Zaden facet mi nie odpowiada! co ze mna nie tak?

kreci sie ich pelno...a mi zaden nie odpowiada chyba zostane sama bo trace nadzieje......katastrofa!

obniz wymagania

no i dobrze. mi tez zadne nie odpowiada, najwyzej bede sama, tez mi cos.

Lubię wszystkie kwiatki, a najbardziej z wszystkich Bratki - aż chce mi się śpiewać :-)). Wiesz a może masz szparkę w poziomie a nie w pionie i dlatego!!! pozdrawiam :-))

Binioli 29 ----> kretyn!

...bo mnie nie pozałaś

Ja też mam to samo... Ale nie zamierzam się tym zamartwiać :) Będę miała takiego faceta jak chcę albo żadnego, wolę być sama niż z byle kim :p A obniżanie wymagań uważam za kiepski pomysł.

Mechanizm doboru partnera wydaje się być podobny jak u zwierząt. Mamy zakodowane ogólne zarysy wyglądu partnera - taki archetyp można by powiedzieć. Czy to w genach zapisane, mózgu sercu nie wiadomo. Dość że gdy kobieta zobaczy faceta który odpowiada temu jej zapisanemu gdzieś tam w niej obrazowi ma od razu kisiel w majtkach. Widać że Twój archetyp jest może jakiś unikalny albo co się pewnie zdarza niezbyt precyzyjnie określony. Stąd kłopot.

szukacie ksiecia z bajki :/

Czerwony Tulipan a Ty nie poznałaś mojego kolegi :D

Po prostu nie masz po co żyć

Miałam takiego jednego, który sprawił, że go brałam w całości, pomimo tego, że był całkiem kiepski. Brzydki, biedny z powodu własnej głupoty, z parszywym charakterem. Do dziś nie wiem jak on to zrobił, że z nim byłam. Teraz jakoś nikt nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Tym bardziej zainteresować. Frk gdzie twój kumpel Komiczne ? Przyprowadź go. Lubicie bardzo takie tematy.

Po co na siłę się unieszczęśliwiać. Mam tak jak Ty też prawie żaden facet mi nie odpowiada. A dlaczego tak się dzieje? Wiem, ponieważ nie potrafię się zakochać, szybko się nudzę partnerem, pociągają mnie tylko super przystojniacy, są za biedni, nie dbają o higienę osobistą... wiele detali bym mogła jeszcze wymienić. Posiadam takie wymagania bo jestem tego warta.

A gdzie się podział mój ulubiony kwiatek Bratek??? Wiecie co dziwczyny często jest i wzajemnie. Ale myślę przede wszystkim dlatego, że faceci patzra przede wszystkim na wygląd laski, a wy kobiety, na wszystko inne, poza tym wyglądem - poprostu mijamy się. Doceniamy się oboje dopiero wówczas kiedy ktoś inny, wchodzi nam w drogę. A z drugiej strony, albo raczej najważniejsze jest to, jak ktoś z domu jest nienauczony kochać, jest wychowany takim pokurczem emocjonalnym - wówczas cięzko mu znaleś w drugim czowieku fascynację, miłość. On ani siebie nie kocha, ani innych nie jest wstanie, a co najgorsze, jak nawet wejdzie w związek, to unieszczęśliwia wszytkich. Kochani, przede wszystkim nauczyć się kochać, choć jest to cieżkie, bo aby miłość dawać najpiew trezeba ją dostać, a to rodzi się już w dzieciństwie.

Ja mam tak z kobietami - wszystkie mi się wydają jakieś takie nudne...

ostatnio poznaalm kogos ..zw ygladu super facet ale chrakter zalosny..jednak trudno znalezc kogos kto ma te dwie cechy:(

po 30 zmiękniesz kochana jak toffi :D

Mój kumpel Komiczne :D

frk: komiczne swata wynajął? :P

Nikt ci nie odpowiada, bo pewnie szukasz chodzącego ideału, kiedyś go znajdziesz i potem powiesz, że jest przysłowiowo "za dobry" ; )

" Posiadam takie wymagania bo jestem tego warta." znalazla sie zapatrzona w siebie ksiezniczka, a pewnie jestes zwykla, przecietna dziewczyna

Mam dokładnie tak samo. Tak, szukam księcia z bajki i się tego nie wstydzę. Nie potrzebuję faceta absolutnie do szczęścia, żyję bez niego 24 lata, to mogę pożyć jeszcze drugie i trzecie tyle. Jak już facet, to taki jakiego ja chcę, dzięki któremu będę czuła się jeszcze lepiej. A po co mi inny? żeby się degradować?

nie dziwie sie ze zaden vi nie odpowiada,bo faceci sa naprawde beznadziejniii....

nie zauwazylam,zeby samotne kobiety byly rzeczywiscie takimi idealami,moze czasami warto spojrzec w lusterko.

Dnia 29.01.2008 o 11:46, Gość hgdss napisał:

no i dobrze. mi tez zadne nie odpowiada, najwyzej bede sama, tez mi cos.

oto głos rozsądku, w pełni się zgadzam. Też tak mam