macie tak, ze ktos wyglada na osobe z silnym charakterem

i boicie sie zgadac, bo macie wrzenie, ze zagadacie jak jakas glupia lala, wiec w ogole nie gadacie a po jakism czasie widzicie, ze ta osoba, gdy obserwujecie ja w romoziwe zinnymi nie jest taka co to nie ona, potrafi sie smiac z glupot, i nie jest taka zla igorzna jak sie wydwalo na poczatku..? ja tak mam zawsze, a pozniej wide jaki on tezczasem jest wrecz glupiutki:D

Napisz to jeszcze raz po polsku, bo nie rozumiem o co Ci chodzi

ke????

Każdy potrafi być głupiutki. :)

znaczy się rozchodzi się o to że wpadł mi w oko jeden dyrektor u nas na zakładzie no itak gadałam s kumpelami na hali że fajny on nie

haha:D sorry, racja, napisalam to tragicznie. ale nie chce mi sie poprawiac wiec nie rozwijajmy tematu