ma ktos ochote porozmawiac?

.....i domyslalam sie ze tak bedzie

dzwonil wczoraj nie odebralam pisal jakies bzdury

LM, bardzo dobrze, ze nie odebralas:-), troche moze jeszcze bedzie dzwoinli/pisal, ale jak nie bedziesz odpowiadac, to powinno mu sie wreszcie znudzic;-)

odezwe sie w poniedzialek mam nadzieje ze bede miala spokoj:(

ja tez tak uważam. Wytrwaj i nie odbieraj. Jesteśmyz Tobą

dzieki ale strasznie sie czuje,pisal tak jakbym mu byla cos winna... mowil ze przyjedzie dzis do mnie do pracy po klucze wiec niewilele myslac pobieglam na poczte i nadalm mu je priorytetem... potem dzwonil i pisal zebym odebrala bo ma sprawe do zalatwienia.....ale nie odebralam

dobrze. Tak trzymaj. Nie dawaj sie nabierać an takie teksty. Bo to bujdy i tyle.

LM, dobrze pomyslalas z tymi kluczami, bardzo dobry pomysl:-)! i dobrze, ze nie odbierasz, on pewnie teraz bedzie mial same wazne sprawy do Ciebie;-), tak dalej i pewnie wreszcie do niego dotrze, napisz po weekendzie! tak, jestesmy z Toba, trzymaj sie!

najgorsze jest to ze jak wydzwanial mialam klientow i mu napisalam ze teraz nie moge.......zlapalam sie na tym ze napisalam wlasciwie bezwiednie.....ale wiem ze nie moge odbierac.....

i pisac tez nie...nie bede

tak bedzie najlepiej, nie pisz nic, to bedzie dla niego najbardziej wyrazny znak. on teraz bedzie gral na twoich uczuciach, badz silna, trzymaj sie!

tak. Będzie Cie teraz podpuszczał groził smiercią i takie tam. Ale to zwykłe banialuki

LM, jak tam u Ciebie?

powiedz jego zonie...na razie spokoj od czwartku kiedy mial przyjechac,nie odzywal sie. jak sie bedzie cos dzialo bede pisac...bede potrzebowala pomocy...

LM, to dobrze, ze od czwartku spokoj:-), jak cos to pisz! trzymaj sie!

dzis napisal czy moze zadzwonic,nie odezwoalm sie wiec zaczal dzonic i pisac na przemian....i na tel w pracy,odebralam ale sie nie odzywalam,odkladalam sluchawke....znowu sie zaczyna....a tyle juz bylo spokoju.....