pamiątka:) No i będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na kaszel i takie stany przeziebienia bardzo pomaga LIPAMOL i smarowanie klatki plecow i stupek pulmexem. Ja juz zaliczylam powrot do pracy troche bylo ciezko ale juz powoli sie wdrazam sporo sie pozmienialo. Julka dostala ode mniez pracy paczke na Mikołaja i ja sie zalapalam na premie swiateczna:) Z nowosci to nadal czekamy nacholerne czworki i... skaczemy:) wlazimy na wszystkie regaly(tzn Jula wlazi nie ja:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja wpadłam tylko się przywitać i dać znać, że Was czytam :) ale nie chce mi się pisać bo nie mam o czym :( no chyba o tym, że laptop ( a dokładniej dysk) nam padł i straciliśmy zdjęcia z urodzin Damiana i 3 miesiące z jego rozwoju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Dominice tez podaje Lipamol - dzis 4 dzien . hmmm a od wczoraj oprocz kataru Dominika ma jeszcze kaszel . Tak wiec watpię w jego efektywnosc. Za pozno sie dzis obudziłam i lekarz nas juz dzis nie przyjmie :( podałam jej Pulneo - to u nas juz standart , wiec chyba jej nie zaszkodze . Od dluzszego czasu mala mi grymasi przy jedzeniu . Rano nie wypija nawet polowy mleka ( ok 90 ml i koniec z piciem ) O obiadach nie wspomne . Nawet desery nie do konca zjada . Jedyne co wcina bez zadnego problemu to parowki :) i chrupki kukurydziane oczywiscie. Niewiem co na to poradzic . Czasami musze sie niezle nagimnastykowac , zeby cos zjadla - zwlaszcza obiad. A tak ładnie wcinała - wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja - ta saga o wampirach to autorstwa niejakiej S. Meyer 1. Zmierzch 2. Księżyc w Nowiu 3. Zaćmienie 4. Przed świtem Genialne, miazga. Tylko przygotuj się na dołek psychiczny pod tytułem;''ja tak nigdy mieć nie będę". Ale na prawdę warto.Polecam. Ja właśnie 2 raz czytam całosć a w sobotę w końcu byłam w kinie na drugiej części. Przepłakałam pół filmu (ale ja zawsze byłam jebnięta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my jesteśmy po MMR - Franek nie zauważył ukucia.... teraz czekam co będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika, ponoc fachowiec moze odzyskac zdjecia. co za pogoda!!! Po szczepieniu mam przymusową kwarantanne:/ Gandziulka, ale chyba dziwnie "w pracy", nie? A gdzie piekawe pracujesz? Kitka, wyobraź sobie, ze ja cały czas się gimnastykuje, żeby łaskawy Frank coś zjadł normalnego, a nie tylko cycka:(. Ciekawe co u Falsy. Wielka juka mi choruje:/ chyba za mało światła ma - musiałam ją przestawic. Za to storczyki poszalały, jeden wypuscil 4 nowe kłącza, na wigilie wszystkie będa kwitły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana - wielkie dzięki, tak własnie myślałam, że to o tym pisalyście! A najlepsze jest to, że mówię do męża ze jak nie ma pomysłu na prezent dla mnie na gwiazdkę to żeby mi kupił te ksiązki. A on na to - chyba dwóch nie potrzebujesz! Nie wiem, czy się zgrywał, czy naprawdę mi już je kupił:) Ale miło:) Ja uwielbiam takie opowieści, tylko mam nadzieję że znajdę na nie czas... kitka - ja dawal Wiktorowi dwa razy pulneo (czy eurespal), w sumie pomagał, ale to byla katorga! Raz mi się zakrztusił tym i wymiotował. Bo to jest strasznie wstrętne! paula - Na kwiatkach się nie znam, więc nie doradzę:P Mam kilka ale ledwie zipia, bo zapominam podlewać. Poza tym w tej naszej dziupli nie ma miejsca. Ale obiecalam sobie, że jak sie wyprowadzimy to w salonie będę miała piękne, duże kwiaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka - spróbujcie jak paula mówiła dać dysk do odzysku! Może się uda je wydobyć! Warto, bo szkoda tego roczku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-) Zuzia była szczepiona w piątek MMR i też nie zauważyła wkłucia, nawet nie pisnęła:-)W piątek,sobotę i niedzielę wieczorem miała stan podgorączkowy.Zobaczymy czy dzisiaj będzie powtórka.Nic jej nie daję bo temp nie przekracza 38 stopni.Waży 10.300.Na szczepieniu byli sami półtoraroczni panowie i wyobraźcie sobie że moja małpka była z nich najwyższa:-) Moja juka też podupada:-(Jakaś taka przerzedzona się zrobiła i trochę sucha:-(To mój jedyny kwiatek i chyba nic z niego nie będzie.W dodatku ostatnio w Zuzi koszu na zabawki znalazłam 4 zdrowe,długie liście... Ja nigdy nie miałam serca do kwiatów i pewnie dlatego nic mi się w domu nie trzyma... Raz jak Zuźka była podziębiona pediatra kazała zakupić lipomal tj na kaszel,stany podgorączkowe i przeziębienie.Chyba pomogło, bo dość szybko przeszło.To jest ekstrakt z lipy - bez recepty. kamika---ja również proponuję oddać dysk do informatyka.Takich zdjęć już nie da się zrobić ponownie i trochę szkoda ich...swoją drogą ja już raz miałam nauczkę z wirusem i teraz wszystkie zdjęcia są na dwóch osobnych płytach(w razie jakby się jedna zgubiła:-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę nieaktualne ale zbliżają się święta więc może któraś się skusi. Ciasto jest pyszne,zawsze wychodzi i bardzo szybko je się robi: 3 paczki krakersów 1puszka mleka słodzonego skondensowanego albo gotowe toffi( jest w takich samych puszkach) o,5 l śmietany kremówki masa budyniowa: 1 litr mleka, 1szkl. cukru 1 cukier waniliowy , 6 żółtek, 1szkl. mąki krupczatki. Do jednej szkl. mleka dodać jajka i krupczatkę dokładnie zmiksować. ugotować resztę mleka z cukrem wanilinowym, potem wlać masę jajeczną i mieszać aż wszystko zgęstnieje.Ugotować mleko skondensowane(jeżeli kupiłaś) a jeżeli masz gotową masę krówkową to wsadzić na trochę do wrzątku(potem lepiej się rozsmarowuje). Na blachę wykładać pierwszą warstwę krakersów i wylać pół puszki karmelu, potem znowu krakersy i warstwa masy budyniowej, potem krakersy i ostatnia połowa karmelu,krakersy i bita śmietana. Na koniec posypać gorzkim kakao lub tartą czekoladą palce lizać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - brzmi apetycznie:) to jest tzw. 3bit? A nie jest za słodkie? I to takie zwykłe krakersy się daje? Bo one sa slone dlatego pytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to nie jest 3 bit.To jest trochę inne. Tak daje się takie zwykłe krakersy, dzięki nim ono nie jest aż takie słodkie.Jeżeli ktoś nie lubi słodkich ciast to można dać np pół szklanki cukru do masy budyniowej a nie całą.Ubita śmietana którą smarujemy wierzch równoważy smaki i wbrew pozorom nie jest ono takie mdłe:-) Ja i Zuźka je uwielbiamy:-)Największą radochę ma jak dam jej miski do wyskrobywania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usiadłam sobie przed komputerem bo myślałam że ta mała cholera bajki ogląda a ona dorwała sie do sudocremu i postanowiła się nim wysmarować i jeszcze kilka innych rzeczy się załapało ja już nie mam do niej siły... zdjęcia na fb tylko nie wiem czy da się zobaczyć bo jakieś problemy mam z ich dodaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wisienka - niezła jest Zuźka:) wychodzi na to ze ta mmr małoboląca. zobaczymy jak u nas przejdzie. lekarka mówila zeby dać na noc paracetamol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja moja to łyka wszystkie syropki - na szczęście :) A u nas znowu połowa obiadu została dla kota , który i tak go nie tknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przestancie ! ja musze kg gubic a wy mi tu przepisy na ciasta podajecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze zapomniałam - mam dawać tran i pół dawki multiwitaminy. Nie dawać witaminy d, bo jest w tranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama chciałam zacząć dawać tran, ale wstrzymam się do szczepienia i popytam pediatry co i jak. Wit.d też ostatnio nie daję, bo po antybiotykach młody miał problem z jakimkolwiek lekiem, wszystko wypluwał a potem zapominałam. Teraz daję mi cebionmulti i cebion a tam jest wit.d. A ciasta to ja uwielbiam i one mnie gubią:( Chcę zrobić też seromak, więc jak macie sprawdzony przepis to pięknie o niego proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laptop zaniesiony na gwarancję :( facet w sklepie jeszcze próbował odzyskać system ale uparte g**** się nie dało i pytał się czy jesteśmy przygotowani na to, że nie da się danych odzyskać :( Ogólnie to szwagier był kiedyś w podobnej sytuacji i kupił urządzenie do ściągania danych z dysku ale naszego dysku u niego nie czytało nawet więc po zdjęciach :( no ale trudno grunt, że te ze spotkania z Paulą są jeszcze na aparacie :) A teraz chcemy kupić SD lub kingstona na które będziemy dogrywać fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×