Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Peyo

dla kobiet

Polecane posty

Gość Peyo
to zapodaj nr gg...... dam ci adres jak chcesz napisz cos ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peyo
moze sie wydawac smiesne ale chodze wszedzie tyle tylko ze wszedzie sa pary !!!!! naprawde a jesli n ie to jakies pieprzoine 18-nastki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zapodaj nr gg
to ja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam podobnie, wszędzie jak chodzę to są pary. No i jeszcze Ci powiem, ze jesteś bardzo młody. Ja mam 10 lat więcej niż Ty. No i trochę to bardziej boli, zę jest się samym. No ale nie będę biadolić. Jeśli jesteś facetem wartościowym to uwierz mi któraś musi to dostrzec i Cię już nie wypuści. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peyo
no dziekuje mam nadzieje ze jakos sie to wszystko potoczy . Czas pokaze mam tylko taka cichą nadzieje ze za długo nie bede czekal ... a przy okazji i powodzwnia tobie zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peyo
a moze ktos jescze dolaczy sie do topiku ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Peyo
tez podobne odczucia ...? ja naprawde czasami czuje sie jak czyjes tlo takie otoczenie plansza dla tych co maja lepiej ale nie jest mi zle czasami nie ma tylko sie z kim herbaty napic o poranku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom, mnie też czasami dopadają takie melancholijne nastroje, najgorzej jak masz ciężar na sercu i nie ma z kim pogadać, albo po prostu pomilczeć z kimś, chciałabym spotkać kogoś z kim by mi się fajnie milczało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulkipalą
Peyo no to mnie rozwaliles....podolac zadaniu?? udowadniac cos? lojesu nic dziwnego ze z takim podejsciem same pokrecone laski spotkasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno bylo by to mile ale przede wszystkim i szczere. Czasami slowa w takiej chwili tak bardzo psuja i oddalaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bylo tylko taki zwrot ktory w moim mniemaniu mogl prezyciagnac kogos to rozpoczecia tematu... tak ze nie zwracaj za bardzo uwagi na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie przeszkadza widok par, ale zastanawiam sie wtedy zawsze czemu ja nie mam tego co oni w tej chwili? A potem mi przechodzi, w zasadzie nie przeszkadza mi moja "samotność"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie mam i ja tak jakos przyzwyczailem sie dop czekania nawet czasami nie czuje potrzeby by miec lepiej w sumie mam wszystko co mi jest potrzebne dom prace ... tylko kobiety nie ma ... ale nie chce byc z kims kto bedzie dla mnie jakas ciekawostka, lubie prawdziwosc w ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za tym idzie naprawde duzo kobiet postrzegam jako cos nie dla mnie. Moze musze szukac jakiejs starszej dziewczyny wiem ze takie raczej sa bardziej dostosowane do normalnego zycia a nie wiecznych imprez i prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc ciesz się tym co masz, szukaj pozytywów, i nie rozkminiaj za dużo, bo to "truje" nas od środka...hehe teraz taka mądra jestem, wyciągnęłam takie wnioski po ostatnich sercowych przebojach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jescze nie chodz ja nie lubie spac... w sumie to smieszne nawet ale czasami lubie takie samotne wieczory papieros do reki i ide pospacerowac ulicami wtedy tak milo ludzie w domach nikt nie krzyczy nic nie szumi taka cisza i ja ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w takich chwilach naprawde wyjatkowa kobieta mogla by tylkoo zrozumiec cisze i cieszyc sie z tego ze jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to lubie rozmawiac z ludzmi nie stoje gdzies z boku tylko taki moj maly wewnetrzny swiat czasami mnie ogranicza ... a ten ostani czy TAM ostatnie zwiazki naprawde takie fatalne byly ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu się zakochałam, myślałam, że coś z tego będzie, nakręciłam się i niestety przeliczyłam, za dużo analiz, myśli, wyobrażeń, teraz mam odwyk, nie będę go widzieć prawie 2 tygodnie i po prostu odchorowuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chcesz z nim byc czy juz koniec miedzy wami ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
między nami nic nie było...myślałam, eh nie ważne, podrywałam go a w ostateczności on mnie olał, a najbardziej mnie wkurza, że nie powiedział nie tylko nie wiem i to że teraz nie mogę z nim porozmawiać, bo rzadko na gg wchodzi, a nr tel nie mam, bo wykasowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdenerwowałam się...zaczęło mi się przypominać, rozmowy, uśmiechy...eh. koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×