Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx

Mam 5 kotów, psa i nie wytrzymuje

Polecane posty

Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx

Dziś kolejny raz kot zwalił mi doniczkę na głowę, wczoraj dosyć dużą ciężką figurę :-o Mam 4 kotki, jednego kocura, i psa - jamnika. Wszystkie zwierzęta są ze schroniska, a niedawno wykastrowane. Nie mam już do nich sił. Codziennie rano wstaję i mam 2 godziny sprzątania - wszystko jest rozwalone. Sajgon :-o dodam, że trzy koty mają niecały rok i mają prawo broić ale już mi wszystko opada jak codziennie widzę ten burdel w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piątkowa głupawka
to po cholera brałaś aż tyle zwierząt? trzeba było brać po jednym, sprawdzic czy dasz sobei z nimi rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
Miałam jednego kota - było ok, drugiego wzięłam bo słyszałam, że lepiej jak jest parka (zajęły się sobą, jeden za mną nie tęsknił). A niespełna rok temu stałam się rodziną zastępczą (no... teraz się okazuje że będę nią chyba na stałe :-o ) dla tych trzech kotów, bo miały być uśpione :-o a psa dostałam - nikt się mi o zdanie nie pytał, ktoś przywiózł ze schroniska rocznego psa który wszystko gryzie. Miałam go oddać z powrotem? :-o ciężko mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniety berecik
wydaje mi sie, że powinnaś po prostu pozbyc sie gratów - jakichś figurek i innych dupereli, zbieraczy kurzu, doniczki może wymienić na bardziej stabilne i tyle duże masz mieszkanie ? w jakim wieku są zwierzęta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
W tym roku nawet nie mogłam mieć choinki, przyniosłam postawiłam, wyszłam do tesco po łańcuchy i bombki a jak przyszłam to na choince wisiały koty! a pod tym pies :( nie było sensu tego ubierać. Ostatnio do kratki (tam gdzie jest komin) wszedł mi kot, wydrapał przykręconą kratkę!!! trzeba było go ściągać z dachu, dobrze że nie skoczył na druty napięcia elektrycznego.... no mówię wam..... fioła można dostać :( Czy wytrzymam aż te trzy osiągną rok, półtora? boję się, ze mnie wcześniej odwiozą..... wiadomo gdzie :) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniety berecik
ah piszesz ze niecały rok to już niedługo sie troche uspokoją po prostu usuń graty, a bałagan tez nie musi być tak dzień w dzień sprzatany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniety berecik
jak masz możliwość, to urządź im pokój do zabawy hehe, jakieś wiszące rzeczy, tunele, pooglądaj sobie z internecie, można samemu coś podobnego zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe hehe
podzieli sie z wioletta willas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
pieprznięty bereciku dwa koty starsze, pies już ponad rok no i te małe - niespełna rok... :-o mieszkam w domu. Mam problem bo założyłam niedawno panele podłogowe to wszystko jest zdrapane jak się patrzy pod światło mimo, że panele kosztowały nie mało i miały mieć największą odporność na ścieranie.... nie mam sił, przepraszam chciałam się wyżalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
Mam wystawionych 5 kuwet ze żwirkiem i jak przychodzę z roboty to zdycham z tego smrodu, dwa razy wybieram te gówna a i tak jedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest, jak sie działa pod wpływem emocji a nie pod wpływem rozumu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalożycielki
widzę,żę jesteś mocno niesczęśliwa,powinnaś oddać te zwierzęta i już! nawet do schroniska bo sama masz mini schronisko z nimi.Chciałaś dać im super warunki i zmarnowałaś sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalożycielki
tak nie moze byc ze koty beda robic co bedą chciały niszczyć a ty bedziesz plakac tylko, a moze wyremontuj im komórkę na dworze i już ,bez przesady zeby kocurom zycie podporzadkowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
Ewo byłam zapewniania, ze będę dla nich tylko domem tymczasowym :( jakoś jednak nikt teraz tych kotów ode mnie nie chce wziąć!!!! wiadomo - przywiązałam się mimo wszystko, ale chyba też bez większego żalu bym je mogła oddać. Co do psa, to osoba która mi go przyniosła wie już, że nikomu nie robi się takich prezentów - myślała że sprawi mi radość a okazało się, że było odwrotnie. :( :( :( :( to nie chodzi tylko o ten burdel w domu, ale to są koszta. Ostatnio jak mi chorowały dwa to musiałam dac ponad 200zl na leki. Najtanszy zwirek 10 kg (starcza na 3-4 dni) a kosztuje 9,49zl z kauflandu. Puszek nie dawałam do tej pory, bo gotowałam sama ale to drogo już wychodzi. Chyba kosztem ich zdrowia przeniosę sie na puszki, jedna najtańsza 80 gr/400 gr :-o bo co mam robić :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalożycielki
a czy naprawde nie mozesz oddac ich do schorniska?? korony im z głów nie spadną przeciez u Ciebie mają tez mini schronisko. szkoda mi CIebie naprawdę,ale czy to Twoje życie czy jesteś służącą kotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosztem ich zdrowia? nie przesadzaj, kot to nie niemowlę, że musi miec karmę najwyższej klasy puszki dla kotów są przeznaczone dla kotów i jak będa je jadły, to krzywda im się nie stanie a co do domu zastępczego... mogłaś przewidzieć, że nikt nie będzie chciał tych kotów, nie łatwo jest się pozbyć zwierząt, kiedy jest ich tyle na każdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
do zalozycielki - pytałam już weta który zajmuje się schroniskiem jak to jest z oddaniem tych dla których miałam być tylko domem tymczasowym i usłyszałam, że schronisko jest przepełnione, panuje jakaś choroba i nie przyjmą żądnego kota bo nawet klatek wolnych nie mają :-o usłyszałam też, żebym jeszcze wytrzymała miesiąc dwa to syt może się zmieni - moim zdaniem nic się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papa...
kup zwirek silikonowy to wystarczy ci na dluzej a i smrodu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxx____xxxxx
Ewo - przeczytaj co w tych puszkach jest 4% odpadów jakiejś ryby, 2% warzyw, reszta to śmieci.... popiół, wilgoć itd. Do tej pory wychodziłam z założenia, że lepiej kupić jakiegoś kurczaka z promocji ugotować i dać im to 100%, zrobić jakiś sos z kaszą niż potem dać Bóg wie ile na leczenie. Zresztą moi znajomi mają kota - jak kiedyś "dawałam mu noska" to poczułam odór - jest na puszkach whiskas (to jeden czort, bo to wszystko śmieci) moje tego nie mają. Nie śmierdzą. Myślę, że żywienie jest ważne :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOCICA MALA
Moj chlopak ma 8 kotow i jednego psa. Wyglada to tak ,ze ma 2 kuwety- piasek zmienia raz na tydzien, tylko wyjmuje taka szpachelka, albo zawija w papier totaletowy kupki zeby nie smierdzialy( oszczednosc zwirku). Druga sprawa- koty jak koty- wlaza doslownie wszedzie-raz na sekundke otwarlam szafe, poszlam do lazienki zamknelam, okazalo sie, ze w ciagu tych sekund weszly do szafy:) Na biurku nie ma prawa byc nic innego jak tylko potrzebne rzeczy (typu lampka, kubek z dlugopisami). opozostawieniu tam kartek, zeszytu moge zapomniec bo jeden kot kradnie te kartki!!! Jka juz ktos napisal-pozbadz sie takich drobnych figurek, bo one zawsze beda spadac niestety, potluka sie a ty bedziesz niezadowolona i nieszczesliwa. Jedzenie-tylko sucha karma!! od wielkiego dzwonu- kawaleczek kurczaka gotowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalożycielki
no wlasnie ja tez wiem ze nsię nie zmieni ,wiesz co po prostu moze zawiez je do innego schrooniska choc te 3 kotki i juz ,do innego powiedz,żę je znalazłaś i już!! dziewczyno, żyjesz zyciem kotów !!!! obudz się naprawdę zawież je bo inaczej bieda albo zadzwon do tow opieki nad zw ,że ktoś ci podrzucil i oni Ci powiedza co masz zrobić!! z nimi znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkit
wiesz jesli to mialo byc tymczasowe to ciebie to interesuje ten koles pewnie wyczul ze masz miekkie serce i dlatego bawi sie z toba w kotka i myszke spakuj koty i je zawiez i koniec kropka, a jak nie bedzie chcial ich wziac to je zostaw w korytarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, to jak tak Ci zalezy na superzdrowiu kotów, to je karm najlepszym żarciem, potem lecz u najlepszego lekarza itd... a wiesz, jak możesz skończyć z takim podejściem za kilkanaście lat? była taka glośna sprawa słynnej piosenkarki... jej tez sprawa zwierząt leżała na sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piasek zmienia raz na tydzien przy 2 kotach ... o matko moja ja przy jednym zmieniem codziennie ..no czasami co drugi ...bo smierdzi niewytrzymanie .. oj dziewczyny ojojojjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mademoiiselle
przerąbane masz. Ile ty masz lat? pewnie jestes sama, bo wątpie by facet z tym wytrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy jednym zmieniam żwirek raz w tygodniu każdą kupę usuwam łopatką zaraz po zrobieniu :P kot wcina Royal Canin suche (czasem wymiennie z Puriną) kiedys wcinał saszetki Hill\'s ale staram się przenieść go na suchą karmę, od czasu do czasu dawać mu saszetki (peftect fit) i gotuje mu czasem kurze serduszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zalożycielki
słuchajcie ja mam kumpelkę ona ma 2 koty i komórce i: zywi je tylko tym z puszki wieczorem,rano mleczko rozrabiane na pół z wodą i bułka sucha namoczona w wodzie i..koty żyją to są zwierzęta polujące a jak im ludzie dobrze zrobili i je karmią to bez przesady i jeszcze po lekarzach wozić????? niepoważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam kastrata, nigdy nie czułam jego moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakoo
piasek zmnieniac codziennie? jeszcze o czyms takim nie slyszalam? silikonowy wymieniam raz na miesiac, a taki zwykly to lopatka usuwam odchody i dosypuje jak jest za malo... i nic nie smierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×