Nie gruba a bardziej kobieca

hehehe11112 musztardka chyba nalezy do tych 80 bo po 1 sie zapienila a po 2 nie zrozumiala wpisu bo tam nie bylo zadnych zali tylko podsumowanie takich jak ty Same żale. Dokładnie tak. Trzeba jednak umieć czytać między wierszami. Niestety nie wszystkim to jest dane.

Możliwe, że jesteś chuda, ja w każdym razie jestem przeciętna, chuda na pewno nie. Nie wiem z czego to wynika, może inaczej postrzegamy chudość.

można być szczupłym a mieć kobiece kształty. Niedobrze mi się robi, jak kobiety sobie wmawiają, że jak złapały parę kg tłuszczu są seksowne. Seksowne jest ciało okrągławe gdzie trzeba, umięśnione, sprężyste...a nie galareta, ble

ja jestem chuda i zazdroszcze ci bo bardzo bym chciala miec wiecej kobiecych ksztaltow...ciesz sie ze podobasz sie swojemu mezczyznie i nie bierz sobie do serca tych glupot-zawisc to glowna cecha forumowiczow

Gdzie Wy ludzie czytacie, że ja jestem tłusta, galaretowata i ogólnie wyglądam jak bezkształtna masa?Bo zaczynam się martwić, że forum kontroluje mój umysł i nie wiem co piszę. Poza tym, że przytyłam ćwiczę regularnie, dbam o siebie i naprawdę nie jestem aż takim wstrętnym paszczurem;]

kloonta, nie biorę. A chude też może być kobiece, zależy jak "podane";)