Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarna inez 23

Szczupłe dziewczyny!!!Ćwiczymy,ruszamy się

Polecane posty

Miałam twistera, po tygodniu zaczęło w nich chrupać i trzeszczeć, po dwóch tygodniach rozleciał się na kawałki. Efekt na brzuchu - żaden. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauro - napiszę do Ciebie tutaj, gdzie Cię będę na ślubach szukać :P byłam na tym weselu, wyszłam dwie minuty przed północą (kopciuszek noprmalnie hahahha :classic_cool: ) i mnie oczepiny i głupie konkursy ominęły :D wesele - bo ja pierwszy raz w życiu na weselu byłam - faaaaajne :D zrobiłam się na bóstwo (kręcone włoski to jest to dla mnie :D ) i humorek był do tego adekwatny - więc zabawa udana :) napisałam ostatecznie licencjat i zaczynam się ruszać na poważnie, zwłaszcza, że zdecydowałam się na powiększenie piersi w okolicach lata - którą planowałam kilka lat, między innymi na wątku na kafeterii ;) i muszę się porządnie za siebie wziąć, bo będę wyłączona z życia po niej przez kilka miesięcy. ostatnio z bieganiem mi nie wychodzi - mój braciszek kupił sobie skuter, a że wykryto u niego jakieś problemy z kolanami i nie może nim jeździć bo w ogóle niczym co trzęsie nie może jeździć, to ja jeżdżę :D i jakoś tak z bigania wieczorami przesiadłam się na skuterowanie wieczorami heh. trzeba by to zmienić :P pozdrawiam 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacerku ---- psina super, rośnie jak na drożdżach, szczeka na wszystko co się rusza:-D A życie małżeńskie też całkiem fajnie;) Dziś odkryłam że ta moja mała bandytka zgubiła jednego zęba, no ale sama sobie jest winna, gdyby nie gryzła wszystkiego co popadnie, miałaby wszystkie ząbki, a tak jest \"dziewczyna bez zęba na przedzie\" :-D Samanta --- o to mnie zaskoczyłaś z tą operacją! Myślałam że takie rzeczy to tylko w Hollywood, a tu proszę:) Osobiście jestem przeciwna, ale jeżeli ma ci to poprawić samopoczucei i ogólnie pomóc - to czemu nie;) Też kiedyś miałam kompleksy straszne z powodu małych rozmiarów (a przynajmniej niektórzy usiłowali mi wmówić, że sa małe), ale jakoś ostatnio się zaakceptowałam, w czym mój mąż mi naprawde pomógł, i dostałam kategoryczny zakaz powiększania bo mają się mieścić w dłoni i tyle:-D Czekamy na zdjęcia po operacji, jak już wszystko dojdzie do siebie:) Heh, ja o kręconych włosach już przestałam marzyć, bo z moimi sztywnymi grubymi drutami nic się zrobić nie da:-P A sport ostatnio też jakoś mnie omija, przynajmniej nie codziennie. Wzięłam się na dobre za gotowanie, bo wcześniej byłam totalnie lewa w sprawach kuchennych, i muszę się pochwalić że całkiem nieźle mi idzie;) Zresztą chyba i tak jestem wysportowana bardziej ni z większość społeczeństwa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauro, ja może nie mam jakiegoś silnego kompelksu, mi się takie okrąglutkie piersi po prostu podobają. bardzo bardzo, na tyle, że jestem skłonna przetrwać kilka dni koszmarnego bólu etc. byłam dziś własnie na konsultacji, wychodzi na to, że będę mieć całkiem fajny cyc po operacji :D ale nie wcześniej niż w okolicach lata - koszty niestety - dlatego do tego czasu porządnie ćwiczę żeby potem przetrwać kilka tyg bez ruchu.. niby doktorek mówi, że miesiąc przerwy w ćwiczeniach wystarczy ale to się zobaczy ;) ja ogólnie jestem na tak operacjom plastycznym, ale bez przesady.. na forach plastycznych są osoby, młodsze ode mnie, a już po kilku operacjach, jakieś nosy, piersi, 2-3 liposukcje etc - to jest dla mnie przegięciem. natomiast te "kompeksowe" czy "estetyczne" bardziej operacje - czemu nie. tylko własnie bez przegięć - po co odsysać 50ml tłuszczu z ud jeśli można to spalić na siłowni.. ;) jakoś się przeziębiłam na tym weselu całym :P więc zacznę ćwiczenia powolutku, od callaneticsu pewnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu.. zmuszona byłam (tzn wizja mięciutkich implancików mnie zmusiła :P ) znaleźć pracę - rozkręciłam się już po pisaniu licencjatu i znów spadek formy. jak się zaczną zajęcia to w ogóle nie wiem kiedy będę ćwiczyć, przez sen chyba :P co tam u Was? ćwiczycie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta, gdybym ja studiowała czy nie pracowała - ćwiczylabym codziennie i regularnie, a tak? 5ta, 6ta wracam skonana z pracy, trzeba zrobić obiad, coś sprzątnąć, zająć się domem, czas wolny mam około 9tej, a i tak najczęściej idę spać bo rano po 6tej wstaję:-O Trzeba naprawdę niezłej organizacji, żeby ćwiczyć regularnie, ale staram się i jeśli nie codziennie, to przynajmniej co 2gi dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Lauro, przeraża mnie to trochę.. bladym świtem będę wychodzić na zajęcia, żeby na nie dojechać w ogóle, po szkole praca - do nocy.. chyba że jakąś siłownię znajdę przy pracy hihi to wracając o ile będę jeszcze szła a nie się czołgała ze zmęczenia i niewyspania heh ;) masakra. ale ja MUSZĘ ćwiczyć, przynajmniej kilka razy w tygodniu.. a Ty kiedy ćwiczysz? raczej nie rano jeśli tak wcześnie wstajesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Lauro! jeszcze jedno pytanie - znów weselne :P na tym weselu na którym byłam panna młoda po 12 się przebrała w krótszą ecru sukienkę - tak się robi..? rozumiem, że moze chciala ją sprzedać i nie zniszczyć czy coś, ale jak ja już bym musiała wystąpić w takiej kiecce to bym jej ze dwa dni chyba nie zdjęła :P co to za zwyczaj? czy w ogóle zwyczaj? ja zielona jestem w tych klimatach heh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear_Fat_A_Little
Cześć dziewczyny! Jestem facetem z nadwagą, a moja szczupła dziewczyna chciałaby abym zrzucił tłuszczyk, najbardziej z okolic brzucha. Teraz wyjechała na 3 tygodnie i zostawiła mi swojego kompa. Znalazłem na nim różne ćwiczenia na video. Chciałbym zrobić jej niespodziankę i poćwiczyć. Może polecicie mi coś z bardziej znanych tytułów? Moja dziewczyna ma dosyć duży wybór. Chciałbym zrzucić około 5 kilo i spłaszczyć brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym nie wiedziała co wczoraj robił mój facet pomyślałabym, ze to on napisał :P na tłuszczyk aeroby - aerobiki itp. orbitrek jeśli masz i tego typu. rzeźba brzucha na sam koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear_Fat_A_Little
Dzięki! Może polecisz mi jakieś aerobiki? Chciałbym poświęcić na to 2 godziny dziennie. Nie mam jednak orbitreka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny jest aerobik Ultimate dance workout, mocniejsze Turbo Jam (różne części) i Body Attack lub Body Step jeśli masz step - naprawdę męczące aerobiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bear_Fat_A_Little
Dzięki Samanto! Od jutra startuję z Turbo Jam! Czy będziesz mi trochę kibicować? A tak w ogóle, lubisz jak Twój facet zrzuca kilka kilogramów z myślą o zrobieniu Ci niespodzianki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex8989
ok dziewczyny, jestem szczupla jak i wy, ale ostatnio zaszalalam i przegielam: od brzuszkow prostych rozrosly mi sie miesnie brzucha i nie mam juz tak zgrabnej talii jak wczesniej. mieszkam w Anglii i cos mi sie zdaje ze hula-hop tu nie uswiadcze. co innego moge robic, by miec i ladne miesnie i zgrabna talie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Samanta:) Wiesz co, ja się staram przynajmniej pół godziny dziennie coś poćwiczyć ostatnio, to jest mój czas i wszyscy wiedzą że mają mi nie przeszkadzać. Wiem że nie ma się siły po całym dniu, ale trzeba się przemóc i wdrapać się na tego orbitreka:-D A dwa razy w tygodniu wieczorem jeżdżę na basen, i wtedy rzucam w cholerę inne obowiązki, to jest wazniejsze;) Po prostu przychodzimy z pracy, robimy to co najważniejsze, a mniej ważne rzeczy odkładamy na bliżej nieokreśloną przyszłość, no i ćwiczymy;) Ja w zasadzie nie odpoczywam w sensie leżenie plackiem czy coś, odpoczywam podczas ćwiczeń;) Co do tej sukni na weselu, jest taki zwyczaj gdzieniegdzie, ale moim zdaniem to przesada i ja bym się na to nigdy nie zdecydowała. Zresztą widziałas moją suknię - i nie była ona łatwa do założenia, 2 osoby mi pomagały toto ubrać, więc na pewno nie pozbyłabym się jej tak chętnie zaraz po północy, zważywszy ile czasu zajęło jej ubranie:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, sportsmenki:) Jak się macie? Ja nie robię absolutnie nic od czasu zastrzyków w kolano. Nie wiem, może wrócę do roweru. Generalnie boję się narobić sobie diabła znowu, więc może zacznę po mału, z głową, a nie jak z ostatnim moim bieganiem na chama. Nogi nie mogą, ale mądra głowa chce:D Pozdrawiam iczekam na nowiny. Aha, Samanto, coś Ty z tymi cyckami wymyśliła?? Przecież masz świetną figurę, czego więcej Ci trzeba?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafeteria oszalała, mam nadzieję że mój post wejdzie.. Bear_Fat_A_Little - nie zależy mi na tym, zeby mój facet odchudzał się wyłącznie dla mnie, myślę raczej o jego zdrowiu w przyszłości - może mieć kłopoty z utrzymywaniem wagi za kilkanaście lat (przypuszczalnie patrząc po rodzinie), więc lepiej, żeby sobie już teraz zakodował konieczność ćwiczeń w głowie ;) Laura - dzięki za odp. zamówiłam przedwczoraj magnetyczny orbitrek, ale nie wiem jakiej firmy, jakiś nieskompilikowanie wyglądający ;) nie zależy mi na wypasionym komputerze pokazującym wszystkie możliwe bajery, tylko na jako takim oporze, więc tylko kołem zamachowym i ceną się sugerowałam heh ;) nie mam jazdy na ćwiczenia na razie, tylko takie długie, godzinne stretche teraz robię, czekam na maszynę, rozkręcę się :P Spacerku - ja to już dawno wymyśliła, w podstawówce chyba jeszcze :P teraz jest czas, żeby to wprowadzić w życie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam ćwiczyć na orbitreku - faaaaaaaaaaaaaaaaajne :D na razie pięć minut i wymiękam, wstyd po prostu, ale się nie poddaję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samanta, bo z orbitrekiem tak jest. Możesz generalnie mieć zajebistą kondycję, ale jesli nigdy na nim nie ćwiczyłaś, to wytrzymasz góra 5 min;) Ja miałam to samo na początku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra na początku, pierwszy dzień.. dzień, kurde - pierwsze 5 minut na tym :P drugiego zrobiłam 3 razy po 5 w odstępach, dziś też trochę zrobię, bo mam wolne wreszcie.. fajny sprzęt, na razie mi się podoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacerku, najwcześniej wiosną się poddam.. to spory wydatek, musiałam kupić auto i znaczna część pieniążków poszła na ten cel :( ale co się odwlecze.. ;) ja ćwiczę, mniej niż kiedyś, bo studia plus popołudniami praca zabierają znaczną część czasu w ciągu doby, ale nie rezygnuję. jeżdżę namiętnie na orbitreku :D a co u Ciebie? biegasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, nie biegam, studiuje i pracuje, nie mam czasu na cwiczenia, bo ciezko jest wyrpbic sie z przeczytaniem tych wszystkich tekstow na zajecia. Ale staram sie jesc zdrowo i chodze na wydzial zamiast dojezdzac:D A poza tym boje sie ze mi sie odezwie chondromalacja a ja nie mam teraz kasy na zastrzyki. Takie mam tez obawy. Jezdzisz samochodem? Super, wlasne autko. Fajna sprawa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, a może wymienimy się linkami do profili na nk, jeśli macie konto? Chetnie zobaczę jak wyglądają laski z którymi gadam tyle czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tylko konto na gronie :) Spacerku, ja dojeżdżam do stolicy od najbardziej zakorkowanej strony i nerwowo nie zniosłabym samodzielnego jechania w korku, naprawdę wolę autobus :o bo jednak za daleko jest żeby jechać rowerem czy się przebiec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×