Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona Monia

Czy on mnie zdradza ???

Polecane posty

Gość komsikomsa
ty dalabys sie zdradzac ok, ale nie kazdy by mogl to zniesc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olaba
ja tez nie pomyslalabym ,ze moj maz moglby mnie zdradzic... przez przypadek jednak znalazlam smsy, ktore sprawily,ze wlosy mi deba stanely...prawie sie rozwiedlismy... czy zdradzil - nie wiem do konca... bo on potrafi sie tak doskonale maskowac i zarzekac, jest w tym perfekcyjny. otoz tesciowa wyslala mu smsa z zyczeniami na imieniny i dzwoni do mnie na komorke, zapytac czy on dostal, bo ona caly czas nie ma potwierdzenia( a dodzwonic sie do niego tez nie mogla). wiec wzielam jego telefon ,by sprawdzic... no i prawie padlam...bo oprocz zyczen ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona Monia
Rozmawiałam z nim na ten temat. Zapytałam czemu tak robi. Powiedział, że nie znosi jak ktoś mu coś przeszukuje.Powiedziałam ---- wiesz, że ja tego nie robie ---- odpowiedział --- wiem. Poprosiłam potem żeby mi sam pokazał jak w końcu ma mnie w tych kontaktach wpisaną. Odmówił. Na pytanie dlaczego, odpowiedział , bo nie, nie bede niczego pokazywał.Rozmowa sie skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsikomsa
hmm dziwny facet. a ile macie lat i jak dlugo ze soba jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona Monia
Prada, że to dziwne ??? On ma 26 lat, ja 24.Jesteśmy ze sobą rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
zaniepokojona jezli juz z nim rozmawiałas na ten temat i on Ci wyjasnił co o tym mysli,to powinnas jego zdanie uszanowac.Naprawde co ma byc to bedzie i nawet jakbys 24h/d była przy nim to i tak znajdzie sposob na zdrade,jezli nie bedzie tego chciał zrobic to nie zrobi.Szkoda Twoich nerwow dziewczyno,wyluzuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsikomsa
ale przeciez ona nic nie chciala przeszukiwac a jedynie podac mu tel jak byl w lazience. jego reakcja na ta sytuacje byla bardzo dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIWNE...
jak nie ma nic do ukrycia, to nie dbalby tak o komorek... u nas komorki leza na wierzchu i zadne czeste smsy \'od operatora czy kuzyna\' nie przychodza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
no to jak zna zachowanie swojego chłopaka to neich w ogole nie reaguje na to czy ktos dzwoni czy nie i sprawa bedzie załatwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety wyglada
na to,ze moze miec cos do ukrycia. moze to glupie, ale daj sobie z tym wszystkim spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi się zdaje że autorka u faceta jest wpisana pod męskim imieniem i stąd ta panika.:D I nie to mimo wszystko nie jest normalne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsikomsa
wlasnie takie zachowanie swiadczy o niedowartosciowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona Monia
Ja sie nie denerwuje. Tylko nie chce żeby sie okazało, że jestem tak naiwna, że nie zauważam kiedy coś jest w jego zachowaniu dziwne i powiem szczerze podejrzane. Nie chce być z kimś kto nie ma do mnie zaufania i wprowadza " przedmioty" tabu.Tym bardziej, ze bardzo chetnie zerka na moją komórke kiedy dzwoni, a jeśli nie zdąży zerknąć to pyta kto dzwonił. Chyba prawa powinny być w związku równe ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka na smsa
nie ma rownych praw w zwiazku z meskiego punktu widzenia. facet moze zdradzac, ale gdy to zrobi jego zona, to rozwod i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
komsikomsa wąłsnie nie ,myslisz sie,człowiek ma wierzyc drugiemu człowiekowi i nie weszyc wszedzie zdrady,jezli jest odwrotnie tzn.,ze keidys był zdradzony albo po prostu nie wierzy w siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsikomsa
monia jestem taka sama osoba, nie dalabym sie oszukiwac i nienawidze takich niewyjasnionych spraw. zrob to samo kom miej przy sobie i jej nie pokazuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
zaniepokojona jezli masz podejzebia to zatrudnij dedektywa i wtedy sie okaze czy mas zracje czy nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem. Rzucałam swoja komórkę gdzie popadnie i sobie leżała, mój facet zostawiał swoja na widoku. Nie odbierałam jego komórki, nie zgladałam, nie pytałam kto dzwoni, kto smsuje, to jego sprawa. On tez tego nie robił. To były nasze prywatne sprawy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsikomsa
a czy podanie telefonu gdy dzwoni to weszenie zdrady?moze dla ciebie ta sytuacja jest normalna ale jak widzisz dla wielu osob dziwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olaba
ja tez nie weszylam nigdy i nigdzie zdrady, a tu co? przypadkowo dostalam po glowie na dlugi czas. potem jeszcze dlugo weszylam. a teraz nagle, ktoregos dnia stweirdzilam, ze to olewam. wzielam sie za siebie. gdybym jeszcze raz go na czyms takim zlapala, to j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olaba - Ty chyba nie czytasz wypowiedzi dziewczyny. Uczepiłaś się jednej myśli i w kółko ja powtarzasz, mimo że ma ona średnie odniesienie do sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olaba
jak ktos cos ukrywa, to znaczy, ze ma cos do ukrycia. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
ziazik ,czytam i rozumiem i nie spostrzegłam aby autorka maiła srednie pdejscie do swojego tematu.Ona po prostu boi sie byc zdradzaona i dlatego ciagle o tym tel.pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac obiektywnie
Ja rozumiem, że każdy ma prawo do prywatności i zaufania w związku. Ale robienie tajemnicy z zawartości telefonu komórkowego to niezazdrowy objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
Autorce radziłabym zachowywac sie w taki sam sposonb jak jej chlopak.NIe pozwalac dotylac kom.i juz i przestac o tym myslec bo naprawde zkoda nerwo na takie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrzac obiektywnie
właśnie zacznij robic tak jak on, zobaczysz jaka będzie reakcja, jeśli on ma cos na sumieniu, ciebie bedzie o to samo podejrzewal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona Monia
Naprawde nie mam skłonności do weszenia wszedzie zdrady, nie byłm zdradzona wcześniej ( przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ;) ) .Gdyby nie ten przypadek z wpisem w kontaktach ,nie byłoby tematu. Gdyby mi ten wpis pokazał też nie byłoby tematu. Ale mimo to, ze go z uśmiechem poprosiłam nie zrobił tego i dlatego zaczełam sie nad tym zastanawiać, dlaczego ??? Ja bym mu ten wpis pokazała i po sprawie. Tak jak pisałam, nie pytam go kto dzwonił,od kogo sms itd, teraz jak pomyśle to raczej on po przeczytaniu mówi, że od operatora sieci , od kuzyna , od kolegi itd. Co ciekawe jak teraz sobie o tym myśle to np. kiedy dostaje esemesa , idzie po telefon a potem idzie z nim w drugi koniec pokoju przeczytać , no dziwne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaba
patrzac obiektywnie nie zawsze jest tak,z ektos kogos podejrzewa bo robi to samo o co podejrzewa kogos ..al;e wywod :-) Moja kolezanka podejrzewa meza o zdrade ale sama jest najwierniejsza kobieta w swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem ale
olaba - z ostatnim pomysłem się zgadzam. Też by nie dała swojemu tknąć telefonu i koniec - nie ufamy sobie to sobie nie ufamy oboje. Tylkoc z takiego zwiążku będzie...? To juz chyba raczej pytanie retoryczne. A co do stwierdzenia, że autorka boi się że ją chlopak zdradza - a przepraszam, chyba większości kobiet kiedys w jakimś momencie taka myśl zakiełkowała w głowie i jesli napiszesz,. że tobie nigdy to nie uwierzę. Jeśli mam takie podejście, że wisi mi to czy facet mnie zdradzi czy nie - to IMHO oznacza ze sam facet mi wisi i związek z nim róznież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona Monia
Na ten pomysł już wpadłam :) Od tygodnia trzymam telefon w torebce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×