mąż na kontrakcie za granicą a ja sama, kto się przyłączy?

oooo spać poszły! Jest tu ktoooooooo??????????????????????????

no faktycznie, fotek niet!!! a ja nie zdążyłam jeszcze dokładnie przejrzeć po raz 2gi i teraz coooo???

Nawet nie moglam konta bez hasla usunac :( dalam rade tylko fotki to teraz juz drugi raz nie bede zakladac bo musialabym sie ponownie zapisac do klas a tam juz figuruje . I lipka. szkoda troszke... fajnie bylo na klasie :D

szkoda, szkoda, śliczna dzidzia tam była na tych fotkach. idę spać! pa do jutra!!!

No papa. Tez ide jak nikogo ni ma , do jutra

Iza ale jeżeli pamiętasz login to nie jest problem,hasłó możesz zmienic

No nie moge wlasnie :( , bo zeby zmienic haslo musze znac stare. Moglabym skozystac z przypomnienia ale mail ktory podalam jest juz nieaktualny i kurna bledne kolo sie zatacza. Bo zeby zmienic maila tez musze znac haslo. Pisalam nawet do nich ale nic, 2 dni kompa nie wylaczalam, jak bym wylaczyla to juz bym nie weszla na NK . No niestety. moze sami usuna jak sie dlugo nie bedzie uzywac nie wiem wtedy od nowa zaloze.szkoda mi troche zawsze bylo zajecie jakies.

OOo kurna , juz po polnocy, spac lece do jutra :)

Witajcie czy mogę do was dołączyć? Og trzech lat mąż pracuje za granica,kiedyś może wszystko opisze,przyjeżdża 4xdo roku na 5 dni, ja z trójka dzieci,samotnością tęsknotą i bakiem porozumienia z mężem-chyba oddalamy się od siebie,jestem cholera samotna a to tak bardzo boli...

dzień dobry laski Aneta witamy w naszych skromnych progach:) dziewczyny od rana się uśmiałam z was z tej żółci ... umnie cieplutko przesyłam słoneczko jak ktoś niema ...:) jade z autem do mechanika do wieczora miłego dnia

Czesc dziewczyny,witaj Aneta,czesc chlopaku!Ty se pomalutku jedz piraciku:):):)U mnie slonka brak ,schowalo sie gdziesik francowate:P:P.Kawke dopijam i za robote sie biore.Akacyjka sprawdz sobie ,kto jest moderkiem twojej klasy,kto ja założył-on cie moze usunac z klasy .Tak było przynajmniej na poczatku;).Pozdrawiam wszystkich .

Aaaaaaaa do Anety---sie nie martw kobietko:)MÓJ osobisty tez tylko kilka razy w roku jest w domu,nieporozumienia-no cóz zdarzaja sie ,zwłaszcza jak sie zyje ''na odleglosc'',wtedy wystarczy glupota zeby dac upust swoim nerwom.Wiem to bo sama na początku przez to przechodziłam.Jednak ,dobrze jest popatrzec na cała sytuacje troche na luzie i takze z tej JEGO strony.Ja juz tu prowadzilam ''wywody''w obronie panow na wyjezdzie,wiec nie ma sie co powtarzac-powiem ci tylko ze Jemu tez nie jest lekko,moze nawet cięzej niz nam tutaj.Smutne to ale prawdziwe-coz zycie:0.POzdrawiam ,i sie usmiechaj---BEDZIE DOBRZE

cześc kobietki i chłopaku też.u mnie świeci słonko już od rana więc i humorek w miarę jest.Kasiu kolczatka spodobała Ci się?tak ją kupiliśmy na pamiątkę,dopóki pies nie dorwał.buziaczki wszystkim

Witajcie dziewczęta :) U mnie słonko od samego rana :) :) pewnie dzis wyruszymy na dluzszy spacer. Widze nasze grono z dnia na dzien coraz bardziej sie poszeza :) Witam Anete ! Kaska ty to masz glowe :) bede kombinowac, jak mnie usuna to zaloze od nowa :)

A co tu taka cisza?Dziewczyny,gdzie was wcięło?

Noo ja juz po robocie,obiadek zjedzony,do 16 spokoj:).A jest tu kto?????

ja jestem...

i ja jestem ....... wróciłam ..... pije kawkie....a tu już pewnie niema nikogo???

witam i pozdfrawiam bardzo goraco wszystkie paniusie he ja cosik ostatnio malo czasu mam bo jezdze do mej drugiej polowki podobno dzien w dzien hehe a co bede sobie zalowal koniec samotnosci widze ze tu ladnie drukujecie pod ma nieobecnosc wiecorkiem bede lub w nocy papap

M miał przyjechać teraz w piątek ,nieprzyjedzie :(,ale zato przyjedzie za tydzień już w środę i pierwsze majowe dni spędzimy razem .Niema tego złego co by na dobre niewyszło....:) Cisza tu jak w grobie!!!!.....ide się pokompać :)

Justynka , ale Ci fajnie, zazdroszcze. Ja nie wiem kiedy swojego K zobacze... Wszystkie sie poszly kapac??

Kompac mialam na mysli :p

cześć, ja jestem! i też nie wiem kiedy swojego zobaczę...justa to chyba najczęściej z nas wszystkich widzi swojego M.

ja mam też swojego co 6 tyg

Jola a co z wyjazdem , przelozony jednak?

szczęściary, co iza??? my biedaczki co p[oł roku dostępujemy zaszczytu.... takie życie, nie ma lekko- ale nikt nie mowił że będzie!!!!!

z wyjazdem nie wiadomo, jak pozałatwia się wszystko do wakacji to jedziemy- mam nadzieję że się uda!!! narazie czekam, niestety nasze urzędy państwowe nie działają expresowo... mam nadzieję że jednak będzie dobrze...

Tak i jeszcze narzekaja ;)

Pewnie , że bedzie nasze kciuki czynia cuda ;) jak egzamin zostal zaliczony, to i wyjazd bedzie w terminie :)

Dziewczyny, nie wiem co robić, już chabet wewnętrznego głosu ni esłyszę...... były chłopak (obecnie żołnierz) chce żebym wrółciła a konkretnie pragnie żebym została jego żoną. Rodzina jest na nie dla jego osoby. Ja sama już nie wiem. Chyba byłoby mi wstyd wrócić do niego jak byłam z kimś innym. Nie mogłabym :(( Może nie powinnam z nim rozmawiac odbierac telefonów czytac smsów. Doradźcie mi, może miałyście podobnie:(