Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

jutro rano bo mój jest w domu to niech z dzieckiem pobędzie :) Bo w środę już chcę wybyć z miasta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ok 9 :) co potem się chłopaki wyśpią :) Trafić już powinnam :) Rano dam znać jak będziemy jechać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej, jestem jestem:) Artigiana, Goja współczuję. U mnie też nie jest super.Zwalam to na moje 2 miesięczne wakacje i że z nudów się czepiam ale zobaczymy. Dzisiaj wyjeżdzam na tydzień do Międzybrodzia bialskiego z Marysią. Bliziutko mamy więc spoko. Zamelduję się jak wrócę. Potem Dziwnówek jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie porazka :( Dominika ma totalnie nalane na nocnik ! w piatek robila tylko kupkę . Siku leciało po nogach . W sobote już nie było mowy o zadnym nocniku . Efekt tego jest taki , ze szanowny tata tym sikaniem sie wkurzył i Dominika znowu nosi pampersy . Dzis probowałam ja wysadzic na kupe , ale nie chciala . A juz tak ładnie o tej kupie sygnalizowala :( Mysle ze na pare dni schowam nocnik i ponownie sprobuje . Niewiem dlaczego tak sie dzieje . Jakas blokada nagła czy co ? :( A u nas znowu pada . Tyle dni to juz chyba przesada . Trudno dogodzic czlowiekowi - jak skwar to zle , pada zle ... Dziewczyny jak znajdziecie wolną chwilkę to poproszę o głosiki . Będę bardzo wdzięczna :) https://www.konkursbobofrut.pl/przegladaj-zdjecia/zestaw,459.html Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja jak była już w miare grzeczna, tak teraz przez pare dni jest niemożliwa, aż tatuś dał jej w dupsko dwa razy. Czasami już z nią nie wyrabiam. Wczoraj wieczorem zdjęłam jej pieluche na chwilę, posadziłam na nocnik, nic, poszła sobie nalała na penele, przyszła i krzyczy nie siusiu, tylko woda! Ale mądre dziecko wzięło mopa i wyciera. Za chwile jeszcze zrobiła do nocniczka i wytrzymała do kąpieli. W końcu chłodniej i tak fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że nauka sikania idzie pełną parą. Ja na razie dałam sobie spokój bo mały owszem pampersa nie chce i wielki krzyk jak mu założyć ale żeby zawołać .... to po fakcie. A na nocniczku to on sobie może posiedzieć nawet jak położę mu nakładkę na normalny kibelek to posiedzi ale żeby coś zrobić to dopiero jak zejdzie z nocnika. A najlepiej obok :) Już dziadek krzyczy ze mu wszędzie sikami śmierdzi wiec dałam sobie i jemu spokój spróbujemy za jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! a ja leżę chora! byliśmy na weekend w Koszalinie i w sumie nigdzie nie wychodziliśmy od znajomych bo ciągle padało , a ja wróciłam chora i Miśka z gorączką- którą miała tylko 1 dzień. Zbiłam czopkami i w poniedziałek już była zdrowa! dziwnie, nie? w każdym bądź razie nie pojechałam do pracy, leżę , a Miśka z mamą , siostrą i Alusiem na spacerze. Ogólnie to u znajomych była taka grzeczna, kochana, gadała jak stara ;) o co zapytali to odpowiedziała, nie wstydziła się :) normalnie wraz z mężem pękaliśmy z dumy :) Paula, Kamika--> jak tam spotkanko? artigiana-->ściskam Cię mocno i przesyłam dużo dobrej energii! goja--> Ciebie też! wisienka-->to remont pełną parą miałaś :) zazdroszczę odstawienia od nocnika! pięknie Wam to poszło! ostatnio też myślałam, żeby już łóżeczko zdemontować i zrobić z niego tapczanik i chyba dziś pogadam o tym z mężem :) paula--> Franek to mój numer 1!!!! :) uśmiałam się z tego wołania tatusia :) super jest! kitka, Polal-->ja też jestem do tyłu z nocnikiem , więc możemy sobie przybić piątkę ;) za parę dni zaczniemy od nowa i musi nam się udać :) deli-->moja Miśka też mały szatan jest! dziś wchodzę do pokoju, a ona ciągnie Alusia- jedną ręką za włosy,a drugą za ucho! i jak krzyknę na nią to cwaniara idzie i woła baba baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkanie jak zawsze bardzo miłe - Franek padł! Damian padł juz pewnie w samochodzie. Ale niestety mam problem, Frankowi wypadła plomba z tej felernej dwójki, jutro na 9,30 idziemy do dentysty :(. Az mi się slabo robi..... Moze uda się go przekupic jakąś strażą pożarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Z dnia na dzień jest gorzej.Obliczyłam wszystko dokładnie i jeśli mąż zgodzi sie dobrowolnie płacić 500 zł na małą to jakoś sobie poradze finansowo, bedzie cieżko ale zawsze. Mam zamiar z nim o tym dziś porozmawiać i powiedzieć żeby się wyprowadził.... Paula - już współczuję, ja jutro idę do dentysty bo mi w niedziele w jedynce plomba wyleciałą i wygladam tak, że mogłabym sobie papierosa wcisnąc miedzy jedynki. Koszmareks jakiś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Artigiana... bardzo współczuje (sytuacji rodzinnej, z dentystą sobie poradzimy). Myślę, że powinien sie wyprowadzić, w końcu Ty zostajesz z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana przykro mi :( Nie wiem jak by Cię pocieszyć :( A Damian o dziwo nie padł w samochodzie i po przyjściu do domu wyszukał swoje małe samochodziki i bawił się do upadłego! Co chwilę głowa mu padała ale bawił sie dalej aż w końcu padł ;) A mnie strasznie chęci na jakieś ciacho do kawy :( Chciałam iść do sklepu jak młody zasnął ale nie było teściowej i d... :( Dobrze, że znalazłam mięso w lodówce bo z obiadu by były nici :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana...trudno, ale może życie osobno będzie lepsze dla Blanki, po co ma słuchac wiecznych awantur, albo patrzec na obojetnych wobec siebie ludzi. Głowa do góry, poradzicie sobie. Moja nic dziwnego że nie śpi mi zawsze w dzień, ale ona śpi mi do 9 rano, a dzisiaj tą ją normalnie budziłam po 9. Wróc...właśnie zasnęła (o 14:30) z nową szczoteczką do zębów i nową spineczką do włosów :)z którymi dzisiaj sie nie rozstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana--> trzymam kciuki za udaną rozmowę! I to On powinien się wyprowadzić,a nie Ty! Dobrze, że podjęłaś taką decyzję. Nie ma nic na siłę!Smutne to wszystko, ale najważniejsze żeby Blanka widziała mamę uśmiechniętą i radosną, a nie smutną! deli-->moja Miśka też śpi tak do 9 , ale później o 14 śpi znowu z 2 godzinki :) i po 21 już śpi na noc! a właśnie dziś w nocy wstała, wyszła z łóżeczka i siedziała obok i coś gadała! w szoku byliśmy z M. paula-->bidny Franulek!może uda Ci się Go przekupić! ja powoli wracam do świata żywych! tylko strasznie mnie boli głowa! wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś nie mam weny do pisania... Artigiana - moje problemy przy twoich to pryszcz:( Bardzo ci współczuję, że aż tak daleko sprawy zaszly tak daleko... Trzymam kciuki, żeby byo ci lżej, za rozmowę, za Blankę i ogólnie za zycie... Kami - no to sie pochorowałyście biedne:( Życzę zdrówka! kamika - przypominasz mi mnie z okresu ciąży z tymi słodkościami:) Ja też ciągle miałam na coś ochotę! A potem 20 kg przytyłam...:P A u nas wzloty i upadki... Niby jest ok tylko brak pracy coraz bardziej daje nam się we znaki:( Musimy jakoś to przeczekać. A w ogóle to zaczęliśmy razem biegać (tzn. na zmianę, bo jedno musi zostawać z Wiktorem). Młodemu założyłam znowu pieluchę na noc, bo zaczął mi dwa razy sikać w gacie. I miałam dosyć tego prania, a on i tak nie skumał, zeby w nocy wołać. W dzień jest ok, woła i idzie nam dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dziękuję Wam za wsparcie. Rozmowa była....wrrrrr. Na początku wszystko było w miarę , tzn przyznał że tak bedzie lepiej, że nie mozemy być dłużej razem a potem zaczęły się schody. Płacz, histeria krzyki, jak sie uspokoił był do rany porzyłóż. Dosłownie próbuje mnie zagłaskać na śmierć, ale to są już z jego strony próby ratowania czegokolwiek ze względu na blankę-nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, a może przemyśli? Deli, wszystkiego najlepszego! my po dentyscie, bardzo szybko poszło - krzyk byl, ale szybko przeszło, nawet zrobił papa pani doktor. Została nam do wyjścia jeszcze jedna trójka i piątki. W pazdzierniku do kontroli. W nagrodę wybrał sobie jeszcze jedną ciufcię elektryczną. Teraz budują z tatą - który jak sie okazało ma od dzisiaj urlop. aha - leje od rana:( kamika, dostałas zdjęcia na maila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak paula i dzięki :) Cała trójka fajnie się bawiła :) A ja czekam aż mąż w końcu będzie miał urlop :( miał mieć od 2-go ale jednak niby tydzień później! Paula a na Kaszubach też kropi :) Ale idę młodego i tak wypuszczę a niech się dziecko nacieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PolaBL
Zdrowia kobietki, zdrowia :) U nas pogoda nie najgorsza. Nie poda i nie jest upalnie. Tak ok. Jutro mam ostatnie szczepienie małego. A od poniedziałku żłobek zamknięty na miesiąc i .... co by tu zrobić z małym :( myślałam że chrzestna zajmie się nim (tym bardziej że ja zajmowałam się jej córką jak była mała) ale się wypięła i na 10 dni jedzie w góry. Kurde a potrzebowałabym kogoś na tydzień. W najgorszym razie podrzucę małego do dziadka (męża ojca) i niej się nim zajmują drudzy dziadkowie jak ja będe w pracy. Zawsze to od mojej pracy jak rzut beretem. Bo potem mamy na zmianę urlop z mężem. Planujemy na tydzień wyjechać nad morze do prababci. Może odwiedzimy Paulę na wycieczce bo chyba Trójmiasto też zwiedzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! melduję,że jestem z Wami, czytam na bierząco ale jakoś nie mogę sie na pisanie zebrać... Artigiana- aż słów mi brakuje....nie potrafię sobie czegoś takiego wyobrazić....nie potrafię powiedzieć czy źle czy dobrze robicie...modlę się żeby wszystko poszło tak żeby Blania najmniej cierpiała Paula u nas cichcia też na topie tylko my mamy drewnianą- takie klocki i ciuch ciuch ja nazywamy:) i po raz kolejny napiszę,że fajnie Wam tam z Kamiką, że się spotkać możecie Może jednak kiedyś się uda jakieś spotkanie forumowe?hehe kurcze mojgo męza bratu urodził się syn - 9.07 a my go jeszcze nie widzieliśmy a to ledwo 70km... nic też dla niego nie mam ciuchy odpadają bo dostał po Czarku całe pudła karuzele bym kupiła ale boje się że juz ma.... no i czasu tez nie mam bo pewnie w weekend pojedziemy wieć juz nic fajnego na allegro nie zamówie eh! ja to zawsze na ostatnia chwile a tu u mnie to takie nijakie te sklepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiurka... może pampersy i chusteczki, to kosztuje, a idzie jak woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! A ja byłam dziś w pracy z nadzieją, że se pogadam z koleżanką ale te urlopy :( Ale była ta która jest za mnie na zastępstwie i przyznała mi się, że jest w ciąży :) Jeszcze nie mówiła kierowniczce ale w przyszłym tyg chce powiedzieć i chyba chce zasugerować, że może ja wrócę jak pójdzie na zwolnienie :) Ale ja jeszcze się w pracy nie przyznałam i raczej takie rozwiązanie nie wyjdzie bo i tak jestem o miesiąc dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - no to namieszane w tej pracy:) Będą szukać zastępstwa na zastępstwo:P A my dostaliśmy wreszcie zwrot podatku i pojechaliśmy na megazakupy, bo się wszystko pokończyło. Po rozpakowaniu okazało się że lodówka dalej pusta:( Nie mogę się przyzwyczaić, że wszystko jest tak potwornie drogie. A z jedną pensją to niestety trzeba wbijać zęby w ścianę:( Ale za to Wiktor był bardzo grzeczny, nie zsikal się i teraz śpi. asiurka - deli ma rację z tymi pampersami i chusteczkami. Ja bym się ucieszyła z takiego prezentu. Ewentualnie jakiegoś gryzaczka do tego, fajne są takie pluszowe kostki z dzwoneczkiem w środku, albo pozytywki ze sznureczkiem, żeby można było np. do wózka przyczepić. Mój Wiktor miał takiego małego misia z ładną melodią i zawsze mi przy nim zasypiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja27.10 jak pani burmistrz kiedyś powiedziała naszej dyrce :"masz tylu bezrobotnych to przecież zawsze się ktoś znajdzie" Więc ja życzę jej powodzenia w szukaniu kogoś do tego bagna za te pieniądze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu ale pospałam! Właśnie się obudziłam, a moje dziecko dalej spi! Ciekawe, czy pójdzie po południu spać:) Miałam dzisaj robic ogórki do słoików, ale tak mi się nie chce... Może po kawie będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) śpiochy :D U mnie dziś ostatni dzień Szymka w żłobku przed "wakacjami" tzn. przerwą w żłobku. Wczoraj zaliczyliśmy 2-gie szczepienie na pneumokoki (chyba) bo już powoli nie kontroluję szczepień. Następne jakiekolwiek szczepienie jak skończy 5 lat. Pogoda ok tyle że do urlopu jeszcze 3 tygodnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas zaczęło padać:( A robimy dzisiaj grila dla znajomych i chyba będziemy piec kiełbaski w piekarniku:P Ogórki mam z głowy, bo się okazało, ze nie ma za wiele na ogródku. po prostu nie urosły. Więc upiekłam babkę na wieczór a teraz biorę się za sprzątanie łazienki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana dzięki za rady co do prezentu - może rzeczywiście kupie pampersy... dziś jedziemy i kupujemy cos po drodze w warszawie miałam sen,że Czarek juz gadał pełnymi zdaniami- bo teraz to z rzadka udaje mu się dwa wyrazy połączyć np "mam cicuciu" lecę się pakować póki chłopaki śpią i nie przeszkadzają:P goja- fajnie się tak wyspac do oporu... już nie pamiętam kiedy tak miałam kurcze cycki mnie bolą...a nigdy przed okresem nie bolały....pietra mam trochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×