Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Melduję swój powrót :) Nie uwierzycie ale znów mieliśmy wizytę w szpitalu :( już po prostu załamka. Puściłam go do żłobka i przez cały tydzień było ok. Zupełnie nie nawet katarku nie dostał większego tylko trochę wody mu leciało. Ale ogólnie było ok. A tu w sobotę katar po pachy i na noc lekka gorączka. Więc dostał ibum i było ok. W niedzielę rano godz. 8 mierzę mu gorączką wyszło 38 no to ja mu ibum na dzień dobry. A że chciał cyca no to cycuszkował od rana. Leży tak przy cycu z dobre20-30 minut i więcej sie bawi niż je. Nagle znów miał taki odruch jakby sie zakrztusił i znów ( tak jak w grudniu co wam pisałam) zbladł i "odpłynął" że był bez rekcji. Od razu 999 . Karetka przyjechała, w międzyczasie odzyskał świadomość - dostaliśmy opieprz że nie zadzwoniliśmy na 999 że odzyskał świadomość. Ale skąd ja mogłam widzieć że sie dzwoni i informuje - pomijając fakt że dyspozytorka pomyliła adres i karetka stała pod 139 zamiast 149. No ale grunt że dotarli . Pojechaliśmy do szpitala tam zrobili mu badania krwi, moczu, posiew z nosa i gardła no i wszystko ok. Wyniki w normie. A mój Szymek gorączkuje. Dopiero w pon. była pani laryngolog i stwierdziła że ma w uszkach jakieś zapalenie od kataru. No i leczymy uszka ale gorączka i tak sie pojawia.Od wczoraj jestem na przepustce domu bo i tak mu nic nie robią poza kropelkami do uszu a to mogę mu robić sama. Jutro mam badania kontrolna w szpitalu i zobaczymy czy jest poprawa.Trzymajcie mamuśki kciuki. A mam do was pytanie z innej beczki. Czy któraś z was jeszcze nie dostałą okresu po urodzeniu malucha. O ja nie mam jeszcze a w piątek idę do ginekologa. Co prawda mi mówił że po urodzeniu można nie mieć okresu przez 2 lata ale ... w sumie mi to nie przeszkadza..... śmieję się że może już przekwitłam i tego nie zauważyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PolaL - współczuje tych przeżyc, mnie ewnie to czeka w przyszłym roku, jak Franek pójdzie do żłobka. no i u mnie tez okresu brak:) i tez sie wybieram do ginekologa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula--> w sumie Szymek chodzi od września i chorować zaczął od połowy grudnia więc nie jest tak żle. W szpitalu lekarka sie dziwiła że tyle wytrzymał i że widocznie Szymek jest a raczej był bardzo odporny. Co do okresu to ja się nie obawiam ( czyt. ciąży) nie wiem jak Ty ... :D a idę bo najwyższy czas zrobić cytologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polal --> ale jak to tak od kataru czy zapalenia mozna sobie stracic swiadomosc?? cos mi tu nie gra.. wspolczuje, ja bym pewnie zaraz zemdlala ze strachu. bylam u lekarza i opisalam ze sie czuje smeczona, ze wstaje zmeczona mimo ze mlody spi calkiem dobrze, zrobila wywiad, czy pracuje, czy ktos sie jeszcze mlodym zajmuje i wlasciwie to stwierdzila, ze skoro jeszcze pracuje, w dzien praktycznie sama sie zajmuje malym az do 21, karmilam przez rok to jeszcze organizm mi nie doszedl do rownowagi i ze ona tez sie tak w sumie czula. no ale dostalam skierowanie na badanie krwi pod katem zelaza, tarczycy, poziomu cukru, chorob watroby i jeszcze kilka ktorych nie rozumiem. ale to dopiero na 11 marca bo wyjezdzamy do polski za tydzien a wczesniej nie bylo miejsc. dzisiaj do pracy na 17, a ja to bym chciala sie tak tylko polozyc i przespac ten ponury dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PolaL, no ja tam też raczej ciązy sie nie obawiam, ale tez nie robiłam cytologii. Falsa, może po prostu jesteś zmęczona, ale i tak trzeba sprawdzić. Przyszedł własnie namiocik który kupiłam siostrzenicy na zająca:) Franek nie chce z niego wyjść:) - taki: http://www.allegro.pl/item920326512_duzy_namiot_domek_98_x_98_x120cm_005.html Frankowi zamówiłam taki: http://www.allegro.pl/item920562183_namiot_domek_dla_dzieci_dzieciecy_autko_autobus.html, ale jeszcze nie przysłali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula... taki namiot autobus kupiłam 3 lata temu swoim siostrzeńcom, fajna sprawa. Polal....biedna się miałaś falsa...może być anemia. A Ty nie miałaś pracować tylko w soboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey :) co do okresu.. to ja dostalam juz jakos po 3 miesiacach A do dzisiaj karmie piersia ;) ale moja ciocia (calkiem niedawno) nie miala okresu 2 lata i nic jej nie bylo :) u nas wszystko ok.. tyle tylko,ze obok wierca ciagle i mamy problem z drzemkami :/przyszla mi dzisiaj bluza z allegro - z dobranocnego ogrodu ;) bo tak w sklepie to nic nie umiem dla malego z tego znalezc Moze wy wiecie gdzie mozna szukac ubranek z tej bajki ?? a i dzisiaj znowu chyba gdzies pojedziemy z malym do jakiejs sali zabaw ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210 --> zobacz najlepiej na internecie, ollie ma kilka pizamek z dobranocnym ogrododem z marks and spener - oni robia ich sporo na roznych ciuszkach. wiem ze w polsce sa marks and spencer. wiec pewnie tez maja to samo i wysylaja. ale glowy bym sobie nie dala uciac. deli --> no mialam pracowac tylko w soboty ale pracje jeszcze w tygodniu bo cienko z kasa. no moze nie tak tragicznie znowu ale teraz jedziemy do polski i kasa sie przyda. do tego jeszcze przeniesli mnie na dzial dzieciecy i kobiecy ubrania i tam to sie nudze za wszystkie czasy - strasznie mi sie dluzy. no tak mysle ze bedzie anemia. ja zamowilam olliemu szelki i smycz zeby go nie musiec za raczke prowadzic na spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa--> od kataru ma niby jakiś stan zapalny w uchu co to nie wiem bo nie mam wypisu jestem na przepustce - choroba coś po łacinie było na początku catar..... nie znam się. Ale to niby powoduje gorączkę. A Szymek ma niski próg odporności na podwyższoną temp. Już 38 to dla niego za dużo. Niby do 5 lat tak dzieci niektóre mają, potem się z tego wyrasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dłuższej przerwie... strasznie jestem zaganiana-już wiem co to dom, rodzina, szkoła i praca...eh pomyśleć,ze tak do końca życia na okrągło. Nie powiem praca mnie cieszy, jest fajnie ale czasem już wychodzę z siebie żeby zajęcia przeprowadzić i jakoś te dzieciaki zagarnąć do siebie by choć chwilkę posłuchały.Ledwo zaczęłam a już mi miesiąc stuknął i znów trzeba pisać plan na kolejny miesiąc... ze zdrówkiem u nas w kratkę.mi przeszło to młody i stary zaczęli kasłać. Czarkowi cos odkorbiło też ostatnio i mi sie budzi np o 4:30 i wałkoni jakieś 40 min.Ja potem już nie zasypiam i idę do pracy jak zadżumiona... Co do niejadków to nie zazdroszczę Wam dziewczyny bo mam takiego agenta w przedszkolu co potrafi cały dzień nic nie zjeść...a ja przy tym mam stresa wielkiego że mi padnie gdzieś pod stół i juz mi pomysłów brakuje żeby choć ziemniaków zjadł deczko. Wręcz przeciwnie jest z moim Czarkiem.Waży już 13kg i sam sie o jedzenie upomina jak tylko wstanie... kami - gratuluje przespanej nocy polal- straszne te Twoje szpitalne przeżycia, ja bym chyba nie wiedziała co robic... co do okresu to ja po urodzeniu brałam cerazette i przez ten czas nic nie było, potem odstawiłam i miałam trzy normalne @ a od tygodnia lecę na yasmin - choć różne opinie słyszałam na razie czuje sie dobrze. To wogóle moje początki z hormonami , wcześniej nigdy nie stosowałam i generalnie przeciwniczka byłam ale życie życiem i na razie trzeba sie truć jakiś rok-dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sale zabaw to świetna sprawa- chodziłam z dzieciakami, którymi się opiekowałam (3-4letnie) ale jeszcze mi nie przyszło do głowy że Czarka mogłabym juz w takie miejsce zabrać....zdawało mi się że jeszcze gapa z niego i sie tylko będzie w piłkach przewracał a zjeżdżalni bał.Tylko ze ja to w Wawie chodziłam a tu u nas to nie ma za bardzo takich atrakcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - dzieqje za rade z dobranocnym ogrodem :) co do szelek.. to mam mieszane uczucia.. a nawet jestem ich przeciwniczka.. Sadze,ze da sie bez nich obejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dzisiaj bylismy w capella play :D bylo super :D pojechalismy cala chmara ;) wiec bylo co robic :D ta sala zabaw ma jedna wielka przewage nad innymi.. wszystkie sa do 12 roku zycia.. a ta jest "od 0 do 100 lat" :D wiec i my sie wybawilismy :D pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć ale naskrobałyście :) fajnie coś wkońcu poczytać chociaż niektóre wieści nie za ciekawe falsa to fanie ze do polski lecicie pewnie się juz nie mozesz doczekać ? a z tym samopoczuciem to moze rzeczywiście organizm próbuje się unormować niedawno przestałaś karmić do tego ta przeprowadzka...praca no i Oli ....ale badania warto zrobić A ztym rakiem to tragedia :( od mojej kierowniczki która ma 25 lat mąz który ma 23 lata właśnie dowiedział sie ze ma raka przysadki mózgowej :(i to jakiegos ogromnego w poniedziałek jada do wawy zeby zapisac sie na operację :( a w czerwcu beda mieli dopiero rok małżeństwa chcieli dzidziusia a tu takie wieści :( a najgorsze jest to ze moze stracic płodność... artigiana a jak się czujesz poza tym ze pewnie masz juz dośc tych wszystkich lekarzy.. kami gratki z okazji pierwszej przespanej nocy i oby tak dalej lecimy 21.05.2010 hotel nazywa sie greenwood resort w turcji na riwierze tureckiej w miejscowości kemer na 14 dni all inclusiv za młodego płacimy 13 zł :P a za nas dwoje 4400 -jak sama widzisz smieszna kasa a hotel jest 4 * i ma rewelacyjne opinie i to na 5 róznych stronach sprawdzałam :) na miejscu na lotnisku oczywiscie dodatkowo płatna wiza za kazda osobę 10 euro polal współczuje przezyć i z drugiej strony podziwiam cie za trzeźwośc umysłu w takiej sytuacji i zyczę aby już nigdy nic takiego was nie spotkało i trzymam kciuki za pomyslne leczenie ja karmiłam 6 miesiecy a po 7 dostałam okres paula czadowe to łozeczko chyba tez sie na takie skusimy i namioty też wypasione i z tą cukrzycą tez straszne wieści alez tym przynajmniej mozna żyć kamika zdrówka zycze i odwiedzaj nas częsciej :)i gratki z okazji 9 ząbka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210 --> a dlaczego jestes przeciwniczka szelek? no bo w sumie to my z malym chodzimy tak, ze go trzymamy za kaptur bo sie czasem potyka, wiec szelki sa jak dla mnie swietnym pomyslem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - widzialam juz nie raz dzieci w szelkach.. i dla mnie to jest tak,ze wygladaja one jak na "smyczy" Bez obrazy oczywiscie :* my tez malego trzymalismy za kaptur,ale uczymy go zeby szedl za raczke Oczywiscie,ze protestuje,ale trzeba go nauczyc Jak bedzie chodzil 'z szelkami' to nie bedzie mial takich nawykow,zeby trzymac rodzica za raczke pozdrawiam i nie zlosc sie za moje poglady :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytałam, że jak dziecko chodzi na szelkach to nie umie upadać, bo rodzice podświadomie nie dopuszczają do upadku. poza tym mam ochote uciec. jest tak upierdliwy i piszczący, że brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210 --> alez kochana ja sie nie zloszcze wcale! :) ja bym bardzo chetnie chodzila z mlodym za raczke ale jestem za wysoka i musze sie pochylac wiec tak to na dluzasza mete nie moge go prowadzic a chodzimy na dluzsze dystanse. zgadzam sie ze wyglada jak na smyczy ale dla mnie to bedzie zbawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula --> w tym wieku dzieciaki juz umieja upadac a zreszta na szelkach go nie uczylam przeciez chodzic, no i to tylko tak na wyjscie do sklepu a nie na kazde chodzenie - tak zebym mogla przy nim wyprostowana isc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah no i paula jak idziesz z mlodym za raczke to dopuszczasz do upadku? no raczej nie, wiec to nie znaczy wcale ze on upadac nie umie. pewnie to byla opinia na temat szelek zakladanych jak dziecko jeszcze dobrze nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, ja tylko tak czytałam, a nie ze sie zgadzam:). Mi Franek i tak cały czas ucieka. On w ogole przestał chodzic i cały czas biega, a po domu jeżdzi swym pioruńskim rózowym samochodem. Staram sie go chować, ale on tak długo go szuka, aż znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja ze nie mozna we wszystko wierzyc bo potem sie okazuje ze wszystko jest niezdrowe i niebezpieczne. fajnie jak sobie dzieciak moze pobiegac, ale niezbyt fajnie przy ulicy, trzeba go jednak trzymac, za raczke, na smyczy, obojetnie jak:) jak juz z tych szelek wyrosnie i nie bedzie sie potykal to mu kupie taka smyczke na nadgarstek. przynajmniej bede miala pod kontrola, wiece ze takiemu malemu dupkowi dlugo nie potrzeba zeby wybiegl na ulice. a wogole to mi sie snilo ze go zostawilam przy jeziorze na krzeselku i poszlam plywac i go pozniej nie moglam znalezc bo byl pod woda. na szczescie szybko sie obudzilam.. mlody zjadl sniadanko - tosty krojone w slupki z maselkiem i do tego jajko do maczania sobie w nim tostow. jajko na cale twarzy mial ale jestem z niego dumna ze sobie tak dobrze sam z kazdym jedzeniem radzi. 5 dni i do polski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do szelek.. to nadal jestem przeciwniczka.. choc zdaje sobie sprawe,ze to by mi bardzo ulatwilo zycie Ale sadze,ze wynaleziono je wlasnie dla rodzicow, a nie dzieci.. choc tu 'falsa' ma niezly argument w reku :D (z wzrostem) ja sie nad tym nie zastanawialam.. bo ja mam tylko 158cm wzrostu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek też dzisiaj pięknie wsunął jajecznicę i zjadł pół kinderczekoladki:P, ale i tam mam go dosyć..... normalnie mam załamkę i chce mi sie wyć. Nawet na spacer nie poszłam - raz ze pogoda do d..., dwa nie mam siły i ochoty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210 --> no ja nie chce szelek dla mlodego tylko ze oczywiscie ze dla siebie! - moze jeszcze nie wiesz ale ja jestem wyrodna matka. no i mam 175cm wzrostu:). paula --> oj paula, no to moze pomarudzimy razem no bo mnie tez sie nic nie chce, co nie jest niczym nowym.. jak pogoda w polsce? interesuje mnie polnoc bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa...pogoda faktycznie do bani, a będziesz mogła kupić męskie rajstopki :) my po spacerku, mała spi, na 15:30 do pracy. Nacia zazwyczaj idzie za rączkę, w sklepie trzyma się koszyka, ale też potrafi latac. A mój mąż też nie może z nią chodzić za rączkę, bo ma prawie 2metry. aha wczoraj bylismy likwidowac nasze konta w bankach i przenieśliśmy sie do mBanku, bo w tych bankach to tylko zdzierają na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli --> mam rajstopki, z dziewczecego dzialu, a jest jakas roznica miedzy meskimi a zenskimi? zreszta jakos teraz nie sadze zeby mi sie nawet mialy przydac jak cieplo sie w sumie robi nie? bylo by tylko zbyt szaro nie bylo i mokro, bo to jest gorsze niz mrozy jak dla mnie, od razu dopadaja mnie smety. a ty paula jak ci sie tak nic nie chce, zmeczona jestes i masz takie humory depresyjne to moze wlasnie byc ta tarczyca o ktorej mowilas. ja nie jestem smutna, conajwyzej wsciekla na wszystko (a szczegolnie na R rano jak ma wolne akurat za to ze sie obudzil).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa, siostra była u naszej lekarki i lekarka wlaśn ie kazała mi przyjść, zebym sie przebadała. Pójde w przyszłym tygodniu. Ale u nas w rodzinie "tarczycowych" nie było i ja w sumie z 8 miesięcy zrzucałam moje 14 kg. więc dość długo. A stany depresyjne to miałam już przed ciążą - niestety:/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie jaies pomysly co bym mogla mamie za prezent zrobic bo ma urodziny w sobote i chce jej cos z uk przywiezc tylko zeby bylo niewielkie i nie szklane. tata tez mial wiec moze os tez dla taty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×