Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

A pogoda jak na złość się zepsuła (pada i ok 10 stopni tylko) . A już się cieszyłam , że po powrocie z urlopu jest tak ładnie , wiosennie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka też śpi krócej- jak wstawałą o 9 to teraz staje o 7, a chodzi tak samo po 20 spać. Zła jestem bo chce mi się strasznie słodkiego!!! a tu dieta :/ pogoda się zepsuła, wieje , pada- jesień normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kami mogę na twoj problem coś zaradzić i uwież mi że będziesz w 7 niebie 7 łyżek odtłuszczonego granulowanego mleka w proszku (takie niebieskie opakowanie z krówką napewno kojażysz do ciast się go daje,łyżka gorzkiego kakao najlepiej z decomoreno ,dwie rozgniecione tabletki słodziku i kilka łyzek mleka 0,0 albo 0,5 w zaleznosci jaką chcesz konsystencje ładnie to wymieszaj łyzeczką albo blenderem i zajadaj do woli nawet jak masz proteiny ja osobiście dodaję do smaku jogurt naturalny ten z danona odtłuszczony i wtedy ta czekolada wychodzi taka jogurtowa zobaczysz niebo w gębie nie wiem która aktualnie wróciła z urlopu(nie kojarze imienia z nk z nikiem) ale zdjecia na nk są zajebiaszcze z niecierpliwością czekam na dokładny opis pobytu ze szczegółami i naciskiem jak dzidzia to zniosła czyli samolot zmianę klimatu jedzienie i wogóle wszystko wszystko.Kitka to z tunezji wróciłaś????? a u nas młodzian chodzi spac razem z rybką mini mini czyli o 21 i śpi tak do 7/8 w porywach do 8.30 oczywiście bez zadnej pobudki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Czytam Was na bieżąco ale nie za bardzo mam co pisać :( Ale wpadłam się zapytać jak Wam się podoba Damianek w nowej fryzurce??? Niestety wyszło jako tako ale za jakiś czas postaram się to poprawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika-->fryzurka świetna :) :) :) dzagusia--> uratowałaś mnie :) wielkie dzięki za przepis, zaraz pójdę do sklepu tylko pewnie na mojej cud wiosce nie dostane słodzika, ale trudno! Ja z mleka w proszku, ale pełnego robię takie ciasto które uwielbiam! dam Wam przepis bo szybko się robi, a jest mega słodkie i pyszne! :) Rozpuszczamy kostkę margaryny w garnku, następnie dodajemy szklankę wody, jak się zagotuje wrzucamy 3/4 szklanki cukru i mieszamy do zagotowania, żeby ten cukier nam się rozpuścił. Gdy się zagotujemy dajemy 3-4 łyżki kakao najlepiej tego decomoreno. Jak się zagotuje wyłączamy, wrzucamy paczkę mleka w proszku- mi najlepiej smakuje "Łaciate" i 4-5 paczki pokruszonych herbatników. Mieszamy i do blaszki aż ostygnie. Najlepsze jest na następny dzień. Ja wrzucam też orzechy. Robię je dosłownie w 5 minut! na święta zrobię i trochę dieta pójdzie w bok- no, ale nie dam rady się nie powstrzymać. I tak się zastanawiam czy rok temu nie dawałam Wam tego przepisu ;) pogoda już troszkę lepsza, nie wieje tak i chyba wybierzemy się ne spacerek! Miłej niedzieli! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! znów nie miałam jak sie zabrać do pisania niestety nic oryginalnego nie napisze- młody biega z glutem do pasa i na nowo zakupiona fridę nie chce spojrzeć nawet... kamika- Damian jaki męski w nowej fryzurce. Musimy i Czarkowi cięcie zrobic bo podobnie jak falsy Olliego biora mojego małego za dziewczynkę... dzagusia- ja na razie nie pochwale się nowa fryzurka a bo nie mam nawet czasu foty zrobic, może jak i Czarka obetniemy to razem pokażemy swoj nowy image :P co do rzucania sie na ziemię to u nas też normalka jak sie młody wkurzy ale mało tego to on ma jakies napady autoagresji np. potrafi przez przypadek głową walnąć o futryne a potem specjalnie jeszcze raz powtórzy..i płacze dziś tak się rzucił na podłogę że aż nos rozkwasił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w piątek byliśmy na kontroli z Szymkiem i jego jelitówką. I już wszytko niby ok. Jutro spróbujemy go zaszczepić ;) może tym razem się uda. Pogoda taka sobie tzn. do weekendu było bosko teraz zimnawo. Ale to pewnie tak jak i u was. Falsa--> co do testu to mi wyszło 9w1 "marzyciel". No i chyba tak jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w piątek byliśmy na kontroli z Szymkiem i jego jelitówką. I już wszytko niby ok. Jutro spróbujemy go zaszczepić ;) może tym razem się uda. Pogoda taka sobie tzn. do weekendu było bosko teraz zimnawo. Ale to pewnie tak jak i u was. Falsa--> co do testu to mi wyszło 9w1 "marzyciel". No i chyba tak jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas pogoda teraz lepsza. Ja już się zaczynam martwic o tą moją dzikuskę, dzisiaj mąż musiał wyjśc z nią z koscioła po 20 min. Najpierw była wtulona we mnie, głowa spuszczona i chlipała pod nosem ( bała sie chyba tłumu) a potem juz sie rozdarła i trzeba było wyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzagusia84s domyslam sie , że to o moje foty ci chodzi :) bylismy w Tunezji . Tydzień . Wrocilismy w czwartek. Jezeli chodzi o reakcje Domi na wszystko to nie było z nią żadnych problemów ,z niczym . Zreszta juz nie pierwszy raz leciala , zmieniala klimat . W samolocie to ja czulam sie nie za dobrze ,przy ladowaniu :) Lot dla niej byl ok . Troche tylko lobuzowała - ale to bylo do przezycia :) Zaaklimatyzowala sie dobrze . Z jedzeniem i piciem też nie bylo zadnego problemu . Tym razem ani jednego sloiczka z obiadkiem nie zjadla ( na wszelki wypadek wzielam ze 3 ) . Wziełam tez herbatke . Tylko raz z niej skorzystalismy . Pila niegazowane soki z hotelu . A temp tam i tu juz w Polsce po powrocie niezbyt sie roznily . Tam byla temp ok 22-24 stopni . A jak wrocilismy to bylo cieplutko - 20 stopni . Wiec tego jakos tez nie odczula .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka - no i okazało się ze nie mam Cię w znajomych na nk..bo żadnych wakacyjnych zdjęć nie widziałam..przyjmij zaproszenie to z chęcią nadrobię zaległości:) deli- z moim Czarkiem jest zupełnie na odwrót niż z Natalką - my nie dajemy rady go upilnować w miejscach publicznych bo wszystkich zaczepia...jak byłam ostatnio w przychodni na kontroli u ortopedy to latał jak nakręcony, robił cześć z jakimś obcym facetem, chciał zabrać bułkę dziewczynce i wchodził za "ladę" w recepcji...to też bywa uciążliwe Polal- my ze szczepieniem też leżymy.Przez ten katar to nawet nie próbowałam z nim jechać, a nawet pocztą wezwanie przyszło..pierwszy raz i z tego co wiem miało nie być wezwań? pamiętam że któraś z Was miała jakieś przejscia z kurierem i pisała skargę...bo ja już ponad dwa tygodnie czekam, na babę z moja umową z bankiem.Umawia się ze mną,ja gnam do domu na złamanie karku, potem nie przyjeżdża i nie odbiera telefonu!!! mam dzwonić do centrali i tam to zgłaszać czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polal no to ja zycze ci spełnienia marzen a jak dzieciatka przeszły u was zmiane czasu??? bo u mnie jakos tak niezaówazalnie to przeszło kitka tak o ciebie mi chodziło a w jakich godzinach lecieliscie? zdjecia naprawde sliczne tylko czemu tak mało. a brałas wózek i jak tak to jak to wygladało w samolocie??? kurcze ze szczepieniem tez u nas lipa wiecznie jakis katar asiurka no to czekamy na wasze nowe image...a u nas z tym biciem samego siebie tez był etap ale jakos tak samo przeszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie zmiana czasu też przeszła niezauwazona :) Dzagusiu - lot do tunezji mielismy o 10.20 , spowrotem o 14.30 . Takze godziny dosyc przyzwoite :) Leci sie 3 godz . Wózek oczywiście brałam :) Dominika lubi chodzic , ale bez przesady . Nie oddalismy go na bagaz . Oddajesz go dopiero przed samym wejsciem na poklad . Dostajesz go po wyjsciu z samolotu. Chociaz roznie z tym bywa .W egipcie np. dostalismy go razem z bagazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kiedy dostajesz wozek zalezy do lotniska. polal --> 150 lat kochana! a ollie sie nie wstydzi z reguly ludzi, bardzo lubi inne dzieci, zaczepia je, chce sie z nimi bawic, wszedzie wlazi, lata po sklepach i urzedach jak dziki, pogada, zaraz sie popisuje i oczami przewraca i oczekuje podziwu. ogolnie tak jak jest normlanie glosny to jak ktos przychodzi to on jest krzykacz halasliwy. jakos mi sie nie chcialo pisac wczesniej, mlody wariowal w nocy i razem z moim zlym samopoczuciem uciekla moja literacka plynnosc :) przynajmniej pogoda byla fajna. przez to ze mlody obudzil sie w nocy na 2h to spal dluzej i zamiast o 7 obudzil sie o 9, plus zmiana czasu dala 10, tak wiec u nas jest 22 a on ciagle lata jak taki szogun. ale wyglada ze u niego wszystko jest ok.. nie wiem co to bylo, moze mu sie cos snilo.. plany mam wielkie zapisac sie na aerobik w tym tygodniu! a wogole dziewczyny to mialam wam pisac.. teraz cicho bo opowiadam nieprzyzwoita historie ..:P w sobote wychodzilam do pracy, zrobilam sie troche, wlosy, makijaz, ide z mlodym na reku do samochodu i naprzeciwko widze ze idzie koles, zwrocilam na niego uwage bo mial wozek i chlopczyka w wieku ziutka i tak sie zbliza, on sie na mnie patrzy i patrzy, minelismy sie i w tym momencie usmiechnal sie tak bardzo szeroko i patrzac mi gleboko w oczy powiedzial "hello" takim czarujacym glosem, a kurde byl taki przystojny, ze az mi sie nogi ugiely hehe. tylko nie mowcie nic R! taki skok w bok.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he hecos nie tak :P młody własnie zasnął pogoda fajna wiec do południa spedzilismy na polku a teraz zamierzam wchłonac zupke hińską bo mi sie chce :P Dzisiaj mam dzień wolny :) a jutro znowu 12h ale ogólnie spoko. Oczywiscie zaraziłam sie od młodego katarem wiec znowu zaczyna sie to błędne falsa no gdyby nie zwrócił uwagi na taka lache jak ty to byłoby z nim koło ja miś babcia i oli i tak sie bedziemy zarazac...... kamika falsa dzieki za info w zwiazku z wózkiemi samolotem jak juz bedziemy mieli dokładne godziny wylotu to sobie zadzwonie i sie wszystkiego wypytam strasznie się boję ze tego mojego potworka nie utrzymam na siedzeniu w samolocie i ze sie bedzie darł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) falsa - scena jak z filmu :D uwazaj bo zakonczenia sa rozne ;p maly odczul zmiane czasu Tzn inaczej sie kladzie U nas rewolucja.. od 3 dni nie karmie malego cycusiem :( tzn sama tak zadecydowalam.. tylko mam problem bo nie chce modyfikowanego mleczka Co mu podawac w zamian ? narazie je danonki i rozne serki.. chcielismy tez sobie zarezerwowac miejscowke w gorach na weekend majowy Postanowilismy,ze ustron,ale okazalo sie ze w wiekszosci juz zarezerwowane.. albo ceny kosmiczne Ogolnie to szukalam czegos z placem zabaw i zwierzatkami.. niestety nie mamy mozliwosci odwiedzania rodziny na wsi I wtedy z pomoca przyszedl klient mojego R - AGROGOSPODARSTWO :D Ale nie w Ustroniu Juz nawet mamy jedno na oku ;D takie z konmi, kozami, pasmi itp.. a nawet jest oswojony kangur :D wieczorem rezerwujemy:) chcemy sie jeszcze dogadac ze znajomymi (ktorzy tez maja corcie w tym samym wieku) a tak ogolnie.,. to maly okropny lozbuz Az mi wstyd czasami :/ dzisiaj np mowie "koniec!". wyszlismy na spacerek a on oczywiscie biegiem w swoja strone Gdy chce go zlapac za reke piski, larmo i siadanie na ziemie :/ ok 60 razy to przerobilismy!!! ale nie dalam mu isc samemu Pozniej juz szedl za reke :) wiem,ze jeszcze wiele takich 'wojen' przed nami ... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) falsa - scena jak z filmu :D uwazaj bo zakonczenia sa rozne ;p maly odczul zmiane czasu Tzn inaczej sie kladzie U nas rewolucja.. od 3 dni nie karmie malego cycusiem :( tzn sama tak zadecydowalam.. tylko mam problem bo nie chce modyfikowanego mleczka Co mu podawac w zamian ? narazie je danonki i rozne serki.. chcielismy tez sobie zarezerwowac miejscowke w gorach na weekend majowy Postanowilismy,ze ustron,ale okazalo sie ze w wiekszosci juz zarezerwowane.. albo ceny kosmiczne Ogolnie to szukalam czegos z placem zabaw i zwierzatkami.. niestety nie mamy mozliwosci odwiedzania rodziny na wsi I wtedy z pomoca przyszedl klient mojego R - AGROGOSPODARSTWO :D Ale nie w Ustroniu Juz nawet mamy jedno na oku ;D takie z konmi, kozami, pasmi itp.. a nawet jest oswojony kangur :D wieczorem rezerwujemy:) chcemy sie jeszcze dogadac ze znajomymi (ktorzy tez maja corcie w tym samym wieku) a tak ogolnie.,. to maly okropny lozbuz Az mi wstyd czasami :/ dzisiaj np mowie "koniec!". wyszlismy na spacerek a on oczywiscie biegiem w swoja strone Gdy chce go zlapac za reke piski, larmo i siadanie na ziemie :/ ok 60 razy to przerobilismy!!! ale nie dalam mu isc samemu Pozniej juz szedl za reke :) wiem,ze jeszcze wiele takich 'wojen' przed nami ... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! właśnie wróciłam z Ustki bo byłam z babcią u lekarza! jakaś padnięta jestem bo od dziś biegam! o 8 rano z kuzynem :) dziś 20 minut biegu w lesie- myślałam, że padnę! ale uczucie super choć teraz nóżki zaczynają boleć! dzagusia--> Ty jesteś w 4 fazie? tak? kupiłam to mleko odtłuszczone i mleko 0,5 i zaraz sobie zrobię. a w weekend nie dałam rady i zjadłam 3 krówki! falsa--> nu nu nu ;) może będziesz miała kolegę do spacerków ;) a ja na aerobik chodzę2 razy w tygodniu :) -ja1210---> no proszę jaka decyzja z cycusiem :) zupki może dawaj małemu, biszkopty, kanapeczki :) kurka Ty szukasz majówki ze zwierzątkami, a ja mieszkanka wsi mam takie "atrakcje" na co dzień ;) polal-->spóźnione sto lat?? dobrze, że Szymi już zdrowy :) kitka-->zdjęcia świetne! tylko pozazdrościć urlopu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1210 --> ty sie nie przejmuj ze modyfikowanego nie lubi, to i dobrze bo potem ciezko odzwyczaic, daj normlanego mleka krowiego albo jak wogole nie chce to nic na sile - troche zoltego sera, jogurtu czy innych mlecznych produktow mu starczy, od pierwszego roku zycia dziecko powinno wypijac ok.500ml mleka albo 2 porcje mleczne w tym wlasnie sery. gratulacje i zycze wyrwalosci! moj R by mi ne wybaczyl gdybym miala z jakims facetem na spacerki chodzic, pewnie zaraz by sie z pracy zwolnil i chodzil za mna :P. dzagusia --> jak masz jakies pytania to smialo, my juz latalismy 3 razy. wlasnie jedyne zmartwienie to te wysiedzenie w jednym miejscu. dobrze by bylo zebyscie znalezli dla malego osobne miejsce, bo do 2 roku zycia nie dostaje wlasnego siedzenia. takze my z R to takie cwaniaki wchodzimy do samolotu (zazwyczaj rodzice z dziecmi malymi maja pierwzensto a jak nie to mozna sie wepchac jakos, zalezy..) no i zajmujecie miejsce ze jeden przy oknie, drugi przy przejsciu a dziecko sadzacie na srodek i dopiero jak nie ma miejsc i stoi ktos i szuka to puszczacie a jak nie to macie miejsce dla dziecka. bo tam jest tak ciasno ze masakra, nawet nie pytaj. no i przygotuj sobie chrupki, jakies czekoladki, zabawki, cokolwiek zeby mlodziak nie chcial wam uciekac z miejsca. moze go przetrzymaj troche zeby akurat w czasie lotu spal. kami --> i jak dajesz rade na aerobiku? poprawila ci sie kondycja, czy to tylko tak do wyskakania sobie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja szogunka nabiła sobie pierwszego porządnego guza na czole, wygląda nieźle, do tego podrapany policzek. a to wszystko efekt jej charakterku upartego. Ona chciała iśc w inną stronę my z mężem w inną, no i bach na chodnik twarzą. Momentami jak jej coś odbije makabra, jest okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki kobietki z pamięć o mojej "18-tce" :D My w końcu po szczepieniu. I mamy teraz trochę odpoczynku od lekarzy. U nas dzieci nie mierzą wiec jak go zmierzę to dam wam cynka ile mierzy. A z wagą to 10.200g ( po dokarmieniu cycem przed wejściem do gabinetu). Więc chyba ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kami25 - za rok wiec wybieramy sie do Ciebie ;o) i bedzie towarzysz zabaw tez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa--> po pierwszych zajęciach miałam zakwasy, ale teraz jest super! do tego zaczęłam biegać także wracam do formy ( całą podstawówkę trenowałam lekkoatletykę i byłam mówiąc skromnie najlepsza;) ) -ja1210---> no za rok powinniśmy być na własnym mieszkanku,więc jak najbardziej! paula--> heeelllloooooooooo, gdzie jesteś?? goja-->pewnie nosisz już tabołki do Waszego gniazdka :) dzagusia--> zrobiłam ten deser, ale powiem Ci szczerze, że jakoś mi nie idzie! podobny jest do mojej chałki, ale tam mam cukier i herbatniki i jakoś nie mogę zastąpić smaku! Napisz - grzeszyłaś w czasie diety? podjadałaś coś niedozwolonego? ;) no i w jakim czasie zgubiłaś te kilogramy. głowa mi pęka! kładę się spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×