Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

asiurka, u Franka katar od zebów był wodnisty i trwał 2 dni, a u jego kolezanki pojawiał sie tylko na dworzu i tez wodnisty - wiec moze alergia? Ja jestem chorobowa panikara, ale w tyc upałach bym sobie odpuściła martwienie sie basenem i pozwoliłabym mu tam siedzieć. Franek ma co chwilę obcinane włosy maszynką, więc raczej mokre nie są:), za to ma potówki:( i to widziałam wczoraj, że na karku sie drapał, posmarowałam fenistilem i przeszło. Tak przy okazji to polecam fenistil - jak był na działce, to niedosmarowalam mu dupska i sobie trochę opalił, posmarowałam fenistilem i przeszło. chociaz tak sobie teraz pomyslałam, ze to moze nie potówki a wysypka po trzydniówce? bo przeciez w zaszłym tygodniu miał 3 dni temperaturę? a zresztą - najwazniejsze, ze już nie swędzi. Wieczorem jedziemy na cmentarz i sie wykapac na plażę, po 19 nie powinno byc już tyle ludzi. Moze jeszcze jakąś rybkę wciągniemy. i jeszcze mi sie przypomniało - wczoraj przejeżdzaliśmy obok mcdonalda, w którym jadamy raz na ruski rok śniadanie, a Franek sie drze - mama - tam mniammniam!, skubaniec wszystko pamięta:) i jeszcze równiez na poprawę humoru, rada mojej teściowej jak sie zachowywac, kiedy dziecko rzuca sie na ziemię - uwaga, uwaga - odwrócić jego uwagę czymś innym - łatwe, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na piłkę mówi "pipa" :) Ja już mam serdecznie dosyc tego gorąca, a z tego co oglądam pogodę, upałów nie ma końca. Ten katar według mnie to alergia, mi się przez te upały zwiększyła alergia na maxa, przedtem jakies kichnięcie, a teraz bez tabletek bym zdechła chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysmy wczoraj zapłacili za to łózko i już dzisiaj przyszło:) Jeszcze nie do końca złozone, ale całkiem fajne! Bylismy na cmentarzu i na kolacji - gdyby nie to, że dostałam właśnie okres, to pomyślałabym, że jestem w ciązy - wciągnełam zupę rybną, chłodnik, frytki i gofra z wiśniami i czekoladą. a Franek zjadł dzisiaj chyba z 8 posiłków, jeszcze przed snem chciał bakusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka powiedziałam mamie, koleżance i Wam :) Wiem, że tata wie i na tym się gadanie o ciąży skończyło :) Siostra to właśnie podejrzewała ale nic nie mówiła :) A druga to nie wiem czy podejrzewa ale ona już mieszka na swoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tarczycy i cukrzycy to z Damianem to miałam więc wiem jak się obchodzić ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och dziewczynki b.łagam nie narzekajcie na upały bo znowu bedzie lało przez miesiąc :) po raz kolejny pragnę wam podziekować ze nie pozwoliłyście sie mi poddać z tym nocnikiem.Dzisiaj mamy 100% skuteczności :) mały woła i biegnie na nocnik ładnie sie skupia i siusie ladują tam gdzie trzeba od rana lata z gołą pupą i 8 na 8 siuśnięc udanych hip hip hura :D oby tak dalej.Łacznie trwało to u nas 15 dni -trochę długo i wiem ze to jeszcze nie koniec bo pielucha po nocy mokra ...ale i tak jestem z niego dumna zaledwie dwa dni temu udało się za cały dzień tylko raz.Jeszcze raz dziękuję za wsparcie polal wszystko przed wami pakuj walizki i w drogę :) kitka a gdzie byliscie ? kotek da radę,Domi sobie z wysypka poradzi a guz no cóż nie pierwszy nie ostatni najważniejsze że wszystko sprawdziłaś i ze jest ok conqita zgadzam się :) najważniejsze ze wiesz co leczyć paula jak ja wam zazdroszcze tego morza ...a mama napewno na was spoglada z góry i cieszy się waszym szczęsciem, uwielbiam złote mysli teściowych, czekamy na fotki łóżeczka z Franiem kamika mój tez niewiele waży bo ok 11 kg i biega jakby był na baterię słoneczną więc nie wiem jak ma tego nie spalać je ładnie wiec sie nie martwie tzn od 2 dni trochę gorzej ale ja sama tylko piję więc wcale mnie nie dziwi ze przez te upały nie ma apetytu wszystkiego dobrego z okazji 3 rocznicy ślubu i kolejnych wspólnych ,cudownych lat gandziulka musimy to przetrwać a przeciez od spoconej główki nic jej nie będzie mój młody jest na 3mm obciety więc się aż tak nie poci i potówek tez jeszcze nie zaówarzyłam ,zresztą on prawie cały czas nago biega :P asiurka życze jak najszybszego pozbycia się kataru, i wsadź go do basenu!!! jeżeli osłuchowo jest czysto nie masz sie czym martwić a szkoda dzieciaka, cipcia jest zajefajna u nas STRAŻ to jest STAŚ falsa a jednak zyjesz :P super z u was wszystko dobrze i niezaniedbuj nas !!!! gdybys jednak miała zamiar nie odezwać się do czasu wyjazdu do polski to życzę udanych chrzcin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka ahh plucie to i nasza zmora najgorzej jak pije i wypluwa cale picie na meble podloge i cokolwiek innego, bylam u lekarza zbadala ja i powiedziala ze to absolutnie zadna krzywica ani nic w tym kierunku. poprostu ma wiecej gruczolow potowych na glowie niz na plecach czy pod pachami. i ze to moze byc dziedziczne. no i wpadlam na to ze moj maz jak sie poci to wlasnie na glowie mu sie rzeka potu tworzy. dzis jestem w takim kiepskim humorze dowiedzialam sie ze moja nie doszla tesciowa zmarla ;( przegrala walke z rakiem. cudowna kobieta i calkiem mloda. przeraza mnie jak kruche jest to zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamika moja Mycha tez nie wazy za duzo - ok 11 kg a mierzy ok 82 cm . Lekarz sie o to nie czepia . Pozatym miesci sie w siatce centylowej :) Z nocnikiem u nas nie do konca ok . Woła kupę , nawet nocnik przyniesie , ale za zadne skarby siku idzie bez wzgledu na to gdzie sie akurat znajduje. Myslalam , ze uda mi sie na tym wyjezdzie ja nauczyc . Niestety nic z tego nie wyszlo . Caly dzien latala bez pieluchy . Nie udalo mi sie tego dopilnowac . lenistwo mamy ! w sumie to za bardzo niewiem jak ja nauczyc wolania o siku :( Dzagusiu bylismy w lasku pod bytowem - kaszuby . Mimo , ze bylo goraco , ze gryzly komary i muchy to bylo fajowo :) duzo siedzielismy w wodzie A kot niestety nie wrocil :( podejrzewam , ze spotkalo go cos zlego . Sam by od tak siebie nie uciekl . raczej trzymal sie blisko - to kot typowo domowy . oddalal sie na tyle , ze go widzielismy ... A moje kochane dziecko ma pol czola w fiolecie - masakra . i dalej lobuzuje oczywiscie :) Wysypka okazala sie niegrozna . Dostaje Zyrtec i powinno za pare dni zejsc . Prawdopodobnie uczulenie na cos - wode zapewne. Ja was znowu zegnam . Tym razem jade na warmie odwiedzic moja babcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usmialam sie z tej cipci :D ollie tak srednio: pokazuje oko, nos ale potem zapomina jak to po polsku bylo na rzecz angielksiej wersji i znowu nie umie pokazac nic. ostatnio pokazuje na jablko i mowi: api (apple) a na rower bai (bike). lczy : lan, tu, tri mama, daddy, oji. i jeszcze kilka ktore sie wczesniej nauczyl. w koncu mowi swoje imie: oji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas z ta cipcią fajnie było.. siedzieliśmy na balkonie i rysowaliśmy: mu= krowę, fafę- żyrafę, ciuch ciuch- pociąg, pah pah -traktor no i nagle "cipcia"- a ja zdębiałam...nie wiedziałam co rysować, mały się zniecierpliwił i juz na całe gardło krzyczy "cipciaaaa" nie wiem jakim cudem ale jakoś się domyśliłam ,że o przyczepę chodzi bo ma taki traktor z przyczepą... a jaki Czarek był uradowany ,że wreszcie go zrozumiałam:D jaka duchota...koszmar...a my z gilem do pasa i na prawde nie wyglada to na alergię bo jest coraz gorszy kaszel i juz ja sama słyszę że mu rzęzi jak oddycha...w pon chyba znów do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey :) Kami25 - juz odliczamy ;o) gandziulka - super,ze juz takie postepy pieluszkowe ;D i fajnie,ze juz tak duzo slowek mowi Aleks ostatnio lubi mowic "banan" Nauczyl sie i polubil ;p co do mokrej glowki, to akurat wczoraj gdzies czytalam,ze dzieci o wiele bardziej (szybciej) sie poca niz dorosli, dlatego tez tak wazne jest podawanie plynow Wiec to normalne ;) kitka - i co z kotkiem i mala (jak sie czuje) :(? kamika - jak po rocznicy ^^? p.s jak zawsze: buziaki dla Brzusia :*** asiurka - Twoj maly wymiata ze slowkami ;D ale moj tez czasami jak cos wymysli.. ;) np uwielbia mowic "jaja" Nie tylko na jajka ;) paula - co do rady tesciowej : fajnie mowic, gorzej zrobic Niech odwraca uwage jak potrafi ;) aha I Aleks tez wola "am am" na mc'a ;) dzagusia - Gratulacje z okzji nocniczkowania ;o) my czasami chodzimy sie opalac na basen lub gdzies na dzialeczce wypoczywamy Jak nie mamy dostepu do wody, to staram sie w ogole z malym nie wychodzic ;o) bo przeciez wysuszyc sie mozna.. co do jedzenia.. to maly tez nic prawie nie chce jesc ;/ wiec staram sie (w ten upal) wcisnac mu chociaz jakies owoce.. tym tez sie mozna najesc,a i zdrowe Ale ciezko jest.. wazy lekko ponad 11kg Mam nadzieje,ze ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy okazji.. zalozylismy slubna stronke ;) zapraszam do ogladania.. bedziemy ja dosc czesto aktualizowac: www.monikairobert.pobieramysie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 1210- zajefajna stronka! a historia Waszej miłości i przykazania gości - uhahałam się:) mój szkrabek prawie nic dziś nie jadł, a wieczorem pochorował się na brzuszek, marudził od ok20, potem próbował zasnąć ale co chwila budził się z płaczem, pokazywał na brzuszek ,że go boli, temperatury nie daje sobie zmierzyć za bardzo (na moja rękę to jakieś 37 może mieć) Poza tym i tak jestem u teściów i mam tu tylko dupny elektroniczny termometr którym sobie zmierzyłam i wskazuje mi 35,3... nie wiem co to za cholera znowu się przyplątała... chyba activia by mu nie zaszkodziła co? dałam mu dziś bo jada rożne serki itp a pomyślałam że po tym miał by lżejszą kupę, bo mamy problemy z zaparciami...oprócz tego jadl suszone morele,ananasy,pił wodę, sok jabłkowy,jadł jajecznicę,3truskawki,ze 4 borówki i tyle... a może to z głodu?tylko jak mu proponowałam jedzenie to wrzeszczał że nieeee... Dałam mu espumisan i miętę z koperkiem do picia bo tyle miałam w domu... niby zasnął ale na podłodze, nie ruszam go bo jak go poprzednio próbowałam przetransportować to mi sie rozpłakał strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka --> moze jakiegos wirusa zlapal.. dobrze ze nie wymiotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właściwie raz zwymiotował ale samą taką flegmą, bez tresci żołądkowej- (sory za dosłowność)i to było jak płakał i rzeczywiście, ciężko mu było wtedy dech złapać przez ten katar... a ja myślałam nawet żeby go właśnie zmusić do wymiotów to może by mu lżej się zrobiło..jeżeli to od jedzenia...np jakaś skórka... a wirusa no cóż mógł złapać ale nie wiem gdzie i kiedy bo nigdzie nie byliśmy a u nas wszyscy zdrowi...chyba, ze z tego gorąca coś się w powietrzu zalęgło:s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej....co o za niedzielna cisza? Czarek dziś nastrojowo dużo lepiej, mniej kataru za to większa temperatura... śpią już we dwóch... a matka do, kompa do roboty - a mózg się lasuje... zjedliśmy pół 12 kilogramowego arbuza...mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka moi też śpią a ja przed kompem :) Co do żołądka to powiem wam, że się zaskoczyłam ale od ciąży nie wymiotowałam a z Damianem równo 8 tydzień i od rana kibelek! Chociaż w naszą rocznicę wypiłam dosłownie łyczek szampana i tyle z tego miałam, że całą noc bolała mnie głowa a rano jak zrobiłam kanapki mężowi to zwymiotowałam i potem było ok! widać jak małe ilości to mój żołądek nie przyjmuje :P Asiurka mam nadzieję, że Twojemu Smykowi szybko będzie lepiej :) Życzę mu dużo zdrówka :) i oczywiście pozostałym dzieciaczkom też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja dzisiaj wróciłam po samotnym urlopie... Powoli nadrabiam czytanie. A na mazurach było pieknie i goraco! Ale tak strasznie tęskniłam za moimi chłopakami, że już chciałam wczoraj wyjeżdżać! Wiktor tak się ucieszył na mój widok! Tatuś nauczył go spać bez pieluchy i jestem z nich bardzo dumna. Mówi coraz więcej, własciwie wszystko powtarza i układa zdania. Ja padam, bo jechałyśmy 9 godzin w deszczu autem od 2 w nocy:( A mąż mi zrobił super niespodziankę - przykleił wreszcie tapetę w sypialni, przykręcił listwy, powiesił rolety... Chyba potrzebne nam było to rozstanie:) I rozkręciliśmy nasze megaskrzypiące łóżko, bo stwierdziliśmy, że przez nie upada nasze pożycie małżeńskie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesuuuuuuu Goja, bo wpadne w kompleksy, ja jeszcze nie zaczęłam uczyć nocnikowania...... co do mówienia, to u nas też jakby lepiej, ale nadal nie powtarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula- nie wpadaj w kompleksy tylko próbujcie! nie ma na co czekać, obojgu będzie lżej Tobie na duchu, Frankowi na dupce:) kamika- nie pij szampana więcej a tym bardziej nie sprawdzaj czy to tylko małe ilości tak działają ;) gratki z okazji rocznicy(mamy taki sam staż małżeński) i dzięki za troske o małego- już jest duzo lepiej, humor(=brojenie)już w normie, katar zaginął do momentu wyjścia na dwór - czyli skłaniałabym sie ku alergii, ale na kontrole i tak sie wybiorę bo ta dzisiejsza temperatura z rana mnie przestraszyła... goja- jak to milo czytać Twój post pełen radości!!! tak trzymać my tez po kilkudniowym rozstaniu przenieśliśmy się ze skrzypiącego łóżka na podłogę:D i chłodniej do tego.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kobietki - mam prośbę - jak dobrze zacząć oduczanie od pieluchy? Czytałam kilka art. ale jak to wygląda w praktyce? Poproszę o sprawdzone rady. Nocnik już mam - zwykły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula ja żadnych mądrych rad nie znam a u mnie też opornie! Wiem, że dobrze jak wstaje po spaniu sadzać! Bo ja teraz jak było ciepło to bez pieluchy chodził ale przez truskawki nie miałam czasu co chwilę przypominać o sikaniu i często chodził mokry! Teraz skończyly sie truskawki więc trzeba bedzie się bardziej w końcu przyłożyć :) Ale dopiero od środy jak będę na wsi bo jak jestem tu to totalnie nic mi się nie chce tylko czekam aż pojadę ;) A niestety mąż ma swoje auto do naprawy a ja zostałam bez :( i już dziś musiałam do miasta jechać bo we wtorek lekarza w gdańsku mam - a potem szybciutko do domciu bo wieczorem mam na moje szczęście lekarza w moich stronach :):):) A szampana chciałam tak symbolicznie ze względu na rocznicę :) I dziękuję za życzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i tak na pocieszenie to przynajmniej Damian już spokojnie wchodzi do mieszkania bo był czas, że bez wycia nie wszedł bo nie chciał i wyglądało jak bym go przeciwko temu miejscu nastawiała ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak jeszcze co do nocnika to kuzynka wyczytała, że powinno się tego uczyć dopiero po skończeniu lat i tak też zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie, ze sstronka sie podoba ;) co do nocnika... zaczelam od tego,ze Aleksiu latal caly czas nagi od pasa w dol Czesto staralam sie go sadzac na nocnik.. ale rozne byly tego efekty ;/ bardzo czesto trzeba sie pytac "chcesz siusiu?" i sadzac, sadzac, sadzac.. u mnie sadzanie wyglada tak,ze raz na nocnik, raz na nakladke na sedes - jak tam maly chce ;) tak czy siak POLCAM NOCNIK Z MELODYJKA! my mamy taki zwykly,ale wlasnie z melodyjka jakis za 18zl I naprawde dla dziecka to frajda,ze jak nasika to gra kolejna sprawa to taka,zeby wszedzie gdzie idziecie byl nocnik, albo trzeba nosic go ze soba i najwazniejsze - bynajmniej u nas - bylo to,ze calkowicie zrezygnowalismy z pampersa! oprocz na noc. bo w pewnym momencie bylo tak,ze on nie wiedzial kiedy moze, a kiedy nie moze sikac.. i jak chodzil nago to ok,ale jak zakladalismy mu majtki,lub cokolwiek co moglo mu przypominac o pampresie - sikal odrazu Oczyiwiscie na poczatku sporo prania Ale oplaca sie! sie rozpisalam ;) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-ja1210- ja osobiście bym nie polecała tego nocnika z melodyjką (siostra miała) ponieważ żeby grało musi być mokro a dzieci nie są głupie i leją wodę żeby grało i co popadnie - oprócz sikania :) Ale to zależy jakie ma się doświadczenie z takim nocnikiem :) A teraz z innej beczki :) Ja to chyba jestem jakaś 90-cio latka w młodszej skórze :( co chwilę coś mi dolega a ostatnio mam lekko odrętwiałe po 3 palce od ręki plus cały brzuch i normalnie wkurza mnie to dziwne odczucie zwłaszcza jak np: piszę na klawiaturze lub jak dotykam brzucha :( W poprzedniej ciąży miałam to pod koniec ale to było od pasa w dół zwłaszcza stopy :( Moja ciotka co ma 91 lat się lepiej trzyma niż ja :( z tą różnicą, że ona to by chciała mieć jakąś groźną chorobę i żyć jeszcze ze 100 lat ale chciałaby sie czuć jak 20-stka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma jeszcze pampersa, ale jest sadzana kilka razy na nocnik. I juz dwa razy pokazała ze chce kupke, stała w łozeczku wieczorem po kąpieli, złapała sie ręką za pieluche a druga pokazała na nocnik. No i kupka była :) co do mowy to dalej ciężko, ale dzisiaj wypowiedziała nowe słowo "cita" - czyta. I zrobiła sie taka lepa do mnie, ze juz nie daje z nią rady, nawet do łazienki nie mogę iśc, nawet tatuś nie może nic zrobic, tylko mama i mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula ja moge ci powiedzieć tylko tyle ze wcal to tak fajni e nie wyglada jak w tych wszystkich artykułach :( niestety przedewszystkim jak zaczniesz to się nie poddawaj i tu ukłon dla was dziewczynki za wsparcie :) ja na dzień dzisiejszy widzę gdzie popełniłam błąd ... jak zakładm majtusie to on mysli ze to pampers i nie woła tylko sika :( bez majtusiów nie ma problemu mamy 100% skuteczności tak więc zaczynam naukę z majtkami i ubrankiem.Nocniczek mam zwykły i nakładkę z autkiem z gadka u nas znakomicie: aparat-atatat, kosiarka -kosiaka, miś, domek,auto,samolot-no,autobu-ku, szybko-siko,duch-guk...itd itp czesc wymawia doskonale inne rzeczy po swojemu ogólnie nie mam problemu zeby sie z nim dogadać jego ulubione zdanie to : mama choć tam,tata daj ja stronka zajefajna obejrzałam całą super pomysł i rewelacyjna pamiatka bedzie jestem ostatnio tak bardzo senna ze nie wyrabiam i nie wiem czy zwalić to na pogode czy na spóźniajacy się okres .... goja fajnie że rozłaka wyszła na dobre oby tak dalej i czekamy na jakieś fotki kamika pamietaj że końcówka i poczatki sa najgorsze a potem to już z górki asiurka i jak mały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×