Jak to jest z nowymi znajomosciami i kiedy wiecie, ze to jest to ?

Moze to śmieszne pytanie, ale jak to jest ? Ile razy musicie się spotkać, by wiedzieć czy to sens ? Moze juz po pierwszym spotkaniu wiecie ? A jesli czujecie, że to nie to, co mowicie, prawdę ? Że nic z tego, jak to zrobic by nie zranic ? Czy na początku ustalacie, że to takie spotkania narazie "na próbę" ? Moje kolezanki czasem wymyslają niestworzone historie, zeby zerwać kontakt, ale to chyba nienajlepszy pomysł.

ja zwykle mowilam szczerze, ze np. nie np. nie che kolejnego spotkania, zeby niemial do mnie alu, ale chce postawic sprawe jasno, by pozniej nie bylo niedomowien.czasem mysle, ze byla za szczera..chcoiaz nie mowilam tego chamsko, mowilam lagodnie ale mysle, ze to moglo bolec bardziej niz te glupie hisotryjki.