jestem zła i niemoralna

nie, nie myślę o nim poważnie - nie chcę mieć parntera o 15 lat starszego. rodzicie mnie bardzo kochają, wiele wożyli w moje wychowanie, wiele mi dali, wiele im zawdzięczam :( - na pewno nieźle by sie rozczarowali gdyby tylko wiedzieli w co się pakuję ;O

na pewno nie bo ten chłopiec stąd to leszczyk

czego tu zazdrościć ? Może i ja dojrzę jakieś pozytywa w tej sytuacji (poza cudnym seksem i korzyściami materialnymi) ?

ej - ja nie mam 40 lat:P co do łykania nasienia to raczej nie autorka to robi :)

że tak zacytuję: urzekła mnie Twoja historia....wyrośniesz z tego albo sie stoczysz...z tym, że nie możesz mówic jaki tak naprawdę seks lubisz, skoro nie znasz innego. Popuszczaj sie z kilkoma facetami i wtedy pogadamy o Twoich preferencjach... W jakims sensie podniecasz się samym faktem, że taka dobra dziewczynka jest taka zła...to zatracanie sie i pęd destrukcyjny...Jak mówiłam, niskie poczucie własnej wartości i kompleksy i chęć pokazania: na złość mamie nasikam sobie w gacie.

najlepiej byłoby gdybyś była w zgodzie z sobą a póki co mam wrażenie że zasłaniasz się opinią rodziców ale tak naprawdę chodzi o to że tobie jest źle wiesz czego ci życzę? takiego seksu jak teraz ale żeby na koniec ktoś chciał cię przytulić i powiedzieć że cię kocha i żeby tobie było z tym dobrze myślę że powinnaś do tego dążyć

wedrowniczko ja też czasem czuję sie podle jak wracam z wyuzdanego sexu z 16 lat młodszym facetem i robię dzieciom kolację..... tymi samymi rękami..... co ..... a one nieświadome co robiłam.....

" wedrowniczko ja też czasem czuję sie podle jak wracam z wyuzdanego sexu z 16 lat młodszym facetem i robię dzieciom kolację..... tymi samymi rękami..... co ..... a one nieświadome co robiłam....." ale fajnie:D a do autorki jeszcze- Ty dziewczyno patrz w siebie, nie w rodziców, nie w koleżanki, zapytaj czego chcesz???czy własnie tego?czy może jesteś w tym z innych powodów, nie wiem, strach, brak kasy, wygpodnictwo. Określ sowje motywacje i potrzeby.

po40 ale nie babcia---> "wedrowniczko ja też czasem czuję sie podle"----> niepotrzebnie masz wyrzuty sumienia, seks który sprawia Ci przyjemność nie jest brudny ani zły, po prostu w toku wychowania wmówili Ci , że to jest złe...Nie daJ SIę"UPUPIć" .

"zapytaj czego chcesz???czy własnie tego?czy może jesteś w tym z innych powodów, nie wiem, strach, brak kasy, wygpodnictwo. Określ sowje motywacje i potrzeby." o, a mi się to podoba bardzo

"że tak zacytuję: urzekła mnie Twoja historia....wyrośniesz z tego albo sie stoczysz...z tym, że nie możesz mówic jaki tak naprawdę seks lubisz, skoro nie znasz innego. Popuszczaj sie z kilkoma facetami i wtedy pogadamy o Twoich preferencjach... W jakims sensie podniecasz się samym faktem, że taka dobra dziewczynka jest taka zła...to zatracanie sie i pęd destrukcyjny...Jak mówiłam, niskie poczucie własnej wartości i kompleksy i chęć pokazania: na złość mamie nasikam sobie w gacie." nie trzeba próbować pomarańczy by wiedzieć że lubi się jabłka. wcześniej kiedy byłam w związkach, jeśli ktoś się już do mnie zabierał, to zawsze jak do składu porcelany, na chwilę obecną wiem, że to właśnie dlatego wtenczas nie uległam żadnemu z nich, nie tego chciałam i nie to mnie kręciło widocznie. ten się zabrał całkiem inaczej, a skutek mówi sam za siebie. gdybym robiła to na przekór rodzicom, to nie miałabym takich dylematów, nie sądzisz? ba! byłam z siebie duma i zadowolona. a ja jestem z siebe dumna, kiedy uda mi się zrobić "głeboko gardło" - z tym, że jedynie do momentu gdy jestem z nim, a poźniej znowu jakieś licho. może faktycznie, za wrażliwa za jestem, albo za głupia i doszukuje się dziury w całym, przeciez inni jeszcze gorsze rzeczy robią :(

"niepotrzebnie masz wyrzuty sumienia, seks który sprawia Ci przyjemność nie jest brudny ani zły, po prostu w toku wychowania wmówili Ci , że to jest złe...Nie daJ SIę"UPUPIć"" ale ona pewnie wraca do dzieci i męża :P

"przeciez inni jeszcze gorsze rzeczy robią " własnie:D, ale Ty się nie porównuj z innymi:), na sobie się skup.

"co do łykania nasienia to raczej nie autorka to robi" jest tu jakieś drugie dno?

sTARY WYGA, WIęC POTRAFIł cI SIE skutecznie dorwac do majtek, bez ceregieli...faktycznie, masz sie czym zachwycać..:O

" nie w rodziców, nie w koleżanki, zapytaj czego chcesz???czy własnie tego?czy może jesteś w tym z innych powodów, nie wiem, strach, brak kasy, wygpodnictwo. Określ sowje motywacje i potrzeby." i tego i nie tego; zmęczyło mnie szukanie miłości, zresztą nawet nie wiem czy ona istnieje. miły romans nie jest zły, nawet dla kogos kto jeszcze niedawno miał takie ideały...więc w to brne. nie boję się samotności, wręcz ją uwielbiam, dlatego spotykamy się 2-3razy w tyg. nie umiem określić motywów i potrzeb, zyję z dnia na dzień, po co robić plany jakieś dalekosiężne, jak jutro mogę wpaśc pod tramwaj.

wiesz, czemu jest Ci z tym żle? po podświadomie czujesz się jak szmata...ale to zdrowy odruch...bo przecież celowo tak się zachowujesz..."nie, nie jestem porzadna! jestem zła! nic o mnie nie wiecie...".

"sTARY WYGA, WIęC POTRAFIł cI SIE skutecznie dorwac do majtek, bez ceregieli...faktycznie, masz sie czym zachwycać.." nie zachwycam się, uważam, że dobrze się stało, dziewictwo jest już przereklamowane, a skoro to takie przyjemne, to po co dłużej było się wstrzymywać.

"..."nie, nie jestem porzadna! jestem zła! nic o mnie nie wiecie..."." nie wiem, ja stronię raczej od ludzi, tak naprawdę nikt nie wie jaka jestem, i zdanie innych jakoś do mnie mało trafia, jedynie na rodzinie, rodzicach mi zależy i na ich zdaniu. mam nadzieję, że oni zawsze będa mnie postrzegać, jako tą dobrą...i że ich nie zawiodę.

"i tego i nie tego; zmęczyło mnie szukanie miłości, zresztą nawet nie wiem czy ona istnieje. miły romans nie jest zły, nawet dla kogos kto jeszcze niedawno miał takie ideały...więc w to brne. nie boję się samotności, wręcz ją uwielbiam, dlatego spotykamy się 2-3razy w tyg. nie umiem określić motywów i potrzeb, zyję z dnia na dzień, po co robić plany jakieś dalekosiężne, jak jutro mogę wpaśc pod tramwaj." Nie ma potrzeby pozbywać się ideałów tak do końca...jak zauwazyła tu już jedna osoba o dosyc skomplikowanym nicku (coś na ksztalt:fhfhsalhdl:P..)..można opcej łączyć. No, ale rozumiem, że w zyciu nie jest idealnie. Planów dalekosiężnych może i nie warto robić, ale zawsze warto wiedzieć czego się chce, żeby za 1o lat nie powiedziec_ choleraaa,,,zamrnowąłam sobie życie. Zakładając , że się wcześniej nie wleci pod ten tramwaj:P

" "co do łykania nasienia to raczej nie autorka to robi" jest tu jakieś drugie dno? " jesli juz, to dno Twojego gardła :P a sens jest taki, że nie łykasz mojego nasiani, bo robi to ktoś inny

Roma - a myślisz, że taka znajomość może mi zmarnować życie? Pomaga mi w nauce, często mnie do niej goni :P, pomaga mi finansowo, rozwkitam przy nim...itp. Komiczne -" a sens jest taki, że nie łykasz mojego nasiani, bo robi to ktoś inny"; w sumie, i nie ja (która teraz tu pisze) łykam Jego nasienie, bo chyba robi to ktoś inny

oczywiście, że Ci zmarnuje życie: w końcu Cie rzuci dla nowej maskotki a Ty wylądujesz na prochach...nawet nie zdajesz sobie sprawy jak jesteś od niego uzależniona psychicznie i fizycznie...:O

"oczywiście, że Ci zmarnuje życie: w końcu Cie rzuci dla nowej maskotki a Ty wylądujesz na prochach...nawet nie zdajesz sobie sprawy jak jesteś od niego uzależniona psychicznie i fizycznie" może jestem nie do końca zrównoważona, ale nie wmawiaj mi proszę emocji :). nie jestem od nikogo uzależniona, ani od niczego, jestem za zimna na takie rzeczy, bez problemu wyjeżdzam na 3,4 tyg. i nie tęsknie, kiedy on już po 3 dniach potrafi do mnie przyjechać. mni wystarczy raz powiedzieć - on na początku nadmienił, że nie chce związku, a teraz coraz częściej do tego nawiązuje, tylko ja go nie chce, nie z 37 letnim mężczyzną, choćby był niewiadomo jak przystojny i bogaty.

"Roma - a myślisz, że taka znajomość może mi zmarnować życie?" po to własnie zachęcam Cię do odkrywania siebie....jeśli jestes świadoma siebie, tego czego chcesz to nie ucierpisz, albo ucierpisz mniej. Taka relacja jak Twoja nie jest rzadkością, ale nie jest dla każdego. To może być dobra zabawa dla świadomej osoby, która wie czego chce w zyciu i świadomie w taką zabawę wchodzi. Nie ma złudzeń, włąsnie tego chce. Ale jeśli Ty robisz to nieświadomie, jesteś zagubiona, a może gdzieś głęboko w sobie pragniesz czegoś innego, albo czegoś więcej to możesz ucierpieć. Pytanie tez brzmi- na jak długo może byc taki układ? Ja wiem ze swojego doświadczenia, że w zyciu miałam rózne okresy i róznych rzeczy potrzebowałam. Ale zawsze pilnie się obserwowałam od środka-czy to na pewno to czego chce teraz?

Koniec końców nie jest mi źle, oczywiście zawsze może być lepiej ale i gorzej. ....jakby człowiek zawsze chciał wybierać do szczęścia najdłuższą drogę. Generalnie, gdyby nie to że taka znajomość nieco kłoci się z moim wychowaniem, aspektami moralnymi które wpoili mi rodzice, chyba nie byłoby problemu. Ale z drugiej strony jestem już dorosła... No nic, przygotuję się na spotkanie z Nim... Dziękuję za wpisy na dziś, zacznę się bardziej w siebie wsłuchiwać - o ile będę umieć

może nie lubimy tego, co wypieramy, ale to, co wypieramy lubi nas:) Tylko się z tego nie lecz, będzi Ci nudno do końca życia:)))

DO BBBBBBBBB- to co napisalas o autorce to tak, jakbys opisala MNIE... tez robilam rozne rzecZy wiesz...:( moj 1 raz- to seks oralny z 50 latkiem:( miaqlam kilku sponsorow, chciaklam udowodnic chyba sobie ze jestem cos warta, ze jestem lepsza, ze nie jestem taka beznadziejna.... :( przeszlo mi to ,jestem z ukochanym mezczyzna :..no i wyrzuty sumienia ze bylam jak ...:/

RóB WSZYSTKO TAK,ABY INNI O TYM NIE WIEDZIELI. rozliczasz sie tylko przed swoim sumieniem?tak?ratujesz się przed samotnością?to twoj sposob na życie.a rodzice,babcia...itd.pomysl sobie jak to fajnie miec dwie twarze:) nie miej wyrzutow sumienia,on za seks da swoje zycie posmiertne.wszystko.zreszta:D mezczyzni są od kasy prosze cie tylko nie chwal sie o tym swoim kolezankom.zniszcza cie. mialam 10partnerow od lipca.wie o tym tylko jedna osoba.dziewczyna ktora zyje podobnie do mnie.wiec mozemy sie posmiac z siebie.:)

nie ma co sie przejmowac.mysle ze ten sposob zycia daje ci satysfakcje.ze w koncu jestes niegrzeczna.ze robisz cos innego?znudzi ci sie i poszukasz kogos na stale(jak ja),bo uklady niszcza psychike kobiety.znudzi ci sie i zmienisz swoje zycie.tylko na boga nie chwal sie nikomu