Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Zamieszkuję Alensztat, Pomorzanko. A Sopot znam z okresu studiów w nim.

Z Bieszczad na Pomorze na studia ? Rzadko to się zdarza .

heh czasem rozmowa z szefem moze poprawic humor:) najpierw sie zezloscilam,ze przeszkadza mi w czytaniu ale pozniej sie okazalo,ze............wysnul dokladnie taki sam wniosek jak ja na temat postepowania mojego ULUBIONEGO kolegi:) mowie Wam jak mi milo :) az sie sama mordka smieje:) do tego w domku czeklay na mnie ulubione pyzy :) rewelacja:) a przede mna serial :) nooo :) i prasowanie :) ale z takim humorem nawet ono mi nie straszne:)

Witajcie:) Tak sobie zahasłowałam laptopa , że sama nie mogę sie do niego dostać :OZaraz zawiozę go do naszego informatyka i mam nadzieję że złamie hasło . Jak nie czeka mnie formacik Kurzcze , jak ja czegos nie narobię święto jakieś by było ;) Miłego dnia :)

Witaj Stonoga - ostatnio tylko na Ciebie można liczyć ,że jesteś :) Zawartosć laptopa uratowana ;) - hasło złamane i jestem już na swoim :)

jestem bo umieram z nnudow :) chcialm sie zwolnic bo maja elektrycy zmieniac lampy ale nie chca mnie puscic to ja ich pier....... caly przyszly tydzien ide na zwolnienie :)

Jak Ciebie nie będzie -to zostanę sama i topik padnie :O Ja to bym sobie poszła na takie zwolnienie , że chłopcy jeden w przedszkolu , drugi w szkole a ja prawie cały dzień sama :) Echhh marzenie ;)

moze nie padnie:) przeciez pseldonim przychodzi:) na kawe cie zaprasza:)

Na dzień dzisiejszy mam dosyć wszystkich facetów ;) Wiec kawka z Pseudo i tak odpada ;)

a wiesz,ze ja tez :) nareszcie mam slonce wiec troche mi lepiej:) wczoraj tragedia :)

A nad Pomorzem ciemne chmury wiszą - oby tylko nie padało , to pójde sobie odwiedzić szczeniaczki :) A w ogóle to też straszne nudy w pracy - cisza jak makiem zasiał ;)

" Kultura osobista to nasz „wewnętrzny głos”, który mówi nam jak zachować się w danej sytuacji. To także nasz wygląd i dbanie o zdrowie swoje i innych. Jestem zdania, że kultura człowieka pomaga mu w życiu codziennym. Dzięki niej inni widza nas jako osoby mądre. Można powiedzieć, że nasze zachowanie jest własną „wizytówką”. Kultura osobista to nie tylko nienaganne maniery, ale również wysoki poziom edukacji ogólnej i logicznego myślenia. Na poparcie mojego stanowiska mogę przytoczyć wiele różnych argumentów. Po pierwsze kultura osobista to inaczej nasza godność. To właśnie własnym zachowaniem reprezentujemy siebie. Jeżeli zwracamy się do kogoś w sposób kulturalny możemy oczekiwać również kulturalnej odpowiedzi. Forma naszego zachowania i wypowiedzi świadczy o naszym wykształceniu. Odpowiednie, kulturalne zachowanie oznacza, że cos sobą reprezentujemy. Nie zapominajmy o starym przysłowiu: „Jakim Cię widzą, takim Cię piszą” Jesteśmy szanowani przez innych i łatwiej nam przychodzi wiele rzeczy, ponieważ inni liczą się z naszym zdaniem i uważają nas za osoby na tzw. wysokim stanowisku i poziomie. Chcę zwrócić uwagę na to, że nasze normy zachowania unaoczniają warunki w jakich dorastaliśmy. Przedstawiają w pewnym stopniu naszą rodzinę, dom oraz atmosferę jaka w nim panuje. Jeżeli zauważymy źle wychowane dziecko to myślimy właśnie o rodzicach, którzy je wychowali. Nikt z nas przecież nie chce, aby ktoś obcy źle wyrażał się o naszych rodzicach. Nie możemy więc skalać dobrego imienia naszego i przede wszystkim naszej rodziny. Nie należy zapominać również o tym, że czasami zdarza się, iż kultura osobista jest jedyną rzeczą jaką mamy. Nikt nie może nas jej pozbawić. Nasza godność jest faktem istnienia naszej osoby. Nawet jeśli wszystko utracimy, ona zawsze pozostaje. Wszystko to prowadzi do wniosku, że kultura osobista jest potrzebna człowiekowi w jego codziennym życiu i na pewno mu je ułatwia. Dowodzą tego powyższe argumenty, które wymieniłam udowadniając tę tezę. Myślę, że powinniśmy kłaść duży naciska na naszą kulturę i zachowanie, aby odnaleźć się w tym świecie i być kimś."

:-) Przepraszam, Pomorzanko, za wybryk jakiegoś wątpliwego poczucia humoru "dowcipnisia". Miał gość pecha - ja nie nigdy nie przeklinam ani nie wyzywam. Nie używam żadnych wulgaryzmów. Wracając do rzeczy, skoro nie, to trudno. Nie będę się więcej napraszał. :-)

Nie rozmawiam z pomarańczkami , przykro mi .

Cóż, Pomorzanko, muszę okazać stanowczość. W końcu jestem mężczyzną. Jak nie, to nie. Ja, Psełdonim, więcej się do Ciebie nie odezwę. Bądź zdrowa.

rety,rety kabarety:) jestem głodna :)

Przyzwyczaiłam się do tego ;) Ja też jestem głodna , ale pewnie nie zdążę nic zjeść - dzisiaj wywiadówka . Zobaczę co nawywijało to jedno moje ziółko ;)

musze jeszcze dodać Pomorzanko że stara krowa z Ciebie a honor i wymagania to Ty masz 16-latki.I się dziwisz że jesteś starą panną :D takim podejściem to nie szybko zmienisz stan cywilny :D

pomorzanko jestes STARA PANNA?? a kota masz :D haha tak to dzis jest, ludzie maja problem z czytaniem ze zrozumieniem :) ja dzis zaplanowalm,ze zrobie pizze :)

Psełdonim -> bujaj się frajerze. Z takimi tekstami to popisałeś się naprawdę ciekawie. Lecz się gostek.

Tak Stonogo - jestem starą panną ;):D Tylko zamiast kota , psa sobie przywlokłam ;) A teraz muszę usiaść na fotel i przykryć sie ciepłym kocem ;) Starość nie radość :P Kurcze , zjadłabym pizzy :) Stonoga , nie da się tak jakoś wysłać mailem kawałka ? ;) Zmykam do robiotki tempo muszę narzucić - bo mam dzisiaj z racji wywiadówki małe spóżnienie ;)

...............już się poprawiam:) Pomorzanko:) więc czeego Ty tu szukasz z dwoma bahorami i po rozwodzie:D Nie dość że stara to i głupia :P No i pewnie niezbyt Miss jak mąż zdradzał :D :D :D :D :D :D :D Dupa mu się Twoja znudziła :D :D :D Faceci są the BEST :D :D :D :D

chyba film obejrze, bo czytac nie ma co :(

jak to nie ma co czytać? pomorzanka bolca szuka na necie :D to jest jak film :D :D :D

Z tym problemem/zadaniem może spotkać się każdy osobnik aczkolwiek cześciej taka sytuacja może zdażyć się u płci męskiej. Zatem należy się wam dawka bezcennych porad. Jeżeli chodzi o wybrnięcie z tej kłopotliwej sytuacji to istnieje szereg rozwiązań.Dziś natomiast omówimy dwa główne rozwiązania,aczkolwiek są to tylko przykłady i każdy idywidualnie może je praktykować i analizować. W krytycznym i intymnym momencie należy szybko wybrać jedno rozwiązań i konsekwentnie trzymać się go do końca. Nasz wybór powinien być uzależniony od konkretnych okoliczności, m.in od pory dnia, charakteru niepożądanego świadka, stopnia zaawansownsowania intymnych chwil z wałem,kompletności naszego ubioru,oraz pozycji naszej jak i wała kołdry.W poziższym przykładzie przyjmijmy że wał kołdry jest oziębły i mało aktywny. Wybór rozwiązania standardowego wymaga bystrego umysłu i opanowania. Jeżeli będziemy tłumaczyć się niepewnym głosem oraz pocić to istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo zdemaskowania nas.Na czym polega ten bystry umysł? Polega on na szybkim i logicznym uzasadnieniu wykonywanej czynności np. na pytanie: "Dlaczego trzymasz w objęciach wała z kołdry!?!" można odpowiedzieć z wyrzutem : "Czy nie widzisz, że próbuję zwinąć pościel w taki sposób, aby zajmowała w wersalce mniej miejsca? Dlaczego to ja muszę o wszystkim myśleć?" Przyłapani w nocy możemy się tłumaczyć wysoką temperaturą panującą w sypialni: "Odkryłem się bo było mi gorąco, potem przewróciłem się na brzuch i w ten sposób zasnąłem." Możemy też udać, że wał z koldry to nasz przeciwnik, którego próbujemy np. rozłożyć na łopatki. Dla zwiększenia wiarygodności warto udawać zainteresowanie zapasami, judo, wrestlingiem. Niestandardowy sposób tłumaczenia się polega na wyznaniu całej (lub części) prawdy, ale w taki sposób, aby nasz świadek uznał to za kłamstwo lub jeszcze lepiej za żart. Możemy więc powiedzieć z lubieżnym uśmiechem, że ten wał z kołdry to nasza nowa dziewczyna, którą kochamy nad życie i z którą zamierzamy zawrzeć związek małżeński aby mieć dużo małych śpiworków. Możemy też powiedzieć że sprawdzamy na sucho, która pozycja jest najwygodniejsza podczas stosunku. Zabrudzenia na pościeli możemy wytłumaczyć: poceniem się, nadmiernym wydzielaniem śliny podczas snu, rozlaniem jakiegoś napoju. Aby nasze zeznania były bardziej wiarygodne warto zadbać, aby co jakiś czas ktoś widział nas w łóżku z herbatą lub jogurtem. Najodważniejsi mogą podjąć się ryzykownej próby ujawnienia swoich preferencji seksualnych i wyznać, że regularnie współżyją z wałem, a rodzina musi zaakceptować nasze praktyki.

Psełdonim -> ale z ciebie kawał gnoja.

http://mexcalline.wrzuta.pl/audio/kBPh1SKzWd/czeslaw_spiewa_-_maszynka_do_swirkania Czy podoba wam sie ten kawałek? Dla mnie jest boski!!!

Pomorzanko -> nie znikaj z kafe. Lubię Cię czytać i podziwiam Twój optymizm. Nie przejmuj się tym dupkiem.

Pomorzanko---już się znudziłaś na ty topicu :D tak jak Twojemu mężowi dupa Twoja się znudziła :D :D :D :D