Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiajaca siee

czy miłosc istnieje?

Polecane posty

Gość zastanawiajaca siee

witam ;) postanowilam zalozyc ten temat bo mysle,ze nie tylko ja watpie w istnienie milosci. Nigdy nie bylam zakochana. i nie chodzi o to ze jestem jakas brzydka czy cos,jestem przecietna raczej. mysle ze moj problem polega na tym,ze nie interesuja mnie plytkie zwiazki,chcialabym sie zakochac w kims po prostu zwyczajnym. Chodzic na spacery,rozmawiac,robic rozne glupoty... ehhh Zapraszam wszystkich ktorzy maja ochote pogadac na ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz przemyślenia... :o nawet jak jest, to można to łatwo wyleczyć, więc nie ma się czym przejmować. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
a co jest nie tak z moimi przemyśleniami co? wiesz,nie każdy ma problemy typu "co ubrac na dyskoteke". na kafe siedza tez ludzie z powaznymi sprawami... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istnieje...na 100% i jest cudowna...dodaj skrzydel i sil do budzenia sie rano...wypelnia cie cala i powoduje ze najmniejsza pierdola potrafi sprawic ogromna radosc....❤️ nierozumiem dlaczego napisalas o tym ze nie jestes brzydka itp...nierozumiem co ma piernik do wiatraka...przecietnie nie moga sie zakochac czy co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
napisalam ze jestem przecietna bo czesto zdarza sie,że ktos moze napisac cos w typie "to wyjdz z domu,schudnij i wtedy kogos znajdziesz" a nie chciałabym takich uwag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile masz lat
? skoro jeszcze nie bylas zakochana, nawet tak platonicznie to chyba cos nie tak z twoimi emocjami. idz do psychiatry zanim bedzie za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
;) uważam,że moje emocje są jak najbardziej na miejscu. tym bardziej,że napisałam iż chciałabym zakochac się poważnie i chciałabym być z kimś w poważnym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
a jakie to ma znaczenie ile mam lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie milosci nie ma sensu...ona cie odnajduje sama...wtedy kiedy najmniej sie tego spodziewasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonki
ja też się zastanawiam czy istnieje... też nigdy nie byłam zakochana, nie chodzi o to, że mam wygórowane wyobrażenia, wymagania, po prostu jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo, kim mogłabym się na dłużej zainteresować.... nie wiem, może powinnam zrobić podróż dookoła świata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie istnieje...kochałam i podobno byłam kochana (tak myślałam) ale ktos bardzo mnie zranił i nie chce juz wierzyc w milosc, poświecasz sie, idziesz na kompromisy a i tak ktos powie Ci ze jestes sz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
Jonki witaj ;) z tą podróżą to może dobry pomysł,być może gdzieś np. na Alasce jest ten jedyny przeznaczony... :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt..ja sie zakochalam poza granicami Polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smacznego
milosc czasem czycha za rogiem a czasem na drugim koncu swiata ....ale napewno istnieje.... moja milosc znalazla sie poza Polska....;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonki
czasami zastanawiam się, czy może faktycznie mam jakieś zaburzenia emocjonalne...;) no ale wtedy nie miałabym tak wielu znajomych, nie byłabym duszą towarzystwa, nie miałabym kochającej rodziny, nie byłabym otwarta na świat i ludzi... no nie wiem.... w każdym razie może jednak te wymagania... skumulowane w mojej główce nie pozwalają na miłość...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
Jonki - zupełnie jakbym czytała o sobie :) chociaż czy to,że chcemy znalezc kogos,kto by nas kochal,szanowal,zawsze byl obok to rzeczywiscie tak wiele? chodze czasem na dyskoteki ale zawsze konczy sie tak samo - wszyscy tam chca tylko jednego: albo sexu na jedna noc albo zwiazku bez zobowiazan :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonki
pozostaje nam czekać;)... i wierzyć;)... a tak na poważnie to chciałabym już się ustabilizować.... tylko jest jeden malutki problemik;) no właśnie brakuje mi tej "czystej miłości;)" .... może kiedyś uderzy we mnie;) ta moja "wyśniona miłość" jak grom z jasnego nieba... oby nie zabiła;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonki
już wiem, może po prostu jestem zbyt nieśmiała,... co z tego, że faceci mnie podrywają, że mam powodzenie, że "gapia się" na mnie, jeśli może nie odczuwają jakiegoś zainteresowania z mojej str. albo w ogóle patrząc na mnie z góry zakładają, że są na spalonej pozycji;) ... może się mnie boją?;) .. a ja... no właśnie nie spotkałam nikogo, aby przejąć inicjatywę... ok, kończę te "smutasy" ... trzeba się pouczyć, w końcu sesja w toku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiajaca siee
no ja też raczej jestem z tych nieśmiałych hehe ;) może kiedyś w końcu trafi mnie strzała amora... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie istnieje- to tylko chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×